Mam nadzieję, że temat odżyje na dłużej.
Noo, myślę że Wade ma potencjał, by zrobić dobrą, pełną zwrotów walkę, by na koniec dać się znokautować Tombstone Piledriverem. Jedynym problemem byłoby tylko wymyślenie czegoś odpowiedniego na ostatnią, dwudziestą walkę Takera, bo musiałoby być to coś DUŻEGO. Też nie lubię HHH, tak samo jak jego partnera z DX, HBK - wg różnych relacji, strasznie panoszyli się za kulisami. Swoją drogą, szpece z internetów gotowi byli postawić całe kieszonkowe, że Triple H wróci jako nr 40.
Anyway, przewinąłem galę ponownie i pozytywnie zaskoczyła mnie publika - dzieciarnia z Never give up Cenation i maskami luczadora jakoś nie rzucała się w oczy, powracające legendy dostały duży pop, a już prawdziwą perełką był heat dla Reya za 619 na Dieselu.
Ciekawi mnie, jak będzie brzmieć polski komentarz na ESC za... miesiąc? "Aaaajjjj, Horogle i Sina wykonują podwóóóójne fafafelfafel na Kifie Slejterze, noooooo no no". "Rey Misterio wykonuje siksłannajn na Vinie Dizlu, ooooooppppa, ależ to było ryzykowne! Mój synek Pawełek marzy, by stuknąć się z Reyem, dzieci go kochają".