-
Postów
3 559 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez tommi
-
Calibra pamietam, ze miazdzyla wtedy bardzo niskim oporem powietrza, chyba 0.31 o ile pamietam. W tamtych latach fiat tez wypuscil model coupe- szkoda, ze go dluzej nie pociagneli, bo mial potencjal moim zdaniem.
-
Mowię tylko, ze jak ktos nie skupia sie tylko na rzeczach, o których napisałem w poprzednim poście, a przede wszystkim na samej historii, to ich ocena nie wypada tak zle, ale tez normalne, ze ktos, kto widział TYLKO filmy, siła rzeczy nie moze tego wiedzieć. W sumie logiczne, nie winie nikogo. Swoją droga to ciekawe, ze ludzie broniący Kylo Rena argumentami, ze to tylko (pierwszy) fragment większej całości i nie można go tylko za to oceniać, maja problem zeby w ten sam sposób spojrzeć na pierwsze epizody.
-
Ja tylko książki, epizody I-VI, przeczytałem i polecam, najlepiej wlasnie w takiej kolejności. Tylko ostrzegam, potem możesz zacząć spoglądać inaczej na pierwsza trylogie- zacząć dostrzegać w niej cos więcej, niz tylko kiepska grę aktorska, CGI i hopki z mieczem. Kto wie, moze nawet uznasz, ze III epizod miał jakaś fabule. Także zastanów sie jeszcze, czy na pewno tego chcesz.
-
Na miecz rena jedno fajne zblizenie bylo w trakcie ktorejs walki, w ktorym dodatkowo pieknie bylo slychac ten charakterystyczny, energetyczny, trzaskajacy dzwiek. Jedna ze scen zapadajacych w pamiec. Podobnie jak
-
...ataku tasakiem na Janko Muzykanta
-
widze, ze nie czytales moich wczesniejszych postow, albo tak sie przy nich spociles, ze czesci nie zauwazyles. Przeczytaj i dopiero wtedy przyjdz jeszcze raz.
-
wlacznie z nim samym. argumenty na nic sie tutaj nie zdadza. obys mial racje, ale przekonamy sie najwczesniej za kilka lat. Ja sie obawiam, ze obsada i scenariusz byly komponowane pod katem maksymalizacji zyskow wg klucza "dla kazdego (czyt. kazdej grupy klientow) cos dobrego": - dla hardcorowych fanow starej sagi: starzy bohaterowie - dla kobiet: Rey - dla czarnych: Finn - dla pokolenia wielbicieli Sagi Zmierzch/Klubu Myszki Miki: Kylo Ren $$$$$
-
no ale sam powiedz, gdzie tu logika?
-
nawet mi sie nie chce na to odpisywac
-
kaza robic przerwe 1-2 miesiace, zeby szybciej oproznic puszke? Jak wspomnialem, przy kre-alkalynie nie kaza ladowania robic zadnego, tylko od samego poczatku normalna dawke stosowac, ale przerwe i tak zalecaja. Gdzie tu marketing?
-
ale dobrze czytam, ze Ty w dt 5 gram rano do sniadania oraz kolejne 5g po treningu? producent twierdzi, ze przy ciaglym braniu bez przerwy organizm sie przyzwyczaja i skutcznosc maleje (dlatego trzeba robic cyklicznie pauzy), ale on pewnie sie nie zna.
-
Weź juz nie pij tyle, a przynajmniej nie przed oglądaniem, bo dużo tracisz.
-
Do sagi zmierzch pasowałby jak ulał. Mógłby tam zagrać jakiegos mega-złego, okrutnego emo-prawie-wampira, doskonale wyrażającego autentyczne, wiarygodne, ludzkie emocje dla wymagającego widza.
-
Ale ja dwa miechy brałem.
-
ale w ktorym momencie je pokazal, bo musialem przeoczyc? Dla jasnosci: nie twierdze, ze Driver to chuyowy aktor- twierdze, ze akurat do tej roli on ni chuya nie pasowal. No, chyba, ze wlasnie taka byla wizja i zamierzenie Abramsa, to przepraszam. o gurwa Jeszcze raz to napisze, bo niektorych chyba solidnie zacmilo: Epizod VII to ogolnie naprawde swietna czesc, ale akurat emo-sith (fixed) emo-prawie-sith ni chuya mi nie podszedl i musialoby sie naprawde sporo wydarzyc w kolejnych dwoch czesciach, zebym zmienil zdanie. PS: dzielenie widzow na pierwszej i drugiej kategorii / kumatych i niekumatych / "doroslych" (o gurwa xDDD) i dzieci / inteligentnych i nieogarnietych... kocham XD Jak to ktos pieknie napisal ostatnio: naprawde cenie to forum za mozliwosc wyrazenia swojego zdania bez narazania sie na hejty lol
-
Jest Rycerzem Ren. Kylo nie skończył treningu więc nie ma prawa być Sithem. aha, i dlatego nie wolno mu/nie potrafi jeszcze okazywac nienawisci? Bedzie z niego potezny sith, nie ma co. to szkoda, ze tego nie pokazal. No, chyba, ze mu zabronili, bo to czesc jakiegos wiekszego planu obliczonego na twisty w przekroju calej trylogii.
-
Anakin w trzecim epizodzie, uscislijmy. Dwa wczesniejsze do inna bajka. I tak, byl nie tylko lepszy, ale W CHUY lepszy, i to pod kazdym mozliwym wzgledem. Jak ktos tego nie dostrzega, to powinien spuscic sobie z oczu klapki pt. "stara trylogia cacy, nowa trylogia be". Znajdz mi jedna jedyna scene, w ktorej Kylo/Driver choc troche aktorsko zbliza sie do tego:
-
a kim, gurwa, mrocznym elfem?
-
popatrz na oczy i wyraz twarzy Anakina w tej scenie i porownaj to do tej emo-cioty. Tu masz, jak powinna byc zagrana nienawisc w wykonaniu Sitha: PS: Kuzynka yody zarabiscie wygladala, jak te gogle zdjela- fajnie odcisniete byly xd lubie takie szczegoliki
-
Ale ja kre-alkalyn biorę, nie cre-a-pure czy inny normalny monohydrat- przy nim faza ładowania nie jest konieczna. W dt biorę przed i po treningu, w dnt do śniadania, jak piszesz. Wg opakowania (a jakże ) zalecają 2-3 miechy cyklu i 1-2 miechy przerwy, i wlasnie sie zastanawiam, czy lepiej lecieć np. trybem 3c-2p czy 2c-1p, czy jeszcze jakos inaczej. Branie bez przerwy po 3g mówisz tez daje radę?
-
Pierwszy i potem kolejne. Ja przez niecałe 2 miechy brałem, teraz 2 tyg. przerwy w święta i zastanawiam sie, jak dalej ciagnąć. Planowałem po świętach jeszcze 2 tyg. pauzy zrobic, czyli w sumie miesiąc, i potem ze 2-3 miesiące kolejny cykl.
-
jak sie sterydujecie kreatyna (ile tyg. cykl i ile tyg. przerwa)?
-
dobra, tez w koncu jestem "po", wrazenia na goraco: Plusy: + klimat: nie przesadzili z infantylizmem- nie bylo tym razem zadnych ewokow, jar jarow i innych tego typu guwien, ogolnie klimat byl calkiem "serio", ze tak powiem + ...ale jednak nie tak calkiem serio, bo z jajem, w czym przodowal bb-8 jak dla mnie (zayebiste ruchy, wyciagniecie "kciuka" itd.- git robot, wciaga r2-d2 nosem jesli chodzi o humor) + akcja: naprawde szybkie tempo, praktycznie bez przestojow, caly czas cos sie dzialo intensywnie + powrot znanych bohaterow + nowi bohaterowie tez na propsie (Rey- zakochalem sie, cud dziewczyna) + wizualia (ogladalem w 3D): naprawde dobre efekty, kilka scen/ujec naprawde naprawde zapadajacych w pamiec, np. + Minusy: - przede wszystkim fabula: jedno ze kalka, momentami mialem podobne odczucia jak przy ogladaniu Terminatora 3 (to samo, co wczesniej, tylko podane troche inaczej- wtedy T2, w tym przypadku new hope), do tego duze luki w niej, i to niestety nie luki skywalkery Moglbym tak jeszcze dluzej... - jak juz kilka osob wspomnialo, brak wybijajacego sie, zapadajacego w pamiec motywu muzycznego (wzorem jest tu dla mnie Duel of the fates, jak tez juz ktos wspomnial) - postac Finna ogolnie oczywiscie na propsie, ale troche nietrzymajaca sie tez kupy w sumie to tez do punktu "fabula" nalezy - zbiegi okolicznosci, np. - no i na koniec oczywiscie wisienka na torcie Ale ogolnie film git- na pewno w zdecydowanej czolowce sposrod wszystkich dotychczasowych epizodow. Czy najlepszy? Musze to na spokojnie przetrawic i pewnie jeszcze raz obejrzec. W kazdym razie zdecydowanie polecam. Bylem nahypowany jak chyba jeszcze nigdy przed pojsciem do kina i na pewno nie zawiodlem sie, ani nie zaluje wydanych pieniedzy.
-
@balon: Ale nówkę koniecznie chciałeś? Ja miałem podobny budżet, nawet trochę mniejszy, ale wolałem używke (zasadniczo wole używki), wiec wziąłem poprzednia kilkuletnia w leasing.