mr_pepeush

ehm... pocukrzyłeś już w ogólnym wątku o thps dałem temu wyraz, ale to jest dla mnie jakaś popierdółka a nie stary THPS może problemem jest to, ze a grałem na PC w pierwsze części, ale tutaj się nie odnajduję; powody są co najmniej dwa: straszne drewno wychodzi z tej gry - wolne to jak betonowy klocek; dodatkowo, nie mogę chyba opanować czesania kombosów na padzie, a już użycie manuala wychodzi chyba poza zakres moich umiejętności manualnych, albo po prostu źle to robię... na klawiaturze szło to łatwiej, a i gra wydawała się bardziej dynamiczna; dotarłem do The Mall (zostawiając co nawyżej na wcześnieszych etapach najwyższe progi punktowe do zrobienia) i jakoś nie mam motywacji dla tej gry, nawet platyna nie jest atrakcyjna z tego co widziałem, zadania na trofea rzeczywiście banalne, ale to drewno odstrasza od ich zdobywania

jeśli chodzi o sudoku w grze, to znak, że Grzesiko powinien pójść na emeryturę, ale to raczej nie grozi... sudoku -> zagadka, quiz -> Buzz! raczej w tę stronę bym się kierował, ale nadal raczej nie ma to szans na bycie poprawną odpowiedzią

yyy... słucham? mógłbyś jaśniej? mogę założyć go i oczekiwać efektów w dowolnej lokacji? kot zniknął po tym, jak rozprawiłem się z jego przydupasem...

dzieki Ornit. o takie info mi chodzilo. chcialem wiedziec czy sa jakies bardziej zaawansowane nastepstwa zabicia npc od covrnantow. brak mozliwosci przystapienia do covenant czy zrobienia zakupow byly przeciez oczywiste teraz moze ktos mi wytkumaczy co sie stalo na polanie przed kotem o co chodzi jakby? ci czterej byli z covenantu i mi odpuscili jak do niego wstapilem, czy co? cos jeszcze moge tam zdzialac?

potrzebuję pomocy w dwóch kwestiach: 1) covenant kota po przystąpieniu do niego zablokował mi możliwość farmienia dusz z tych czterech wariatów, którzy skakali ze schodów w przepaść (wiadomo o co chodzi); w ich miejscu pojawił się jakiś tam rycerzyna; próbowałem szukać na YT co z tym dalej robić, ale jedyne o znalazłem i zaciekawiło mnie, to czy jeśli to zrobię, to wróci mi możliwość farmienia w tym miejscu, czy to już przepadło? (chciałem trochę dexa doładować, ale zanim cokolwiek zacząłem farmić poleciałem do kota i wszystko przepadło) 2) covenant queelag sister (chyba) w każdym razie to ta niemowa zaqueelag queen; wiem, że ale z jakimi konsekwencjami powinienem się liczyć po dokonaniu tego? w ogóle czy ubijając obie istoty mogę się liczyć z jakimiś następstwami w świecie gry, czy raczej nie ma większych zmian? (wiem, wiki... ale czytam na okrągło i nadal nie łapię tych zależności co może się stać po śmierci danego npc)

ja przeleciałem na pałę ten pierwszy fragment brighttown, ale jeszcze tam wroce... queelag, discharge, motyl... poumierali...teraz chyba czas na wilka i anor... masakrycznie duzo rzeczy odkrywam, ktore przeskoczylem gajac pierwszy raz... az wstyd, ze po zabiciu queelag polecialem dalej nie wiedzac, ze tam sie konwenant zalokowal; no i pomijam fakt, ze za pierwszym razem, zanim skindlowalem sobie jakiekolwiek ognisko lub podnioslem lvl estus'a, to zabito mi firekeeperke, a nikt nie potrafil mi powiedziec, ze pajeczy konwenant moze lvlowac estusa strasznie malo shardow mam wszelkiej masci; po ubiciu motyla (za pierwszym podejsciem ) chce teraz zroic z duszy tarcze... znow na wiki czas...

wysoki poziom trudnosci tej gry to mit godzine walczylem z przejsciem z depths do pierwszego ogniska blighttown. w koncu wkurzony jak trzeba wykonalem sprint: zjechalem po drabinie z kanalu, przebieglem obok trzech grubasow, zostawilem za soba te fioletowe grmliny, a kiedy skonczyla mi sie kladka skoczylem w przepasc i... wyladowalem 10m od ogniska i nawet nie bylo tu cieplego powitania. dramatico

wczoraj kupilem, dzis gram. smierdzi crapem. nie ten feeling. nie ta fizyka. cos skopali chyba z manualem, bo 2h za mna, a ja nadal nie moge manualem spiac ze soba dwoch skokow (teraz przy wylaczaniu gry zajrzalem do help'a i w sekcji manual opiwuja go tak zeby bic G-D/D-G w trakcie jazdy albo po ladowani - WTF? a gdzie switch?) mnostwo jakichs takich zaciec i zawieszen sie trafia na roznych elementach, np. zadanie z dzwonkami w szkole katowalem chyba pol godziny, bo wallride'ow nie chcial robic, gdzie na pc robilo sie je na wszystkim: od tablic, przez jadace auta, po siatki metalowe. muzyka brzmi jak mp3 128kbps. slowmotion taki jakby w tej grze byl... nie ta dynamika thps gralem tylko na pc, wiec mam problem z padem tutaj i musze powiedziec, ze ta gra zdecodowanie latwiej sie prowadzi z klawiatury. niedawno ogralem (po raz tysieczny) thps3 na pc i czekalem z wywalonym jezorem na thps na ps3. jak juz do niego usiadlem, to zaczynam zalowac wydanej kasy. albo dzis bede zalowal wydanej kasy, albo bede cieszyc sie platyna... jeszcze daje jej szanse... moze znow sie zakocham

Pikol, dzięki, ale to nie jest pytanie, na zadane przeze mnie pytanie Potrzebowałem wiedzieć, czy jest różnica w tym, czy zabije go teraz, przy ognisku, czy później, w Anor... nie wiem, czy drop tu i tu jest inny; na wiki jest tak: i teraz właśnie nie kminie: "drops" to pozycje, ktore dostane jak go wykoncze od razu, a "drops when invaded" to sytuacja, w ktorej bede go ciosal w anor lando, si?

dzięki Stoodio, akurat na YT próbowałem, ale nie znalazłem... złe słówka w wyszukiwarkę wrzucałem :confused: próbowałem skakać na ten łuk wystający, ale 2x się nie udało, więc odpuściłem; widocznie jak kaleka skakałem :confused: EDIT: a co z tym złotym dziadem od firekeeperki :]

winda jedzie w gore, konczy sie mur i jest ogromna wyrwa; zeskoczylem i sa tam jakies takie fragmenty muru, ale tylko pare metrow jest do przejscia; ponizej byla "polana" ze skrzyniami z kilkoma gadzetami, wychodzilo sie nia na cmentarzysko ze szkieletami; gniazda nie widzialem to o tym miejscu mowimy?

capra i gargulce padly na pierwszym podejsciu, zdobylem drake'a, uwolnilem zlotego rycerza, czyli wstep mam za soba. teraz musze na bagna, ale cholera nie pamietam ktoredy, choc teraz nie o tym mialem... - gdzie jest gniazdo w firelink shrine (czy jak sie ta miejscowka poczatkowa wabi ); albo jestem slepy, albo szukam nie tam gdzie powinienem... chcialem pierscien z undead asylum, chyba ze to sie dopiero potem odblokuje... - wiem co sie kroi ze zlotym rycerzem, bo jak rok temu gralem to ubil kogo ma tam w zwyczaju, co mi strasznie popsulo zabawe... pytanie: lepiej go w ng zostawic i pozwolic dzialac, czy dac mu lupnia, a w ng+ pozwolic mu przelac krew? z tego co rozumiem, w zaleznosci od tego czy ubije go przy ognisku czy w anor, to on dropi inne itemy, tak?

rzadko można usłyszeć takie słowa, kiedy mówi się, że na własną rękę szukało się informacji w takim razie dziś cisnę coś na dexa chyba, choć pokusa, żeby wrócić do zweihandera, z którym kiedyś biegałem, też jest soczysta pany, dzięki za pomoc :] (swoją drogą, syf jaki jest w necie na temat tworzenia postaci i robienia broni po prostu przerasta każdego kto chce się czegoś dowiedzieć; służy to chyba tylko tym, którzy mają w małym palcu grę, a chcą coś nowego sprawdzić albo upewnić się co do pewnych "pomysłów")

to jak to jest z tym skalowaniem dexa, dziala czy nie dziala? przejechalem juz 60 stron(!) tematu i generalnie w pewnym momencie byla tam dyskusja prowadzona mi. przez Ciebie, ze generalnie jest to skopane i nie ma o czym mowic za to dziala skalowanie z faith; teraz, zeby sie nie okazalo, ze cos zle rozumiem - gralem w pazdzierniku ub.r., wiec moglo mi sie w pamieci zaplatac to i owo - "skalowanie" dmg'u jest obliczane z 1) wyjsciowego parametru ataku danej broni 2) mojego lvlu cechy, ktorej ma dotyczyc skalowanie 3) oznaczenia literowego, ktore jest widoczne przy broni dla atutow str/dex/fth/int (chyba to ostatnie) czyli jak bron ma przy dexie B, A lub S, to znaczy, ze jak mam dexa dużo, to broń dostanie dodatkowego boosta do dmg'u, tak? ja pierdziu... gra jest tak pokrecona, ma wykrecone zasady i metody wyliczen, ze po niecalym roku nie moge sie w tym ogarnac na nowo...

słuchajcie, z góry przepraszam, za umiarkowane lenistwo, którym się tu wykażę, ale już nie mam sił czytać kolejnych stron tego działu, może mi ktoś podpowie jak szybciej znajdę informacje o budowie postaci; do rzeczy: grałem w DS niedługo po wydaniu, z tego co sobie sprawdziłem, to miałem wtedy około 70% gry za sobą; konsola umarła, mam nową, save'a z tamtej gry brak, więc zaczynam od nowa; jak wtedy: zaczynam jako pyro; podpowiedzcie proszę, gdzie w miare zwięzły sposób znajdę informację o tym, jak tworzyć builda dla tej postaci (ale nie pvp, a zwykłe cioranie fabuły)? chodzi mi o wyjaśnienie tego jak w staty ładować, bo z tego co rozumiem, typowy build na dex czy str nie ma większego sensu; na tyle, na ile pamiętam, to grałem brońmi mającymi wsparcie do dex i teraz raczej też w to wejdę (lubię szybkie skoki i żądlenie bardziej, niż mocne pier***nięcie); tylko właśnie nie kumam jednego, o czym czytałem tutaj na wielu stronach: lepiej iść w takie staty jak faith lub int, niż rozwijać dex do broni, która nawet miałaby wskaźnik S do dex'a? w wiki jest to jakoś niezrozumiale dla mnie opisane i czasem nie zgadza mi się z czymś, o czym to tutaj; od wczoraj googlałem sobie te sprawy, nawet poradniki pod trofea już przeglądałem, ale nigdzie nie znalazłem dokładnie tego opisu; jeśli ktoś kojarzy, że było to tutaj szczegółowo opisane i pamięta mniej więcej kiedy mogło to być, to proszę o pomoc i wskazanie tego; temat ma już prawie rok pogaduch ws. gry po jej wydaniu i zanim przez to przejdę, czytając po raz kolejny jak zabić Caprę a gdzie iść po uderzeniu w dzwony, to wyjdzie już następca DarkS i zamkną serwery ;/) poprzednio zmieniłem trochę taktykę w trakcie gry i pamiętam, że cierpiałem, nie chciałbym drugi raz tego samego przechodzić, a przedarcie się przez te wszystkie rozległe publikacje w necie jest cholernie czasochłonne

na maxa mam ochote, ale chyba platyne odpuszcze przez ten multi. ostatnio przypadkiem trafilem na cos, co mnie rozyebauo - platyne w ngs2 ma wiekszy procent graczy niz platyne w catherine. zastanawiam sie czy to rzeczywiscie poziom trudnosci czy jednak chodzi o powszechnosc gry. mialem wrocic do katarzynki, ale jak przypominam sobie tryb babel to dostaje dreszczy... nieee... postoje.

thps3 wyszlo jakos jak konczylem chyba 1 klase lo. pamietam ze na zakonczenie roku szkolnego kolo przyniosl mi to na apel, a po powrocie do domu cioralem az do 19.00 (smiejcie sie, ale pamietam, ze "schodzilem" z kompa jak sie fakty na tvn zaczynaly ). mialem okolo 90% kompletu a na drugi dzien odcisk na kciuku az mi sie marzy, zeby tak tutaj te platynke pierdyknac... 1 day only! tylko wtedy bylo latwo, bo tylko staruszkowie zrzedzili. a teraz zona mi nie da calego dnia tak zmarnowac... ech... marne zycie trophy whore po slubie

na moje oko platyna nie powinna być żadnym wyzwaniem; niedawno na pc odpalilem thps3 i calkiem rzesko mi sie gralo, wiec te punkciki tutaj to male piwko sie wydaje

lista polskich graczy, którzy zdobyli platynę w NGS2 1) Daniel (53 platyny) koniec (Ubol, jutro będę miał konsolę... od środy może zawitam na NGS2, żeby sobie pociorać chwilę, ale nie wiem czy się od Mass Effect 3 na PC oderwę bo mi kokosy zmiażdżyła ta gra... )

Yano napisał: Triboy zrozumiał:

nie wiem, nie przekonam się... w sb miałem mieć(kufa, jak to brzmi...) konsolę, ale jeszcze do mnie nie dojedzie... nowy termin: wtorek prawdopodobnie...

szczerze mowiac, skojarzylem to tak, ze spiace zwierzeta wskazaly SEN, a telefon i stacje kosmiczna nie skojarzylem z "playstation" a z "sieć"; bylem gotow podac odpowiedz SEN, ale zobaczylem Quantic dream, po nim strzal, ze ok, ze dobrze, to myslalem, ze chodzi wlasnie o quantic (WTF?) DREAM (bo spali sobie...)... skopaliscie nas tym quizem (a w zasadzie odpowiedziami na niego) po kokosach...

odkrycie ameryki U2 jest najlepsza odslona cyklu; po wbiciu platynki jeszcze 2 razy ja przechodzilem, a pewnie beda kolejne; "replayability" na bardzo wysokim poziomie (chyba tylko NGS2 przechodzilem tyle razy co U2); Indiana Jones i Lara czerwienią się ze wstydu

Square, kiedy o 6.15 czytalem to bedac juz po prysznicu mialem podobne wnioski jak Ty: chyba sie nie dobudzilem... prawie 8 a dalej nie kminie

Triboy, nie grałeś? Czas najwyższy. Igor, proszę mi nicka nie kaleczyć Sam za cholerę bym nie odgadł, mimo, że 2x przeszedłem...