Każdy ma innaczej wrażliwe receptory co widać zresztą na siłowniach. Spotykam gości co biorą towar a wyglądają tak kiepsko że nigdy bym nie powiedział że coś ćwiczą , pomijam też fakt diety bo znajomy cały czas się żali że nie rośnie gdzie jak pytam go o jedzenie to mówi że jada dużo i dobija kalorie kebabami... gdzie u mnie z moim wykręconym metabolizmem leci 8 pełnych posiłków dziennie (suma 4500-5000kcal) i jak nie idzie to po prostu dalej dokładam i nagle waga rośnie. Po drugie też dam dla przykładu chłopaka któremu robiłem strzały , pierwszy cykl w życiu pcha się na test+deca plus coś tam jeszcze było bo mu gość powiedział że to dobre połączenie. Po 2-3 tygodniach przyszedł cały w syfach na mordzie i żalił się że psychicznie depresje ma. Ale gość z nagrania ewidentnie ma gen pod taki bf% , nawet na towarze uzyskać coś takiego musi być okrutnie ciężko . Zresztą naprawdę się to komuś podoba? Tak samo jak nie lubię wielkiej ulanej sylwetki tak samo aż takie docięcie jest brzydkie.