Grasz rundę. Stoisz na lotnisku i czekasz na latadło. Spawni się samolot/helka - wbijasz. Ten kto przyszedł później sobie czeka dalej. Proste. Ofkoz zawsze pojawi się jakiś n00b co Cię zastrzeli bo on kce. (pipi) z nim, dostanie head.
Jak się Wam pojazdy nie podobają, to grajcie na inf-only. Naprawdę nie widzę problemu. Mam w (pipi)e singla - nie piszę o nim, nie miauczę że będzie trzęsienie ziemi którego być nie powinno i pewnie główny zły łysy badass będzie miał 3 ręce i wbudowany w czoło wibrator. Mam na to zlew i w ogóle tematu nie poruszam
Hmmm, to w końcu jak to jest. Ten kto ma lepszy pojazd wygrywa, czy ten kto ma większego skilla*? Jest jakaś wielka różnica między helką us a ru? Nie. Mieliście takie same szanse. My dobrze latamy, Wy nie. Nie mieliśmy haxów na helkę tak jak ma kubicz na nóż, wszystko było fair.
*zaraz jakiś spryciarz pewnie wyjedzie, że vodnik z czołgiem nie ma szans, więc kazek ma rację XD
ZAWSZE jest równy balans w pojazdach po obu stronach. Nie moja brocha że drużyna przeciwna ma problem z ich obsługą. Po to spędzam w czołgu/helce kilkadziesiąt godzin żeby dobrze nimi operować.
Żeby nie było, za(pipi)iście lubię inf only ale nie mam zamiaru wieszać psów na pełnym CQ, bo muszę biec do flagi bo jestem za wolny żeby wejść do pojazdu.