mr_pepeush
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez mr_pepeush
-
-
Żebyś Ty wiedział do ilu tytułów ja przyporządkowałem ten "dzień świstaka"... o to Ci chodziło! Potem (pipi)s w głowę i pomyślałem, że pewnie na tym Ci zależało, żeby szukać nie tam gdzie trzeba mam kilka pomysłów, ale cały czas się zastanawiam, czy nie będą zbyt hardcorowe, bo wszedłbym "głęboko" w tytuł konkretny i szansę na odpowiedź mieliby tylko ci, którzy grali... inne pomysły mimo, że każdy zna to "coś" doskonale, może być zbyt pierdołowate, by w miarę szybko skumać o co chodzi bez strzelania do tysiąca odpowiedzi... póki co, idę raczej w medium: a harda jeszcze przemyślę i może przy następnej okazji
-
ghostbusters bo główny bohater
-
thps hd bo skejterki i skate park
-
a oto zwycięzca
-
-
neee (zaraz się okaże, że chciałem szczerze dać łatwe, a będzie hard; rezygnowałem też z podpowiedzi na bieżąco, bo ktoś był blisko, ale gdybym powiedział kto, od razu byłoby spalone)
-
-
-
-
znów jak widać przekombinowałem; napisałem fallout, skasowałem wpisując terminatora, a jednak pierwsza mysl najlepsza teraz ja:
-
ra sports active 2 rewelacyjny program cwiczeniowy a te (pipi)ki z movem to zabawki dla mamusiek chcących sie oszukiwać, ze coś ze sobą robią. wiadomo, to nie jest profesjonalny trening, ale daje w kość. masz miernik tętna, który pomaga dobrać intensywność ćwiczeń i trzyma cię na optymalnym poziomie zmęczenia. (posiada też licznik spalanych kalorii, ale pamiętaj, ze to tylko przyblizona wartość ) tam jest chyba ponad setka różnych ćwiczeń, masz cały program ćwiczeń, jak któryś trening olejesz, to potem go odpracowujesz. nie polecam poziomu trudnosci hard, jeśli nie cwiczysz, bo cię zniechęci i przerosnie. nie słuchaj kozaków, bo ten trening ma być też przyjemnością, a jak będzie zbyt trudny, to nie będzie chciało Ci sie go robić. początek jest banalny, ale po dwóch tygodniach jego intensywność wzrośnie nawet o 60%
-
fallout wytlumaczenie to samo co poprzednio. roboty, cyborgi itp. pasuje mi
-
chciałem dac machinarium, bo pasuje to do,klimatu tej gry, ale jeszcze nie wyszli na ps3, więc z tego samego powodu podam: terminator (dodam tylko, ze w czasie pisania posta zmieniłem typ na ten tytul i drugi podobny w klimacie mam w rękawie )
-
mi zawsze Panau kojarzyło sie z jakiąś południowoamerykańską republiką bananową, zatem: Just Cause 2 (tym bardziej że widoczek idealnie pasuje)
-
"stwierdzam zgad bo ps home" do trzech razy sztuka
-
-
-
cholera, przepraszam... bylo to tak oczywiste, ze zapomnialem, a rozkminialem nad takimi quizami, bo wypadają z nich osoby bez znajomości angielskiego kamień na pierwszym obrazku, z angielskiego "rock" na drugim obrazku jest agent Smith z Matrixa rock + smith jest rozwiązaniem quizu OK, to ode mnie:
-
przychylam się do SSHD (naprawdę zrywa majtki) i do Uncharted 3. Fajnie grało się w Killzone 3 (misja w dżungli to majstersztyk dla mnie), ale imoho najlepszy efekt to Child of Eden - tu jest tak oczo(pipi)nie, że czasami ma się wrażenie, że kolejne elementy do rozbicia nie wylatują od telewizora do nas, a lecą zza naszych pleców do tv; na każdym komu to pokazałem, robiło to ogromne wrażenie; Resistance 3 przeszedłem również w 3D i ogólnie jest słabo, ale było kilka fajnie prezentujących się momentów, jak chociażby misja (prawie) stealth, gdzie idzie się tym kanionie ze snajperą w ciemnościach, a chimerki rozstawiona na skałach robią sobie polowanko na nas
-
-
ja pierdziu... po raz kolejny coś tak banalnego i nikt nie wie o co chodzi, bo uznaje to za zbyt łatwe; zobaczycie - dojdziemy do momentu, gdy ktoś wlepi Kratosa i nikt nie poda GoW
-
Łomatkoboskoczęstochosko! Dzięki Ci dobry człowieku!
-
Tak sobie czytam i widzę, że sporo perełek daje się namierzyć, to może ktoś i mi pomoże... W grze szło się takim krasnalem (zdaje się że miał niebieski kubraczek i czerwoną czapkę) i wchodziło się do takiego niby zamku, w którym trzeba było iść do góry, ale było z tym związane sporo główkowania. Z tego co pamiętam to kurdupel potrafił puszczać bańki, które leciały tylko kawałeczek do przodu, a potem do góry, ale jak trafiły przeciwnika, to go zamykały w sobie. Szukało sie skrzyń ze skarbami, w których były klucze do dalszych sekcji. Zdaje się że sam zamek był zdominowany kolorami brązu i pomarańczy. Na gnojka, którym wtedy byłem, gra była za trudna, skąd od razu trafiła do worka z opisem "nudne i bez sensu" choć pamiętam, że byłem urzeczony muzyką i zaskoczony pomysłami na utrudnienie przejścia do dalszych sekcji. Wielokrotnie szukałem w googlu pytając go o krasnale lub bąbelki, ale nie wiedział
-
odnośnie platformerów to ja zapłaciłbym pełne 219zł za Super Frog i drugie tyle za Chaos Kid. Dwa razy kompletne za(pipi)ongo! Więcej nie trzeba, a 2-3 miesiące grania
