mr_pepeush

hehe... najgorsze, że ja muszę na chwilę wstryzmać swoje peany ku czci samsunga :confused: chyba jednak mam trefny model; w sobote postawiłem tv, a dopiero wczoraj miałem czas na to, by się zabrać za kalibrację; od soboty oglądałem na dość mocno przekoloryzowanych ustawieniach, tylko z grubsza je "przyciszyłem";\ grając chwilę w dead space 2 widziałem, że coś nie tak z obszarami ciemniejszymi, ale czekałem z psioczeniem do czasu aż usiądę do kalibracji. tv straszył okrutnym cloudingiem, po krotkiej zabawie ustawieniami od razu udalo mi sie to prawie wyeliminowac; ale wczoraj juz usiadlem z obrazami testowymi i okazalo sie, ze jest problem ze skala szarosci... :confused: na osiemnastostopniowej skali od czerni do jasnoszarego, 3/4 prostokątów zlewało się z tłem; jakaś pomyłka; detale w ciemnych strefach nie istniały; przy próbie ustawienia kontrastu na białych i jasnoszarych polach sytuacja analogiczna; widziałem, ze coś jest nie tak, ale sądziłem, ze to wyreguluję. dziś muszę dzwonić do serwisu :confused: ogólnie do Szajsunga nabrałem dużego respektu, bo bardzo ich olewałem w porównaniu z sony. okazuje się, że owszem, samsung w obrazie trochę odstaje, ale jest to nieznaczne odchylenie od "normy" nadanej przez sony. za to pozostałymi elementami, które dla mnie są ważne, takie jak właśnie dostęp do multimediów z sieci, szybkość działania menu, obsługa mediów z usb, bije telewizory na głowę (od kilku lat z resztą...). sony miało wyznawców i mieć będzie. siła skojarzeń z tym, co było w PRLu. widywałem tv sony, które działały po 21 lat, a raz nawet u kogoś bardzo znanego kalibrowałem tv i odebrałem stamtąd stary tv sony w - uwaga - drewnopodobnej okleinie obudowie z płyty tv miał około 30 lat i dalej startował :] ludzie kojarzą markę, szanują, przeniosło się to na ich dzieci; wielokrotnie były dostawy do mieszkań gdzie "syf, kiła, mogiła", ale ludzie pomimo ogólnej nędzy długo odkładali (lub brali w kredyt) tv sony, bo wierzyli, ze pogra jak ich ostatni tv 15-20 lat. sony jest liderem w kategorii jakości obrazu i sam traktuję ich obraz jako wyznacznik tego, do czego będę dążył na swoim tv, ale zdecydowałem się na kompromis, żeby te multimedia bardziej gładki chodziły

przywołuję Pana Moderatora do porządku! zamiast podać odpowiedź do tego prościutkiego quizu, to szanowny Pan spamuje! (a poza tym nie wiem dlaczego nie przyjmuje pan zaproszeń do friendów... oczyść Pan listę, bo sie chciałem podłączyć ;P)

dokladnie tak jak mowisz! czyli to nie to

nie... jeszcze nie...

deszyfrator na filmiku sie wyswietla... pewnie zakladal, ze te gadzety sa rozmieszczone na siatce, po ktorej porusza sie głównymi kierunkami na d-pad, a wiec 2, 4, 6, 8, a nie wpadl na to, zeby uzyc 1 widac to wyraznie jak znacznik spada z kierunku 4 na 2, czyli staral sie bedac na pozycji 4 wcisnac dol, zeby przejsc na deszyfrator... no nic, czeski błąd z jego strony, ale beka jest Lionel, wciśniesz skos i zagra (choć faktycznie i mi czasem nie wskakiwał za pierwszym razem gadzet z kierunkow "ukosowych" - mogl raz sprawdzic, nie zadzialalo i odpuscil )

wszystkie poza tym jednym

Lionel - tytuł faila roku ma w kieszeni xD (Bitch please, nie mów, że to wina Agnieszki!)

walking dead, bo na pierwszym obrazku jest walk a na pozostalych dead

mi wczoraj wyskakiwała informacja o braku kompatybilnosci; dzis juz wszedlem do sklepu taki jakis on bez duszy... chyba wole smierdzacy sklep w konsoli

żadnych, bierz slima, póki jest i ceny są atrakcyjne

jako ktoś, kto 3 lata przepracował w centrum sony powiem krótko - poszukaj sobie samsunga sam akurat w sobote kupowalem telewizor; nic kozackiego (a widzę, że Ty celujesz w górne półki) ale możliwości telewizorów sony i samsunga to przepaść. w samsungu nie mogę ścierpieć tylko kolorsytyki domyślnej i od paru dni z nią walczę, ale to jest do zrobienia. osiągniesz obraz porównywalny z tym w sony, a w warunkach domowych nie zauważysz pewnie większej różnicy. ten hx850 pewnie spokojnie zastąpiłbyś samsungiem serii 7000 jeśli chodzi o jakość obrazu. a teraz zajrzyj w pozostałe rzeczy... prędkość pracy w menu czy obsługa multimediów z pendrive'a bądź tvn player lub ipla... sony w tej dziedzinie siedzi w jaskini... napisy do filmów? czcionki z kategorii żal.pl - (nie mam informacji najświeższych, bo coś miało się zmienic w sofcie, ale nie wiem czy już trafiło do gminu...) brak skalowania, problemy z kodowaniem i z czytaniem niektórych formatów; samsung łyka w zasadzie wszystko i ma coś, w co nie mogłem uwieżyć - ustawienie opóźnienia czy przyśpieszenia napisów... juz nie musisz napisów przerabiać na pc... w sony dostępne za 3 lata jak znam życie (coś tam było w ten deseń, ale ta funkcja płakała i prosiła, żeby jej nie używać...) okulary w samsungu wyglądają żałośnie, ale jak się okazuje, są znacznie wygodniejsze niż te w sony, a przy tym efekt 3d w końcu nie męczył mnie crosstalkingiem... z pełną powagą mówię: do niedawna gardziłem marką, a teraz małymi kroczkami wychodzi w moim rankingu na pozycję lidera w elektronice domowej... żałuję, że aktualnie nie miałem warunków na 46'' (z takiego rozmiaru zrezygnowałem w kwietniu po zmianie mieszkania) bo pewnie bym się pokusił o serię 7000, którą kupił mój kumpel; micro dimming (czy jak się to tam zwie) robi fajną robotę; ogólne wrażenia po przesiadce z sony są takie jak po przesiadce z pociągu relacji wrocław - poznań, na nowe auto... muzeum spotyka się z innowacją. (miałem dreszcze jak widziałem tv samsunga, a teraz nie chcę nic innego... sprawdź )

rozwodu nie będzie... limitka zamówiona w sklepie PE w zeszłym roku dostałem gaidena dwójeczkę, teraz znów tytuł na życzenie. powrót ze świąt, a potem nitro i ogień xD

przesadzasz... na MN czasem nawet graba przezyjesz, wiec tragedii nie ma; tutaj trzeba byc szybkim - nie mozna sie zawachac i nawet jak nie wiem kogo "ukąsić" to musisz skakać jak popie*dolony (skok, dash, skok, dash...); inna dynamika a od bossa mozna dostac hita, ale nie mozesz dac mu zalozyc graba, bo nawet zdrowaski wtedy nie pomagaja

to roznie bywa; ja z tym samym partnerem przez kilka dni miewalem i super polaczenie, i lagowe strasznie... niegrywalne wrecz. najgorsza jest misja, ktora sie toczy na arenie finalowej walki ayane; jakies 40 min bedziesz robil, a partner bedzie ogladal slideshow (doslownie)

owujałeś Wąski? 15 razy to on tę misję przechodzi NA DZIEŃ! z resztą tego co mówił, to sam sobie chyba z 4 platyny w tym wbił, a ile innym zrobił... łomatkobosko XM, jak chcesz robić sam, to... do zobaczenia za rok Daniel mówił, że zanim zabrał się za UN2, to misję UN1 (jeśli dobrze pamiętam - to ta misja gdzie bossowie pojedynczo wchodzą) jechał 3 miechy non stop, dzień w dzień... nie mówię, że to niemożliwe i nie podołasz, ale to trzeba mieć konkretnego pie*dolca (w pozytywnym znaczeniu), żeby katować grę tak długo dla mnie Daniel jest MISZCZ i psychol pierwszej wody Szacun gracza

nie wiem w której dziurze to znalazłeś, ale zayebyste! łap plusa

coś Ty... uczciwa gra, nawet nie wiem czy są tam jakieś glicze ;/ to było pierwsze przejście, nie było sensu nawet szukać oszukiwanek, bo gram na normalu i poziom trudności jest... no, umómy się by nie rozmawiać o oczywistym choć jak pomyślę to jednego oszustwa użyłem, ale raczej niegroźnego, dodatkowo chyba powszechnego wśród posiadaczy kolekcjonerki lub użytkowników zakupionych dodatków; chodzi o mnożenie pocisków do detonatora - numer ze strzałem, rozbrojeniem bomby, sprzedaniem broni do sklepu i zakupu nowej sztuki z kolejnymi pociskami; to się robi na kolekcjonerce lub dodatku, bo wtedy broń jest za free w sklepie; ja żadnego z nich nie mam, więc zrobiłem to, bo chciałem wbić trofika za rozwalenie tripodów w windzie, a nie miałem tam jeszcze schematu na amunicję do detonatora, więc nie mogłem normalnie jej kupić... wbiłem trofik, wczytałem zapis sprzed kombinowania i poleciałem dalej... no ale to nie jest żadne glitch, gdzie naginamy rzeczywistość czy coś duplikujemy... zwykły zakup robiłem za kredyty zebrane i zyskane ze sprzedaży zebranego inwentarza dodatkowo grę ciągnę - tak jak napisałem - na zapisie sprzed tej machlojki;

a tutaj ciekawostka... coś niesamowitego... myślałem, że MMA to dyscyplina dla bardzo ograniczonej grupy zawodników; jak się okazuje uczciwą pracą można wiele wypracować; poziom daleki od tego o czym zwykło się tu pisać, ale to chyba pewien przełom w dziedzinie

co by nie gadać o dodatkach, to na obraz gry nie wpływają; ja mam za soba jedynie demko, ale wkręciłem się strasznie; żonie już postawiłem ultimatum: jak pod choinką nie znajdę most wanted, to ma się pakować i do mamusi... z nami koniec niedawno psioczyłem, że coś burnoutowego bym łyknął... jak zapuściłem demo Most Wanted (nie mogę pisać tego skrótem, bo wtedy kojarzy mi się z bardzo hvjowa seria... ) to siedzialem (autentyk) z rozdziawiona paszcza i usmiechem przez calutki czas, dopoki czas w demie mi sie nie skonczyl... sa billboardy, sa budynki do ktorych mozna wjechac, mozna kombinowac z jakimis "fikolkami"... idealny przerwynik, jak chce sie odpoczac od rajdow; jedyny minus, to chyba znaczne uproszczenie terenu, a moze to tylko nudna dzielnica udostepniona w demie... nie wiem, unikam informacji o grach ktore planuje, jak juz zdecyduje sie na zakup, zeby mnie zaskakiwaly i zebym nie musial czekac na element widziany w zwiastunie czy wyczytany na forumie po swietach widzimy sie na ulicach miasta... no jakos sie tam ono nazywa... Criterion. To słowo niedługo będzie synonimem najwyższej jakości

przeszedłem z tv sony na samsunga :] kumpel na swoim telefonu z nadgryzionym "japkiem" ma taka aplikacje, ktora pozwala mu na telefonie czy tablecie wyswietlic to, co aktualnie leci na jego samsungu (ogląda film i może pójść dajmy na to do klopa, nie przerywając oglądania ). ponoc nazywa sie to samsung smart viev i mowil, ze cos podobnego jest tez na androida. wie ktos o co moze chodzic? wczoraj sciagalem jakies aplikacje, ale nawet pilot w telefonie nie chce dzialac docelowo zalazaloby mi na tez obsludze wprowadzania tekstu przez telefon; pomoze ktos?

a może quiz jest nieco przewrotny? czerwona koszula, kowbojski kapelusz, dama, wierny rumak... może Red Dead Redemption?

już się rozpisywałem o tym, ale tutaj też dodam, skoro część zagląda tylko tu... płyta ma skazę i to chyba nie ryska, tylko w głębszej warstwie coś siedzi. filmy na blu ray chodzą f pyte. gry z dysku hasają aż miło. grałem wczoraj parę godzin w DMC2 HD i też żadnego zgona konsoli nie było. w dead space tkwiłem w miejscu, gdzie zbiera się figurkę Peng. Przy piętnastej próbie gra puściła mnie dalej i kiedy już myślałem, że wszystko jest ok, to pod koniec rozdziału znów się wywaliła... gra z wymiany, wysłałem pytanie o to do kontrahenta, mam nadzieję, że uczciwie odpowie, to by mnie uspokoiło jeśli potwierdziłby, że gra miała buga a tak to nawet nie mam u kogo sprawdzić na innej konsoli

a ssijcie mi shotguna, zdobytego w czwartej misji! mie sie podobie i h00ysteczka Wam na oczka zaropiałe

cholera... doszedłem do czołgów i helikoptera (a więc chyba rozdział 6ty) i nadal gra mi się fajnie. na ten moment dmc2 > dmc. prawdopodobnie to kwestia "wieku" gry i bagazu z jakim do niej podchodze. bardziej dynamicznie, w koncu jakies zestawienia roznych przeciwnikow sie trafiaja (np. harpie i goat'y) a nie w kolo macieju to samo...

bossowie w trojce to zal.pl bio-mecho-dinozaur, mecho-dinozaur z funkcja helikoptera, helikopter, czolg, czolg x2, wielka "ni to robot ni to organizm" lala...