mr_pepeush

no to masz: zaliczę TYLKO w sytuacji wyjaśnienia skąd skojarzenie; nieprawidłowe wyjaśnienie uznam za złą odpowiedź; Powodzenia

chyba nie ten dział, ale niech Ci będzie szwagier dostał się na testy alfy multi Crysisa 3 (wybierali najlepszych graczy z pc); mowil, ze gra niesamowicie oczo(pipi)liwa, juz teraz dosc fajnie zbalansowana, ale istnym hitem jest łuk, którym mozna robić cuda; podobno to zupełnie nowa jakość w temacie rozgrywek sieciowych; natomiast w temacie C2 wczoraj odpaliłem grę, bo kupiłem tuż po premierze gry i błyskawicznie pogoniłem, a teraz mam z plusa; dalej drażni mnie to co drażniło wcześniej: grafika przebajerowana i nieczytelna; w ruchu wygląda to tragicznie; w innych shooterach nie przeszkadzało mi 30fps, ale crysis nie nadaje się do grania w tym systemie; widziałem go na kompie w 60 fps i tam to ma sens, tu średnio; no ale zacisnąłem pośladki i na jakieś 3h wskoczyłem w kostium propheta; rozgrywka tym razem podeszła mi jakoś tak bardziej; dalej nie miałem pomysłu na rozgrywkę i elementy stealth łączyłem z otwartym ogniem; dość męczące jest przełączanie się z widoku taktycznego na walkę, tym bardziej, że czasem trzeba chodzić z tym widokiem taktycznym i narażać się na strzał; system oznaczania przeciwników też wyjątkowo dziwny, bo rozglądam się, zdjąłem wszystkich przeciwników, zadnych znaczników, robię 2 kroki w przód, osiagam checkpoint i nagle tuż za rogiem pojawia się zakochana para, stojąca ramię w ramię i po chwili prują do mnie z karabinów dziś pewnie dalej pomęczę tytuł, ale raczej szału nie ma... choć cały czas noszę się z zamiarem nabycia jedynki

...i najgorsze, ze grindowanie jadą najbardziej Ci, którzy grindowali

no ale właśnie wyciągasz tutaj sedno sprawy... co innego wbić ten 50lvl dlatego, ze kręci Cię ta zabawa... ja niedawno miałem jazdę na Maxa Payne'a 3, chciałem wbić trofiki za NYM i NYM HC, ale nie planowałem platyny ze względu na 50 lvl multi; kolejne podejście do strzelanki sieciowej i kolejny raz widzę, ze to nie dla mnie; w moim przypadku grindowanie tego lvlu byłoby chore, bo zamiast bawić się czymś co w ostatnich dniach dawało mi frajdę (czyt. Dead Island i R&C:A4O), męczyłbym denerwujace mnie multi; sprawdziłem, dobiłem tam do dwudziestego któregoś lvlu i thx, postoję tutaj padło jasne: wiem jaki jest sposób na 50 lvl, potrzeba... zajmuje to 15h - WTF ja się pytam... nie ma: kto chce się pobawić razem w drodze do 50lvlu? jest: kto chce przez 15 godzin machać multi, żeby zdobyć trofke? jak u podstawy jest konieczność odbębnienia graczogodzin a nie frajda, to jest to chore - chyba się ze mną zgodzisz... a mi jakis fun dawał nawet wspomniany wyżej easy w NGS2, bo bawiłem się brońmi, które uważałem za zbyt słabe na robienie nimi master ninja, jak się okazało niesłusznie... (kusari gama i tonfy były bardzo przeze mnie niedocenione); parę dni temu już olałem ciepłym moczem Dead Island, bo okazało się, że na GOTY nie działają glitche na szybki XP, a wbicie 2kk XP metodą sprzedawania oleandrów zajęłoby parę godzin (ktoś nawet pisał, ze wbijając to, czytał książkę - sic!); no ale przypadkiem okazało się, ze mogę zrobić to w kilkanaście minut (wyszło pół godziny) to się skusiłem... taki grind dla "zwieńczenia" gry to rozumiem, bo spędziłem nad nią 34h świetnie się bawiąc (a jeszcze wrócę do robienia aren ); tutaj to dopełnienie tylko... no ale start z multi z założeniem "teraz grinduję" jest bez sensu; co innego "dowalić" ostatnie lvle, a co innego robić multi "z obowiazku" ale chyba się powtarzam...

grindowałem tylko 2 bronie... reszta wpadła przy okazji wszystkich playtrough; poza tym tu chodziło o wyzwanie całościowe... Crysis nie należy do wyzwań. (ok, robienie gry na najniższym lvlu było żałosne - na szczęście tylko raz - ale to i tak zajęło dużo mniej niż te 15h... poza tym wciąż miałem okazję lepiej ćwiczyć timing...) no ale celny cios... bolało (swoją drogą, pewnie gdyby nie zmiana trybu pracy pewnie dalej miałbym nadmiar czasu na konsolę i miałbym podobnie idiotyczne pomysły; teraz na konsoli tysiąc gier z plusa, inne na płytach czekają, a czasu brak... punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia...)

15h na wbicie trofika, dla samego wbicia... nie no, jak gratuluję... poczekajcie parę lat, to będziecie płakać, ze zamiast zaległości nadrabiać, to "grindowaliście" jeszcze żeby to się wiązało z wyzwaniem, to rozumiem (np moje 300h w NGS2); gdyby zajęło godzinę, nie więcej; sam ostatnio robiłem grinda w dead island, ale zajęło mi to z zegarkiem w ręku i przerwą na siku 30 minut... ale 15h? w tym czasie można dwukrotnie przejść jakiś hit... czytając takie posty zaczynam się nienawidzić za każdą platynę...

braid, bo jak w BTTF można się cofnąć w czasie, żeby naprawić błędy

hmmm... w sumie to dość ciekawe podejście, żeby przez skojarzenie z grą na X'a wskazać na grę z ps3... muszę kiedyś spróbować ;D dzięki za słowa uznania, ale przysięgam na wszystkie świętości - byłem przekonany, że pierwsza odpowiedź będzie prawidłowa, a nawet jeśli nie pierwsza, to Ty przyjdziesz i od razu wskażesz na wipka; dla mnie ten sześciokat, to trochę jak znaczek Quake'a (czy nawet jeszcze lepiej rozpowszechnione logo Quake 3 Arena) - mega charakterystyczny i kojarzy mi się ściśle z wipkiem;

kanciaste boki nie mialy sie kojarzyc z pojazdami, a z "gridem" wyścigów czy wyboru pojazdów drugi obrazek to rzeczywiście naprowadzenie na plan toru wyścigowego rebus: flaga + ring, flaga węgier + ring... węgry -> hungary... hungary + ring, hungaroring -> tor wyścigowy sądziłem, że Tri trafi od razu jak zobaczy sześciobok; nawet sądziłem, że Grzesiek jak wejdzie szybciej to ustrzeli ten quiz; tymczasem poprawił mi drugi obrazek, a odpowiedzi nie dał ;P dlatego po pierwszej odpowiedzi postanowiłem zakpić z Triboya, gość jest master w dziedzinie wipka i sądziłem, ze jak patrzy na plaster miodu, to na środeczku widzi loga oznaczajace tory i sylwetki statków piranha etc... a tutaj zdziwienie, bo nic nie pomagało podpowiedzią ostateczną miał być zarys jednego z torów z Wipka HD z zaznaczonym startem... ciekawe czy wtedy by poznał; w każdy razie, Tri - plusa już złapałeś; (karnego kutana zostaw sobie )

Triboy, zawodzisz mnie po calosci. Totalna kompromitacja. Jeszcze Cię jaja zabolą od tego quizu. W drugim obrazku zupełnie zbędny jest ten kwadrat. Liczy się ta druga linia (nie mogłem znaleźć lepszej grafiki). Z czym Wam się kojarzy? A jak złapiecie, to pierwsza grafika wskaże bezpośrednio tytuł. i jeszcze tip graficzny; to rebus (no... może nie do końca precyzyjny), rozwiążcie go, a da podpowiedź do obrazka nr 2; zaczynam już czuć tego karnego kutasa, bo chyba moja rozkmina minęła się z Waszym rozumowaniem; shit happens...

nope...

spodziewałem się, że to będzie zagadka na jeden strzał; Yano, źle, ale kombinujesz w dobrą stronę; tyle, że grafika nie dotyczy rozgrywki;

sometimes

nie; to dużo prostsze, choć piekielnie trudne

narzeczonej... a ja chciałem zauważyć, że dałem zagadkę; myślę, że karnego za nią nie przydzielicie

matko boska, nie wszyscy naraz... po kolei odpisujcie wczoraj zaliczyłem grę do końca, dziś zamierzam wbić platynkę dawno się tak fajnie nie bawiłem; był moment znużenia, ale szybko wróciłem walki i gra na nowo zaczęła czarować; rąbania zombiaków w tak fajnym wydaniu nie pamiętam; questy dość ciekawe, zróżnicowane, kilka głupich było, ale ogólnie ciekawe; trafiło się kilka bugów, szczególnie w końcowej fazie zombiaczki lubiły sobie przejść przez ścianę czy zamknięte drzwi; trafiały się też problemy z systemem nawigacji po mapie, bo czasem ścieżka była wytyczona przez ścianę skał i nie można było tego sensownie obejść; wystarczy wtedy przeładować grę (wyjść do menu i wejść do gry jeszcze raz, czasem wystarczyło "wczytaj punkt kontrolny") i wyznaczanie trasy było naprawiane; story biedne, jak zombiaki w starciu z karabinem ale nie ono jest najważniejsze; największą pompę miałem, jak znalazłem fantastycznego ester egg'a - koleś na balkonie domku, w masce hokejowej, na podwórku stado zombiaków, a część w nich ponabijana na słupy; koleś coś tam krzyczy radosnym głosem, żeby cierpiały i miały marnie, w łapie dzierży maczetę a na imię mu... Jason jedyny przeciwnik w grze posiadający imię (poza finalnym bossem) na początku myślałem, że 4 postaci niczym się nie różnią i każdą będzie grać się tak samo; ale po zaliczeniu gry jako Xian, a potem jako gangsta raper i Purna już zacząłem zauważać różnice; chyba najfaniejsza do gry jest właśnie xian - ma dużą staminę i kilka fajnych skilli, jak chociażby zwiększenia XP po odcinaniu kończyn, albo szansa na "1 hit kill"; fajnie, jak się to trafia na Zbirze albo innym Topielcu ;] Purna pomaga podbić licznik zabójstw z broni palnej (potrzeba 250 do trofeum), bo w trybie furii wali z guna z nieskończoną amunicją, ale staminę ma tak maluśką, że atak zgrai zarażonych często kończy się zgonem, bo nie nadążała robić maczetą w każdym razie tak oszczędzałem amunicję, że w ostatnim akcie miałem na liczniku 54 zabitych zombie z broni palnej... ale z drugiej strony nie żałuję, bo maczety i miecze rulez xD nie bawiłem się jeszcze arenami, ale planuję posiekać trochę w coopie

Tri, to było vry vry vry hard... rozkmina pierwsza klasa, ale chyba moje Walking Dead lepiej pasowało skoro kto pierwszy ten lepszy...

po ograniu kilku(nastu) lvli gry z malzonka, moge powiedziec tylko tyle: pepe, why u no played r&c:a4o earlier?!

tri, obiecuję jeszcze popracować nad tym quizem,bo nie wydaje mi się, żeby to miało sens, ale... jest więzienie, a pies próbuje uciec... prison break?

no... to zostawiam konsolke na noc dzis a jutro siupie ze swoja malzonka... akurat mi sie rozchorowala i nawet simsy jej nie bawia dzis... moze tym ja rozkrece

pytania... - jak duplikowac przedmioty? znalazlem kilka opisow w necie, ale zaden nie dziala; juz myslalem, ze to kwestia tego, ze gra jest "spaczowana", aż tu nagle przyłączył się do mnie jakiś gość z indiany (z jues end ej) i zarzucił mi podłogę w laboratorium nożami za 3,5k$/szt WTF pytam? zaczal opowiadac, ale straszna jakos dzwieku byla i nie moglem slowa jednego zrozumiec - mam pobrane GOTY z PS Store, zaktualizowane do najnowszej wersji; czy ktos wie, czy jesli usune dane gry (jest tego okolo 1,5gb) to gra bedzie dalej dzialac? do dobicia 50lvlu chce uzyc glicza z oberwana reka zbira w chatce i waleniem zepsutym kastetem - to chyba najszybsza droga do zdobycia szybkiego xp... wlasnie zamierzam leciec do ostatniego etapu, jeszcze tylko zakupy zrobie wczesniej i po tym na ng+ na tej postaci bede mial juz praktycznie wszystko, zostanie tylko 50lvl do zdobycia i lekki clean up multi; pomozcie

może dziś się odezwę, bo w ostatnich dniach byłem na bakier z konsolą, czasu brakowało; w rozgrywkę wkradła się już monotonia; dotarłem do dżungli i trafia mnie, bo mapa i nawigacja na niej jest skopana. drogi, które pokazuje radar i mapa ślepo kończą się na ścianie; chciałem pojechać naokoło (chodzi chyba o bazę ruskich), wsiadłem w obozowisku w auto, ale nie... na drodze jest brama, której nie można otworzyć... tak się wczoraj wqrwiłem, że z miejsca wyłączyłem grę zabiłem rzeźnika siekierą i trofik nie wpadł, why? (tzn. trzaskałem go maczetą, a dobiłem siekierą...)

dzięki... ktoś jeszcze może coś powiedzieć?

przerabiałem to niedawno, jak padła moja konsola. zrobiłem to za pośrednictwem strony playstation, a w zasadzie to strony SEN, gdzie są wszystkie Twoje aktywne konsole. problem był o tyle duży, że na kilku innych konsolach jeszcze działały moje gry i ostatecznie nie wiedziałem, która konsola pokazywana w zestawieniu na stronie SEN to była ta, która padła. deaktywowałem wszystkie na raz; potem, jesli chcesz na innej konsoli (np. u kumpla) znów odpalać swoje tytuły ze sklepu psn, to zwyczajnie wchodzisz do sklepu na daną grę, klikasz za pobieranie i zaraz możesz je anulować - konsola pobierze informacje o Twoich prawach do tytułu i będziesz mógł grać w nie na nowo, a konsola kumpla pojawi się na stronie SEN jako Twój kolejny system; takie deaktywacje można chyba robić raz na pół roku (albo raz na rok... nie pamiętam dokładnie, ale na pewno nie możesz tego robić co drugi dzień ); (zrozumiałem, że chodzi Ci o deaktywację tej konsoli, o której pisałeś wyżej, że padła... stąd ten opis )