tommi

Nie mam czasu teraz na czytanie calosci- przelecialem tylko pierwszy akapit o mapach i powiem tylko: co do rusha nie wiem, bo jeszcze nie gralem, natomiast co do calej reszty to nie zgadzam sie z tym zupelnie.

mimo wszystko troche skilla to wymaga- nie kazdy grajacy shotgunem wyciaga wyniki pokroju 34:6

230 tys. nawet- i dotyczylo to leveli od 45 do 145 (23 mln pkt.). tu jest z tego, co piszesz ostatnie 60 lvl po 75 tys. W BF3 max. level byl po 24,6 mln pkt., tutaj za 8,4 bodajze (a mam wrazenie, ze punkty leca szybciej- zwlaszcza z boostami. Tam max zajal mi niecale 600h, tutaj wg pierwszych szacunkow miedzy 200-250 powinien wpasc. Ale czy to zle? Z jednej strony setka nie bedzie juz tak ekskluzywna, ale z drugiej- do czasu jej zdobycia osobiscie mam lekkie wewnetrzne cisnienie na punkty i levelowanie, a pozniej gram juz wylacznie dla czystego funu zlewajac reszte. W tym przypadku to drugie nastapi pareset h wczesniej e: w ogole nie minely jeszcze 2 tyg. od premiery, a ja juz mam prawie 40h na liczniku. W BF3 mialem srednia 40h/mies.

bywa- duzo zalezy od tego, przeciwko komu grasz, czasem trafia sie po prostu serwer, na ktorym nic nie idzie i wszystkie starcia przegrywasz, do tego dyspozycja dnia itd. Ja od premiery prawie same takie mecze mialem- dopiero od tego weekendu mniej wiecej zaczalem wychodzic na plus. Wczoraj np. ciezko bylo sie dopchac do was, wiec z Gesiorem na DM wbilismy (Zielu tez byl chwile) i poza jednym meczem w plecy i jednym na zero wszystkie pozostale na plusie bylem. Generalnie DM sie bardzo przyjemnie mi sie gra. Szturmu w BF3 nienawidzilem, ale warto tutaj dac mu tez szanse. Dzis wieczorem powinienem wbic na godzinke, wiec chetnie pocisne. Diecezja co do konsoli zapadla- w poniedzialek za tydzien jade ja oddac i przysiadam sie do Kaczora i Danielskiego w przedziale dla cierpiacych w milczeniu... Boli troche, bo jak patrze na minione 2 tyg., to przez ten manewr pewnie z 1-2 mln. punktow mi przejda kolo nosa, ale trudno- co sie odwlecze...

ps3 jest 80 mln, ps4 na starcie bedzie moze z milion czy dwa- czy ja wiem, czy to jakis kataklizm moze spowodowac

no, wystrzelacie sie w piec minut i pojdziecie spac

kurde, ale zgryz- zajrzalem wlasnie na stronke gamestopa i widze, ze od 11. do 18. listopada znowu promocje na ps4 maja zwiazana z oddawaniem starego sprzetu. Oddajac moja slimke 250 GB za ps4 zaplacilbym zaledwie 259.99 € zamiast 399.99. i tak ją planowalem oddac, ale liczylem, ze dostane za nia w porywach moze z 70-100 EUR- a tutaj 140 EUR taniej, ale za to musialbym najpozniej tego 18.11. ja oddac. Przy pomyslnych wiatrach byloby tylko 10 dni bez BF-a, ale gdybym musial czekac z miesiac na moja sztuke, to bedzie bolalo jak cholera :confused: Zastanowie sie jeszcze, ale chyba pojde na tego deala. 260 EUR (a jak oddam tez mova i ps eye, to powinno byc jeszcze mniej) przemawia do mnie jak cholera. 30 EUR juz zaplacone przy zamowieniu, wiec odbierajac ja moze tylko ze dwie stowki bylyby do wybulenia- bez rujnowania budzetu. co do grania, to wczoraj naprawde fajnie sie pykalo. W wielu meczach sporo kamperow bylo na obrzezach map- zwlaszcza w jednym DM na kurorcie chodzilem sobie z tlumikiem dookola przy samym brzegu i zdejmowalem jednego po drugim Raz zarabista akcje mialem- az zaluje, ze jeszcze nie ma tej opcji share, bo warto byloby to uwiecznic... :confused: W jednym starciu zabilem 6 czy 7 typa (liczac z podniesionymi), w tym ostatniego kontrą nozem, do tego przezylem i pobieglem dalej Chyba pierwszy raz tez za caly wieczor na plus wyszedlem. e: o, jeszcze widze dodatkowe info na gamestopie: - ps4 zamowione po 01.10.2013 dostepnosc konsoli przed swietami niepewna. 3. dostawa do konca stycznia 2014. - zamowienia od 05.08.2013 do 30.09.2013 (jak moje): dostepnosc najpozniej do 24.12.2013. - zamowienia do 04.08.2013 dostepnosc na premiere 29.11.2013.

wlasnie sie dzisiaj zastanawialem, czy skladales preordera czy na zywiol idziesz?

Gdyby pracowal w korporacji czy urzedzie, to moze tak, ale nie zapominajmy, ze on byl zonierzem sil specjalnych, szkolonym do walki, zabijania, zwyciezania- i w tym byl prawdziwym artysta. Kaczor, ten facet tropil i zabijal wietnamcow w ich wlasnej dzungli, jako pierwszy czlowiek przetestowal ewakuacje z ziemi przez przelatujacy samolot, skaczac ze spadochronem otworzyl go na wysokosci czubka msztu okretu, wciagal makaron przez nos, wskazywal luki w obronie amerykanskich baz dziesiatki lat przed tym jak zaczeli to robic terrorysci, a przede wszystkim stworzyl SEAL Team Six! Dla mnie ten gosc to zywa legenda- podziwiam go i mam wielki szacunek do niego za to, co osiagnal, nawet jesli np. sam w zyciu prywatnym na codzien kieruje sie innymi zasadami.

No, teraz gadasz jak czlowiek Mam nadzieje, ze dzisiaj tez wbijesz, ale tym razem na dluzej, niz wczoraj swoja droga mozna by kiedys faktycznie potestowac te noze na jakiejs ustawce- ciekawe, czy skakanie dalej uniemozliwia uruchomienie animacji.

Prawdziwy facet nigdy by jej nie ubral ehehehe, wlasnie wyobrazilem sobie Dicka Marcinko w rozowej koszulce

Kabotyn, WTF?!? Kiedy wyrosla Ci ci.pka w miejce jaj? Zaraz sie jeszcze dowiem, ze Twoj ulubiony film to "Przeminelo z wiatrem" a aktor to Hugh Grant

wczoraj druga zwiecha byla, tym razem dla odmiany na Blokadzie. Szczerze mowiac to wlasnie zwiech sie najbardziej obawiam na PS4. Ogolnie musze powiedziec, ze ten BF przywrocil mi radosc z biegania piechurem po duzych mapach W BF3 praktycznie tylko w pojazdach na nich cisnalem, a tutaj naprawde dobrze sie bawie jako piechur. Wczoraj naprawde fajne mecze byly, mam nadzieje ze dzis powtorka bedzie

Wczoraj pierwszy raz zdjalem heli bojowe strzalem ze SRAW-a. Calkiem przyjemne uczucie Zdjalbym wczesniej jeszcze raz (kolo wisial zupelnie nieruchomo nad flaga), ale jego strzelec mnie ubil zanim rakieta dotarla do celu. Ogolnie lubie ta wyrzutnie, w miare spore obrazenia zadaje (chyba obok javelina jedyna bron, ktora jednym strzalem heli bojowe sciaga), no i z laserem wspolpracuje co jest zaje.biste jak sie ma w druzynie zwiadowce z painterem. Co do tego MTB LAV to mam mieszane uczucia... Pare razy walnalem nim double killa na czolgu jak byl naruszony, ale tez pare razy strzelalem niewiele krzywdy mu robiac. Na pewno duza zaleta jest to, ze mozna sie na moment wychylic, wystrzelic i schowac od razu- nie trzeba pocisku naprowadzac do konca. Natomiast nie udalo mi sie tym jeszcze w heli trafic- ktos sprawdzil, czy je tez namierza samodzielnie? Ekipa ladnie wczoraj dopisala- chyba pierwszy raz od poczatkow BF3 tyle osob naraz sie zebralo.

co rozumiesz przez normalna?

totez podalem adres w Pl

wypraszam sobie! nie bylo nic na ten temat w zasadach gry Zreszta podalem uprzejmie adres w Pl, zeby dobrodzieja niepotrzebnie na koszty nie narazac

dla mnie to najwieksza niespodzianka tej gry (tego forum?) byla. Zaczynajac w BF3 i wbijajac tutaj spodziewalem sie raczej, ze bede jedynym starym koniem wsrod dzieciarni szczerze? nie uwazam, zeby cos w tej kwestii od tamtego czasu sie zmienilo- a na pewno nie w tym kierunku, ktory masz na mysli nie wiem, czy grales z Kabotynem na CQ po tym, jak przesiadl sie na lepszego neta. Jak nie nozuje, to wyniki typu 70:20 to normalka...

dobrze, ze o tym wspomniales pamietam, ze to obiecane jako nagroda glowna wino dalej jeszcze do mnie (tzn. do rodziny w Pl) nie dotarlo ...a juz myslalem, ze pierwszy raz w zyciu porzadnego trunku skosztuje

tez tego nie ogarniam- nie dosc, ze skladow nie mozna zalozyc w menu, to jeszcze kolejkowanie tez zabrali. I to ma byc gra stawiajaca na team play- parodia jakas...

dla mnie ta mapa to uklon DICE w strone Close Quarters. Spkojnie moglaby nalezec do CQ, jest duzo lepsza i intensywniejsza niz 925. ja zwykle pozniej wbijam- ok. 23. pewnie

...ale swoja szosą Gesior, to nie wiem czy zwrociles uwage, ale sam na psn jestes MG77MG gdybym mial sie do Ciebie zwracac per "emgiesiedemdziesiatsiedememgie" to chyba zupelnie byl wysiadl Przy tym nawet "PRQc" czy "Pryxfus" to pestka W ogole pierwsza osoba stad, z ktora gralem, to chyba byl Pryx, Kaczor albo Kozbinio, no i raz na poczatku pykamy sobie i nagle pada "o, Gesior dolaczyl", na co ja otwieram score boarda i gapie sie kurna, czytam, przegladam- nasza druzyne, tamta druzyne, z gory na dol i z powrotem, ale za wuja nie widze zadnego "Gesiora"! Pamietam, ze lekko zbaranialem wtedy Kabotyna z kolei na Kaspijskiej (chyba w okolicach "D") pierwszy raz spotkalem- przedstawil sie oczywiscie w swoim stylu: je.b!-zgon, resp-je.b!-zgon, resp-je.b!-zgon, i tak kilka razy jeszcze z takich historii, to pamietam jeszcze, ze na mclusky'ego pierwszy raz przypadkiem na Kanalach trafilem jeszcze na wiele miesiecy zanim zaczelismy sporo ze soba grac, jak wbil tam z jakims swoim ziomkiem. Pamietam, ze gdzies z innego dzialu na forum skojarzylem jego nicka i pomyslalem sobie w pierwszej chwili: "o, jakis forumowy celebryta"

wlasnie dlatego ten przyklad podalem dobrze pamietam, jak pare dobrych miesiecy temu w czasie meczu to pytanie padlo (mozliwe, ze od Ciebie wlasnie) i Pryx wyjasnial, ze "pryx" wlasnie zalatwia sprawe. co do Zaq'a to jak dla mnie wlasnie "zaku" najlepszy (najprostszy) jest, "za Kair" nigdy mi nie lezalo (za dlugie) (choc zawsze sie zastanawialem, dlaczego akurat za Kair, a nie np. za Sajgon.

tak.

przydaloby sie jeszcze, zebys ksywe zmienil, bo to PRQc jeszcze gorzej sie wymawia niz np. nie przymierzajac Pryxfus