mr_pepeush

wczoraj będąc w empiku ostatkiem sił udało mi się wygrać walkę ze sobą i odłożyłem na półkę xcoma... zobaczyłem w jakiej jest cenie (129zł) i byłem w szoku, że tak szybko spadła; miałem wykorzystać kupon -20% na empik i akurat byłoby za około stówkę, a dziś widzę, że w tej cenie na alledrogo też mozna kupic; oby więcej takich cenowych niespodzianek

ja wczoraj zakończyłem na epilogu i walce z "dżubilejusem" tam to już w ogóle nie wiedziałem jak mam przetrwać, ale z drugiej strony może dwa razy zagrałem; dziś pewnie skończę; generalnie grać 3h z przeświadczeniem, ze to juz koniec gry i nie zobaczyć napisów końcowych to przegięcie po całości... byłem mocno zaskoczony jak wpadł mi trofik za zebranie wszystkich książek; specjalnie mocno ich nie szukałem, a i tak wszystkie wpadły; myślałem że na ng+ będę je zbierał; no ale one są nieistotne... o wiele ważniesze są płyty, a tych znalazłem chyba mało, bo trafiałem na fragmenty, ale całości to juz niet... mam miecz, bicz i szpony

Estel dzieki, ale sam juz dalem rade... w wiekszosci bilem kombinacjami 2, 3 lub 4 x P zaczalem jak ostatnia peezda z nia walczyc, za mocno mashowalem; uspokoilem gre i zaczalem wtedy czuc o co chodzi w bayonecie (na prawie finalnej walce!) Figaro - to Twoja magia; dotarles choc do pierwszego chaptera? w prologu, stanowiacym tutorial, miales cos takiego jak torture attack, uruchamiany z /\ i O - pojawiaja sie jakies narzedzia kazni, Ty musisz mashowac O, /\, [] lub krecic galka, a ofiara jest meczona xD zeby wykonac torure attack musisz zapelnic te kulki, a kulki zapelniasz walac kolejne ciosy i zabojstwa; dodatkowo kulki pozniej przydadza sie w lvlu gdzie bedziesz lecial i strzelal - 1 kulka to jedna rakieta.., (i nie badz g00pi jak ja na poczatku... do sklepu nie chodzilem, bo uwazaloem, ze nie ma poco... okazalo sie, ze za znalezienie calej plyty, lub kawalkow do jej zlozenia wiaze sie ze zdobyciem broni; ale nie kolejnych gnatow tylko np bicza i miecza...)

metoda na Jeanne poszukiwana wczoraj nie grałem, ale przedwczoraj doprowadziła mnie do pasji; dotarłem to etapu gdzie rzucaly w siebie rakieta i chwile po tym zaliczylem zgona, a pad wzial i ode mnie odlecial na drugi koniec pokoju... nie wiem o co mu chodzilo... dzis chetnie sprobuje znow, ale mialem problem, bo nie moglem znalezc combo robiacego w miare sensowny dmg, a jednoczesnie nie dajace sie przerwac przez jeanne (np takie fajne rzeczy jak PPPKK bylo przez nia zrywane ); probowalem tez metody jeden strzal i unik, ale predzej sie w spodnie spaskudze, niz to zalicze ta droga... tip anyone?

sterowiec był w Just Cause 2, a drugi obrazek może być zwiazany z granatami tam występującymi

a nie masz wsrod znajomych kogos normalnego, kto korzysta z normalego komputera? wiesz... takiego na Win-dzie

jak chcesz zapłacić, to co się szczypiesz - nie możesz podejść do pierwszego lepszego komisu komórkowego?

pierwsze skojarzenie miałem z ninja gaiden sigma, bo tam był etap na pokładzie sterowca...

ja tam szybko przeleciałem wątek główny, a potem piaskownica na głównym szybko się kaskę trzepało, uzbierałem ulepszeń broni dla 2-3 broni, zupgradowałem helikoptery dwa i w ten sposób włączył się easy mode

no to zes polecial... starowcow i balonow chyba w kilku grach mozna bylo zaznac. drugi obrazek z niczym mi sie jeszcze nie komponuje, ale moze chodzi nie o cala pulapke, a jedynie granat. a moze zeppelin jest czyms na zasadzie pulapki. tak czy inaczej sterowiec w ogole, ale i jako bron wystapil w hardboiled chicken. granaty z reszta tez.

sorka... wyyebau mnie w pupke sklep psxe, nie mialem glowy do tego... oddaje

póki co gra jest mocno nierówna i w ogóle nie potrafię walczyć; nie jestem w stanie ogarnąć walki w niektórych momentach, bo jest aż zbyt intensywnie; np. walka z trzema statkami latajacymi, można dostać: 1) rakietami samonaprowadzającymi 2) laserami kierowanymi bezpośrednio w postać 3) "chwytakami" na linach, które unieruchamiają Bayo na kilka sekund... leci laser, robię unik, udało się, ale tutaj już łapie mnie chwytak, 2-3 sekundy machania lewą gałką, żeby się uwolnić i w chwili zerwania chwytaka uderzają już rakiety w ilośći 6-7 sztuk... niejednokrotnie jak już uda się paść na ryj, to jeszcze wiązkę laseru można złapać na ryj... piękna sprawa... a to, że brakuje jakiejkolwiek możliwości zablokowania bądź ucieczki z tyrady ciosów przeciwnika, to już jakiś żart... jeszcze system "1 chwyt = 1 zgon" bym zrozumiał na wyższym poziomie trudności, ale na normalu czasem wpada się w tyradę ciosów i przez pół minuty nie można zrobić sztycha, bo rzuca postacią jak szmacianą lalką... nie leżą mi te slashery z rodziny DMC... (a tak w ogóle to uważam, że zamysł dla powstania gry był mniej więcej taki: zróbmy pierwszy lvl taki, żeby powiedzieli, że to najbardziej porąbana gra na ziemi, a każdy kolejny niech wywołuje myśl "to już jest szczyt - nic bardziej porąbanego się nie da stworzyć..."; psioczyłem na lvl na motocyklu, to dostałem lvl na... rakiecie )

ja do takich rzeczy nie mam zaufania, widziałem ich sporo... na ogół są problemy z zachowaniem jakości obrazu, a i dość szybko to siada no i nie zawsze przepuszcza wszystkie sygnały... widywałem pudełka puszczające np. obraz z dekodera Nki, a nie puszczający obrazu z DVD czy konsoli

od początku po głowie chodziły mi lemingi, po tym opisie pasuje jak w mordę strzelił, tyle, że lemingi na ps3 nie wyszły... może mashroom wars? tylko tutaj już tak dokładnie nie pasuje...

Daniel, skoncz pie*dolic - nikt tutaj nie ma tyle godzin na onlinie co Ty w tej grze (mówię tu o NG3, choć w przypadku NGS2 to też prawda ) a ze gejshiny dałoby rade zjechac to wiadomo sprawa... tylko w systemie poklatkowym trzeba mocnego porycia beretu, zeby to meczyc, a pod koniec walki i tak lubi zerwac lacze... :confused:

już jakiś czas temu wspominałem, że sam fizyka gry i zachowanie postaci mocno się zmieniły; ja skatowałem na pc klawiaturą, tutaj się nie mogę właśnie odnaleźć przez tą zmienioną fizykę i sterowanie na padzie, kretyńskie imoho

weź coś podpowiedz, bo to się z niczym nie kojarzy, a każdy obraz z innej bajki

ehhhh... ja to jednak inny jestem jaram się NGS2 jak cyckami szesnastki, a inne slashery mnie nudzą po raz trzeci kupiłem Bayo z zamysłem "tym razem przejdę całe"; poprzednie 2 podejścia kończyłem na walce z pierwszym bossem (czwarty rozdział); nie mogłem przetrawić tych "udziwnień" i głupich (imoho) metod prowadzenia walki z kolosem; dziś zaliczyłem lvl z motocyklem i był to dla mnie jeden z najgorszych lvli w grach ever... bida z nyndzo gra w moich oczach nieco zyskała; może poprzednim razem bym tak szybko nie odpuścił, gdybym przed walką z bossem w czwartym rozdziale poszedł do sklepu i kupił nową broń xD zaliczyłem 5 chapterów, poleciałem do sklepu, dostałem miecz, bat, shotguny (póki co korzystanie z broni strzelającej ograniczam do minimum) i zrobiłem duże oczy, że tak można - zastanawialem się o ile łatwiej byłoby na bossie (lizaków też nie wykorzystuję w ogóle...) ostatnio odrzuciłem DMC HD (chce ktoś kupić/wymienić?) bo na normalu gra jest banalnie łatwa i większą część czasu po prostu się mashuje; tutaj jest podobnie, ale poziom trudności na szczęście nieco wyższy, bo zdarza się zaliczyć zgona - to cieszy dzięki temu widzę, że na hardzie będzie wyzwanie, ale jednocześnie zastanawiam się, czy będzie mi się chciało toczyć walki z tymi bossami, bo to istny pain in ass - strasznie to męczące, bo klepie się schematy dziś spróbuję skończyć grę, przyjdzie czas na ogólną ocenę; do świąt powinienem zdążyć z hardem, zobaczymy, czy ocena bayo wzrośnie w moich notowaniach póki co jakieś 6-7/10

zrób platyne, to i może Twoje ktoś jezykiem smyrgnie... poki co, żeś niegodzien nawet spojrzenia

dalem wiekszy szacun, ale ktos ocenzurowal lolo ferrari i wyciepal posta... sorry, musisz sie zadowolic (przy) tamtym

nie odbierz tego, jako probe zrobienia z Ciebie idioty, ale czy jestes pewien, ze korzystasz z tego tak, jak pan bog przykazal? moi klienci wielokrotnie sie na to skarzyli. 100% z nich wychodzilo doinformowanych i dopiero wtedy zaczyanli cieszysc tym oko... wejscie w glab telewizora jest charakterystyczne dla obrazu 3d SYMULOWANEGO przez tv; jeden facet dostal oczaplasu, jak przy okazji zakupu pada wspomnial "to grand turismo w 3d to bieda, bo wszystko sie chowa w glab tv"; ja mu na to, ze jak to, skoro ladnie drzewka smigaja kolo uszu... odpalilem tv z GT, dalem mu okulary, a facet WTF? pytam jak uruchamia 3d - pada odpowiedz: no jak to jak, panie, nie rob pan ze mnie debila - przyciskiem 3d na pilocie xD mina ludzi, ktorym sie tlumaczy, ze tego przycisku moga nawet nie uzywac a cieszyc sie kozackim "czy de" - bezcenna xD wracajac do sedna - na materialach 3d nie ma sily, obraz MUSI wychodzic na zewnatrz tv; jesli sie tylko chowa, to albo nie dostajesz obrazu 3d ze zrodla, albo telewizor wymusza symulacje 3d, a nie korzysta ze zrodlowego materialu w 3d

coś mi chodzi po głowie... to byłby quiz totalny chyba się wstrzymam narazie z odpowiedzia Grzesiek chyba ma spore szanse

blaz blue? (bo niebieski?)

ja juz wystawilem na gametrade dmc hd na wymiane; jednak to nie tytul dla mnie; nie lezy mi wybitnie... gra opiera sie na schemacie: graj x godzin na piekielnie latwym, zeby moc uruchomic tryb piekielnie trudny... moze gdybym byl pryszczatym nolife'em... ngs2 przynajmniej bylo wyzwaniem od pierwszego przejscia; teraz po raz trzeci kupilem bayo z mocnym postanowieniem przejscia gry tym razem