SpacierShark123

Walki z trenerami wiem że są ale zastanawiam się czy powiedzmy w grze jest 200 trenerów przez całą fabułe i jeżeli ich pokonamy to już nie można będzie powtarzać walk. Chyba że jest jakiś tryb na zasadzie ligi pokemon gdzie trenerzy się generują losowo i można obijać do woli. Zastanawia mnie to bo zawsze w trybie sieciowym pokemony miało się w okolicach 100poziomu , tutaj widząc film z walki mewtwo gość miał 60-70lvl.

Dwa pytanka bo dalej zastanawiam się nad zakupem. Czy gra ma jakiś endgame? W starych pokach zawsze można było podbijać sobie poziom ale tutaj jak wiadomo walki są tylko z trenerami czyli w pewnym momencie nie będzie już z kim walczyć i bez podłączenia konsoli do sieci nie będzie nic do roboty. Po drugie jak to wygląda z przedmiotami? Dzielą się one z pokemon GO(można między obiema grami je przenosić?)?

Ciekawe co z tego wyjdzie jeżeli dobrze się orientuje AC są robione przez 2 grupy ludzi? Czyli teraz poleci gra od ekipy z Origins więc może być spadek formy.

No jak pisałem wcześniej zupełnie nie rozumiem obecnie nagonki na ubi i serię AC bo gra jest świetna i spokojnie stawiam ją z najlepszym AC2 . Liczyłem na dobrą grę a trafiłem na kolosa , który wyjął mi dokładnie 41h z życia co jak dla mnie jest dobrym wynikiem. Kompletnie siadło mi te nowe podejście do serii ale wolałbym by zmieniono nazwę i by gry jak origins + odyssey były serią AC ale nie główną bo jednak samego Assassyna to tam nie ma zbyt wiele. Teraz czekam na obniżki SP na steam i wrócę ponownie do giereczki , jestem ciekaw gdzie uderzą z kolejnym AC osobiście stawiam że nareszcie wskoczy Feudalna Japonia albo klimaty Nordyckie . Szkoda też że tych wypasionych wizualnie zestawów pancerza nie idzie zdobyć w grze a trzeba kupić w tym śmiesznym sklepiku.

No jak dla mnie taki zabieg właśnie powoduje poczucie ciężaru postaci. Ogrywałem AC odyssey i Red Dead 2 przez pewien moment naprzemiennie i autentycznie po 2 godzinach w RDR2 siadając do Odyssey postać poruszała się jak piórko . W Killzone 2 też super mi się podobała ta ociążałość co dawało klimatu do tego brudnego świata.

Już trzeci raz w tym samym miejscu pojawia mi się jaskrawozielony pixel i dopiero po uruchomieniu tej opcji odświeżania obrazu to przechodzi. To normalne w OLED-ach? Posiadam C7V i zastanawiam się czy nie dawać go w jakiś sposób na gwarancje bo niedługo już na stałe zostanie ten pixel.

Od ostatniej dużej aktualizacji konsola potrafi mi się sama włączać (ale już sama się nie wyłącza) spotkał się ktoś z tym problemem(xbox S)?

Karta gtx 1080ti msi trio, nawet przy kilkugodzinnej sesji przy giereczkach nie ma artefaktów i żadnych problemów . Temperatury również w normie , a problem ustał po restarcie komputera i jak narazie się nie pojawił. Karta podpięta przez DP do monitora asus rog pg279q. Karte testowałem wszystkimi możliwymi testami w tym mega męczącym superposition benchmark i nie było problemów . Wpierw jak się z tym spotkałem okazało się że zasilacz nie dawał rady przez co nie mogłem nawet podkręcić karty , dopiero wymiana na 850w corsaira pozwoliła mocno wyżyłować kartę. Myślałem że coś z sterownikami nie poszło ok bo wczoraj zainstalowałem nowe i dzisiaj takie krzaczki.

Orientuje się ktoś czego to może być efektem? Pojawiło się to w momencie gdy monitor wszedł w stan uśpienia i znikło po resecie. Raz już się z tym spotkałem 2 miesiące temu ale znikło teraz po wgraniu nowych sterowników wyskoczyło już dwa razy. Chodzi o efekt rozdwojenia się na ekranie.

Jaki sztos , E3 przy tej konfie to jakaś kpina. Ale moc

No ja po przeczytaniu że gra ma nie posiadać opcji walki z dzikimi pokami wacham się z kupnem . Cała zabawa w pokemonach to było łapanie bydlaków i bicie szczurów w krzakach by podbijać poziom ognistej jaszczurki.

Wrzucam w spoiler

No i fabuła ukończona , jak dla mnie czarny koń 2018 roku . Liczyłem na zwykłą nakładkę wrzuconą na origins a dostałem grę na poziomie AC2 gdzie wsiąkłem niesamowicie. Dawno nie miałem z grą tak że mimo skończenia fabuły chcę więcej , obecnie 44lvl i 41h na liczniku . Walki z (spoiler z mocniej rozbudowanego wątku pobocznego) . Za jakiś czas wleci SP i dobije maksymalny poziom , naprawdę jak kogoś znużył Origins a podobało mu się nowe podejście do serii brać w ciemno bo tutaj jest wszystko wykręcone do granic możliwości.

Strasznie się wkręciłem w tytuł , obecnie 32lvl i przeplatam sobie fabułe z zadaniami pobocznymi(często naprawdę bardzo dobrymi) i aż nie chce się gry kończyć. Wpierw byłem pewny że to zwykła nakładka na Origins ale tutaj gra jest ligę wyżej. Cały czas mam syndrom jeszcze jednego zadania / poziomu przez co nawet rdr2 czeka w kolejce na mocniejsze ogranie bo szkoda mi go przeplatać . Mistyczne bestie, legendarne przedmioty no i klimat starożytnej grecji , warto dodać że lokacje biją na głowe te z origins co jest raczej oczywiste bo Egipt jakiś zróżnicowany specjalnie nie jest. Nie odczuwam jak dużo ludzi przytłoczenia aktywnościami bo dla mnie jest to perfekcyjna opcja , mogę sam sobie wybrać jak podbije poziom/zbiore lepszy inwentarz . Ciężko napisać że jest to najlepszy Assassyn bo tak naprawdę gra mogła mieć inną nazwe a różnicy bym nie odczuł tym bardziej że seria coraz to mocniej odchodzi od klasycznych AC gdzie jednak skupiało się na skradaniu a nie biciu po mordach zakapiorów.

Z tego co kojarze w prologu strzelało się za zasłony na oślep , istnieje taka opcja później w grze? Zawsze jak strzelam odrazu Morgan się wysuwa zza osłony

Litwin wszystko okej tylko nie rozumiem jednego. Osobiście w okresie masy też mnie ulewa przez nadwyżke kalorii no i jest to konieczne by nie pozrywać się przy dużych klamotach (szczególnie na bombie gdzie mięsień cały czas chce więcej a stawy i ściegna nie wyrabiają ) ale nigdy bym nie pomyślał nad wrzucaniem fotek w okresie mocnej budowy masy. W tym okresie nawet w lustro mi głupio patrzeć bo mimo że gabaryty są to zawsze preferuje mocno docięte sylwetki a zmasowane kulturystyczne sylwetki kompletnie nie trafiają do mnie. Na masie to raczej można pochwalić się osiągnięciami siłowymi bo z formą wstyd do ludzi wyjść.

Czyli remaster D2 za rok , a mobilka wiadomo nawet po reakcji na widowni widać jakie będzie zainteresowanie.

Naprawdę ktoś liczył/liczy na diablo 4 / warcraft 4 xDDDD ALE JAJA

Właśnie zayebiście to wygląda , wymiana modeli + podbicie rozdziałki i niech reszty nie tykają . To samo marzy mi się z Diablo 2 , aby za dużo w animacji i rozgrywce nie mieszali a po prostu podbili graficzne i przystosowali grę do dzisiejszych standardów.

I jest pierwsza bomba , dawać gameplay kurtyzany

Byle do 20:30 , niech nawet nie robią tego remastera a ogarną grę pod dzisiejsze standardy (rozdziałka , działanie z apki blizza i inne dodatki) . Gra się do dziś świetnie ale sama rozdzielczość mocno psuje zabawe .

Wariaciki nie mogę kupić monthly przez brak karty kredytowej , da radę jakoś to obejść? PS. Może ktoś by dał rade kupić mi tego monthly bym przelał hajsik na paypala?

No i R* ogarnia bardziej konsole niż wewnętrzne studia Sony , pro chodzi dużo ciszej niż przy god of war czy też Horizon gdzie momentami te gierki nie pozwalały grać bez słuchawek. Pograłem godzinke i jak narazie nie jestem w szoku ,RDR to moja ulubiona gra więc wiedziałem że tutaj siurak będzie dyndał od widoku menu głównego. R* udowadnia że jak nikt inny w branży wie czego chcą gracze jeżeli mowa o technikaliach , dla mnie nie jest ważna jakość obrazu czy tekstur ale całokształt a ten tutaj to szczyt szczytów obecnych giereczek. Jak ja uwielbiam te przywiązanie do detali w grach R* a tutaj jest to kilka lig wyżej niż każda inna gra na rynku. Słyszałem że mapa z pierwszego RDR została średnio wykorzystana, jakby R* dopieścił zrobił remaster jedyneczki tak dopasiony jak dwójka na Ps4/Xone/Pc to już bym oszalał ze szczęścia .

Rozumiem że rozjeżdzanie walcem gier "main stream-owych" a tym bardziej exów od sony jest spoko i wzbudza respekt wśród podobnych osobników tak uważam że God Of War czy też Spider-Man to fenomenalne gry zasługujące na więcej niż 7-8 . Ten rok to masakra wśród giereczek , teraz jeszcze R* wydaje najbardziej doyebaną piaskownice jaka kiedykolwiek powstała w moich ulubionych klimatach . To jest ten moment w którym każdy gracza , który przez ostatnie miesiące nie miał ochoty na giereczki (temat Niegranie w gry) dostanie klejnot który będzie kolejnym kamieniem miliowym w branży(jak swego czasu Wiesiek 3 do którego do dziś się porównuje giereczki) i trzeba liczyć że inni wydawcy podłapią dużo z dzieła R* i na stałe zadomowią się w tej branży( nie mówie tylko o kupie i jajach konia ). Patrząc na półeczke z Red Dead Revolver i RDR aż nie mogę się doczekać kiedy pojawi się tam dwójeczka .

Biorąc po uwagę że ostatnio kończyłem red dead na ps3 i czerpałem z tego radochę zakładam że tutaj będzie podobnie. Ciekawi mnie jak klatkarz na ps4pro bo rozdzielczość mnie nie robi , no i na xox grafika żyleta .