-
Postów
1 970 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez mr_pepeush
-
(podpowiedź) facet z kluczem francuskim + (podpowiedź) wąsy = (po połączeniu dwóch rzeczy) hydraulik z wąsami -> (postać z gry) Mario -> odpowiedź: Super Mario mniej więcej tak wygląda schemat, na którym zbudowany jest ten quiz; aż mi przykro, że nikt tego nie łapie, bo naprawdę spodziewałem się szybkiej reakcji; i nie jest to zagadka, po której powinniście mnie jechać, za chore skojarzenia; gra jest mega znana, postać jest mega znana, a skojarzenie tego co wyjdzie po połączeniu z grą jest tak proste, jak skojarzenie cycatej lalki w szortach z gnatami z Tomb Riderem!
-
4 mE - nie pamiętam gdzie to dokładnie jest schowane - w festiwalu czy we wrakreacji, ale masz cos takiego jak ekstra eventy; wal najpierw na psn i sciagnij sobie wszystkie dodatki do MS:A; powinienes dzieki temu zyskac kilkanascie dosc latwych wyscigow; za kazdy z nich ktory zaliczysz dostaniesz sporo expa; nieprawda, że nie warto... ja kilka poziomow na tym skoczylem, a jesli zaczniesz je na poczatku wbijania 40lvlu, to pewnie i z 10lvli na tym przeskoczysz (na poczatku awanse idą łatwo); przede wszystkim, jeśli chcesz tam wbić platynę i ten 40 lvl, to nie mysl o tym jako o przykrym obowiazku... poczatkowo moze Ci sie to nudzic, ale potem zalapiesz, ze to calkiem fajna zabawa i myslalem ze nawet dluzej nad tym posiedze, ale pojawily sie inne tytuly ktore mnie pochlonely (a w zasadzie pochlonelo mnie platynowanie NGS2 ;P) w tej grze masz tysiąc pińcet okazji do zdobycia XP i jedna rada - zapomnij o tym, że Twoim zadaniem jest obstawianie wyników i koszenie na tym punktow... owszem, można... ale jeśli raz Ci się noga powinie, to kilkanascie/kilkadziesiat k punktow pojdzie w cholere... najwiecej punktow jest za... MEDALE! masz tam szereg wyzwań, za które dostaje dużo punktów; jak jestes w lobby, to mozesz sobie je sprawdzwac i widzisz postepy; sa np punkty za zrzucenie przeciwnika z motoru... zrobisz 5 zrzutek i np dostajesz 1k punktów; po tym wchodzi Ci drugi poziom tego i masz za to już np. 3k punktów za zrzucenie 15 graczy; poziom wyzszy, np zrzuć 50 kolesi i masz 10k punktów; punkty są za wszystko: za jakas tam ilosc wygranych wyscigow danym pojazdem, za przejechane kilometry lub okrazenia danym pojazdem... wyzwania na 1 lvlu są slabo punktowane, ale jak zaliczysz pierwszy, drugi i trzeci lvl, o czwarty i paity daja juz konkretnego boosta; dlatego: warto po kolei "oblatywac" wszystkie maszyny; ja specjalizowalem sie w motocyklach i na nich zebralem najwiecej punktow; idac dalej: jak bedziesz duzo jezdzil na danym torze, to za to tez sa punkty ekstra... np ukonczysz 5 wyscigow na torze X, to masz premie punktowa; ukonczysz kolejne 10 na tym torze i znow premia... obejrzyj dobrze te medale, jest ich tam na potege... czasem w jednym wyscigu mozesz zlapac kilkadziesiat tysiecy punktow, bo wpadna 3-4 medale za wyzwania, a wpadna przypadkiem, bo sie okaze, ze to byla 15sta wygrana chopperem, dwudziesty wyscig na tym torze, zrobiles ktorys tam dlugi skok moocyklem, zaliczyles 1000m driftu i cos tam jeszcze... mozesz tez znalezc "sparing partnera" i z nim ciorac na zasadzie takiej, ze robicie medale... fajnie mozesz sie podpompowac, kiedy zaczniecie sie prac po mordach na motocyklach... ja tak zaliczylem awans na ostatni wymagany poziom... jakis francuz kosil punkty tez i sie zgadalismy, ze sobie staty podpompujemy to bylo po 3-4h gryjednego wieczora, kiedy sie scigalismy... umowilismy sie na drugi dzien i przez niecala godzine natrzepalem kolosalna ilosc punktow za zdobycie medali w czasie walenia po ryju (tu uwaga: wpadaly tez medale za wygrane wyscigi, okrazenia na danym torze, jazde danym motocyklem...); tutaj punkty wpadaja w ogromnych ilosciach "za nic", tylko trzeba przejrzec te medale i znalezc sobie specjalizacje... ja z czasem wybieralem do gry ulubione tory i to tez owocowalo punktami, keidy cioralem na nich dla czystego funu; na poczatku myslalem, ze to bedzie masochizm, ale dobrze wspominam wspinaczke na 40 lvl; pare dni fajnej gry wieczorkiem i bedziesz mial (uprzedzajac pytanie: nie, nie pomoge... w maju sfajczyla mi sie konsola i zakup planuej dopiero na wrzesien/pazdziernik )
-
A GDZIE POŁĄCZENIE OBU ELEMENTÓW!!! a potem płacz, że za trudne zagadki, a nie czytacie tego co się pisze: osobno seria i osobno romans NIC NIE ZNACZĄ!!!
-
uwaga: wyjaśnienie numer 2: druga książka to romans (tak szczerze mówiąc, myślałem, że będzie easy, a to, że niby jest hard, dałem złośliwie)
-
dobra... nie będę czekał, może ktoś dzięki temu szybciej odgadnie; pierwsze 3 obrazki przedstawiają serię książek; seria jest tu kluczem; teraz połączcie to z drugim obrazkiem i uzyskacie jedną z postaci z gier i tym samym odgadniecie o jaką chodzi grę (ta postać i nazwa gry to nie to samo!)
-
dodałem obrazki, żeby uświadomić o co chodziło z kilkoma książkami w jednym z JPGów; powtarzam: nie liczy się treść książek, chodzi o coś innego; jeśli nie ruszy, około północy dorzucę jeszcze jednego tipa
-
wchodzisz w treść... zupełnie niepotrzebnie; weź znaczenia najbardziej ogólne jakie tutaj pasują do tych obrazków (jedno wymieniłeś) i dodaj do siebie... its easy
-
dajcie znać, czy brakuje pomysłów i nie wiecie co proponować, bo nie wiem czy stoimy w miejscu, czy od rana nikt tu nie zajrzał w razie informacji o przestoju myślowym podam tip'a
-
wciaz zle. podpowiedz: musicie "dodac" do siebie oba obrazki. wezcie ich ogolne znaczenie i dodajcie. ma z tego wyjsc element bedacy charakterystyczna czescia gry. aha: nic zwiazanego ze zdrada - ta ksiazka pelni konkretna funkcje, a nie chodzi o tytul czy nazwisko autorki. to klasyczny quiz na skojarzenia, bez szyfrow, przestawiania liter, itp. odpowiedzia ma byc tytul gry. wic w tym, ze trzeba znalezc wspolny mianownik obu obrazkow.
-
skądeś Ty wzieniął tego audiobooka? niet...
-
jeszcze pół roku zabawy i zacznę rozpoznawać tory, po których poruszają się Twoje procesy myślowe... zacnie kombinujecie mospanie, jednakowoż strzał do rzyci! próbujcie... rano Was sprawdzę branoc
-
melduję, że strzał oddany prawidłowo; niestety cel nie ten...
-
ale ja jestem za(pipi)iaszczy! nie musicie dziękować, wystarczy, że będziecie mnie wielbić na klęczkach (Król Julian zaprasza do kin... ) to teraz coś hard, w ramach zemsty, męczcie się i nie ważcie się odgadnąć za szybko!
-
jak już pisałem na obrazku jest counter, służy do countowania no to może do countowania bodisów? Body Count
-
The Fight - jeśli chcesz się dowiedzieć co to zakwasy w ramionach wywołane konsolą... House of the Death: Overkill - jeśli chcesz postrzelać sharp-shooterem (tak najlepiej) i drzeć łacha przez 90% czasu gry, czując się jednocześnie jak badass z Kommando czy innego Rambo... Killzone 3 / Resistance 3 - jeśli chcesz się poczuć jak operator Navy Seals Team Six, który ma zaraz odstrzelić tłuste dupsko Osamie... PlayStation Move Heroes - jeśli niestraszne Ci gry pisane specjalnie dla cioci Klementyny i nie będziesz wstydził się przyznać, że dobrze bawiłeś się grą dla retardów, ewentualnie dla dzieciaczków; ja się nie boję przyznać
-
pewnie Tri rozwalił zagadkę, ale jeśli Rajner się pomylił i wziął do quizu niewydaną grę to: licznik -> counter -> counter strike: global offensive (DO PREMIERY: dokładnie 2 tygodnie)
-
to ja od razu swoje, choć nie podam tutaj numerków - co jest najlepsze, a co ma nr 3 w klasyfikacji; niech będzie ex aequo dla wszystkich trzech... Uncharted 2 - od tej gry tak naprawdę zaczęła się moja przygoda z PS3 i konsolami nowej generacji (wiem, późno). Pierwsza gra ukończona w domowym zaciszu, która generowała szczękopady niemal tak często, jak musiałem wymieniać magazynek w broni Drake'a. Z trzech części Uncharted uważam ją za najlepszą: fabuła, akcja, grafika, muzyka, sterowanie, mechanika... wszystko tutaj jak dla mnie zasługuje na najwyższe noty i gra dostaje zasłużone 10/10. Pierwszy raz tak mocno wczułem się w rozgrywkę po wielu latach przerwy w gamingowym hobby. Jeden z tytułów, które warto przejść 4-5 razy i za każdym razem na pewno będziecie się świetnie bawić. Demons Souls - gra, o której przeczytałem i zapomniałem, bo stwierdziłem, że to tylko dla masochistów, a ja do nich nie należę. Kiedy nabrałem ochoty na to by się sprawdzić jako gracz i chciałem zaliczyć coś naprawdę trudnego, a przy okazji udowodnić sobie, że potrafię sięgnąć po naprawdę trudne platynowe trofeum, to właśnie do DS skierowałem swoje kroki. Jak dla mnie jest to RPG bez fabuły, mimo tego, że wielu uznaje ją za ciekawą czy wręcz głęboką. Jednak jest to nieistotne. Klimat tego tytułu nie da się porównać z niczym innym. Żadna inna gra nie wryła się tak mocno w moją pamięć obrazami sekcji, które wymagały małpiej zręczności, 110% koncentracji i uwagi na wszystko to, co dzieje się naokoło. Nie ma gry, która lepiej może sprawdzić na ile jesteś w stanie zachować zimnej krwi. Mimo piekielnego poziomu trudności, uważam, że każdy mógłby ją zaliczyć przy odrobinie samozaparcia. Co więcej - każdy powinien zaliczyć pierwszy etap. Granie w inne tytuły po zrozumieniu czym jest Demons Souls nabiera nowego znaczenia. Kiedy zginiesz kolejny raz, zobaczysz, że na liczniku masz już 10h grania, a nadal jesteś w pierwszym etapie zrozumiesz, że problematyczne etapy w innych grach, to przy tym mały pikuś. Niesamowite doświadczenie. Ninja Gaiden Sigma 2 - kazałem sobie to kupić na gwiazdkę ubiegłego roku, a zakończyłem przygodę z tą grą dopiero w kwietniu. Chyba tylko raz zaliczyłem przerwę od niej, trwałą około tygodnia. Poza tym grałem chyba codziennie. Ilość najbardziej parszywych bluzgów, które znam i wypływały z moich ust w czasie gry, pozwoliłaby na zapełnienie kilku opasłych tomów. Taki poziom trudności i takie uczucie bezsilności w chwili przekonania, że dotarło się do kresu swoich możliwości jako gracz, zmieszane razem, nie mogły zaowocować niczym innym. Grę polecam każdemu... niedzielni gracze raczej powinni tego unikać, ale jeśli ktoś dał radę przejść God of War na normalu, to przy odrobinie zaparcia na pewno zaliczy NGS2 na najniższym poziomie trudności. I mimo tego "najniższego" poziomu trudności, powinniście mieć ogromną satysfakcję z tytułu zaliczenia całej fabuły w tej grze. Została ona fantastycznie wykonana, każdy zestaw przeciwników potrafi dać w kość... jeśli macie już wprawę w rozwalaniu danej grupy przeciwników, to wystarczy by pojawiły się ekstra 2 pieski i musicie kombinować od nowa jak ich zaliczać. Pompowanie przycisku ataku to za mało by tu przeżyć. Satysfakcja, kiedy docierasz do save pointa - bezcenna. Dla mnie będzie to jedno z najwspanialszych gamingowych wspomnień z PS3.
-
Square, ale co innego dac "egzotyczna" odpowiedz, a co innego dac quiz taki jak tutaj. Zalozenie quizu bylo takie, ze dajemy obrazki na SKOJARZENIA! Tutaj trzeba bylo skojarzyc, ze nie chodzi o jablko, spadek, a o spadajace jablko a z tego brac Isaaca. Kiwi pociete samo bylo w miare proste, ale wszystko rozyebaly podpoiedzi. skumanie, ze chodzi tam o cyferki 3 i 4 przeniesione na konkretne punkty obrazka kiwi... no wybacz... a jeszcze ulozenie po kolei odpowiednich slow, wyciagniecie z nich pierwszych liter, ulozenie po kolei by przelozyc przez rot13... matko boska! nawet gdybym mial nobla w dziedzinie kryprologii to bym sie na tym wypierdzilil.
-
wiecie co... mocno dla mnie to wszystko niesmaczne... ja chyba na jakis czas podziekuje za quizy. Triboy, to co zrobiles jest tak przyje*ane, ze az sie dziwie, ze masz odwage do przyznania sie, ze to bylo zadanie na serio. To,mozna bylo, dla jaj zrobic na 2-3h, a nie dla blokowania calych dni. Daj choc jedna osobe, ktora to zgadnie Twoim tokiem rozumowania. Waldek nawet nie podal uzasadnienia. W (pipi)e mam takie "zabawy". Serio. Proponuje teraz dac zabawe z tytulem zapisanym,w sanskrycie, zakodowanym przez rot13, a nastepnie zapisanym w starohebrajskim. Pomijam to, ze nadal nie rozumiem gdzie w tym obrazku ze strzalka jest space. Tak samo jak pomijam to, gdzie koszykarz i ferrari maja cokolwiek wspolnego ze slowem dead. Jest jakies w tlumaczniu, nawiazanie do 34, ale nie kmninie ani sylaby, z tych farmazonow. W chu*a nas robiles. Rzeklem.
-
deep black; deep bo deep z pierwszego obrazka + black kiwi, tak jak black koszykarz i black koń, będący logiem auta
-
:rofl: Mogli by jeszcze w jakimś DLC dorzucić coś ponad crushing, żeby gra weszła na poziom trudności U1, bo ten crush to coraz łatwiejszy, a są tacy, którzy chcieliby poprzeklinać Najtrudniejsze momenty dla mnie to - obie za całokształt. Może nie są to miejscówki takie, w których się strasznie blokujesz, ale trzeba było pokombinować, poszukać kryjówek i zaplanować scenariusz walki... ciężko był na pałę przejść.
-
neee... to by było zbyt proste... jeszcze byś zgadł!
-
Rayos... jakieś pomysły? stękasz, ale pomysłów brak... o to chodzi to nie problem walnąć zagadkę i czekać dniami całymi na to, aż ktoś rozwiąże nierozwiązywalne... już było kilka takich; jak nie idzie, to się daje coś łatwiejszego; jakiś czas temu dałem zagadkę, której nikt nie mógł sprostać, więc kazałem zapomnieć o tym co było i dałem zupełnie nowe obrazki do tej samej gry... odechciało mi się pisać kolejny raz to samo... żenua
-
nie zabieraj im przyjemności.. lubią pobawić się nie swoim ptaszkiem (no offence) EDIT: aha... chłopaki - specjalnie dla Square i Triboya proponuję przygotować zagadkę z użyciem tego: http://russells.freeshell.org/enigma/ będą mieli okazję się wykazać tworząc odpowiednie ustawienia początkowe...