mr_pepeush

Ja na koniec surv+ nie mialem jednego up'a w diablo. Ale na surv, malo patrzylem na znajdzki. Mavek, git, ciesze sie. Biegnij po platyne, ja juz mam

AC3 we wrzesniowej ofercie to utarcie nosa M$ - oni chwalili sie, ze dadza AC2 i byl to wg nich dowod jakosci nowej uslugi, to Sony, jak mistrz cietej riposty, daje AC3

oj to raczej nie to... te znajdzke chyba liczy za jeden raz... poza tym wpadlo mi to na etapie, kiedy mialem moze z 60% znajdziek @Q-Jot: szwagier gdzieś to miał - podpytam i wrzucę linka

Najlepsze jest to, ze wielu osobom (w tym mnie) to trophy wpadalo NA DLUGO przed zebraniem kompletu znajdziek

Po skonczeniu gry zrobilem chapter select, zeby otworzyc drzwi, ktorych nie uudalo mi sie otworzyc na surv+. Potem odpalilem ng++ zeby wykupic ostatnie ulepszenie do el diablo i okazalo sie, ze przez to wczesniejsze chapter select pogubilo mi dane o ulepszonych broniach, wrzucajac mi braki w ulepszeniach w dowolne miejsca. Po sugestiach stad, w menu wczytalem zapis, ktory zrobilem na zakonczenie surv+ i zaczalem gre od nowa. W tym momencie wszystko juz bylo ok. Moze u Ciebie jest podobnie? Nie slyszalem, zeby w ten sposob zachowywaly sie znajdzki, ale moze masz podobnie. Moze tez byc to standardowy glitch ze znajdzkami, sporo osob raportowalo, ze czesci nie zliczalo, na ogol jesli gralo sie na kilku plikach zapisu. Na pocieszenie powiem Ci, ze dojscie do zimy na speedrunie to okolo 5h;) Odpalenie nowej gry i podniesienie tych dwoch przedmiotow powinno odblokowac dzbanki.

Metal Gear Rising: Revengeance Hmmmm.... co by tu...? No dobra - gra genialna i miala mi dac to, czego brakowalo mi na rynku: porzadnego, trudnego slashera. Czy sie udalo? Porzadnie - owszem. Ale czy trudno? No chyba nie bardzo. Gra ma ledwie kilka momentow, na ktorych fani gatunku moga poczuc sie zmeczeni. Naprawdę niewiele walk dawalo konkretny opor, a co za tym idzie i satysfakcje. Jednak walka w atrium, toczaca sie w oczekiwaniu na winde, czy starcie z Mastifami w tunelu metra, w zupelnych ciemnosciach, zapadna mi w pamieci jako bardzo wymagajace i jedne z tych, ktore przynosily najwiecej frajdy z ich pokonania. No i Monsun, jako ewidentnie najciekawszy boss tej gry, wdziera sie do zestawienia moich ulubionych badassow, ktorzy sprawiali, ze chcialem rzucac padem. Przejscie go "no hit" na najwyzszym poziomie trudnosci (Revengeance) dalo mi absolutnie najwieksza frajde w czasie zabawy z tym tytulem. Ogolna trudnosc, pomimo pierwotnych obaw o nadzwyczaj trudny komplet, to jednak LEDWO 8/10

The Last of Us Wlasnie wpadla platyna. Trudnosc? 5/10 Generalnie problemy pojawiaja sie moze w dwoch miejscach, a kiedy gra sie juz survival+ to w ogole zaczyna sie rozumiec, ze najbardziej bolesne miejscowki maja banalnie proste rozwiazanie. Nigdzie nie udalo mi sie utknac na dluzej. Gra fenomenalna, a komplet glupi do bolu. Skupienie sie na trofikach za kolejne przejscia i znajdzkach to dowod, ze w ogole nikt nie chcial sie nad nimi dluzej pochylic. Spodziewalem sie trudnosci, nie zaznalem ich.

Zlamany regulamin! ;D

Napisz to jeszcze trzeci raz... tak na wszelki wypadek, gdyby poprzednie 2 spoilery ktos ominal... Tylko piszesz, czy zastanawiasz sie wczesniej o czym klepiesz?

Split/Second

Bez kitu... gdzie moderacja? Swego czasu dostalem warna, za rzucenie rzekomym spoilerem, podczas gdy byl to fakt znany z trailera, a tutaj juz dowiedzialem sie o kolejnym bossie i wczesniej czegos o zakonczeniu... Edit: Skonczone... To zakonczenie, nad ktorym tak wszyscy pieja... meeeeh... Patent z naparstkiem wywolal u mnie konkretny mindfuck, ale ostatnia scena imoho zal.pl Nie wiem skad niektorych, ze to kandydat do gry roku. Swietna gra, ale odtworcza, bez polotu. Swietnie sie bawilem, ale od goty oczekuje wiecej.

Ja akurat zawsze zaczynam normal, bo dzieki teku zachowuje , motywacje do kolejnych podejsc do gry. Poza tym nie kazda gra od razu podejdzie, wiec lepiej sie z tytulem oswoic i zobaczyc czy trybi. Z drugiej strony lubie tytuly testujace cierpliwosc i skill. Ninja Gaiden, Demons Souls, Dark Souls, Metal Gear Rising to tytuly, gdzie zabawe czerpalem glownie z tego, ze gra stawia ogromny opor, a ja go pokonuje. (Faktem jest niestety, ze czasem grajac w tytul taki jak Infinite, czuje ze sporo trace, bo rozgrywka jest nieslychanie wrecz banalna... )

damn... zabiłeś mi ćwieka... możliwe, że tak właśnie było, bo rzeczywiście doczytałem 1 chapter, dla otwarcia ostatnich drzwi. miałem jednak wrażenie, że zanim odpaliłem ng+ na easy, zaczytałem stan gry zapisany na końcu "ng+ surv". Dzięki za sugestię. Ktoś to może potwierdzić? Przeszedłem grę 3 razy, w zasadzie 3,5, wiem, że zagram jeszcze raz, bo jestem zakochany w tej produkcji jak kiedyś w Uncharted 2, ale teraz zmuszam się, by nie odpalać jej po raz czwarty, bo setka innych gier czeka a na samo TLoU poświęciłem już leciutko 100h Ta platyna to kwestia czasu. I choć pod kątem trudności to nie więcej niż 5/10, to jednak musi minąć trochę czasu zanim mi wpadnie

geeez.. chciałem to czytać, ale się poddaję - poza tym właśnie odpaliłem grę po raz pierwszy i wolę nie łapać spoilerów :] Pierwsze 2h za mną i mam kompletnego mindfucka - nie wiem czy szerzej otwierałem oczy, czy usta, ale cieszyłem michę jak głupi do sera widząc cuda na ekranie. Mechanika gry też znacznie bardziej ożywiona, w stosunku do powolnej poprzedniczki. Zobaczymy czy będzie dzięki temu bardziej przystępna.

Moze ktos bedzie wiedzial, gdzie zrobilem blad: Pod koniec gry zabraklo mi czesci na wykupienie ostatniego upgradu dla el diablo. Byl to surv+ i juzmialem witac sie z platyna. No i niestety ostatni trofek nie wpadl. Pomyslalem, ze zrobie speedruna na easy, zobacze ktore walki mozna przejsc bez walki, bo raczej 100% zabijalem, zanim poszedlem dalej. Bawiac sie dotarlem do tamy tommiego, wchodze na stol do upgradow i... kilka roznych broni okazalo sie nie miec upgradow, choc jak konczylem gre, to tylko jednego brakowalo. Pytanie: czemu tak sie stalo? Mialem wczytany zapis z surv+, odpalilem ng+, zmieniajac trudnosc z surv na easy i stworzylem nowy zapis. Czy brak rozpoznania tego, ze mialem wykupione wszystkie ulepszenia poza jednym z el diablo to kwestia tego, ze gralem na innym zapisie (zapis w drugim pliku, a nie w tym, na ktorym konczylem surv+) czy jednak chodzi o to, ze zmieniłem trudnosc na nizsza?

No... bo wlasnie instaluje Infinite i mam lekki niesmak.

Ja chyba troche rozumiem ravena. Do tej pory bioshock tez "mi nie robil" bo mechanika gry jest strasznie drewniana (bohaterem gry jest pinokio, czy grzesio rasiak?). Dzis rano znow odpalilem b2, co mialo mi podjac decyzje, czy przetrwam bio infinite, bo strasznie kreci mnie pakiet widoczkow tej gry i jestem ciekaw tego mega zakonczenia. Odcinajac jednak od gry fabule oraz klimat przestawionego swiata, dla mnie do tej pory ta gra kojarzyla sie z bardzo niesympatycznym gameplayem, na pograniczu strzelanki z bijatyka. Ciagla niewygodna walka w zwarciu i niewygodne strzelanie - tym dla mnie jest ta gra. Wiem, ze caly cykl jest swietny, potrafie docenic kunszt tej produkcji i ogladajac jak ktos gra, nie dalbym nigdy oceny nizszej niz 8. Ale kiedy biore pada do reki, dostaje takiego drewnianego "hiroła", ze zaczynam wyc z rozpaczy i wsciekly wylaczam gre. Po prostu, inne gusta. Ja sie zachwycilem w tym roku gra metal gear rising, podczas gdy wiekszosc fanow slasherow opluwa ten tytul. Inni chwala najnowszego, odrestaurowanego hayabuse, a mnie ten tytul meczy... gustu nie nagniesz, nawet jeslj wiesz, ze cos jest swietne.

To nie jest 2D tylko 3D. I nie ma się czego specjalnie spodziewać ponad to co na NES. To remake niemal 1:1. Na nes powiadasz? Jak w koncu wyglada to rozgraniczenie na stale i nowe poziomy, to sa 2 kampanie czy o co loto? Moze ktos to dokladniej opisac?

Jest kilka takich zadan, ze jesli sie ich nie wykona, to najlepszy dowod na to, ze ma sie jakis zespol, albo inny uszczerbek na zdrowiu... Od 10 tygodnia do konca 3-4 razy jest zagrozenie 100% - tak trudno zostawic na koniec zaznaczanie graczy czy egzekucje lub zabojstwa? To samo wpada... choc czasami ryzykowalem przy wyborze zadania pod zagrozenie 100%, nigdy nie zrobilem zadnego zadania ponizej drugiego progu, wiec wtf?

Kapitan Bomba zwykl mawiac w takich momentach o "tępych *ujach" - chyba sie kwalifikuje. Lap plusa! (Czytam watek, odpyskowuje pyskujacym, a najwazniejszej tresci nie widze... zle ze mna...)

Ale tu mowimy o grze skillowej, platynowanie tego to cos innego I ja nie placze, jak mi sie 100% zamienia na 70% Ale ok, skoro juz jestem ograniczonym umyslem i obludna trophywhore xD to mam pytanie o trofika tutaj: czy trofek za otwarcie drzwi shivem mozna zrobic z chapter select? Tylko tego bedzie mi brakowac chyba, wiec nie wiem czy mi platyna dzis wpadnie po skonczeniu surv+ czy nie wpadnie.

Chlopaku, dorosnij... myslisz ze to wina cenegi? Naprawde? W tym wypadku w ogole jest inaczej, bo to tytul od Sony bezposrednio. Sadzisz ze ktos daje mozliwosc obejrzec aktorom zawartosc TAKIEJ gry wczesniej, kiedy obowiazuje embargo i w ogole? Tutaj walka o jakos produktu trwa do konca. Do tlumaczenia i voice actingu wysyla sie skrypt wraz z opisem danej sytuacji i wio! Ma sie samo zadziac! Nikt nie dostaje pelnej gry do lokalizacji. Teraz to i tak sa zlote czasy. CD Project pierwszego Baldura splolonizowalo tak, ze recznie wydlubywali tekst angielski z kodu gry. Nie wiedzieli, czy np. kwestia byla uzyta w warunkach spokoju czy walki, wiec wrzucali to na nowo do gry i odsluchiwali - wtedy oceniali, czy dali dobra intonacje itd.

Ja tam w DLC chcialbym Davida. Najlepsza postac gry. Co do polskiej wersji, to jest mnostwo bledow zwiazanych z tym, ze nasi dostali suchy tekst, a tlumaczenie bylo robione bez wgladu w to, co sie dzieje w scenkach. Idac tym tropem, wiadomo, ze aktorzy czytali, nie widzac sceny, do ktorej graja. Idealnym przykladem jest przejscie przez elektrownie, gdzie po polsku pada taki dialog, pomiedzy Joelem i przypadkowa (pojedyncza!) babka, takim mob'em: Joel: Milo bylo was poznac. Babeczka: Ty tez. W oryginale: - Nice to meet you. - You too. Prawdopodobnie kwestie byly rozciete, nawet nie staly obok siebie, wiec ktos to lopatologicznie tlumaczyl wers po wersie. Gdyby znal kontekst, wiedzialby, ze You too uzyte w tym miejscu, nalezy inaczej tlumaczyc. Podobnych nonsensow jest wiecej.