Ta, oglądaliśmy ten mecz i sobie myśleliśmy że dobrze że gramy akurat z Legią, bo jakikolwiek inny zespół [nawet Cracovia!] wykorzystałby to, że Kikut się przewraca o własne nogi, a obrona jest dziurawa jak polskie drogi
Legia zagrała kompletny piach, Lech za dobrego meczu też nie miał ale mimo wszystko byliśmy bliżej strzelenia bramki na 0-2 niż Legia na 1-1
Zajebiście