Pograłbym w to Gloomheaven, ale niestety mojej ekipie do grania by to nie siadło. Z tego co widzę po filmikach, jeżeli ktoś w ogóle nie siedzi w klimatach fantasy, nie czytał książek czy nie grywał w erpegi, to się w postać nie wczuje i nici z zabawy.
Tak więc ostatnio u mnie jak się już uda spotkać na granie to zazwyczaj jest Great Western Trail. Polecam mocno, mega fajne, chociaż mam nadzieje, że się znajomym niedługo przeje i zaczniemy ogrywać Scythe