-
Postów
1 970 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez mr_pepeush
-
o lol! a mało to gier (i filmów) których jedna część kończy się tak, a sequel zaczyna się inaczej? na świeżo: wątek fabularny uncharted - wątek eleny i nathana w pierwszej i drugiej części wskazywał na romansik, tymczasem trzecia część zaczyna się tak, że nitki z tego czego oczekiwaliśmy i w zasadzie jest gorzej niż było; co do fabuły, to przypomnę, że ta wieśka, od czasu kiedy została ogłoszona, to była chyba 4 razy zmieniana gruntownie; kiedyś gdzieś czytałem jakąś wypowiedź zdaje się, że jednego z REDów i było tam o tym, że kiedy zbliżali się do końcowej fazy developingu gry, to wpadli jednak na pomysł, by zmienić nieco fabułę i bossa końcowego oraz zakończenia, by wyraźniej oddzielić je od siebie różne zkończenia, wynikające z podjętych decyzji; nawet jeden z ostatnich newsów nt. Kojimy mówił o tym, że Snake miał zginąć. nie zginął. zmiany, zmiany, zmiany! ciągle są w tej branży! i Ty mi mówisz, że przypuszczenia na podstawie jakiegoś zakończenia na 100% się sprawdzą; ale pal sześć to... bo tutaj to możesz mieć rację i może jakiś mądry ze szklanej kuli wywróżył; natomiast w stronę czego innego piłem od początku i do tego wrócę: skąd przeświadczenie, że osoba nie grająca w dwójkę, nie odnajdzie się w trójce? skąd przypuszczenie, że rzeczywiście będzie to taki format, jak chociażby kinowe Matrix 2 i 3 (ostatni Harry Potter podobnie) - czyli jeden film bardzo długi, rozbity na dwie części i do kin wpuszczony na dwa razy? poza tym, ja Cię bardzo przepraszam... ale nawet cholernie nudnego Matrixa 3 można było obejrzeć przed "dwójką" i względnie ogarnąć o co kaman, a co więcej - jeśli komuś ten gniot się w ogóle spodobał - można się było przy tym bawić. a na zakończenie, przypomniało mi się jak moja kobieta miała opory przed obejrzeniem, którejś tam kolejnej części jakiejś serii horrorów; a ostatnio piratów z karaibów 3d; "bo ja nie widziałam poprzednich"; no i co z tego? wszedzie taka sama rozwałka i sieczka; no i obejrzała tych piratów i wcale nie czuła się gorsza dlatego, że widziała wcześniej tylko jedynkę... (pornosy też oglądacie chronoligicznie? )
-
wiesz, ale kumpel się fqrwił, jak przyniósł konsolę do pracy i w przerwie mieliśmy nabic licencję a, tymczasem save zdecydował, że się w tym momencie zepsuje. i trzeba grę było od początku lecieć. to pewnie stąd teraz taki opór, żeby zasiać poważnie. z drugiej strony jak by 2-3 dni konsola postala, to ta platyna sama by wpadła. tak jak mówisz, wystarczy grac (z małymi wyjątkami, jak np boost chain)
-
grę dostałem wcześniej, jednak trofea nie do zdublowania. a o czas zrobienia to bardziej mi chodziło o te online, bo bramki i billboardy wpadną same po drodze wraz ze zrobieniem licencji a
-
przepraszam, ale skąd wy do cholery wiecie co bedzie treścią tzeciej części, bo Chyba mnie coś ominelo... z tego co się orientuje, to czesc druga jeszcze dobrze nie ostygla, a wy już o powiazaniach części drugiej z trzecia....
-
Tyle, że jest różnica między sequelem, a kolejnym tytułem w danym uniwersum. Przykład? Mass Effect3, Wiedźmin3 - w takich grach należy wiedzieć co się działo wcześniej, bo są stricte sequelami. Castlevania:LoS jest po prostu grą wydaną w uniwersum Castlevanii. rozumiem, że jesteś członkiem cd project red, tak?
-
no niespecjalnie; po prostu burnouta już nie mam na dysku, wolałem pożyczyć od kumpla niż ściągać i się zastanawiałem, czy wpadnie drugi komplet trofeów, tak jak niektórzy robią po kilka platyn za uncharted, demons souls czy obecnie dark souls; czyli robię to na innym koncie :]
-
ale masz problem... w W1 nie zagrasz ani na ps3, ani na xb, ani na bezagusie... mieli sie ograniczyc tylko do jednej czesci? ile gier bylo exclusivem a w taki czy inny sposob zostalo finalnie wydanych na innych platformach, niekoniecznie od pierwszej czesci? (już sobie wyobrażam, jak castlevania:los miała nie wyjsc, bo trylion części wyszedł na innych platformach xD)
-
przeczytałem na wyrywki około dzisięciu stron tego tematu, opcja szukaj też mi nie pomogła, więc sorki, jeśli zdubluję pytanie: czy mając burnouta w wersji z psn (w platynie) mam szansę zdobyć drugą platynę na wersji płytowej? kumple mają ogromne problemy z platyną w burnoucie, a mi większość trofeów wpadło bez problemów; wiem, ze niektóre trofiki wymagają czasu i cierpliwości, szczególnie internetowe, ale chocby takie spotkanie na stadionie wpadło mi za pierwszym razem; wpadłem do jakiejś gry, gdzie szalelismy na plaży, sporo osób z headsetami grało, a ja sobie przypomniałem, że mam kamerkę i zapytałem, czy możemy podjechać na stadion; wszyscy ochoczo się tam wybrali i trofik wpadł; cały czas takiego farta miałem i chciałem sprawdzić, czy można to powtórzyć i tak szybko ją wbić, czy też się namęczę; to byłaby moja pierwsza podwójna platyna (wpadnie pewnie jako piętnasta bądź szesnasta, bo dwie w drodze ); jak się nie da to testy będę robił na innym koncie :]
-
Heh, już sam trafiłem na te miejscowke. wydawała mi się najlepszą. ale nie mogę. krew zalewa :] dżizas... do pierwszej w nocy walczyłem z tower of sarek na vry hard; w demons souls i dark souls tak się nie wqrwiałem; i dalej efektów brak; dziś kolejne podejście; pocieszające, że zostało mi zebrać te dwie butelczyny zielone w wieży i ukończyć to bez zgona i będzie po ptokach; platyna; ale z melisą chyba dziś usiądę
-
aż mi się przypomniało dzieciństwo spędzane przy amidze 500 i pocinaniu w Super Froga. must have (a wątpiłem w jakość tej produkcji...)
-
Tylko składki na gry PSS - Komentarz = Warn - Pierwszy post !
mr_pepeush odpowiedział(a) na temat w Online
Składka na PoP:SoF coś chyba kuleje, bo nikt się nie odzywa. Jeśli nikt się nie odezwie dziś, to proponuję tutaj składkę (błyskawiczną!) na całą trylogię Prince of Persia - 139/5 - 27,80zł. Jeśli ktoś coś zaproponuje, to możemy dobić do kwoty 200zł i coś dobrać (nie mam karty, więc załatwiłoby się to zdrapką). 1. mr_pepeush 2. 3. 4. 5. -
w dziale z trofeami toczyła się "dyskusja" (całe 3 posty ) czy w wersji darmowej jest jakieś ograniczenie lvlu, nie pozwalające wbić platyny (zloty za 30lvl w danej klasie czy z danym "mentorem"); jak jest, czy rzeczywiście gra w wersji darmowej jest okrojona do jakiegoś poziomu?
-
POMOCY!!! wydaje mi się, że największy problem, będę miał w tej grze z cholernym tripleshotem; dalej nie potrafię go zrobić; próbuję zawsze tam, gdzie mam trzech przeciwników; aktualnie przechodze grę na vry hard i staram się wykorzystać każdą okazję, ale dupa zbita... po prostu nie mogę; poproszę kogoś, komu nie wpadło to przypadkiem o opis jak należy się za to zabrać; wszędzie wszyscy piszą, że to takie łatwe i wystarczy popróbować, a ja się staram przy każdej okazji i nic... jakieś pomysły, może jest jakiś stuprocentowy sposób na to...
-
nie wiem dokładnie, nie ogarnąłem jeszcze tego, bo raczej z ciekawości to ściągnąłem niż z chęci grania czy walenia trofów, ale wygląda to jak pełna gra - grając tak z głupa, chwilkę biegając po jakiejś dziwnej bazie, wskoczyłem na 3ci poziom, a trofiki są za 30sty lvl; z tego co widziałem levelowanie można przyśpieszyć poprzez kupienie dodatków w pss (bezpośrednio z poziomu gry), ale wygląda na to, że i bez tego jest to możliwe; wydaje mi się, że nie wprowadziliby ograniczenia na darmową wersję (tym bardziej, że już nie widziałem na psn możliwości subskrypcji gry jak przed wydaniem jej w formacie freeware);
-
gdzieś czytałem, że w wersji 3-2-play nie będzie trofików; BŁĄD! dziś w nocy zassałem gierkę odpaliłem przed chwilą i wszystko jest na miejscu; trofiki są do wbijania, ale rzeczywiście, chyba nie jest to taka gra, przy której chciałbym spędzić +200h dla platyny; no ale z drugiej strony, jak ktoś ma bardzo ograniczony budżet i chciałby dość łatwo (bo taka raczej jest ta gra) wbić platynę, to chyba warto (przypominam tylko, że z pss ściąga się najpierw paczkę 120 lub 240mb, instaluje to, a potem, po uruchomieniu zaczyna się ściąganie całej reszty gierki; 14gb, przy dość chyba wolnym serwerze zablokowało konsolę na kilknaście godzin; pamiętajcie, że to nie zwykłe ściaganie z poziomu xmb, a uruchomienie gry i ściąganie zawartości przy odpalonej aplikacji!)
-
Tylko składki na gry PSS - Komentarz = Warn - Pierwszy post !
mr_pepeush odpowiedział(a) na temat w Online
im in -
z tego co pamiętam, to nie; jest zbędna; A Isabelle szczerze odradzam; wiem, że te cycki robią swoje, ale jednak bardzo problematyczna jest; lepiej poderwać choćby orka Tak mi się coś przypomniało, jak zobaczyłem ten temat... w DA2 zabrakło mi raptem dwóch trofików do platyny; o ile przy pierwszym z nich (zdobycie czterech przyjaciol) sam dalem ciala wlasnie przez to, ze niepotrzebnie zaangazowalem sie w podrywki Isabeli), to z drugim wystapil mi bug - w jednym z etapow, w miejscu w którym MUSI wystąpić jeden z surowców (chyba gdzieś w okolicach domu Andersa) nie było go, przez co nie dostałem trofa za komplet surowców; czy ktoś zaliczył podobny bug? (mimo, że pytanie czysto trofeowe, to chyba w temacie, bo jednak crafting jest niewątpliwie częścią gry i bez niego ciężko)
-
na płaszczki magia albo łuk(?), w kilku miejscach można mieczem... w ostatnim etapie tego worlda dostaniesz miecz na płaszczki; poczytaj ten temat, co pół strony ktoś o nie pytał ponawiam pytanie, ktoś sie podzieli zdobyczami z potrzebującym? jakie w ogóle muszę spełnić warunku, żeby móc się z kimś połączyć i dostać od niego ring lub stone?
-
Tylko składki na gry PSS - Komentarz = Warn - Pierwszy post !
mr_pepeush odpowiedział(a) na temat w Online
biorę na druga konsolę, dla kumpla; kupuj! -
Ghost of Sparta - żałuję, że nie przeczytałem poradnika, zanim zabrałem się za grę; ominąłem trofik z otwieraniem złotej skrzyni i krzykiem Tery; myślałem, że tak jak z GoW3 trzeba będzie grę 2x przejść dla platyny i że braki dorobię za drugim razem, więc grałem bez stresu, nie patrząc nawet na listę trofików; skończyło się tak: very easy, infinite magic i mashowanie biczu erynie... około 3h i dotarłem do rzeki lamentu, gdzie stoi rzeczona skrzynia... przy chainsach nie popełniłem tego błędu i zanim wybrałem nową grę przeczytałem poradnik BTW: imoho GoS jest jedną z trudniejszych części cyklu, ze względu na ciekawy sposób prowadzenia walk - praktycznie brak bossów, za to raz na jakiś czas pojawiają się tak dobrani przeciwnicy, że w kupie stanowią większy problem niż bossowie pokroju wielkiego skorpiona z trójeczki; dobrze się przy tym bawiłem aha - tylko wyzwania bzdurnie łatwe... jedyne "trudności" (tak na 10-15 minut) były w zadaniach 10 sekund w powietrzu (brakowało mi pomysłu) i przejść falę wrogów bez przyjęcia hita... pozostałych 11 wyzwań pękało za 1-2 razem... :]
-
Tylko składki na gry PSS - Komentarz = Warn - Pierwszy post !
mr_pepeush odpowiedział(a) na temat w Online
dopisuję się -
przedwczoraj pół godziny męczyłem się z trofikiem za zabicie pięciu w ciągu trzech sekund; robiłem to magiem, zrzucając na głowy platformę grupie szkieletów; non stop coś było nie tak, nie chciało mi wyskoczyć; w końcu odłożyłem to "na potem"; a przy sprawdzaniu listy okazało się, że tego trofa już mam <facepalm> mam natomiast pytanie odnośnie trofika za 3 trafienia różnych obrzydliwców jednym strzałem... mam problem z takim strzeleniem potrójnej strzały, żeby trafić od razu komplet chudych czy nietoperzy; za to próbowałem strzelić w grupkę nietoperków strzałą ognistą i zatłukłem tym trzy naraz; trofik nie wpadł; bug czy tak ma być? jaki sposób jest na ten trofek najlepszy? strzelałem do grup chudych i do nietoperzy, ale i tak bryndza... ktoś ma jakiś stuprocentowy sposób?
-
właśnie, a ktoś zrobił wszystkie wyzwania walki i łowcy? jest trudniej niż w B:AA? a co do "sanboxowości" tego tytułu to rzecz, która mi się właśnie podoba to ten dobrze wyważony rozmiar terenu; na tyle dużo, by nie nudzić się powtarzającymi lokacjami, odpowiednio mały, by nie musieć godzinami drałować na rowerze wte i nazad, żeby osiągnąć odpowiednie lokacje;
-
czuję się nieco rozczarowany grą; powodów jest co najmniej kilka; początek porywa i wprowadza tak killerski klimat, że zdecydowałem się go zaliczyć dwa razy pod rząd, żeby nacieszyć nim oko jednak później niestety, ale mam problem... jak to w sandboxie, zapomnieć trzeba o wartkiej akcji i pędzącej fabule; nawet idąc z punktu a do b i nie angażując się w przeszkadzajki w postaci misji pobocznych, ciągle jest problem z wczuciem się w klimat zadania i wątku głównego, bo jesteśmy zarzucani tysiącem zdań kierowanych do nas gdzieś z boku; swoją droga to też dla mnie największa bolączka walk w obecności jakiejś znaczniejszej postaci z uniwersum batmana - ciagle i do znudzenia powtarzane te same kwestie przez taką hurley, two face czy poison ivy... powtarzając jakąś walkę kilka(naście) razy miałem już serdecznie tego dość i zwyczajnie na jej czas ściszałem tv; same podróże też średnio mi leżą; nie wiadomo, czy skakać jak żabka po dachach i nie angażować się w pieszczoty z bandziorami, czy tez iść dołem i ustawicznie poprawiać wyroki sądu wymierzając nieco surowsze kary dla okolicznych zakapiorów; tak czy inaczej ma się wrażenie, że coś się traci; niemniej - jeśli skupię się na grze takiej, jaka była w B:AA, a więc szybki kurs do wyznaczonego punktu i likwidacja tych, którzy chcą mnie zatrzymać, to jednak czuje się tą niespójność gry i że akcja toczy się bardzo wolno (a to bardzo różni się w porównaniu do B:AA); zarzut jeszcze jeden, za który pewnie zostanę skarcony, dotyczy poziomu trudności gry; zacząłem na najwyższym, doszedłem mniej więcej do punktu, w którym nietoperek dociera do ale stwierdziłem, że chyba jednak za długą miałem przerwę od poprzedniej części i miałem problem z timingiem w walkach na tyle poważny, że banda 7+ zakapiorów stanowiła już ogromny problem na kilka(nascie) podejść; wczoraj stwierdziłem, że może spróbuję na medium, odpaliłem nową grę no i makabra... tu z kolei poziom jak dla jednorękiego gracza - wszystko tak powolne, że jedną ręką można grać... muszę chyba wrócić do hard, poćwiczyć, przyzwyczaić się i grać tu dalej, bo średnio atrakcyjnie się gra wiedząc, że nie grozi Ci śmierć; w każdym razie wniosek taki, że źle wyważono poziom trudności, bo na hardzie nie dostajemy czasu i sposobności do przyzwyczajenia się do timingu walk; oczywiście grę oceniam całkiem pozytywnie; to co wyżej to garść minusów, ale raczej wynikających z nieodpowiadającej mi konwencji, niż słabości gry; próbując być obiektywnym, muszę przyznać, że od strony wykonania to kawał solidnej i schludnej roboty (no... czasem kłują w oczy tekstury, co do których było wiadomym, że będą na zbliżeniu, a wyglądają przepaskudnie; no ale to wynika z konwencji sandboxa); klimat jest solidny, ale zdecydowanie bardziej pokręcony był w części pierwszej;
-
w tej grze, podobnie jak w pierwszej części, wrzodem na (pipi)e są trofea za dwie konkretne rzeczy - zaliczenie wszystkich wyzwań (walka i łowca) oraz odnalezienie wszystkich "ridlerów"; o ile drugi to po prostu chodzenie i zbieranie, które można finalnie ułatwić sobie znalezieniem jakiejś mapy w necie, to pierwsze ze wspomnianych, będzie wymagało długich godzin masterowania; w jedynce nie podołałem zadaniu i po dziś dzień mam w bani (i na sercu ) zadrę, że mnie ta gra pokonała; dlatego B:AA cały czas czeka na mnie na półce i przypomina mi, że jestem cieniasem jeszcze "Freeflow perfection 2.0" może dać w kość - wbicie wszystkich ruchów w czasie jednego combo będzie tu jeszcze trudniejsze, niż poprzednio; swoją drogą... zacząłem grę na najwyższym poziomie trudności, bo myślałem, że jest za to trofek; dopiero teraz (po chyba pięciu godzinach mordęgi na hardzie) przeczytałem w tym temacie listę trofików i okazuje się, że nie widać tu zadania 'ukończ hard' a jedynie 'ukończ ng+'; lol