-
Postów
205 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Solidny (pan)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
-
bez przesady z tym bazarem ;p
-
...a ja koorva kasy nie mam na PS3...
-
Ja uważam, że MGS2 zasłużyło Zresztą pamiętaj, że opinie mas bywają dość różne od opinii krytyków.
-
Mam gdzieś czy to wyciągacz kasy, mnie bardziej wkurza psucie timeline'u serii. Samemu scenariuszowi imo czegoś brakuje, może głębszej treści i oryginalności. Zwrot "I'll be damned" jest dość popularny w angielskim, więc nie zwróciłem na niego uwagi
-
Mi się bardzo podobał i też skojarzył się z NCFOM . Ciekawa historia opowiedziana w sposób typowy dla kryminału, czyli stopniowe dochodzenie do prawdy (kto zabił? co się z nim stało?). Byłem zmęczony i początkowo trochę przysypiałem, ale w pewnym momencie nie mogłem już nawet mrugać, tak mnie wciągnęło. Zakończenie faktycznie piękne...
-
Kotlet, to nie tylko kwestia nastawienia. Ja spodziewałem się cudu i uważam, że takowy dostałem . Bossowie bardzo mi się podobali, a historia nakręciła jeszcze mocniej niż w jedynce (zwłaszcza końcowe sceny). Podróżowanie było imo bardzo podobne do tego z GoW. . To nie oczekiwania sprawił, że się zawiodłeś, tylko trochę inny guścik, bardziej idący w strony Davida Jaffe'a niż Corego Barloga. Dla mnie to po prostu lepsza pod każdym względem (no może poza dźwiękiem wbijania miecza w ciało ) jedynka, czyli doszlifowany do granic megakozak. Herkules miał być w grze, ale wycięli jego wątek (brak czasu chyba). Przy okazji polecam dokument w postaci serii wywiadów "From Myth to Legend" http://www.gametrailers.com/game/2567.html
-
Trailer fajny, ale jak dla mnie przesadzacie. To po prostu sztampowy kinowy trailer
-
Napisał, że widział wszystko to, co chciał zobaczyć. Czyli dla zboczeńców jest pewnie jeszcze trochę, nie wspominając już o konieczności ukończenia chociaż 2 razy (po ukończeniu gry zachowujemy cały sprzęt, więc będzie można się pobawić :pifpaf:), a potem kolejne 4 :crazy:
-
No i wreszcie wiadomo, o co mu chodziło. Niektórzy twierdzili, że był pijany kiedy mówił, że zawiódł się na MGS4, a tu BACH! Błąd tłumaczenia i przeinaczony kontekst . Chociaż trochę to wygląda jakby się teraz obraził na dziennikarzy. W sumie nie dziwię mu się, mnie też wkurzają Gry na PS3 są region free. Jak nie pójdzie to ja już nie kumam o co chodzi
-
Ja bym długo nie wytrzymał bez jednej powieki... ...ale wykonanie mistrzowskie
-
Bez przesady, MGS to jednak seria spójnych i samodzielnych opowieści. Każda nawiązywała garściami do poprzednich, ale były robione tak, żeby nowicjusze też mogli się wkręcić, niekoniecznie zaczynając od początku. Ja bym powiedział, że to jak oglądać Władcę Pierścieni zaczynając od Powrotu Króla, bo to jednak jest podsumowanie serii i tym razem Kojima wyjątkowo naciska na zapoznanie z poprzednikami, zwłaszcza z MGS2 (do którego MGS4 jest podobny wg niektórych "zeznań").
-
Ja nigdy w żadnej grze nie omijam scenek (za pierwszym razem oczywiście), bo zazwyczaj rozumiem co w niej mówią . Jak nie jest ciekawa to oglądam do końca i gdy wtedy się nie rozkręci, nie ruszam już gry
-
Metal Gear Solid 3: Subsistence
Solidny (pan) odpowiedział(a) na AumaanAnubis temat w Metal Gear Solid
To sobie załatw oryginał -
Nie martw się, to będzie jeden wielki film, bez graczy, więc wszystko można pokazać jak należy
-
Wcale xP Inna sprawa że backtracking odstrasza mnie od MGS1 za każdym razem. W MGS2 mamy go bez przerwy, ale nie przeszkadzał mi tak bardzo, a w jedynce to jest bezsensowne bieganie. W MGS3 tylko po przegraniu z The End może zirytować. No chyba jasne, że to ma być nowy scenariusz. Nawet jeśli chcą zrzynać garściami z gry, to sporo trzeba pozmieniać. Nieważne, że rozwalił Hind D, czołg M1, Metal Geara i cały elitarny oddział Fox Hound. Każdy po treningu z wiatrówką i kilku pompkach byłby w stanie to zrobić. Jak Neo czy Spiderman?
-
Twin Sankes miało specyficznego reżysera - Ryuhei Kitamura. To jego wina Serio nie podobal sie wam grey fox odbijajacy pociski lub uchylajacy sie przed kulami w walce z rex'em???Lub jego walka ze snake'iem?Bo moim zdaniem te w tts byly lepsze(no moze oprocz snake'a odbijajacego sie od rakiety).Jesli powastanie film to napewno bedzie miec patenty jak z matrix'a i bardzo dobrze.Snake niby taki super agent a w mgs tylko potrafil stac i gadac a w tts przynajmniej pokazali ze potrafi skopac dupe. A w której części nie biega się tam i z powrotem? Gray Fox to była najmniejsza wada tych filmików, chociaż też przesadzona. Snake był w TTS lepszy niż Dante w DMC, co w założeniach jest przesadą
-
Niekoniecznie. Wielu graczy zainteresowało się serią zaczynając właśnie od MGS3. To świetna gra nie tylko dla fanów. Nie trzeba znać poprzednich części by dobrze ją zrozumieć.
-
Chyba działa, bo już redaktorzy komentowali, że ta część przypomina MGS2. Mi to jednak odpowiada.
-
Masz jakiś link albo skan?
-
To jeśli dodamy, że wcześniej napisałeś, iż PoP jest o wiele lepszy, to aż się boję w to grać przed wakacjami
-
Zgodziłbym się jeśli chodzi o GoW, ale w przypadku GoW2 scenariusz wydawał mi się znacznie ciekawszy, a całość genialna. Muzyka mi osobiście bardzo wpadła w ucho, jest tylko ciężka w nuceniu . Naturalnie system walki jest prosty, a platformowe elementy nie mogą się równać do tych z PoP, mimo to klimat, fabuła i power stawiają u mnie GoW2 na liście najlepszych. Kwestia upodobań, no nie? PS. Z serii PoP ukończyłem jedynie pierwszą część, ale planuję kupić pack Trylogia
-
http://metalgearsolid.us/news.php?readmore=737
-
Poniżej jest link do artykułów na Zanzibarze o wspaniałych postaciach, które pominąłem w ankiecie. Przyznaję i wstydzę się, albowiem nie wolno o nich zapomnieć. http://www.metalgearsolid.us/news.php?readmore=732
-
Twin Sankes miało specyficznego reżysera - Ryuhei Kitamura. To jego wina
-
Oczywiście można się w zupełności zaspokoić samym MGS4, Payton mówił w jednym z wywiadów (http://metalgearsolid.us/readarticle.php?article_id=548), że poprzednie części mogłyby wcale nie istnieć, ponieważ wszystko w MGS4 jest streszczone. Mimo wszystko uważam, że jest znacznie ciekawiej, gdy zna się poprzednie części. Podobnie miałem z Onimusha 4, która tylko dodatkowymi, niemymi dialogami nawiązywała do Onimusha 1-3 i tylko to starczyło, by frajda z poznawanej historii była znacznie większa (dla mnie). No ale ja jestem spaczonym masochistą
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7