Treść opublikowana przez mr_pepeush
-
PS3 Quiz
czy ktoś może podać jakiś tytuł z filmografii tej pani?
-
Dark Souls
mówisz o havelu? kozak jest, ja sie z nim palowalem okrutnie, a wczoraj szwagier pokazal mi, jak postacia swieza, bezpodnoszenia hp nawet, poszedl do niego i rozwalil go robiac riposte... masakrycznie mnie to roznioslo, bo ja z facetem dlugo tanczylem; niemniej warto go ubic, bo daje genialny ring - havel ring :] i nie jest mobem... a wracajac do mojego problemu... w koncu znalazlem ten white slab... MASAKRA! jest wtakim tunelu, ze go (tego tunelu) po prostu nie widac jak sie normalnie chodzi, a jest przeciez 20 krokow od wejscia do nito! dzis porobilem bronie na max upgrade... zostaly mi te na normalnym wzmocnieniu do +15, obie bronie do ulepszenia blue shardami (i slabem!) i na chaos, bo brak mi kamykow, a osmiornice w izolith nie chcialy mi juz ich dropic... swoja droga, to ta miejscowka przed nito jest fantastycznymmiejscem do farmienia, nawet nie jestem pewien czy nie lepsza niz forest... natomiast mada-faka-szkielet-na-czworaka'and'shit juz nie jest taki mada faka, jak sie do lapy wezmie queelag furysword +5... 3 szlagi i papa :] ornit, dobrze, ze poruszasz temat pvp... badz laskaw opisac jak powinienem sie za to zabrac.. wiem, wiki, ale probowalem np. tym orbem, ktory sie znajduje (red eyeorb? jakos tak...) ale ani razu nie dalem rady nikogo invadowac... dajcie info co zabrac, gdzie najlepiej isc, ewentualnie do jakiego covenant najpierw wejsc, zeby w miare sprawnie najechac kogos tu i tam... aha - i jak wyglada sprawa invadowania ludzi, ktorzy tego oczekuja, bo chca sie prac, a jak wyglada sprawa invadowania tych, ktorzy graja pve bedac online? jakos to mozna rozgraniczyc?
-
Dark Souls
nie wiem w takim razie czego szukam wje.balem tam juz 25 humanity i jakies 150k soula (qfa!), mam ochote rzucic padem w tv. wyczytalem na wiki, ze slab jest do znalezienia w ciele, ale nie wiem gdzie. szukalem na YT, ale wszystko co trafialem to jak ludzie w human form, z humanity na >10 po prostu mieli dropa ze slabem, nawet twierdzac, ze to normalny loot. gdzie mam w takim razie tego szukac? przed chwila zginalem przy ostatnim mini pinewheelu z 11hum i 69k soula, doszedlem jeszcze raz do jaskini z pinewheelami, ale zostal za mna jeszcze jeden koscisty slup. i jak idiota: zamiast rozwalic go na koncu, to polecialem do niego i zrzucil mnie ze skarpy. a pinewheele dropuja mi na potege white chunk.
-
Dark Souls
white titanite slab powinien wypasc z ktoregos z mini pinewheel przed walka z nito. mam pytanie: czy on wypada tylko jesli jest jeszcze przed walka z nito, czy po niej tez moze? ubilem nito i wrocilem po slaba i pomimo dlugiego farmienia nie moge go zlapac. na paluchu gold serpent ring, 10 humanity i tylko white chunki sie sypia... aha humanity podnoszace droprate dziala tylko w chwili gdy jestem w human form, czy takze w hollow?
-
iOS vs. Android vs. Windows
Walduś, dużo racji, jeszcze więcej marketingowej papki mój telefon (HTC Desire HD) w chwili zakupu w abonamencie kosztował mnie 150 lub 300zł. iPhone kosztował w podobnym abonamencie ponad 2500zł (oferta Orange)... porównajmy zatem (wymieniam kategorie ważne dla mnie): HTC Desire HD: + możliwość kustomizacji telefonu (dla mnie jest mega ważne, by poukładać skróty/aplikacje/widżety tak, bym pod ręką miał najważniejsze rzeczy, bez nadmiernego zaśmiecenia pulpitu) + duży, czytelny ekran, dobra rozdzielczość + dostęp do tysiąca dobrych i darmowych aplikacji, po kilkanaście/kilkadziesiąt bdb aplikacji każdego typu, do wyboru, by najlepiej mi pasowała + bezproblemowa obsługa mediów, muzyki, filmów - słaba bateria (1,5 dnia na aryginalnym sofcie, 2-3 dni obecnie na customie) - szeroko rozumiana wydajnosć telefonu, przekładająca się mi. na płynność animacji (jest dobrze, zaznaczam minus, bo słabiej niż w jabłku) + możliwość zablokowania telefonowi wszelkich rzeczy, które chciałby robić za nas sam, w szczególności samodzielnego pobiera dużych pakietów danych + multitasking rewelacyjny, otwieram 1000 aplikacji, a telefon nie zwalnia, bo sobie zarządza odpowiednio pamięcią a teraz odpowiedniki iPhone - kustomizacja tego telefonu to żart... w zasadzie zerowa jak na moje oczekiwania + ekan fantastyczny - aplikacje "wybierane" przez ludzi ejpla, ograniczane mocne, najczęściej płatne (to na ogół pierwszy zarzut do tego sprzętu u osób, które przechodzą z Andiego na iP - user jest złodziejem, piratem i do tego debilem, więc trzeba mu zablokować i utrudnić wymianę plików, pobieranie muzy itp. + fenomenalna bateria, 2-3 razy bardziej trwała/wydajna niż w dowolnym telefonie na androidzie + fenomenalna płynność animacji, duża wydajność w aplikacjach - telefon sam za nas aktualizuje soft, programy, pobiera ważne pliki, bo wie co dla nas jest lepsze... w końcu jesteśmy skończonymi idiotami - multitasking: znów jestem debilem, bo telefon nie pozwoli się zapchać... zupełnie jak pani Krysia na poczcie, która jak pije herbatę, to nie ma możliwosci, żeby powiedziała Ci gdzie możesz odebrać swoją paczkę... :confused: po podsumowaniu obiektywnych faktów, kiedy stwierdzam, że iPhone w cenie ponad 2000zł wyższej jedyne co daje mi ponad możliwosci telefonu do 300zł, to mocniejsza bateryka i bardziej płynne animacje menu, uznaję, że bogaci niech sobie noszą te ajfony, ja zostaję przy plebejskich wg nich androidach; od razu zaznaczam, że to nie jest skończone fanbojstwo z mojej strony, bo obecnie zmieniła się nieco moja specyfifa pracy i mogę potrzebować niedługo telefonu z "pewniejszą" baterią, przez co rozważam zakup iP na początku 2013, ale będę się wzbraniał... ostatnio nokie na windowsie dają lepszą wydajność jeszcze... na iP dużo nie pracowałem, więc na pewno wszystkich zalet w stosunku do Andiego nie poznałem, ale w kategoriach tego do czego ja używam telefonu udało mi się stwierdzić, że jest to sprzęt W MOIM PRZYPADKU nie wart tej ceny; ===================== odnośnie konieczności "przebierania" w aplikacjach, to... bitch, please przez prawie 2 lata użytkowania tego konkretnego telefonu zainstalowałem 2 aplikacje, które mi się zwieszały... a że instalowałem ich dziesiątki, to jest to poniżej 1%... więc gdzie ta legendarna problematyczność aplikacji i przepełnienie syfem? wchodzisz w sklepie do działu z programami, które Cię interesują, na szczycie masz najlepsze perełki... jak ciągle czegoś brakuje możesz zanurkować w odmęty aplikacji Marketu, ale to już całkiem normalne, że jak zainstalujesz 10 aplikacji, to któraś na danym modelu czy sofcie może nie pracować lub nie spełnić oczekiwań... argument o syfowatości softu na andku taktuję jako wymuszony argument minusujący, coś jak "większy pad xklocka jest lepszy bo jest większy od dualshocka, który jest mniejszy i nie jest tak wygodny bo jest mniejszy od większego pada Xklocka" (powtórzenia użyte celowo ) EDIT: a ta innowacyjność iPhona to też do wsadzenia w buty... owszem, nie odbieram im wielu oryginalnych pomysłów, ale design iPhona, o który biją się mi. z Shajsungiem, jest zerżnięty z jednego z pierwszym smartów od Sony... więc "are You kidding me?"
-
Najlepsze ksiązki Stephena Kinga
zakończenie sprawiło, że zgubiłem szczękę na długie tygodnie... powieść totalna, nie brakuje tu niczego i niczego nie ma w nadmiarze; pamietam, że przy pierwszym podejściu do tego cyklu łyknąłem I tom w ciągu jednego dnia, a II szedł mi jak krew z nosa... myślałem, że jednak przereklamowane to mocno i po około 70% książki odłożyłem ją na półkę... po roku chyba wróciłem, pierwszy tom znów zrobiłem w jeden dzień (wsysa ten fragment historii), drugi męczyłem okrutnie, trzeci też nie do końca mi pasował, ale już było dużo lepiej; dziś najlepiej oceniam "wilki z calla" i "czarnoksiężnik i kryształ"; po prostu rewelacyjne historie; kilku osobom, które mówiły że nie lubią długich cykli ksiażkowych, nawet polecałem te 2 ksiażki do czytania niezależnie, bo te historie-retrospektywy są po prostu tak genialne, że spokojnie mogły posłużyć jako samodzielne dzieła i/lub podstawy zbudowania następnych cykli... nie wiedziałem o 8 tomie... jaram się (dodam tylko, że z pozostałych historii kinga jakoś nic mnie tak nie wkręciło jak MW... wyjątkiem jest bachmanowski "Wielki marsz")
-
Dark Souls
u mnie jw. Gary, dziwi mnie Twoje uznanie dla cantipade, bo dla mnie jest jednym z najprostszych bossów. Ubiłem go sam w pierwszym podejściu, ale ułatwienie miałem w tym, że kiedyś gdzieś wyczytałem, że najlepiej przy nim pobiec w prawo na wysepkę, gdzie jest więcej przestrzeni. Natomiast później, kiedy summonowali mnie inny gracze trafiła się jedna walka, gdzie pobiegłem w prawo, a dwóch graczy zostało przy wejściu. Wróciłem do nich i okazało się, że też nie ma większego problemu w walce tam, jeśli uważa się na lawę i na wszelki wypadek ma się ring uodparniający na lawę. Mnie męczył demon w undead asylum po powrocie do tej miejscówki. Trzy razy tam wracałem, coraz bardziej dopakowany i dopiero kiedy poszedłem do niego w Havel Set, udało mi się go zbić, choć też nie bez problemów. Najwięcej zgonów zaliczam regularnie na titanite demon, choć jak przypomnę że w smole w sen fortres pokonałem trzech takich bez ringa na swobodne chodzenie w wodzie/błocie (nie wiedziałem o jego istnieniu xD), to się sobie nadziwić nie mogę Gargulce też drażniły, ale bez szału. No i wpadłem w szał, jak przy pierwszym podejściu do hydry rozwaliła mnie jej ostatnia głowa, a na 100% wystarczyło jej zadać jeszcze 1 cios i by odpadła
-
iOS vs. Android vs. Windows
no to ch.... zaczęła się wojenka jak mendrek vs czezky panowie, masz głowe, to kombinuj... po to mamy kapitalizm, zeby każdy sobie znalazł... mówmy tu o konstruktywnych rzeczach... android ma otwarta architekture, jak nie ma programu, ktory jest ci potrzebny do zycia, to sam go napiszesz jak sie postarasz i jestes zdeterminowany; iphone to kobyla, ktora nie jest przyjazna takim inicjatywom; najkrocej mowiac: andek to linux, iphon to windows pod tym katem; ja tu nie polemizue z potega sprzetowa jabluszek i genialnej optymalizacji - w tym temacie google, micro$oft i nokija mogą lizać pięty dziecku Jobsa; zawsze bylem pod ogromnym wrazeniem plynnosci dzialania tego telefonu, a czas pracy na baterii sprawia, ze odczuwam napiecie niemal erotyczne; w wielu innych aspektach iphon ssie; a te aplikacje, ktore tak sie na andku podobno sypia, to taka sama prawda jak to, ze Franz mial strzelac do papieza.... ludzie, owszem, ktos trafi chłamem, ale jak wy nie filtrujecie tego, co chcecie problem, to nie wina Andiego, a Wasza... od tego sa opinie i oceny, zeby dobrze dobrac program do swoich potrzeb i oczekiwan... dobre i lepsze? tutaj nie da rady tak okreslic jednoznacznie; zjezdzam, nie nadaje sie do wojenek...
-
PS3 Quiz
finałowa scena Just Cause 2 toczy się na podobnym cacku, więc może?
-
Dark Souls
nie ukrywam, że wiedziałem czego się spodziewać, ale na dobrą sprawę, jeśli już ktoś wpadł na to jak dostać się do niego, to z nim problemu być nie powinno; gość zaletę ma taką, że ma dużo hapsów; jeśli masz dużo estusów (na pewno masz, powinieneś mieć komplet, bo biegniesz do niego z firelink) to powinieneś bez problemu go zniszczyć na pierwszym starciu; stuprocentowa taktyka nakazuje: zero cofania, zero blokowania, tylko ciosy oburącz i lykanie estusów; (swoją drogą boss po powrocie do undead asylum zabijał mnie wielokrotnie, a kings tylko raz, kiedy dotarłem do niego z trzema estusami...)
-
PS3 Quiz
wybaczcie mi, że takie łatwe... brak czasu 4mE - dajesz
-
Just Cause 2
"its hard work, but someone have to do it..." (mi na ogół ten cytat pada jak rozbiję mój spadający helikopter o jakiś obiekt wojskowy, a Rico zbiera się z ziemi po twardym lądowaniu )
-
PS3 Quiz
- iOS vs. Android vs. Windows
wbrew temu co sugerował Yano odpowiem: nie wiem skąd pytanie, ale chłamowy system udostępniania aplikacji sprawia, że niezależni "pisarze" praktycznie nie istnieją na rynku ajfonowym, co za tym idzie aplikacje darmowe czy tanie, ktore moga umilic zycie, niemal nie istnieja; ich brak doskwiera kazdemu, kto przechodzi z andiego na jabłka; i nie mów, ze jest inaczej, bo i tak każdy wie czym się różni platforma dystrybucyjna googla od jabłek :] kustomizacja telefonu (czy raczej jej brak) i traktowanie usera jako retarda, który mógłby nieodpowiednio użyć telefonu, więc trzeba mu wszystko poblokować, uniemożliwić lub zwyczajnie utrudnić to zagłada tego telefonu; tylko tej baterii zazdroszczę...- PS3 Quiz
ale ja jestem za.je.bisty... :] chwilowo nie mam pomysłu... powiedzmy, że jeśli do 16.30 nic nie dam, to może następna osoba zadać quiz... (ale jak zaraz skończę poranną robotę, to może coś wymyślę postaram się ASAP)- PS3 Quiz
pierwszy obrazek wskazuje mnie, mówi więc "You" drugi obrazek pokazuje "nie wiem", czyli "dont know" You + dont know + ps3 + wujek Google = You dont know Jack i to jest moja odpowiedź wysoki sądzie- Dark Souls
teraz, kiedy jestem na drugim podejsciu do ds, te lokacje zrobilem na dwoch zgonach. tak naprawde nie jest specjalnie trudna, jesli ma sie 3-4 transient curse.- Just Cause 2
powiem tak: gra daje na tyle duzo zabawy, ze mozna wejsc tutaj, nie zrobic zadnej misji, a przez 3h swietnie sie bawic. np od wczoraj gralem tak z 2x2h i po prostu sialem rozpierdziel na mapie i mialem z tego frajde. procenty skoczyly o 3-4%, ale to pikus... nie wiem czy splatynuje jc2, bo powazniejsze tytuly mam przed soba, ale jako taki odstresowywacz, to ta gra sie nadaje idealnie. jedyne co wkurza, to koniecznosc dalekich podrozy. przy robieniu 100% w danej lokacji jesli sie zginie to trzeba naginac kilometry od respawnu. mam wioske? swietnie, zbiore gear i rozwale stacje paliw. miasteczko? postrzelam, troche walizek zbiore, rozwale statue i jazda dalej... baza wojskowa? dajcie helikopter i zrobie tam poligon... stacja nadawcza z antenami? cool - uruchomic 3 przyciski i mozna jechac dalej ze strzelaniem! moc opcji, a nawet za misje sie sie nie zabralem xD- Dark Souls
nie gram z latarnią, tylko z chełmem, więc w łapie na stałe mam tarczę; chodzę w havel secie; mam divine spear i naku*wiam salta, zachodziłem go od tylca (doggy style i przyszpilenie od tylca każdemu robi dobrze!) ale te dranie na czworaka są bezwzględne - jak walnie serię ciosów, to połknie mi 100% staminy i 30-50% hapsów... w Havel Set! teraz trochę żałuję, że zrobiłem szybciutki divine spear, a nie dopakowałem STR i żeby trzaskać jakimś np. divine zweihander ;/- iOS vs. Android vs. Windows
Yano, coś jest w tym co mówisz. Ale kij ma dwa końce: co dziś dla świeżaka jest nieintuicyjne, jutro będzie naturalne jak kiedyś przycisk zielonej i czerwonej słuchawki na telefonie. W weekend pomagałem ciotce, dyrektorce regionalnej w jednym z banków, w poskromieniu jej nowego telefonu blackbery. Było to o tyle ciekawe, że pierwszy raz miałem tel tej marki w łapie ;] Większość rzeczy pokrywała się z tym, co w andku, którego kocham najszczerszą miłością. Niemal wszystko zrobiłem intuicyjnie dzięki znajomości androida. A na początku też "nieintuicyjne" było dla mnie wywoływanie menu kontekstowego poprzez przytrzymanie elementu palcem. Sam lubię Andka, choć coraz poważniej zastanawiam się nad znienawidzonym Apple. "ajfon" drażni mnie tym całym nadęciem i hype'em wokół niego, a jestem takim konsumentem, który błyskawicznie się takim rzeczom opiera i nie chce tego. ograniczenia tego telefonu, problem z aplikacjami, konieczność posiadania zezwoleń na wszystko wkurzają, bo na Andku mogę mieć co chcę, kiedy chcę i jak chcę; jednak element którym "ajfon" morduje bezlitośnie całą konkurencję to czas pracy na baterii... ja posiadam HTC Desire HD i miesiac temu przeszedłem z oryginalnego softu na customa. Andy 4.0, rom Blackout. Jego zaj.ebistość objawia się z tym, że bardzo fajnie "wygasza" energożerne procesy i wycisza procesor w czasie czuwanie, dzięki czemu czas pracy w normalnym użytkowaniem z 1 (w porywach 1,5) doby wzrósł do 2-3 dób. Odbyło się to kosztem lekkiej zamuły po wybudzeniu go ze spoczynku, ale na ogół trwa to nie nie dłużej niż 3-5 sekund. Kumpel pracujący w Chipie, specjalizujący się w telefonach, poleca mi od pewnego czasu Nokię i chyba po raz pierwszy w życiu wezmę tę markę pod uwagę przy zakupie telefonu. (Na początku 2013 czeka mnie wymiana, więc i ajfon, i obecne topowe modele Nokii powinny być już w fajnych cenach, ze względu na wprowadzenie nowszych modeli...)- Just Cause 2
jak tak teraz czytam, to wychodzi mi na to, że najszybciej można podnieść kompletację robią bazy wojskowe... jak będzie się miało farta, to nawet 1% wpadnie xD szkoda, że poziomu trudności zmienić nie można, przydałoby się teraz z medium zejść na easy, zeby łatwiej siać zniszczenie w bazach- Just Cause 2
oj gosciu gościu xD ja wczoraj też odpaliłem sobie JC2, jak mi vanquish bokiem wychodził... merceneries mode zrobiłem z 27% na 30%, tak więc trochę poskakałem po wyspie. wkurza tylko, że nie ma oznaczeń obiektów do rozwalenia, przy kompletowaniu miejscówek... np. wczoraj licznik zatrzymał mi się w bazie wojskowej na 97% i nie mogłem wbić stówy... okazało się, że pomiędzy dwoma budynkami był mały agregat - makabra... możę jak sobie codziennie pogram pół godzinki, to w końcu zrobię te 75% na trofika- Just Cause 2
ja robiłem ją w maju ub.r. - też późno... teraz jest w plusie, więc jest okazja znów ją zaliczyć, ale inne tytuły zaprzątają mi beret a ludzie czesciej pisza o tym co jest zle niz dobre, wiec sie nie dziw- Just Cause 2
gra nie stwarza problemów, wszystko tam proste jak rogalik, to i ilość stron tematu jest mała :] a sporo osob zalicza te gre, tylko niewiele siega po komplet, bo to ciezka charowka... ja po skonczeniu watku fabularnego mialem jakies 24% kompletacji...- Just Cause 2
saptis, nie do końca jestem pewien o co pytasz, ale generalnie, z tego co pamiętam z czasu kiedy ja grałem, obiekty na mapie odkrywają się, kiedy przejdziesz/przejedziesz/przelecisz w ich pobliżu; problem w tym, że to małe dzyngle zawsze, więc czasem na mapie widać, ze stoisz na przedmiocie, a może leżeć 100m od Ciebie... ja tak kiedyś przeszukiwałem plażę w poszukiwaniu walizki która... była pod wodą :] - iOS vs. Android vs. Windows