-
Postów
1 970 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez mr_pepeush
-
rozumiem, ze forum, aby zyc, musi miec reklamy na utrzymanie, ale od pewnego czasu to juz przegiecie. czy musi byc tez jednoczesnie zrodlem zarobku? pojawia sie coraz wiecej reklam, ktore uniemozliwiaja korzystanie z forum za posrednictwem telefonu. ostatnio wpienial mnie ten pasek poziomy, ktory na kompie plywa zawsze wraz z przewijaniem okna - na komorce czesto sie wywalal i trzeba ponownie ladowac strone. jednak na te chwile chcialbym serdecznie pogratulowac tworcy reklamy HP, z haslem (zdaje sie) "plac mniej za wiecej", ktora wywalalo mi po wejsciu do dzialu ps3. pojawia sie baner i szare tlo na cala strone. na cztery zainstalowane przegladarki, zadna nie byla w stanie zamknac tej reklamy. widzialem tylko ze ladowal sie wybrany temat, po sekundzie wskakiwala reklama, bez znacznika "zamknij". jak juz musicie dawac reklamy, to zadbajcie o to, aby byly zgodne z obowiazujacym prawem i zeby nie byly mocno inwazyjne dla usera. teraz czesto mi sie w fonie strona wywala przez reklamy wlasnie. a odnosnie problemow z chromem: sprawdzcie, czy Wasz provider nie stosuje czegos takiego jak lokalny temp na serwerze, przez ktory sie laczycie z siecia. kiedys byl to popularny zabieg aby odciazyc lacza, przez co raz zaladowana strona byla w ten sam sposob ladowana przez kilka dni, przez co czesc tresci sie aktualizowala, a czesc nie. cookiesy moga byc na stale wgrane i dopiero po kilku dniach Wam sie widok odswiezy. ja mam chroma juz od bardzo dawna i nigdy podobnych bolaczek nie zaznalem. najlepsza przegladarka na pc (choc na komorce ssie pale Operze).
-
no to sam juz nie wiem czy sl 76 to za duzo czy za malo na to, by zagrac z kims w coopie walke z kumplami z anor londo. okolo godziny tu biegam i nikt mnie nie summonuje jestem w covenant cycatej ksiezniczki po walce z ors&smgh
-
Solaire to ten rycerzyna po prawej, ta? Nie, nie bilem go. A co do przystapienia do walki jeszcze z innym graczem... jak w koncu wyglada toograniczenie lvlu, bo nie kumam tego za cholere. Mam postac na bodaj 70lvlu, wlasnie ubilem orenst i smough (łatewa jak im tam...) i trochę bym tam powalczył z innymi graczami, ale nikt mnie nie summonuje... zastanawiam się czy lvl nie ten czy jak... poleciałem do queelag i ta sama historia
-
mam pytanie o covenant warrior of sunlight; wiem, że wymaganie było 50lvl FTH, a po patchu 1.05 spadło do 25lvl. tylko teraz mam pytanie apropo obnizenia tego pulapu przez pomaganie innym w zabijaniu bossa; czy po latce 1.05 i spadku tego poziomu do lvl 25 dalej ta pomoc innym obniza ten pulap, czy to juz sztywno jest ustawione na stale? mam faith 8 i raczej go nie chce rozwijac, wiec teoretycznie z 25lvl obnizenie wymogu na 8 to powinno byc pokonanie 4 bossow, a to zrobilem... kilka razy capra, 2-3 razy queelag, a mimo to, nie moge przystapic docovenant; chyba, ze w zlym miejscu probuje: chodzi o ten "balkonik", gdzie stoi rycerz ze sloncem na klacie, zaraz pod miescem z czerwonym smoczyskiem, ta?
-
fallout, maska na okladce. Rayos daje...
-
50 Cent - blood on the sand - bo raper Tekken Tag Tournament 2 bo Snoop Dog w reklamie TTT2
-
Ja wczoraj włączyłem jeszcze raz, bo chciałem jednak mieć te platyne w swojej kolekcji, ale cholera, no nie da rady... Ta gra nie daje mi się lubić i mam w pamięci dużo lepszą wersję pc. Natomiast tryb bighead wydaje się ciekawy i ten chyba zmęczę pomimo wku*wienia na tytuł... ;/
-
move fitness, bo na obrazku widać move w czasie uprawiania fitness (momentami konieczność tłumaczenia jest żenująca...)
-
taaaak... widać to szczególnie po posiadaczach kompletu na tym forum... może 15 osób uzbierasz...
-
jak Ty trofeum, które zdobywa się 4 dni (pomijam, że inni w 2 dni robili platynę ), nazywasz nazywasz hardcorowym, to ja zapraszam do podjęcia wyzwania z WipeoutHD, Ninja Gaiden Sigma 2, Demons Souls, Dark Souls, Catherine, Vanquish... ciekaw jestem pod jakimi hasłami widnieć będą tamte trofea właśnie chłopy, powiedzta, ile Wam zajęła platyna? Bo widzialem, że 1-2 dni, ale ile to "graczogodzin"?
-
jezu... jak słyszę te narzekania starych babć, to mi się żyć odechciewa... średnia ocen da2 była lekko padaczkowata, duża część community psioczyła na nią, ale byli i tacy (jak ja) którzy grę wspominają dobrze; więc komentarze zostawcie dla siebie, tym bardziej, że to temat o da3 a nie da2; ja się niesamowicie cieszę, że znów będę mógł wejść do świata ad&d; od czasu, kiedy wykluwało się moje zamiłowanie do rpgów i fantasy przez kontakt z genialnymi Wrotami Baldura, z otwartymi ramionami przyjmuję wszystko, co rzuca ekipa z bioware; da2 było zupełnie nowym podejściem do tematu, dla zatwardziałych fanów ad&d było to grzechem śmiertelnym, ale traktując to niejako za spin-off oceniam grę wysoko; w da3 życzyłbym sobie jednak konkretnej dawki planowania taktycznego rozgrywki; mam nadzieję, że chłopaky nauczyli się sporo od czasu wydania mass effect 3 i w da3 zaimplementują podobny system: hardcorowi maruderzy będą mogli się bawić w taktykę jak w Fallout Tactics lub przynajmniej jak w Gorky17, a zwykli konsolowi napierdalatorzy będą mogli uruchomić tryb ze wskazaniem na mashowanie X'a i ograniczeniem rozmówek do minimum; w tym świecie tkwi ogromny potencjał; trochę żal tej dwójki, że tak zachwiała pozycją bioware, ale jeśli tylko postarają się o odpowiedni wygląd gry, podejście do fabuły i system walki bardziej skomplikowany niż: x, x, x, x, x, special, x, x, x, special, x,.... to będzie fajny tytuł; (estel, napisałeś posta, kiedy miałem już wysyłać swojego i od razu coś dopowiem: to co było zajefajnego w fabule da2 to ten podział wątków na wiele lat; natomiast chyba zgodzisz się ze mną, że wątek główny w da1 miał o wiele bardziej wyrazistą fabułę, bardziej dojrzałą i charakterystyczną dla cyklu gier ad&d z wybrzeża mieczy... ja po dziś pamiętam niektóre lokacje da1, które miażdżyły suty, a niestety mam problem z przypomnieniem sobie czegoś więcej niż facjaty bohatera z da2, bo gra ta to było trochę takie diablo - płytkie rąbanie na lewo i prawo; połączą dojrzały rys fabularny i taktyczne zagrywki jedynki z ulepszonym sterowaniem drużyną w dwójce i będzie gra roku;)
-
ehm... pocukrzyłeś już w ogólnym wątku o thps dałem temu wyraz, ale to jest dla mnie jakaś popierdółka a nie stary THPS może problemem jest to, ze a grałem na PC w pierwsze części, ale tutaj się nie odnajduję; powody są co najmniej dwa: straszne drewno wychodzi z tej gry - wolne to jak betonowy klocek; dodatkowo, nie mogę chyba opanować czesania kombosów na padzie, a już użycie manuala wychodzi chyba poza zakres moich umiejętności manualnych, albo po prostu źle to robię... na klawiaturze szło to łatwiej, a i gra wydawała się bardziej dynamiczna; dotarłem do The Mall (zostawiając co nawyżej na wcześnieszych etapach najwyższe progi punktowe do zrobienia) i jakoś nie mam motywacji dla tej gry, nawet platyna nie jest atrakcyjna z tego co widziałem, zadania na trofea rzeczywiście banalne, ale to drewno odstrasza od ich zdobywania
-
jeśli chodzi o sudoku w grze, to znak, że Grzesiko powinien pójść na emeryturę, ale to raczej nie grozi... sudoku -> zagadka, quiz -> Buzz! raczej w tę stronę bym się kierował, ale nadal raczej nie ma to szans na bycie poprawną odpowiedzią
-
yyy... słucham? mógłbyś jaśniej? mogę założyć go i oczekiwać efektów w dowolnej lokacji? kot zniknął po tym, jak rozprawiłem się z jego przydupasem...
-
dzieki Ornit. o takie info mi chodzilo. chcialem wiedziec czy sa jakies bardziej zaawansowane nastepstwa zabicia npc od covrnantow. brak mozliwosci przystapienia do covenant czy zrobienia zakupow byly przeciez oczywiste teraz moze ktos mi wytkumaczy co sie stalo na polanie przed kotem o co chodzi jakby? ci czterej byli z covenantu i mi odpuscili jak do niego wstapilem, czy co? cos jeszcze moge tam zdzialac?
-
potrzebuję pomocy w dwóch kwestiach: 1) covenant kota po przystąpieniu do niego zablokował mi możliwość farmienia dusz z tych czterech wariatów, którzy skakali ze schodów w przepaść (wiadomo o co chodzi); w ich miejscu pojawił się jakiś tam rycerzyna; próbowałem szukać na YT co z tym dalej robić, ale jedyne o znalazłem i zaciekawiło mnie, to czy jeśli to zrobię, to wróci mi możliwość farmienia w tym miejscu, czy to już przepadło? (chciałem trochę dexa doładować, ale zanim cokolwiek zacząłem farmić poleciałem do kota i wszystko przepadło) 2) covenant queelag sister (chyba) w każdym razie to ta niemowa zaqueelag queen; wiem, że ale z jakimi konsekwencjami powinienem się liczyć po dokonaniu tego? w ogóle czy ubijając obie istoty mogę się liczyć z jakimiś następstwami w świecie gry, czy raczej nie ma większych zmian? (wiem, wiki... ale czytam na okrągło i nadal nie łapię tych zależności co może się stać po śmierci danego npc)
-
ja przeleciałem na pałę ten pierwszy fragment brighttown, ale jeszcze tam wroce... queelag, discharge, motyl... poumierali...teraz chyba czas na wilka i anor... masakrycznie duzo rzeczy odkrywam, ktore przeskoczylem gajac pierwszy raz... az wstyd, ze po zabiciu queelag polecialem dalej nie wiedzac, ze tam sie konwenant zalokowal; no i pomijam fakt, ze za pierwszym razem, zanim skindlowalem sobie jakiekolwiek ognisko lub podnioslem lvl estus'a, to zabito mi firekeeperke, a nikt nie potrafil mi powiedziec, ze pajeczy konwenant moze lvlowac estusa strasznie malo shardow mam wszelkiej masci; po ubiciu motyla (za pierwszym podejsciem ) chce teraz zroic z duszy tarcze... znow na wiki czas...
-
wysoki poziom trudnosci tej gry to mit godzine walczylem z przejsciem z depths do pierwszego ogniska blighttown. w koncu wkurzony jak trzeba wykonalem sprint: zjechalem po drabinie z kanalu, przebieglem obok trzech grubasow, zostawilem za soba te fioletowe grmliny, a kiedy skonczyla mi sie kladka skoczylem w przepasc i... wyladowalem 10m od ogniska i nawet nie bylo tu cieplego powitania. dramatico
-
wczoraj kupilem, dzis gram. smierdzi crapem. nie ten feeling. nie ta fizyka. cos skopali chyba z manualem, bo 2h za mna, a ja nadal nie moge manualem spiac ze soba dwoch skokow (teraz przy wylaczaniu gry zajrzalem do help'a i w sekcji manual opiwuja go tak zeby bic G-D/D-G w trakcie jazdy albo po ladowani - WTF? a gdzie switch?) mnostwo jakichs takich zaciec i zawieszen sie trafia na roznych elementach, np. zadanie z dzwonkami w szkole katowalem chyba pol godziny, bo wallride'ow nie chcial robic, gdzie na pc robilo sie je na wszystkim: od tablic, przez jadace auta, po siatki metalowe. muzyka brzmi jak mp3 128kbps. slowmotion taki jakby w tej grze byl... nie ta dynamika thps gralem tylko na pc, wiec mam problem z padem tutaj i musze powiedziec, ze ta gra zdecodowanie latwiej sie prowadzi z klawiatury. niedawno ogralem (po raz tysieczny) thps3 na pc i czekalem z wywalonym jezorem na thps na ps3. jak juz do niego usiadlem, to zaczynam zalowac wydanej kasy. albo dzis bede zalowal wydanej kasy, albo bede cieszyc sie platyna... jeszcze daje jej szanse... moze znow sie zakocham
-
Pikol, dzięki, ale to nie jest pytanie, na zadane przeze mnie pytanie Potrzebowałem wiedzieć, czy jest różnica w tym, czy zabije go teraz, przy ognisku, czy później, w Anor... nie wiem, czy drop tu i tu jest inny; na wiki jest tak: i teraz właśnie nie kminie: "drops" to pozycje, ktore dostane jak go wykoncze od razu, a "drops when invaded" to sytuacja, w ktorej bede go ciosal w anor lando, si?
-
dzięki Stoodio, akurat na YT próbowałem, ale nie znalazłem... złe słówka w wyszukiwarkę wrzucałem :confused: próbowałem skakać na ten łuk wystający, ale 2x się nie udało, więc odpuściłem; widocznie jak kaleka skakałem :confused: EDIT: a co z tym złotym dziadem od firekeeperki :]
-
winda jedzie w gore, konczy sie mur i jest ogromna wyrwa; zeskoczylem i sa tam jakies takie fragmenty muru, ale tylko pare metrow jest do przejscia; ponizej byla "polana" ze skrzyniami z kilkoma gadzetami, wychodzilo sie nia na cmentarzysko ze szkieletami; gniazda nie widzialem to o tym miejscu mowimy?
-
capra i gargulce padly na pierwszym podejsciu, zdobylem drake'a, uwolnilem zlotego rycerza, czyli wstep mam za soba. teraz musze na bagna, ale cholera nie pamietam ktoredy, choc teraz nie o tym mialem... - gdzie jest gniazdo w firelink shrine (czy jak sie ta miejscowka poczatkowa wabi ); albo jestem slepy, albo szukam nie tam gdzie powinienem... chcialem pierscien z undead asylum, chyba ze to sie dopiero potem odblokuje... - wiem co sie kroi ze zlotym rycerzem, bo jak rok temu gralem to ubil kogo ma tam w zwyczaju, co mi strasznie popsulo zabawe... pytanie: lepiej go w ng zostawic i pozwolic dzialac, czy dac mu lupnia, a w ng+ pozwolic mu przelac krew? z tego co rozumiem, w zaleznosci od tego czy ubije go przy ognisku czy w anor, to on dropi inne itemy, tak?
-
rzadko można usłyszeć takie słowa, kiedy mówi się, że na własną rękę szukało się informacji w takim razie dziś cisnę coś na dexa chyba, choć pokusa, żeby wrócić do zweihandera, z którym kiedyś biegałem, też jest soczysta pany, dzięki za pomoc :] (swoją drogą, syf jaki jest w necie na temat tworzenia postaci i robienia broni po prostu przerasta każdego kto chce się czegoś dowiedzieć; służy to chyba tylko tym, którzy mają w małym palcu grę, a chcą coś nowego sprawdzić albo upewnić się co do pewnych "pomysłów")