Ogólnie trochę rozwala mnie takie podejście do tej gry, jak mają niektórzy. Kupiłbym gdyby oferowała DX11 i fizykę havoka.
Kupiłbym gdyby była na UEIII. Kupiłbym gdyby była w podstawce mapka i kody na nieśmiertelność.
A ja kupiłbym WoW gdyby mnie to universum i świat tam wykreowany interesował. Ale mnie nie interesuje. Z tym, że to dla mnie nie powód żeby jechać po Blizardzie że zrobili gównianą grę
IMHO Minecraft z realistyczną fizyką byłby czymś kompletnie innym. I jest raczej nie do ogarnięcia dla tak małego teamu ludzi, jaki tworzy tą grę. Koleś i tak postępuje fair cały czas wspierając swój produkt i nie sprzedając ludziom wersji alfa i beta za cenę pełnej gry [co duże studia często, gęsto robią ].
Nie żeby w nim widział jakiego boRZka czy uberprogramistę. Równie dobrze gierkę może dla mnie robić hindus z szopy pod Delhi