Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

ogqozo

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  1. ogqozo odpowiedział(a) na ogqozo temat w Ogólne
    Imbued Fruits to się chyba nazywa oficjalnie. Postać w bazie będzie robić ulepszenia za nie. A jak tę postać odblokować, pojawia się w lokacji Jaroba, raczej trudno przegapić, tylko może trzeba przejść jeszcze raz, pogadać z nią czy coś.
  2. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Mówiłem sobie na głos "góra, środek, środek, dół", żeby zapamiętać lol. Czasami jak się wpieprza drugi w złym momencie to bywa ciężko nie zebrać ciosu, ale poza tym to jest przecież poziom wyczucia na poziomie pierwszego bossa w grach akcji, na wyczucie czasu też się da, ale w sumie po co. W każdym razie. Hades 2 dostanie pierwszy poważniejszy update po premierze. Tak więc 1.0 to nie jest koniec drogi na amen. Dodano trochę wydarzeń z postaciami. "True ending" stanie się nieco inny, z dodatkowymi wydarzeniami przed nim (schodząc w dół) i po nim. To też oznacza, że gra będzie wymagała więcej grania, by ten "true ending" zobaczyć, niż do tej pory. Z tej okazji pojawi się też nowy przepis w kotle, który da nam możliwość cofania się do poprzednich stadiów FABUŁY. Nie wiem do końca, jak, ale ma to dać możliwość zobaczenia konkretnych wydarzeń raz jeszcze. Poza tym zmniejszy się koszt dekoracji za kudosy (gracze otrzymają zwrot różnicy już zakupionych), no i do tego wiele wszelakich małych zmian w tym jak działają bronie, przedmioty itd. Hades II - Post-Launch Patch 1 Preview & Notes - Steam News
  3. ogqozo odpowiedział(a) na Daddy temat w Ogólne
    Materiał o powstawaniu Arc Raiders był dla mnie fascynującą studnią ciekawych cytatów na temat obecnego świata gamingu. Niektórzy może szukaliby w nim "recepty na hita", "wystarczy nie być chciwym, rzucić korpo i zrobić projekt pasji", ale mnie uderza raczej to, jak blisko jest porażka od zwycięstwa i że nigdy nic nie wiadomo. Arc Raiders miał wychodzić w 2022 roku, ale... był słaby. I jak blisko jest chęć robienia czegoś "swojego wbrew korpo" i poddanie się prawidłom rynku. Soderlund zawsze chciał iść wbrew mainstreamowi. Było to ciężkie w firmie takiej jak EA. On, Strandberg, Sammelin i kilku innych zebrali się z EA i DICE, bo nie pociągało ich unikanie ryzyka w dużych firmach. "Usiedliśmy i rozmawialiśmy o tym, jakie gry LUBIMY. Zdaliśmy sobie sprawę, że znamy się od 2006, ale nigdy o tym nie rozmawialiśmy. To nie jest istotne pytanie w takiej firmie jak DICE, gdzie po prostu patrzysz w celownik. Zaskoczyło nas, jak często pojawiał się tytuł Shadow of the Colossus. Chcieliśmy zrobić coś, co będzie podobnie innowacyjne, jak Shadow of the Colossus. Dlatego zajęliśmy się machine learning i reinforcement learning" "animacja to wielki bottleneck we współczesnej produkcji gier AAA. A co gdybyśmy nie musieli robić każdej klatki, tylko pokazać komputerowi model, jego fizyczne dane, a AI nauczy go chodzić?". Znanym przykładem było wideo robota-pająka w 2019 roku. "Teraz jesteśmy dużo lepsi. Chcesz nową broń w Finals? Możemy wziąć video z YouTube, wrzucić je, i mamy model 3D. Nie będę mówił, że to działa idealnie, ale DZIAŁA, i potem możemy nad tym dłubać" "może myślicie, że oszalałem, ale moim celem nie jest robienie contentu 10x szybciej dzięki AI. Tylko 100x szybciej. Chcemy zrobić absolutnie wszystko, co się da, w kwestii efektywności" Czemu więc gra i tak powstaje tyle lat? "W EA trzeba dostarczyć grę na czas. Więc jedynym rozwiązaniem jest dodawanie ludzi do projektu, aż pracuje nad nim 800, 900, 1000 osób. To działa, ale nie jest efektywne i jakościowe. Nie chodzi o roboczogodziny. Czasami trzeba dać ludziom czas, by nauczyli się rzeczy, spróbowali, zebrali dane, zrozumieli. Tego nie da się przyspieszyć" firma zaczęła burzę mózgów w 2018. Jeden z pomysłów skończył jako The Finals i szybciej wyszedł, ale oryginalny pomysł brodził. "Zawsze wiedzieliśmy, że chcemy zrobić coś o podboju kosmosu, kryzysie środowiska, AI". Ale co? No właśnie, wszystko tylko nie shooter... Ale byli dobrzy w shooterach! No dobra, ale nie PvP, jesteśmy wszyscy zmęczeni PvP, zrobimy shooter gdzie gracze współpracują... Stanęło na shooterze PvP. Dzięki eskpertyzie twórców i nowoczesnym narzędziom, The Finals powstało w niecałe 2 lata, z ekipą średnio liczącą 50 osób. The Finals miało wiele graczy na starcie, ale szybko zaczęło spadać. Tutaj Embark mówi, że grę uratowało doradztwo koreańskiego wydawcy z Nexona. Nexon jest znany jako pionierzy gier free-to-play, wypuściwszy QuizQuiz w 1999 roku. "Ludzie pisali, że Finals jest martwe, i byłoby martwe, gdyby nie porady Nexona". Obecnie Finals żyją, liczba graczy rośnie, gra jest dochodowa, co Szwedzi opisują jako cud. Arc Raiders zaś stało Po puszczeniu zwiastuna w 2021 roku, studio miało spory problem. Nie było to wciągające do grania. 3 lata temu, gra miała być na ukończeniu. Studiu podobały się wszelkie założenia. Ale coś nie grało. Cokolwiek nie próbowali... gra nie dawała frajdy. "Te wspaniałe momenty kooperacji, jak na zwiastunie, one były możliwe, gdy tak się ułożyło... ale tak raz na 50 sesji" producent wykonawczy Grondol na rozmowie kwalifikacyjnej słyszał, że ma tylko dokończyć grę, na początku 2022. Zaczął pracę i... słyszy, że w sumie to trzeba ustalić, czym gra w ogóle jest nie wiadomo, skąd się wziął pomysł extraction shootera. Soderlundowi spodobał się miks przeciwników komputerowych i żywych, napięcie. Nie podobało mu się "siedzenie w menusach". I tak oto Embark stał się kolejną firmą, która chce zrobić przystępniejszego extraction shootera dla mas. po problemach Marathonu, Szwedzi zaklepali datę premiery Arc Raiders. Poczuli, że to ich moment, by usiąść na tronie "rozumiem krytykę za zmianę gatunku gry. Ale powiem tyle, gdybym mógł wam dać usiąść przy starej wersji gry i tej nowej, zrozumielibyście" Happy end? "Nie byliśmy pewni reakcji na tamtą wersję... Wcale nie byliśmy pewni sukcesu. Teraz też nie jesteśmy. Ten rynek jest dziwny... niczego nie można być pewnym" ludzie narzekają, że gra już jest gotowa i nie ma co opóźniać premiery. "Ok, ale graliście w nią kilka dni, przez kilka dni to może się wydawać skończona. My chcemy zapewnić, że gra będzie się wam podobać za tydzień, miesiąc, rok... To nie jest łatwe" "Premiera tuż obok Battlefielda? Tak, to dziwne, bo stworzyliśmy tę serię. Ale chcieliśmy wypuścić grę przed Świętami. Jakbyśmy nie rywalizowali z Battlefieldem, to rywalizowalibyśmy z Call of Duty albo czymś innym"
  4. Nie chcę powtarzać kolejny raz prawdziwej historii Xboxa, bo to temat pętla, ale rzucę dwa cytaty, które widziałem w ostatnich dniach. Miyamoto otwierając muzeum, które ma... zastąpić Miyamoto i kształcić nowych pracowników, "czym jest dusza Nintendo". Nie mówił specjalnie o treści ani nawet gameplayu. Powiedział np.: "naszym celem jest wprowadzenie na rynek produktu przy optymalnym punkcie cenowym. Akcjonariusze i IR muszą nam zaufać, że wiemy co robimy, i po prostu dać nam robić, co chcemy". Brzmi to szalenie, gdy nie działa, ale genialnie, gdy działa. Zaś w "spowiedzi Petera Molyneux" wspomina on o tym, jak to Microsoft chciał zrobić kamerę, która zmieni gaming. Takie następne Wii. No i zrobili taką kamerę. Możliwości były super - Natal widział cały pokój, widział z daleka, rozpoznawał miny, jakie robiłeś, czy też gesty palcami. Możliwe było granie bez pada ani niczego niemal jakbyś był w tej grze. Molyneux zaczął pracować nad grą Milo&Kate, która by to wykorzystywała. No ale Microsoft w swoim genialnym planie przez długi czas nie podjął kwestii, ile takie urządzenie będzie kosztować w produkcji konkretnie. I jak zrobili, to im wyszło, że ono by kosztowało 10x tyle, co sam Xbox. Więc cały ten plan nie pyknął. Kamera została, ale w takiej wersji, że widziała ćwierć pokoju, że nie czytała poprawnie ruchów ani min. Wszelkie te wygodne sposoby sterowania trzeba było zaniechać. Microsoft nadal wydawał się opierać tożsamość nowej konsoli na Kinekcie, ale takim, który nie oferował prawie nic fajnego ani postępowego, żeby ludziom się chciało z tym bawić. Gra Milo&Kate oczywiście też została anulowana. No i w sumie tyle, wnioski można wyciągnąć samemu.
  5. Podstawowa prawda jest dla mnie niezmienna: jak coś jest pecetem, to jest pecetem. Nie da się mieć zalet obu, fizycznie niemożliwe. Włożenie do peceta dodatkowych możliwości jest zawsze możliwe, ale tanio nie będzie, i nie ma szans na podobną efektywność i żywotność w przeliczeniu. Faktycznych "wersji Xbox" gier też raczej nie będzie, jeśli jedno konkretne urządzenie nie sprzeda masy sztuk. Ludzie psioczą, że Xbox Series S jest "hamulcowym generacji", ale to jest pewien urok konsol - ustawiono pewien standard dla każdego i gra ma po prostu działać i tyle. Poświęcając rzeczy, na których nie wszystkim graczom zależało, dało się jednak wypuścić urządzenie za 300 euro, na którym 5 lat po premierze dalej się gra w ogólnie nowe gry. Ponadto nigdy nie ma wątpliwości, w co zagrać, bo zawsze sobie można było kupić miesiąc Game Passa i sporo dobrych gier poogrywać przez cały miesiąc. Wyszło Clair Obscur i grasz, wyszedł Silksong i grasz, wyszły jakieś ciekawe krótkie gierki to grasz pomiędzy. Masz tanim kosztem ogólny kontakt ze światem gier w pełni. Ten ich przenośny pecet to kompletnie inna propozycja, po prostu masz wszelkie zalety i wady peceta i 1000 euro kawalerze. Nie będę prorokował popularności, ale "high-end curated experience" brzmi dla mnie jak raczej oksymoron na tym rynku. Kto wydaje tyle kasy na sprzęt, to nie wiem czy chce "curated experience". "A ile ludzi na świecie w praktyce kupuje kompa za masę kasy i tylko Steam chodzi", no prawda, tyle że Steam już istnieje, to jest podstawowy problem dla każdego kto chce rywalizować ze Steamem, ludzie mają tendencję, by po prostu zostawać przy Steamie bo on już jest. Jeśli taki ma być następny "Xbox", to uważam to za pewien praktyczny koniec Xboxa, tak jak zamknięcie Dreamcasta było pewnym końcem Segi jako platformy, a zostaje jedynie marka i wydawca.
  6. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    No i cyk nie tylko po 5 meczach nie zwolnili Amorima, ale w sumie to dołączyli na razie do czołówki. Nic wielkiego, trochę meczów skutecznych, po tych meczach nieskutecznych. A terminarz Diabłów na najbliższe dwa miesiące... pełen ekip z problemami. Jasne, z Tottenhamem czy Palace bym nie postawił na wygraną Man United, ale mocarze to też nie są, a poza tym sporo cieniasów.
  7. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    West Ham jest strasznie żałosny. W praktycznie każdym meczu są tłem dla przeciwnika, prawie nie mają okazji, a w większości mieli raczej słabych rywali ostatnio. Ciekawe czy siedemnasty najbogatszy klub świata spadnie z ligi, bo na razie zmiana trenera nic tu nie dała. (A Graham Potter objął reprezentację Szwecji, swoją drogą)
  8. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    W tym roku było dużo więcej niż "kilka ciekawych premier" na Game Passie lol. Prędzej by można uzasadnić powiedzenie, że jest kilka ciekawych premier miesięcznie.
  9. Kultowa gra Factorio otrzyma niedługo wersję na Switcha 2. Podniesienie rozdziałki do 1080, nieco lepsze działanie i wykonanie, a także obsługa myszki prawym czy lewym joyconem. Uaktualnienie to będzie bezpłatne. Ponadto pojawi się w tym samym czasie dodatek Space Age, bardziej zaawansowany, w tej samej cenie co jest obecnie na PC (35 dolarów). Całość będzie dostępna po certyfikacjach itd., zapewne pod koniec 2025.
  10. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame temat w Kącik Sportowy
    Ta liga jest zbyt dobra. Dosłownie pierwszy mecz sezonu miał chyba najwięcej dramy, ile się da, a dzień później trener w zdominowanej przez reklamy hazardu lidze jest aresztowany za wkręcanie ludzi w ustawki pokerowe. (W mediach jest trochę chaos co do tego, co dokładnie miał zrobić Billups. Poszła fama o pokerze, potem o informowaniu o decyzjach meczowych typu "dziś nie zagra Lillard, tankujemy". Media typu CNN i NYT pokazują tekst jednego aktu oskarżenia, ale kurde, to 23 strony języka prawniczego). Rozier powiedział ludziom, że dzisiaj długo nie pogra - i faktycznie po kilku minutach zszedł z kontuzją. Ludzie postawili jego statsy na "under" i zarobili "dziesiątki tysięcy dolarów", według FBI. (W ogóle to FBI na konferencji powiedziało, że nazwało to dochodzenie "operacją Nothing But Bet". Kurwa mać, co za nazwa. Co za geniusze). Kurwa, koleś zarabia 26 mln dolarów rocznie brutto. I zrobił wała na "dziesiątki tysięcy dolarów" i mu je przynieśli do domu i liczyli. To nie może być prawda, to jest z jakiegoś filmu. Normalnie to byśmy się jarali, że rookie w swoim debiucie rzucił 35 punktów. Ale nawet nikt o tym nie mówi lol...
  11. No idzie im nieźle ta przygoda, Legia wygrała (tym razem to rywal wystawił mocno rezerwowy skład, ale o tym pewnie mniej w Polsce się będzie mówiło), Jagiellonia remis z potężnym Strasbourgiem, który w tabeli ligi francuskiej wygraża PSG. Świetne gole, Augustyniaka i Panichellego (który obecnie lideruje strzelcom w Ligue 1). Polska istnieje w Europie trochę.
  12. Jest bardzo ciężko. Sterowanie myszką jest oczywiste, a przyciskami wymaga wiele kombinacji i myślenia. Wiele rzeczy nie jest oczywiste ani łatwe. Nie wiem, ile osób faktycznie to zaakceptuje. Gra też średnio się nadaje na mały ekran, rzeczy nie są bardzo widoczne. Z tym pewnie da się żyć, ale z tym sterowaniem ciężko.
  13. Co tydzień nowe, tak że za 3 tygodnie już będą wszystkie.
  14. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    To było wiadomo wcześniej, że Halls of Torment wyjdzie teraz na konsole? Czekałem długo, rewelacyjne recenzje. Bounty Star też podjara, lubię symulatory farmera, tutaj z mechem. 1000 x Resist wiadomo, najlepsza gra 2024. Kolejny potężny get Game Passa.

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.