Skocz do zawartości

tommi

Użytkownicy
  • Postów

    3 559
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez tommi

  1. a sprawdzales, czy nie bylo Cie na liscie kont, ktorym zresetowali haslo? ponad setka osob byla...
  2. Zabije jeszcze dziesieciu jetami (oraz zniszcze 3 heli) i moge na close qurters wbijac :] Glowy nie daje, ze sie z tym dzisiaj wyrobie, ale postaram sie- w najgorszym razie jutro (no i standardowo cale noce w weekend) jestem do dyspozycji welcome back, Danielski!
  3. Fajna jest ta jetowa mapa z wiatrakami- zarabiscie sie lata miedzy nimi zeby poscig zgubic Ja wczoraj zagralem tylko chyba ze 3 mecze tylko tej bitwy powietrznej jetami i ogolnie musze przyznac, ze mialem calkiem sporo funu (choc moze glownie dzieki wpadajacym co chwila odblokowaniom ) i w sumie ten tryb oceniam pozytywnie. Bawilem sie naprawde niezle (poza w(pipi)ianiem sie na te flary oczywiscie)- jedynie wyniki mialem do dupy, dlatego musze ostroznie to dozowac, na zmiane z close quarters
  4. Dopiero pod sam koniec grania go odblokowalem i za krotko uzywalem, zeby jednoznacznie ocenic, ale pierwsze wrazenie odnioslem, ze powinno byc z nim lepiej.
  5. Myslalem, ze to po prostu najbardziej lubisz w tej grze. Ja tez zrobie brakujace kille za jety do zadania (plus ew. nowe zadania- nawet ich nie przegladalem jeszcze) i zostawie to raczej. Generalnie ten tryb z jetami jest taki, jak sie mozna bylo spodziewac- po kilkanascie maszyn z kazdej strony powoduje, ze (zwlaszcza jak masz pecha i trafisz na kilku wymiataczy z przeciwnej) praktycznie co chwila z kazdej strony jestes ostrzeliwany/namierzany. Co mnie zaskoczylo- w tych warunkach radar byl praktycznie nieprzydatny- pod koniec zamienilem go na skan wiazka. Ogolnie troche mnie frustruja te jety, bo notorycznie sie zdarza, ze mam sygnal namierzania, potem sygnal wystrzelenia rakiety- od razu puszczam flary, a i tak obrywam rakieta (a czasem i dwoma). Tak jakby i tu ten sygnal wystrzelenia z opoznieniem dochodzil, jak rakiety juz dawno w powietrzu sa. W(pipi)ia mnie cos takiego. Ten tryb jest za to idealny jak ktos chce szybko odblokowac gadzety w jetach- wczoraj w 1,5h zdobylem 20,5 tys. punktow, czyli znacznie wiecej, niz wczesniej przez 10h. PS: Wyglada na to, ze jednak niepotrzebnie sie w(pipi)ialem- jak widze, te 11 killi jetami mi naliczylo, a DODATKOWO jeszcze zaliczylo 11 zniszczen pojazdow jako technik do zadania "Specjalista G53". Zwracam honor.
  6. pamietam, ze sie w(pipi)iales na to strasznie. ?? ty sie zastanawiasz, czy dodatek typowo pod jety sciagac ?? nie rozumiem juz swiata...
  7. O, dobrze że to podkreśliłeś. Campi się ze snajperką, z lkm-em prowadzi się ogień zaporowy :] to byl sarkazm
  8. Mi patcha po poludniu sciagalo 2,5h, a dodatek pod wieczor ok. 25 min. To chyba nie tylko thunderbolt, bo przynajmniej w jednym meczu F18 latalem.
  9. Taaa, (pipi)a, 11 killi mi naliczylo dla technika, zamiast dla jeta co za kretyni!!! w tym trybie to leca jak szalone, ale co najwyzej punkty i zgony- z killami jest znacznie gorzej, u mnie przynajmniej... Trzeba wrocic na cq, zeby sie odbic... ale gwazdka za jeta juz jest- normalnie bym to jeszcze tygodniami robil...
  10. Tak jest tez na dotychczasowych mapach jak w "sufit" wlecisz. Da sie z tego wyjsc, trzeba troche cierpliwosci.
  11. W sobote w jednym meczu na Zibie znozowalem 4 czy 5 razy jakiegos typa (16 gwiazdek pulkownika) o dumnie brzmiacym nicku "GERMANY_III". Musze przyznac, ze niewiele kos mi taka przyjemnosc sprawilo, jak te w ogole kilka razy na strasznych noobow trafialem- w dwoch meczach znozowalem dwoch typow obok siebie, jednego po drugim, w miedzyczasie stojac jak debil za plecami drugiego z wyciagnietym nozem czekajac, az sie "naladuje" (raz to wlasnie ten GERMANY_III druga ofiara byl )
  12. ehehehe, no, tez padlem jak to zobaczylem i uslyszalem ale akcje swoja droga tez konkretne
  13. sadzac po opisie to tak ze 20-30 musiales chyba polozyc? poza tym to nie bylo zadne campienie, tylko taktyczne utrzymywanie ognia zaporowego :] PS: Fak- nie wytrzymam, musze zagrac... Cholerne forum!...
  14. sekwana, bazar i kaspijska- te tez sa popularne. Co mnie tylko maksymalnie w(pipi)ia na tych mapach, to ciagle zwieszanie konsoli... Grajac od czerwca prawie wylacznie Close Quarters zapomnialem, ze w ogole cos takiego jak zwiecha istnieje- nie pamietam, zeba CHOC RAZ sie zdarzylo. Odkad ostatnio znowu za wieksze mapy sie wzialem, to znow regularnie sie trafia, (pipi)... Sam tego nie rozumiem i nie moge wytlumaczyc, ale nie potrafie skutecznie wrocic do pojazdow... Duzo lepiej obecnie idzie mi piechociarzem na close quarters, niz pojazdami gdziekolwiek indziej. Kiedys czolgami szalalem (seria 25 killi chocby), a teraz co wyjade to rpg w dupsko i po zabawie. ...albo wali mi abrams z dziala glownego OD PRZODU i zabiera 72% (?!?) Chowaja sie gnoje po katach, czesto po kilku z roznych stron, a ja chyba zapomnialem, jak sie czolgu uzywa. Ostatnio wrocilem do starego sprawdzonego zestawu, czyli termowizja + skaner okolicy + kartacz, ale nawet z tak mam problemy. Skaner tez mam wrazenie, ze nie dziala jak nalezy, bo jak wytlumaczyc fakt, ze na radarze nie ma nikogo, po czym znikad gosciu z C4 wyskakuje i mnie rozwala? Ten karabin na wiezyczce to tez do smyrania sie chyba jest dobry, ale C4-kowca nim zabic to graniczy z cudem... Frustruje mnie to ostatnio- albo zmienili balans na tyle, ze jeszcze sie nie odnalazlem i nie obczailem odpowiedniej taktyki, albo ja sie oduczylem uzywania glownego dziala... Jedyne, co zarabiscie dziala i mi sie ostatnio podoba, to karabin strzelca w heli bojowym jak naparzasz do piechoty- wystarczy lekko przejechac celownikiem i padaja jak muchy. ...za to czolgu tym ostatnio za chiny ludowe nie moge rozwalic. Zawsze sie puszczalo rakiete p-z i dowalalo magazynek z dzialka i czesto po jednym przelocie (maks. dwoch) byla sprawa zalatwiona- teraz rzadko mi sie tak unieruchomienie zdarza, nie mowiac o zniszczeniu. Do zadania trzeba 25 czolgow zniszczyc- zatrzymalem sie na 5 i od 2 tyg. nie posuwam sie w ogole do przodu... to juz walka jetem mi lepiej idzie
  15. otoz to. ja jeszcze nie wiem, czy bede- cos ostatnio ciagle padniety jestem i wyspac sie nie moge...
  16. ehehe, patrzcie na to: http://battlelog.battlefield.com/bf3/battlereport/show/83557972/4/305322836/ to cud w jo-jo stosuje teraz dopalacz przy wznoszeniu- faktycznie chyba lepiej, choc tu to akurat po prostu na leszczy strasznych trafilem @Zielu, ja caly czas prawie w widoku z zewnatrz latam, bo znacznie szerszy kat widzenia jest- dopiero jak podejde kolesia i ustawie sie na tyle, zeby go miec na celowniku, to na srodek przelaczam (ehehe, ale raz dzisiaj mi sie nie chcialo i robiac za typem luk w widoku z zewnatrz pociagnalem serie z miniguna i unieruchomilem go ) @Litwin, ty tez przelaczasz widok czy caly czas w srodku latasz? W ogole ten minigun w jecie to jest jednak potezna bron. Ciezka do opanowania i do przycelowania, to fakt, ale smiercionosna jak sie to juz uda. No i żadne flary nie pomagaja na niego. Na razie wiekszosc killi heat seekerami mam, ale pracuje pomalu nad tym minigunem, zeby go ogarnac jakos.
  17. Nie wiem, litwin, cos mi nie wychodzi... Wkurza mnie, jak czasem mam wrazenie, ze ten samolot (mimo, ze mam do konca wychylone galki) to nie skreca jak nalezy, tylko jakby sila bezwladu leci. Moze to kwestia zbyt malej predkosci jak caly czas na L2 manewruje? Robiac kolka itp. korzystasz na zmiane z L3/R2 oraz L2 czy glownie z L2 tylko? Moj najlepszy mecz piechociarzem chyba: http://battlelog.battlefield.com/bf3/pl/battlereport/show/83479967/4/305322836/ MVP z duza przewaga, killing machine (wiecej killi, niz wszyscy graczej mojej druzyny z miejsc 5-10 razem wzieci), ratio 2,87 Nie wiem, jak do tego doszlo- przesiadlem sie ze SCAR-L na M416 i nagle poczulem sie jak smierc we wlasnej osobie Doslownie wszystko mi wchodzilo i wychodzilo: dwa razy starcia 1 na 3 wygralem, jednym strzalem z korneta sciagnalem 3 typa, kilka adwersarzy wpadlo, kilka blach tez... Jednym slowem: zagralem w koncu, jak na setke przystalo Najgorsze tylko, ze zapomnialem dodac serwa do ulubionych- da sie to gdzies sprawdzic, na jakim serwerze byl mecz rozgrywany?
  18. Pierwsze podniecenie minelo i dochodze powoli do wniosku, ze te jety to jednak chyba nie dla mnie. Jak sie trafia ktos dobrze ogarniety, to obrywam bedac bez wiekszych szans. Jak jest ktos na zblizonym poziomie i majacy radar, to latamy wokol siebie przez pol meczu, gdzie najczesciej widze go przez caly ten czas wylacznie na radarze... Totalnych leszczy (albo mecze, gdzie nikt z przeciwnikow nie lata) trafic trudno. Zobacze- zrobie medal za nie, potem jak mi starczy samozaparcia, to jeszcze gwiazdke oraz zadanie z dog tagiem i jezeli do tego czasu tego nie ogarne, to wracam chyba do nożowania lub pozostalych pojazdow. e: tamto wczesniejsze to chyba Kazik powiedzial, przypomnialo mi sie...
  19. Niezly kolo, ale faktycznie musiales niezlych leszczy tam miec, ze nikt inny go nie ubil... Ta mapa to nie metro- mozna sie heli na dupe wrogowi przedostac (zreszta bocznym przejsciem tez sie jest bezpiecznym przed czolgiem), poza tym jest sie gdzie chowac w tym tunelu (boczne wyjscia, kontenery, ciezarowki, filary...) i jak kilku kolesi z roznych stron z rpg wyskakuja (plus jeszcze wrogi czolg np.), to ciezko nie zginac.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...