Skocz do zawartości

mr_pepeush

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mr_pepeush

  1. mr_pepeush odpowiedział(a) na Zeratul odpowiedź w temacie w PS3
    trochę mnie dziwi opinia Kalinhio, jakoby r3 biło na głowę poprzednie części; od strony technicznej owszem, no ale jest to kwestia paru lat (r1 to tytuł startowy dla ps3, r3 to tytuł czasu, kiedy mowi sie o zmierzchu tej platformy); natomiast co do klimatu, to pomimo tego, że w r3 jest to fantastycznym poziomie, to osobiscie (i wiem, ze bardzo duzo osob podziela te opinie) to wlasnie r1 ma najciekawszy klimat; kiedy tylko pomysle o tym, ze do walki z obcymi staja ludzie wyposazenie w "archaiczna" bron (bo to realia zblizone do tego co mielismy okazje poznac przy okazji II wojny swiatowej) to juz robi mi sie slabo i wiem, ze to ciezka przeprawa, bo wrog ma lasery, kozackie granaty i widzenie przez sciany; fabularnie tez kozak, bo nie do konca sie wiedzialo o co chodzi; natomiast co do wypowiedzi przedmowcy, to z cala sympatia dla killzona, ale r3 chyba rzeczywiscie byl numerem 1 w ubieglym roku jesli chodzi o produkt calosciowy (nie potrafie ocenic multi, bo sie tym nie bawie, ale pomimo bledow byl chyba uznany za atrakcyjny )
  2. mr_pepeush odpowiedział(a) na darkknight odpowiedź w temacie w Trofea
    problm w tym ze jak wylaczylem konsole a pozniej wrocilem zeby jeszcze raz sprobowac, to juz nawet do ptakowatych dojsc nie moglem. przyznaje, mam kryzys. nerwy okropne, jakich juz dawno nie mialem. i wlasnie przez ayane nie moge sie skupic, bo po kazdym game over mysle, ze tam bedzie to trwalo duzo dluzej. i nie wiem czy to ma sens. i w ogole pipa jestem dziwne, ze mam taka nerwice... w demons souls szlo sie czasem 15-20 minut do bossa, ten robil 2 szlagi i trzeba bylo zaczynac zabawe od nowa... i tak 30 razy zanim sie poznalo bossa; tutaj nie ma tego stresu, od razu mam walke trudna, na ktorej ginac nie ma stresu, ze sie gubi duzy progres. a fqrw taki, ze łomatkoboskoczęstochosko!
  3. mr_pepeush odpowiedział(a) na darkknight odpowiedź w temacie w Trofea
    wymiekam. przerwa na dzien lub dwa. prepare to die - chyba tylko nie grajacy w ngs2 mogli nadac takie motto grom demons/dark souls. zdecydowanie bardziej tu pasuje.
  4. mr_pepeush odpowiedział(a) na darkknight odpowiedź w temacie w Trofea
    rozstroj nerwowy juz mam... jeszcze chwila i polamie (pipi)ona plyte, zeby mnie nie kusilo nigdy wiecej... jestem na ptakowatych. zero mozliwosci leczenia, pol paska energii, zero ninpo i zaliczylem tyle zgonow, co we wszystkich wczesniej granych grach liczac lacznie. zadnej taktyki nie moge zmasterowac, caly czas dostaje wybuchajacym pociskiem od drugiego, gdy walcze z pierwszym. z niedowierzaniem ogladam film Daniela i nie wiem jak mu sie udalo uninkac zlapania przez drugiego buca. nawet jesli ladnie kosze jednego z nich, to drugi mnie dopada i piekny ekran game over ukazuje sie moim czerwonym z wscieklosci oczom. jesli chodzi o shurikeny, to powiem szczerze, nie wiem jak i ich skotecznie uzywac. zaden z bossow nie jest na nie podatny, niczego nimi nie potrafie przerwac, przydaja sie tylko w zwyklych starciach z leszczami. nie potrafie wykonywac techniki opisanej przez Daniela wyzej i ogladanej na jego wideo, pomimo godziny prob opanowania tego. czasem dluzej bluznie, niz trwa sama walka, (pipi) mac!
  5. mr_pepeush odpowiedział(a) na darkknight odpowiedź w temacie w Trofea
    daj spokoj... ogladalem Twoj film z przejscia momiji. stwierdzilem, ze po prostu Cie nienawidze to co ja mecze od kilku godzin, Ty zrobiles w 10 minut. poprawilem troche wyniki, jak podpatrzylem u Ciebie ultimate z powietrza, ale te 3 zlote smoki-ptaki-gargulce mnie nie chca przepuscic. na ogol rozwalam dwoch, a trzeci urywa mi cycki. dupy dalem, bo nie mam niczego do leczenia.
  6. mr_pepeush odpowiedział(a) na darkknight odpowiedź w temacie w Trofea
    no i nerwy nadszarpniete po raz pierwszy. alexei. w zasadzie juz po 5-10 minutach mialem go na widelcu. dwa ciecia i po nim. ale ambitny bylem... nie chcialem, zeby w tej walce pozbawil mnie talisman of rebirth. kilka razy prawie sie udalo, ale zawsze cos pod koniec bralo w leb i wpadalem w jego lapy. lunarem siekalem ostro, ale brakowalo. i zakonczenia, wiec siegnalem po dragon sword. nauka ruchow od podstaw, mialem problem z ogarnieciem jak ciac i unikac z mieczem w dloni. duzo gorzej mi szlo. w koncu sie poddalem i zdecydowalem sie poswiecic chorerny talizman. ale nie... alexei uznal, ze nie chce umierac... po jakichs dwoch godzinach (moze wiecej) wrocilem do lunara i w mniej niz 5 min odeslalem go wszystkich diablow, tracac talizman. chapter 5. cycata momiji. pain in ass. raz nawet prawie rozbilem tego z ptasia facjata zaraz na poczatku, ale przed ostatnim szlagiem dosiegnal mnie banalnie, po skoku. tak wiec po 20 minutach uznalem, ze wymeczony alexeiem chyba nie podolam jednemu z najgorszych momentow gry (momiji) i odpuscilem. a teraz konkluzje: bardziej niz kiedykolwiek wczesniej widze, ze ta gra to jednak mieszanka skilla, taktyki i przede wszystkim... szczescia. a w zasadzie przypadku. unik czy cios zrobiony ulamek sekundy wczesniej badz pozniej diametralne odmienia oblicze walki. i nie masz wplywu na to "wczesniej badz pozniej". czysta loteria.
  7. mr_pepeush odpowiedział(a) na Igor67 odpowiedź w temacie w Trofea
    ja dzis bawilem sie na dwa pady, ale tylko po to, by wbic niektore onlineowe trofiki (mi. drift na 250 pktow czy 2x zniszczyc tego samego) i powiem szczerze, ze jesli zobaczyc ile pktow sie dostaje po takim kursie, chyba trzeba byc idiota, zeby grac na 2 pady po to, zeby dostac to trofeum. przejechalem kilkanascie razy takie wyscigi i ledwo wskoczylem na 5 poziom. awans i tak chyba wiekszy niz przy zwyklym ukladzie z jednym padem lezacym, bo w czesci wyscigow kumple brali udzial. jak sie znajdzie ktos chetny do jezdzenia, to moze powalcze o 40 lvl, ale przy problemach z polaczeniem o ktorych slysze i ktore juz widzialem, chyba szkoda mi czasu
  8. mr_pepeush odpowiedział(a) na darkknight odpowiedź w temacie w Trofea
    tony satysfakcji - tak mogę podsumować zakończenie trzech rozdziałów na poziomie master ninja jak narazie idzie mi całkiem nieźle i oby tak dalej; najciekawsze jest to, że dopiero teraz zacząłem szukać stuprocentowo pewnych sposobów na bossów i tak oto pajęczakowi ninja padali bez zadania choćby punktu obrażeń, a genshina (po tym co zobaczyłem na filmie Daniela) spotkał identyczny los, kiedy nadziałem go chyba 5 razy kolejno na izunę, a wcześniej nawet nie wiedziałem, że można go złapać izuną no i co by nie gadać - mimo, że na mentorze wpadł trofik za 1000 zabójstw lunarem i chyba też od razu za izunę, to dopiero teraz widzę, jaką potęgą są ta broń i technika;
  9. mr_pepeush odpowiedział(a) na RoL odpowiedź w temacie w PS2
    mysza, straszysz tym archaizmem? nie da sie w to grać czy o co chodzi? myślę że zdzierżę pomimo wszystko. graczem jestem nie od wczoraj a uniwersum killzona tak mnie wessało, że bardzo mi brakowało ogrania tej jedynki
  10. mr_pepeush odpowiedział(a) na Igor67 odpowiedź w temacie w Trofea
    jak by to powiedzieć... biorąc pod uwagę że gram w to w pracy może być ciężko, bo za dnia mało gier jest aktywnych na multi
  11. mr_pepeush odpowiedział(a) na XM. odpowiedź w temacie w PS3
    byłem na te grę napalony jak arab na kurs pilotażu. byłem. rozczarowanie. być może w warunkach jak pisano wyżej (50'' i solidne kino domowe) graloby sie inaczej, jednak jako że jestem z wizyta u rodziców, to ogralem to na tatusiowej konsoli podpietej pod 26''. należy zacząć od tego, że generalnie średnio jest sens ściągać demo, bo dokładnie to samo można było oglądać już od wielu tygodni na "jutjubje". jeśli chodzi o rozgrywke i jej mechanike to mamy coś pomiędzy heavy rain a takimi produkcjami jak ratchet i clank czy bayonetta z intensywnym i definitywnie za częstym mashowaniem przycisków. jak ktoś słusznie zauważył wykonywanie sekwencji QTE może, ale nie musi przynosić pozytywnych skutków, co przywodzi na myśl heavy rain, w którym raptem w kilku miejscach trzeba było mieć pada w dłoniach, a przez resztę czasu można było żreć chipsy. w odróżnieniu od przedmowcy - nawet jak sie dobrze najem i będę bardzo pijany, to to demo nie dostanie ode mnie 6/10
  12. mr_pepeush odpowiedział(a) na Igor67 odpowiedź w temacie w Trofea
    tak czy inaczej długo... czyli raczej apokalipsa nie uswietni mojej kolekcji platyn nie bedzie mi sie chciało łupać multi dla tych trofeów, tym bardziej, że potrzeba by kilku godzin jeszcze na zebranie kart
  13. mr_pepeush odpowiedział(a) na RoL odpowiedź w temacie w PS2
    ŁOMATKOBOSKOCZĘSTOCHOSKO! dziś akurat czytałem w psx extreme historię uniwersum Killzona po raz kolejny dziwiąc się, dlaczego można było wypuścić takiego gówanianego GoWa z PSP, a nie mogą wrzucić tu pierwszej części killzona; trochę szkoda, że nie poprawią rozdziałki, pewnie nawet trofików nie wrzucą, ale ogram to na 100%, bo cz 2 i 3 ogromnie mnie wessały, a że nigdy nie miałem ps2 to dla mnie jedyna okazja na obejrzenie początku konfliktu; (nawet chciałem wrzucić temat: "jakie byście chcieli zremasterowane gry?", pisząc o killzonie, a tutaj takie zaskoczenie)
  14. mr_pepeush odpowiedział(a) na darkknight odpowiedź w temacie w Trofea
    Ale on jest cholerną maszyną, albo innym programem opracowanym przez amerykańską armię - to się nie liczy A ja mówiłem ogólnie, bo rzeźniku robisz najtrudniejsze gry...
  15. mr_pepeush odpowiedział(a) na darkknight odpowiedź w temacie w Trofea
    Tidek, jak Ty nie jesteś pro, to już nikt nie jest
  16. mr_pepeush odpowiedział(a) na Igor67 odpowiedź w temacie w Trofea
    ile czasu zajmowało Wam wbicie trofików online? grywam ostatnio w apokalipse jako przerywnik na odstresowanie i jestem w połowie kampanii big doga, wiec niebawem zostanie mi tylko kolekcjonowanie kart i multi i się zastanawiam, czy w ogóle nastawiać się na platynę; pytam bo ktoś napisał, że skompletowanie MSA zajmuje 3x wiecej czasu niż NFSHP, a tam nie chciało mi się walczyć tak długo;
  17. mr_pepeush odpowiedział(a) na darkknight odpowiedź w temacie w Trofea
    wygląda to tak łatwo, że aż dziwne, że nikt tego nie zrobił; a mimo to domyślam się, jakie piekło tam jest; ale o cos chcaiłem zapytać... około 7min 30 sek jest moment, gdzie kostucha siada na (pipi)e, a ty lecisz za nią i po chwili pod Twoimi nogami ląduje Twój AI partner; martwy; dafuck? skad wiedziałeś? kiedy napiszesz jakiś poradnik? kurcze, skonczyłem wariora, pogadałem z Tobą, czegoś się nauczyłem; kończąc mentora (wczoraj) zobaczyłem jaką potegą jest podwójny miecz, a uważałem go za crapowe połączenie; co chwile dorzucasz mi jakieś nowinki, co do których zastanawiam się jak mogłem grać bez tego i nie wiem ile jeszcze jest takich technik, które mogą mi ułatwić życie na master ninja; człowieku - weź tu wrzuć jakieś najczęściej używane przez Ciebie patenty, bo może ułatwisz ludzkości przechodzenie horroru pt. NGS2 Master Ninja
  18. mr_pepeush odpowiedział(a) na darkknight odpowiedź w temacie w Trofea
    Daniel, gdzie ten film? Dawaj, zadziw świat
  19. mr_pepeush odpowiedział(a) na daras odpowiedź w temacie w PS3
    no to akurat wiedzialem, ale nowoscia jest dla mnie wyzwalanie okta na jakies tempo musze obczaic jak sie gra padem, to moze znajdziemy wspolny jezyk, bo poki co ja po syczuansku, a wy w hindi przemawiacie
  20. mr_pepeush odpowiedział(a) na daras odpowiedź w temacie w PS3
    we fraze? ocb? a pisząc "przytrzymując X" masz na myśli grę padem, tak? bo grałem tylko movem i powiem szczerze, tylko trygera używałem
  21. mr_pepeush odpowiedział(a) na darkknight odpowiedź w temacie w Trofea
    mam takie w sumie mało trofeowe pytanie, ale związane z trofeowymi podbojami: który etap w linii fabularnej uważacie za najtrudniejszy? ja wczoraj prawie osiwiałem grając na mentorze etap z tą laską z fioletowymi włosami (ayanye?); może jakoś mega długo tego nie męczyłem i nijak się to miało do czasu straconego np. na niektórych etapach demons souls, ale ilość przeciwników rozłożona pomiędzy jednym a drugim save point'em w skrajnie nieprzyjaznym terenie (wąskie uliczki i promenady) sprawiły, że miałem ochotę odłożyć pada i podziękować temu tytułowi myśląc "jeśli na mentorze jest tutaj taki hardcore, to co będzie na masterze?" (wszelkie słowa na "k", "ch" i "p" zostały wycięte z tego cytatu); (dodam tylko, że kiedy gram Ryu nie zaliczam większych zacięć i do wspomnianego wyżej etapu na mentorze zdarzyło mi się zatrzymać tylko raz, przy okazji rozdziało z (a jakże) Momiji ) jak u Was? (przy okazji - chciałem sobie uporządkować wiedzę nt. serii ninja gaiden, bo wydawało mi się, że NGS i NGS2 to zupełnie inne gry od NG i NG2, a tutaj małe zaskoczenie; wyszło na to, że to wcale nie jest pierwsza gra serii w jaką gram; okazuje się, że trylogię zaliczyłem na... NESie!! ) aha - zaczęły już wpadać trofiki z bronie i techniki; szok ile już tego tałatajstwa tam ubiłem jestem lekko zdziwiony, ale za izune jeszcze nie wpadło, a za oblitoration już mam; szybciej niż za izune wpadnie mi chyba nawet za ultimate (jeszcze z godzina czy dwie grania...)
  22. mr_pepeush odpowiedział(a) na daras odpowiedź w temacie w PS3
    powiem tylko szczerze, że ja jeszcze nie mam pojęcia dlaczego mówicie o wyczuciu rytmu ale to pewnie przez to, że za długo nie grałem
  23. mr_pepeush odpowiedział(a) na daras odpowiedź w temacie w PS3
    nie nie nie... ja tu w platyne nie celuje nawet trochę. ta gra ma być przyjemna, na odstresowanie. nie mam platynowych aspiracji
  24. mr_pepeush odpowiedział(a) na daras odpowiedź w temacie w PS3
    Tidek, właśnie utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że jesteś onanistą jakich mało Szacuneczek oddaję. Uczyłeś się na pamięć gdzie jakie paskudztwo wyskakuje do rozwalenia, czy jest inny sposób? Ile godzin zajęło?
  25. mr_pepeush odpowiedział(a) na darkknight odpowiedź w temacie w Trofea
    mam luz... początek mentora był taki, że lali mnie jak dziwke. teraz dalej jestem dziwka, ale już potrafię drapac a pytania jak widać prowadzą do pozytywnych efektów, bo nie wiedziałem jak inaczej wykonać UT, a teraz już wiem kolejny raz dziekuje