-
Postów
1 970 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez mr_pepeush
-
medal of honor? gdzieś podobne naszywki były na mundurach
-
cholera nie pamiętam w którym to było: call of duty?
-
zasada jest taka, że jak ktoś zgadnie, to trzeba mu o tym powiedzieć (dobrze, że zapytałem ) Dantes Inferno
-
nie zauważyłem - nawet jak po kilka(naście/dziesiąt) razy konaliśmy na MN1 to spokojnie cisnął dalej; Ty byłeś o wiele bardziej nerwowy przy okazji MN4 (musimy to (pipi) dziś zrobić i spróbujemy na 2 x Ryu - tylko to mnie dzieli od platyny )
-
widać, że wiele się zmieniło od NGS2 w podejściu do platyny; to co widać na pierwszy rzut oka, to że nie będzie konieczności przechodzenia gry 7-8 razy; ogromny plus. ale, jeśli 2-3 trofea z listy powiązane z trialami, nie spełnią oczekiwań "hardcorowego" poziomu trudności, to niestety NG3 nie dołączy do grona gier wypatrywanych przez masochistów na sklepowych półkach (to pewna lista czy tylko zaadaptowana lista achievmentów dostępnych w sieci już od dawna?)
-
trine 2 wydalo dzis z siebie radosne "ding!" i podnioslo mi ilosc platyn na koncie. zdecydowanie najlatwiejsza platyna sposrod zdobytych przeze mnie, tytul idealny dla kazdej trophy whore. szkoda, ze tak fajna gra dostala tak nieatrakcyjny komplet. jedynym "wyzwaniem"bylo zaliczenie lvlu jedna postacia - 2 razy przypadkiem naciskalem l1 lub r1 i musialem zaczynac od nowa, stad zrobienie tego trofeum zajelo z pol, godziny, a nie minutke czy dwie jak przy pozostalych. teraz mozna skonczyc gre, potem hard a pozniej jeszcze coopa walnac
-
żartuję sobie kosi aż miło, ale jak to wspólnie ustaliliśmy: różnica mojego poziomu grania i jego jest tak samo kolosalna, jak różnica pomiędzy nim a Tobą swoją drogą - mały ten świat...najpierw wpadliśmy na siebie na serwerze, a potem okazało się, że on grał z Tobą (podobno potrafi twirlować i jeść pierogi jednocześnie ) gdyby nie headset i to, że na niego wpadłem, może miałbym z 3 misje zaliczone a zakresu mn i un. a tak to brakuje mi tylko trzech
-
gram z Twoim uczniem, Mirkiem jedynie misji na samolocie (mn4?) nie chce się podjąć, bo złote dziady na końcu są fkurfiające więc tutaj będę się uśmiechał do Ciebie a co do łącza, to dlaczego mówisz, że kiepsko, masz problem ze swoim? ja mam całe 4mb i dawało radę pograć, czasem się przycięło, ale horror był tylko przy okazji gejshina x3 (2 disconnecty tuż przed rozbiciem ostatniego z piekielnego trio...);
-
team mission: mn3, mn4, un1 - te mi zostały. zaczyna sie hardcore mn3 kilka razy była o włos od zaliczenia, niebawem peknie, zostaną dwie najbardziej przy*ebane.
-
dobrze więc, niech będzie - my gramy z musu; podejrzane typy z z mossadu i kgb zmuszaja nas do wbijania platyn, żeby dostawali premie... to, że dla Ciebie zrobienie trudniejszych elementów gry to problem i założenie, że nie daje radości, to tylko Twój problem; zrozum wreszcie, że Ciebie cieszy sam widok napisów końcowych, a niektórzy z nas łapią się za trudniejsze tytuły i tam, gdzie Ty widzisz koniec zabawy, my mamy początek ostrej jazdy; są tacy, którzy łapią każdy trofik, walą najprostsze komplety; są i tacy, którzy walczą tylko o te trudne komplety; a tacy jak np. ja kompletują te gry, które się podobają bardziej niż inne i dają więcej frajdy; wróć do ostatniego zdania komentarza studioo; zastanów się; tylko krowa zdania nie zmienia
-
quest for booty zrobilem tylko kawalek, crack in time tylko "liznalem" i ostatnio chcialem sobie kupic komplet, ale widze, ze warto poczekac
-
bluźnisz... jedno drugiego nie wyklucza; nie chce mi się wchodzić w dyskusje o zaletach i wadach trofeów - dla Ciebie celem jest zobaczyć napisy końcowe, dla mnie platyne; a czy bym nie tknął? nie miałem PS1 ani PS2, o Sly słyszałem same pochlebne opinie; po przejściu jedynki i dwójki potrzebowałem chwilki na dorobienie platyny, więc dlaczego nie? poza tym z tym zerwoym poziomem to nie przesadzajcie - w końcu trzeba czasu sporo poświęcić, na znalezienie wszystkich flaszek
-
no jako ze nie mialem PSOne, to w crasha gralem wlasnie na PS3 enslaved? fallout 3? (sorka, że 2, ale poziom trudności killerski, a te 2 tytuly jeszcze mi do łba przyszły...)
-
ja wlasnie przed kilkoma dniami wlaczylem trojeczke i zrobilem z 3 etapy, ale jeszcze nie zabieralem sie za kompletowanie zadnego w 100% mimo to, mam wrazenie, ze jednak moze byc to o wiele bardziej problemayczne, niz zbieranie stukajacych radosnie zielonych flaszek; potwierdzacie?
-
w jedynce latanie na obiektach też było. trine 1 czy trine 2? oba tytuły zajefajne, więc nie ma co rozkminiac. ja z jedynka mam fantastyczne wspomnienia, z dwójki dopiero 2 rozdzialy zrobiłem, ale już czuje że bedzie kozak. polecam zacząć od jedynki, ale nawet jak zaczniesz od dwójki to bedzie git...
-
właśnie ja zamierzam zrobić trine samodzielnie, a potem z moją "już-za-chwilę-żoną" w coopie fajna gra, urzeka oprawa, choć brak antyaliasingu doskwiera - byłoby piekniej.
-
wipeout 2048 [EDIT:] (pisałem z komórki i powieliło mi wpis, przepraszam )
-
chcąc trochę "podpompować" sobie licznik zabójstw kosą, rozegrałem kilka partii w team missions przez sieć z jakimiś tam początkującymi graczami (w zasadzie robiłem to w oczekiwaniu na kogoś, z kim będę miał dobre połączenie na rozgrywanie czegoś z MN lub UN); ładowałem UT i ogień, UT, ogień... po tym sprawdzam licznik, a on praktycznie stoi. Okazało się, że zabójstwa kosą nie liczą się, kiedy są wykonane z UT od razu załapałem, dlaczego licznik tam wolno szedł do góry, kosą robiłem głównie UT... Wkurzony wrzuciłem chapter z Drunkenem (7? 8?) i brakującą ilość killi nabiłem na małych szkieletowych skorpionach w 15 minut. W zasadzie zostały mi już trofiki za chapter chellange na warior, mentor, master ninja (z czego dwa ostatnie mam już w ponad 60% zaliczone), 1000 x kill enma fang, team missions; 160h (mam nadzieję, że zmieszczę się w 200h)
-
w ubiegłą środę, kiedy zobaczyłem, że T2 znów nieobecne na liście upadate'ów sklepu, już brałem kartę do ręki i przełączyłem się na konto US; w ostatniej chwili zrezygnowałem; dobrze :] myślicie, że te polskie napisy w końcu się pojawią czy nie?
-
mnie bardziej dziwi MW2 i Borderlands. Jedno to sieciowka, a drugie bardzo rozlegly tytul z duza doza kolekcjonerstwa. z drugiej strony MW jest cholernie popularne, wiec tym co ograja multi bo sa tego fanami, nie zostanie duzo do wbicia platyny. dla Borderlands nie mam podobnego wytlumaczenia - to platyna na kilkaset godzin. a jednak (mysle ze nalezy tez sie zastanowic, czy nie jest to czysty marketing, niewiele majacy wpolnego z rzeczywistoscia. moze to hype przed jakas akcja wyprzedazy na psn? poza tym nie od dzis wiadomo, ze sa ludzie grajacy tylko dla trofikow i kupuja gry latwe, zeby je szybko platynowac - ta lista to dla nich taki poradnik w tle: co kupic aby sie latwo wzbogacic.)