Krilioner

Poleci ktoś jakieś krótkie anime (do 30 epów) z jakimś dobrym twistem na koniec? Najlepiej w poważniejszych klimatach.

Stworzyłem nowy świat (w starym przez przypadek spaliłem chate ), zbudowałem podstawę domu i stwierdziłem że trochę pozwiedzam w nocy. Trafiłem do jakiegoś systemu jaskiń, a że było bogato to szedłem dalej i zbierałem minerały. W końcu wylazłem na powierzchnię ale nie miałem kompletnie pojęcia gdzie się znajduję. Wdrapałem się na pierwsze lepsze wzgórze (wysokie w ch#j), wzeszło słońce, w tle zagrała spokojna melodia a moim oczom ukazał się taki oto widok:

Ja tam z torrentów pobierałem.

Jest już jakaś polska recenzja GT5?

Mam idiotyczne pytanie: czy ktoś odpalał tą grę na kineskopie? w SD?

Nuda. Kolejny odcinek o niczym. Za mało starego dobrego House'a a za dużo Cuddy i pieprzenia o związkach i uczuciach. Oglądam już tylko i wyłącznie z przyzwyczajenia.

Dla kogoś kto ma poważne problemy na pewno. Odcinek tak samo słaby jak reszta. Pełno dziwnych zbiegów okoliczności - zamknięcie sprawy przed wynikami od koronera tego chyba nawet w Polsce nie robią. Też mnie to rozwaliło. No ale wychodzi na to, że to śledztwo w sprawie santa muerte to był tylko dziurawy plot device, który miał po prostu doprowadzić do sytuacji, jaką mamy na ten moment. A że po drodze sporo żenady z tym związanej było to cóż. Mnie to razi niemiłosiernie, pewnie dlatego że oglądam (przed chwilą zaliczyłem ostatni odcinek) The Wire* w tym samym czasie. * - najlepszy serial jaki oglądałem.

Ktoś się orientuje ile kosztują pady w media markt?

Dla kogoś kto ma poważne problemy na pewno. Odcinek tak samo słaby jak reszta. Pełno dziwnych zbiegów okoliczności - zamknięcie sprawy przed wynikami od koronera tego chyba nawet w Polsce nie robią.

Co się stanie jeśli za graczem będzie stało wielkie lustro? Np. szafa. Ma to jakiś wpływ na odczyt ruchów?

Właśnie dlatego ja uważam, że z samymi premiumami gra oferowałaby lepsze wrażenia. To znaczy - kwadratowe straszydła nie budziłyby niesmaku. Ale to tylko moje zdanie. Fizyka po filmikach wygląda obiecująco. Chyba czas kupić ps3 + kiera

Najlepszy NFS to nie jest, ale na pewno seria poszła do przodu. Brak tuningu jest dla mnie lepszy niż zabawa w jakieś zabawkowe stage 1 2 3 itp. Najlepszy tuning był w Porshe - zresztą najlepszej część serii. Zniszczenia mają trochę za mały wpływ na jazdę. W starszych częściach (nie mówię tu o undergroundach tylko prawdziwej serii) zcentrowane koło = restart - tego mi trochę brakuje. Widać że to czyste arcade ale mi nawet pasuje takie podejście. Grafika stoi na wysokim poziomie, szczególnie zaskoczył mnie event gdzie ścigamy się EVO po mokrej nawierzchni. Soundtrack średni biorąc pod uwagę poprzednie części. Tyle moich wrażeń po pierwszej sesji.

To ostatnie zdjęcie wygląda jak jakiś bug. Jakby konsola nie zdążyła załadować modelu.

Moja miejscówka. Trochę się przy niej namęczyłem. No i spory obszar lasu poszedł z dymem.

Coz, absolutnie sie z Toba nie zgadzam. Moim zdaniem Polyphony ostro przylozylo sie do GT5 i absolutnie nie zeruje na marce, w przeciwienstwie do takiego Halo czy Call of Duty. Zaimplementowano nowy model jazdy, doskonala grafike hulajaca w full HD i 60 klatkach animacji, 1000 aut, dziesiatki tras, tony opcji oraz takie dodatki jak absolutnie bezkonkurencyjne zmienne warunki pogodowe(deszcz wymiata) czy tez model zniszczen. Owszem, ten ostatni moze i jest symboliczny, ale moim zdaniem GT5 nie wymaga zaawansowanego modelu dewastacji aut, gdyz tylko frajery w wyscigach symulacyjnych graja po to, aby rozbijac sie o bandy i podziwiac rozwalone samochody. Kazde Gran Turismo to dla fana przynajmniej pol roku grania. Kazda odslona jest niezwykle bogata w zawartosc, a dla milosnikow motoryzacji po prostu nie ma lepszej gry! Co do Forzy - to swietna alternatywa dla posiadaczy X360, podobnie jak kiedys bylo z SEGA GT na DC. Moim zdaniem jednak Forza nie moze rownac sie z seria Polyphony zawartoscia, a tym razem zostanie zgnieciona rowniez w kwestiach technicznych. Nie mowiac juz nawet o popularnosci. Nowy model jazdy? - no ciężko by było gdyby zostawili kartony z GT4. To chyba normalne że musieli trochę popracować. Jak im to wyszło? To się jeszcze okaże. Grafika jak już pisałem mnie nie obchodzi. 1000 aut? Jakie 1000 aut. Policz sobie ile jest wersji tych samych pojazdów. Gadka o tysiącu aut zawsze mnie rozbawia do łez. Modelu zniszczeń nie oceniam ale jeszcze nie widziałem ani jednego screena czy filmiku gdzie można zdewastować auto tak jak w FM2. Mnie to jednak mało interesuje - po prostu nie widzę sensu w robieniu takiego modelu na siłę, tylko po to by nikt nie gadał, że można nasuwać w bandy bez ograniczeń. Poza tym fm3 nie jest odpowiedzią na GT5. Zobaczymy co będzie w FM4 - jeśli oczywiście wyjdzie w tej generacji. Ja tylko stwierdzam, że PD idzie w złą stronę to znaczy próbuje upchnąć w jednej grze wszystko co się da. Mi to średnio pasuje.

Jestem fanem GT od samego początku. Kiedyś GT2 + kierownica to był dla mnie szczyt w wyścigach samochodowych. Teraz po latach kontaktu z wszelkimi ścigałkami nabrałem do grania trochę dystansu. O ile kiedyś najważniejsza była dla mnie grafika i fizyka tak teraz przede wszystkim cenię sobie grywalność. Z GT5P nie miałem zbytniej styczności więc nie mam też specjalnie żadnej wyrobionej opinii ale to co słyszę i czytam o GT5 trochę mnie przeraża. To że nie na wszystkich trasach jest pełny wybór warunków pogodowych to żaden problem. I tak jest lepiej niż w większości tego typu gier. Fizyki po filmikach nie mogę ocenić, ale loty po hopkach wyglądają trochę kartonowo i sztucznie - jednak póki sam nie zagram, wolę to przemilczeć. Martwią mnie jednak dwie rzeczy: po pierwsze - podział na standardy i premiumy. Nie wiem czy kiedykolwiek coś takiego miało miejsce w grach wyścigowych (?). Moim zdaniem jest to kompletna bzdura psująca trochę zabawę. Oczywiście nie wiem jak to wyjdzie w praniu, ale przeczuwam, że gdy dobiorę się w końcu do GT5 to będę męczył tylko premiumy. Rozumiem czego chciało dokonać PD - przecież nie mogli sobie pozwolić na to by w GT było mniej pojazdów niż w F3, a z drugiej strony nie mieli też czasu (?) na wymodelowanie 500+ premiumów. Moim zdaniem poszli jednak w złą stronę. Zamiast tracić czas na konwersji modelów mogli dołożyć jeszcze 50 premium i wypuścić grę z 300+ pojazdami. Powiedzmy sobie szczerze, kto posiada w garażu (i jeździ!) większą ilością fur? Dla mnie takie pchanie się na siłę w ilość jest totalną bzdurą. Poza tym te wszystkie wrc, nascary i tak dalej. To moim zdaniem też wprowadza zamęt. Od szutrów mam dirta. Nascary w ogóle mnie nie jarają. Nie podoba mi się taktyka PD polegająca na stworzeniu ultra obszernej gry. Zdecydowanie w tym względzie wolę forzę. Dla mnie idealna gra to tory + drift + drag. Przy wrc wymogiem jest dobre odwzorowanie zniszczeń, a nie da się tego dokonać w grze która próbuje zawrzeć wszystkie możliwe sporty samochodowe na jednej płycie. Jeszcze o grafice. Dla mnie ta z f3 jest wystarczająca w tej generacji. Wolę mieć lepsze zniszczenia niż karoserie bez kantów które można jedynie trochę zarysować. Moim zdaniem F4 - jest T10 dobrze się przyłoży, może w końcu przebić serię GT. PD jest za bardzo zapatrzona w siebie. Od części trzeciej jadą już bardziej na wyrobionej marce niż na jakości swoich produktów. Poza tym sprzedawanie wersji demonstracyjnych w cenie normalnej gry uważam za totalne chamstwo. Nie wiem czemu ludzie dają się jeszcze na coś takiego nabrać. Bynajmniej nie oznacza to że nie mam zamiaru zapoznać się z ich nowym tworem. Niestety na razie nie posiadam jeszcze PS3 ale może za jakiś czas, jeśli GT5 okaże się lepszy niż przeczuwam, prawdopodobnie zaopatrzę się w jakąś paczkę ps3+Gt5+g25.