KamileQ

Nawet nie chodzi o to, że nie graliśmy z żywym przeciwnikiem. Grałem też sporo na "bota" w FIFĘ 17, i widzę że zmian w gameplayu jest mało, za czym idzie też to, że gra online będzie przypominać tę z siedemnastki. A na samą myśl o "mistrzach" dryblingu L2+R2, cwaniakach z FUT Champions chvj mnie strzela. Do FIFY na pewno wrócę, ale na razie chcę odpocząć od tej rozrywki i pobawię się w PESa bo z niego łapię niesamowitą przyjemność z grania, nie czuć szablonów, można grać na różne sposoby, a do tego NIESAMOWITE animacje.

Rozegrałem już sporo spotkań w to demo i... nie macie wrażenia, że w gameplayu mało co się zmieniło względem 17? Pal licho animacje, odkąd wszedł Frostbite nic się nie zmieni zapewne bardzo długo, ale liczyłem na jakieś zmiany w gameplayu. A nie zmienia się NIC.

Mój opór trwał bardzo długo. Właśnie zamówiłem pre-ordera, najwyżej się go pozbędę i wymienię na FIFĘ. :D Gdyby dziś nie wyszło demo FIFY, pewnie bym się opierał, ale PES przy nowej FIFIE pod względem gameplayu zdystansuje FIFĘ na kilometry..

Jak będzie ktoś miał gierkę w łapach i online będzie działał to bardzo proszę o odpowiedź jak bardzo gierka różni się względem dema, i co dla mnie ważniejsze - ile czeka się na przeciwnika w MyClub.

Mi po demkach również PES bardziej się podoba, ale prawdopodobnie sięgnę po obie produkcje - początkowo po FIFĘ, pobawić się trochę w Ultimate Team, pograć karierę, a potem kupię PESa na promocji na PS Store. :)

Gdzie gierka jest dostępna najtaniej w wersji PS4 oraz PC? Wersja PC faktycznie na cdkeys? Rozważam czy zdecydować się na wersję PC czy PS4, stąd moje pytanie bo z racji na kartę graficzną chyba nie będę mógł się cieszyć najlepszymi wrażeniami graficznymi (GTX 750 Ti). :)

Ja jako kibic Cracovii się cieszę. Wierzę, że może to być trener na lata. Oby w końcu słowa Filipiaka nie były pustymi sloganami, tylko Cracovia w końcu zaczęła regularnie grać o coś więcej niż utrzymanie.

Ostatecznie się przełamałem, kupiłem i nie żałuję - gameplayowo to jest to. Świetnie wydane 4 dyszki, nawet jeżeli matchmaking kuleje, to są inne super tryby, a w razie czego można zastosować metodę pajgiego i czekać 10 minut na mecz, co czasami nie jest takie złe. Najważniejsze, że przyjemnie się gra, bo FIFA 17 o ile na początku mi podchodziła, tak z czasem wydaje mi się, że zaszły w niej pewne zmiany które kompletnie mi nie pasują.

Ehh, miałem kupować ale skoro jest aż tak słabo z matchmakingiem to nawet szkoda mojej kasy. Szkoda, bo bardzo przyjemnie gra się w wersję trial czy demo.

A jak wygląda matchmaking? Są problemy ze znalezieniem przeciwnika np w MyClub?

Powiem szczerze, że jego kombinacja szybkości i siły nadrabia braki w dryblingu, który i tak nie jest zły. Na pewno dużo lepszy niż Lukaku. A co do główek, to jak pójdzie dobra wrzutka, to po prostu już widzę piłkę w siatce, to pewniak.

Ja obecnie gram tymi dwoma składami: http://www.futhead.com/17/squads/3020002/ - Benteke i przyjaciele. Benteke w wersji SIF to rzeźnik, szczególnie ze stylem gry hunter. Ciężko go przepchać, przy okazji jest silny, świetnie główkuje. Cieszy mnie, że fajną kartę dostał Zaha, dobrze zgrywa się z tym napastnikiem i bardzo przypomina mi stylem gry Douglasa Costę, jedyna różnica to 4 gwiazdki sztuczek. http://www.futhead.com/17/squads/2691367/ - hybryda. Koniecznie chciałem na LO Jordiego Albę, moim zdaniem najlepszy LO w grze, przy okazji trafił mi się niewymienialny Pjanić więc też zamierzałem go włączyć do składu. Higuain sprawuje się wyśmienicie, jest bardzo silny i wydaje się w grze, że ma więcej pace niż pokazuje jego karta. O zawodnikach z Bayernu raczej nie muszę nic wspominać z wyjątkiem Thiago - jeżeli potrzebuję kogoś bardziej defensywnego to wprowadzam z ławki De Rossiego, a obecnie będzie to Kurzawa z SBC. Jeżeli macie jakieś propozycje co do zmian to chętnie przygarnę, przetestuję.

Ja w ostatnich dniach mam mało czasu na granie, myślę że w weekend już będzie lepiej z czasem i postaram się wszystko nadrobić.

Zaległa kolejka z Blachoo1950 była dość wyrównana. Pierwszy mecz rozpoczął się od tragicznego błędu Hutha w obronie - chciał podać, a Totti bez namysłu zabrał mu piłkę, wyszedł sam na sam i świetnie wykończył akcję. Potem mecz był na styku, Roma mogła podwyższyć na 2:0, ale równie dobrze w każdej chwili mógł paść gol na 1:1. I tak też się stało - Mahrez uciekł obronie włoskiej drużyny, i strzelił tuż obok bramkarza. Takim wynikiem zakończyło się spotkanie nr 1. Za to drugie spotkanie nie miało już tak wyrównanego przebiegu, ale po kolei. Leicester ruszyło do ofensywy od początku, co udokumentowali golem 1:0. Mocno jednak to rozzłościło Romę - huraganowe ataki, Manolas w ataku, przez co Leicester mogło sprawnie kontrować, choć z początku im się to nie udawało. Ostatecznie jednak padły gole na 2:0 po rożnym Hutha i 3:0 po zamieszaniu pod polem karnym, gdzie trzeźwo zachował się Slimani i skończył ten atak. Roma nie mogła zbytnio sobie stworzyć okazji, lecz w 82 minucie bramkarz Lisów wybił piłkę prosto pod nogi El Shaarawyego, a skrzydłowy wykorzystał to strzelając spoza pola karnego do bramki. Ostatecznie potem Leicester starało się zachować spokój, ale w ostatniej akcji meczu i tak dali wbić sobie gola na 3:2 - strzelcem ponownie Faraon. Na dalszą pogoń jednak brakło czasu - tuż po wznowieniu gry sędzia zakończył spotkanie. Oba spotkania stały na wysokim poziomie, wyniki mogły być różne, lecz ogólnie bilans spotkań bardziej korzystny dla Leicester. 7. Blachoo1950 (Roma) 1:1 KamileQ (Leicester) 20. KamileQ (Leicester) 3:2 Blachoo1950 (Roma)

Dzięki za info, w takim razie na wszelki wypadek też zakupię kilku zawodników Chelsea i Belgów. Jeżeli to będzie prawda, to super bo Hazarda chcę bardzo przetestować. Tak, SBC to Squad Building Challenge.

Andre Gomes to kozak w środku pola. Wysoki, silny, nieźle podaje, stabilne tempo - bez rewelacji, ale i bez tragedii.

Gdzie jest opcja za 120? Ja widzę najtańszą za 134-135zł, chyba że coś przeoczyłem.

IF - karta in form, którą dostaje zawodnik po dobrym występie w prawdziwym życiu. Ta karta jest dostępna przez tydzień w paczkach. Karta OTW - karta już niedostępna w paczkach. Polega na tym, że karta OTW zawodnika automatycznie będzie się aktualizować do najlepszej możliwej wersji zawodnika. Przykładowo jeżeli zawodnik dostanie in forma, to karta OTW przybiera jego wartość, kolejny in form i znowu ta karta zostaje ulepszona itd.

5. Matriks_1111 (Bayer 04) - KamileQ (Leicester) 0:4 18. KamileQ (Leicester) - Matriks_1111 (Bayer 04) 6:1 Oba mecze były dość podobne - szybkie rozpoczęcie wyniku, dobre wykończenia Vardiego i Musy przyczyniły się do kanonady strzeleckiej. Słabo prezentowała się obrona Bayeru, zdecydowanie poniżej swoich możliwości. Mecze tak naprawdę rozstrzygnęły się w 1 połowie, w obu spotkaniach drugie połówki w wykonaniu Bayeru były lepsze, ale niestety na nic się to zdało.

4. nero-2082 (Schalke) - KamileQ (Leicester) 3:1 Pierwszy mecz rozpoczął się tragicznie dla Lisów. Konopylanka i Embolo szaleli na skrzydłach niemieckiej drużyny, szybko strzelając dwie bramki. Leicester strzeliło gola kontaktowego, starało się atakować lecz rzut karny i gol na 3:1 zamknął spotkanie. Zasłużona wygrana niemieckiej drużyny. 17. KamileQ (Leicester) - nero-2082 (Schalke) 2:0 Leicester w rewanżu dość mocno rzuciło się do ataku, zarazem pamiętając o obronie. Schalke miało problemy z tworzeniem sytuacji podbramkowych, dość dobrze działały boki obrony Lisów. Leicester strzeliło gola na 1:0 do szatni w 1 połowie, a wynik ustalił Kapustka strzałem głową po niezłym dośrodkowaniu Musy.

W drugiej kolejce spotkań czekało nas spotkanie Leicester City (KamileQ) z Benficą (Radovan). Leicester rozpoczęło ze sporym animuszem, od początku starając się doprowadzić do otwarcia wyniku. W 11 minucie miało miejsce ważne wydarzenie, mianowicie jeden z obrońców Benfiki został ukarany czerwoną kartką. Od tamtego momentu Leicester jeszcze mocniej starało rzucić się rywalom do gardła, lecz świetna postawa obrony Portugalczyków nie pozwalała na strzelenie gola. Dopiero w okolicach 27 minuty nastąpił faul w okolicach pola karnego, a rzut wolny na bramkę zamienił Mahrez - piłka uderzona bardzo dobrze, technicznie w okno bramki, Cesar musiał wyjąć piłkę z siatki nawet mimo asysty obrońcy przy słupku. Po tym golu nastąpiła zmiana obrazu gry - mimo gry w 10kę Benfica przystąpiła do mocnego ataku, który panował do około 70 minuty drugiej połowy. Przez ten okres Leicester musi mówić o szczęściu, gdyż napastnicy klubu z Lizbony obili słupek oraz nie wykorzystali sytuacji sam na sam ze Schmeichelem. W okolicach 70 minuty Leicester jednakże wyprowadziło szybką kontrę, która zakończyła się golem na 2:0. Później Benfica jeszcze szukała swojej szansy, otworzyła się, lecz przyniosło to odwrotny skutek do oczekiwanego - wynik na 3:0 po kolejnym kontrataku ustalił Musa, dobijając piłkę do pustej bramki. Mecz bardzo żywy, ciekawy - kto wie, jakby się potoczył, gdyby nie czerwona kartka dla Benfiki na początku spotkania. 2. SL Benfica - Leicester 0:3 W rewanżu Benfica od razu rozpoczęła dość ofensywnie, stwarzała sobie dużo więcej okazji, oddawała więcej strzałów na bramkę. Leicester nie mogło odpowiedzieć niczym konkretnym w ofensywie, na wyróżnienie zasługują obrońcy Benfiki którzy wzorowo wyłączyli z gry szybkich Vardyego, Musę, Graya oraz Mahreza. Po raz kolejny Lisom dopisywało szczęście - piłka raz wylądowała na ich słupku oraz raz na poprzeczce. Starali się oni odpowiedzieć czymś podobnym, lecz jedyną akcją która zasługuje na wyróżnienie jest akcja jeszcze z początku spotkania i niezłe uderzenie Musy, które jednak poleciało obok bramki. Leicester przy takim obrocie spraw skupiło się na obronie, i bardzo długo im się to udawało, aż w okolicach 75 minuty Jonas uderzył nie do obrony z 25 metra. Lisy szybko ruszyły do odrabiania strat, lecz nie mogli sforsować świetnie ustawionej obrony Portugalczyków. Do końca spotkania Leicester stworzyło sobie dwie warte odnotowania okazje - jedna 1vs1 Amarteya z Cesarem, którą bez problemu obronił brazylijski bramkarz oraz ostatnia sytuacja meczu, kiedy Amartey nieatakowany znalazł się w polu karnym rywali, lecz uderzenie poleciało kilka dobrych metrów od bramki. Ostatecznie Benfika bierze rewanż za pierwsze spotkanie i zasłużenie wygrywa z Leicester. 15. Leicester - SL Benfica 0:1

Fajnie że trafiłem Leicester, chciałem ten zespół przetestować w sezonach, a tak to przetestuję go w lidze.

Zgłaszam się, biorę 12.

Ma ktoś jakieś rady jak wykańczać akcje w tej nowej FIFIE? Nie mam problemu z dochodzeniem do sytuacji, ale jeszcze nie odkryłem co jest najbardziej skuteczne gdy idę sam na sam z bramkarzem.

Jak dla mnie świetna FIFA, najlepsza od lat. Tempo miód malina, nawet FUT jest grywalny. Trzeba nauczyć się wykonywać stałe fragmenty i poprawić wykończenie i będzie rewelacja.