ogqozo
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: własnie ukonczyłem...
-
Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2026 - Kanada, Meksyk, USA
No i raczej o to chodzi w MŚ, większość ludzi jednak się tym interesuje bo ich kraj gra. Neutralsi to mniejsza publika, i nieco zależna od tych pierwszych i ich hype'u, bo bądźmy szczerzy, to nie jest jakiś inny, lepszy futbol niż to co mamy codziennie w ligach - ogląda się to, bo to wydarzenie. Dość mnie bawi to, że mimo rozszerzenia formuły, dalej wiele spośród najludniejszych krajów świata się nie łapie. Nie da się nic zrobić, żeby Chiny, Indie/Bangladesz/Pakistan, Indonezja miały szanse w piłkę. Świetne jest zwłaszcza to, że Indie kwalifikacje przegrywają z krajami Zatoki, które mają kilka milionów mieszkańców, z czego większość to imigranci z Indii lol. Ja wiem, że oni są fanami raczej krykieta, no ale kurde, z 1,5 miliarda ludzi nie ulepić grania w piłkę... FIFA by się ucieszyła z przychodu. W Afryce największe rynki się załapały przy tylu miejscach, ale i tak Nigeria odpadła.
-
Dragon Quest VII reimagined
Myślałem o tej grze i naprawdę ciekawy to projekt. Wywiad z Ichikawą mówi m.in. o tym, że mamy chyba pierwszą grę oficjalnie inspirowaną Francuzami... "w trakcie robienia gry, świetnie się bawiłem z Clair Obscur. Ta gra naprawdę zachowuje to, co najlepsze w turowości, a jednocześnie robi to w taki stylowy, atrakcyjny sposób" (...) "Miałem uczucie, że w kwestii tempa, szybkości walk, to było bardzo podobne do tego, jak ja chcę ulepszyć Dragon Quest 7" (...) "chcemy, by seryjne walki były szybkie, ale by było jasne, że boss to nadal ciężki przeciwnik, i wymaga pomyślenia i taktyki i nadal będzie wyzwaniem" czemu DQ7? "Raz, że minęło 25 lat. Ponadto, DQ7 ma coś wyjątkowego w sobie - wyjątkową wizję świata, estetykę, MROK w opowieści. Czuliśmy, że to są rzeczy, które mogą dobrze rezonować ze WSPÓŁCZESNYM ODBIORCĄ" "Wiele opowieści w DQ7 dotyczy niesprawiedliwości. Myślę, że ten portret mrocznego aspektu społeczeństwa jest tu wyjątkowy w serii DQ". (...) "To nie "jedna z...", to najlepiej sprzedająca się gra w historii PlayStation!" [dane z mediów liczących sprzedaż są niejednoznaczne - w niektórych prowadzi DQ7, w innych FF7] "gdy ta gra powstawała w 2000 roku, nie było tyle rzeczy, co dziś... Ludzie chcieli mieć jedną grę, z którą spędzą masę czasu... Dzisiaj, ludzie chcą czegoś bardziej skupionego" (...) "Przy 100 godzinach, nawet wersja 3DS była bardzo duża. Teraz, część tych opowieści jest opcjonalna, więc jest pewna swoboda, a część tych, które nie była istotne dla głównego wątku, wyleciała zupełnie" "każdy DQ to styl Toriyamy, ale w DQ7 zawsze proporcje były krótsze. Dlatego szukając odpowiedniego stylu, by oddać tę bardziej uroczą estetykę, wymyśliliśmy postaci jak lalki" (...) "w przypadku potworów, staraliśmy się zwłaszcza oddać fakturę. Główne postaci powstały jako prawdziwe lalki, modele pokryte prawdziwymi teksturami, które wskanowaliśmy" After just an hour playing Dragon Quest 7 Reimagined, I'm charmed and unsettled in equal measure – this JRPG remake has surprisingly ambitious storytelling goals | GamesRadar+
-
Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2026 - Kanada, Meksyk, USA
Kurde, czuć mocno że on specjalnie wczoraj podpisał ten "pokój" Rwanda-Kongo (który w sumie mało ma w sobie pokojowego, strony dalej się nie zgadzają ze sobą i walki trwają, tyle że USA sobie załatwiło minerały podobno) żeby dzisiaj nawijać o tym jak to właśnie uratował 10 mln żyć. No ale to było wiadomo.
-
Nowości RPG
Nareszcie kolejna wersja Romancing SaGa. Po cichu na PlayStation i Switchu w sklepie pojawił się produkt pt. "Romancing SaGa -Minstrel Song- Remastered International". Na pewno jest to jakaś forma odświeżenia uprzedniego remake'u SNES-owego klasyka na PS2. Ale czym to się różni od tej wersji, co wyszła w 2022 roku, to nadal nie rozumiem, nawet po przeczytaniu opisu na stronie Square-Enix. Tak czy siak, wielka restoracja tej serii trwa, i chociaż mało kto uważa pierwszą Romancing SaGa za czołową część serii, to ta wersja (ogólnie podobna chyba do PS2) pozwala się zapoznać z tym, cóż to była za gra - wielka otwartość i brak zdefiniowanej ścieżki; dla jednych "prawdziwy RPG, gdzie ROLE PLEJUJESZ człowieku", dla innych "to nawet nie jest gra, tu nic nie ma". Zachowuje też słynny styl graficzny typu "zwykłe tekstury na proporcjach chibi". Brr...
-
Reprezentacja Polski
Z ciekawostek, amerykańska strona Athletic zrobiła RANKING wszystkich krajów na MŚ. Nie mówię, że się zgadzam - tylko tak pokazuje to, jak ktoś niezaangażowany widzi w tym gronie Polskę. World Cup draw: Who is most likely to win? Ranking all 64 teams - The Athletic Polska znalazła się na 35. miejscu. Czyli teoretycznie autor zakłada, że awansuje na MŚ ze swojej ścieżki (Szwecja i Ukraina są jeszcze niżej), ale nie wyjdzie z grupy. Mam wrażenie, że wiele krajów, które są ponad Polską w tym ich rankingu, zostałoby tradycyjnie w polskich mediach opisanych jako "cienkie ekipy, które wypadałoby ogolić i nie powinni być żadnym wyzwaniem jak się postarają"...
-
NBA
Teraz jest epoka streamerów, ludzie oglądają więcej "reakcji" niż samego materiału, może to takie pójście z trendem. Faktycznie Metro dostało okazjonalne mecze, aczkolwiek Metro znika z darmowej naziemnej pod koniec roku. Tak więc zostało tylko kilka meczów do obejrzenia w niej w ten sposób. Chyba tylko dwa, jeden 20 grudnia i jeden 27 grudnia.
-
Reprezentacja Polski
Weszło pisze, że w losowaniu JEST zasada "różnych kontynentów" (poza Europą, gdzie mogą być 2 ekipy w grupie). To oznacza, że losowanie jest mało losowane... Mówimy o dostosowaniu mnóstwa typów, które nie mogą się zdarzyć. Specjalny program ma zapobiegać temu, by trafiły na siebie potencjalnie kraje z tej samej federacji, co wyklucza mnóstwo kombinacji. No bo tak, nie tylko ekipa europejska ma wykluczone ekipy europejskie - jak trafi z pierwszego na Brazylię, to też już odpadają wszystkie ekipy Ameryki Płd. z innych, i tak dalej. Niektórzy będą niedostępni, bo MUSZĄ się trafić innym jako ostatni typ niech z ich kontynentu... Zostają bardzo specyficzne kombinacje. Innymi słowy, zwycięzca baraży UEFA ma stosunkowo "lepiej", chyba - unikając europejskich losowań, może np. ominąć z pierwszego koszyka Hiszpanię, Anglię, Francję, a prawie na pewno trafi na trójkę gospodarzy albo Argentynę albo Brazylię (jakieś 85% że trafi na nich i 15% na to, że na kogoś z Europy). Tak samo pewnie omija Norwegię z trzeciego koszyka, a to chyba największa groza dla wielu ludzi. Nadal jednak mnie bawi czytanie w tych analizach "trafimy na nich", "dobre wieści dla nas", tak jakby Polska już awansowała...
-
The Legend of Zelda: Breath of the Wild
Nie no, jasne że nie. Ten quest raczej po to istnieje, by gracze nie przegapili tego sklepu. Aczkolwiek on się chyba pojawia zawsze tak samo, tylko bez questa niektórzy by mogli to przegapić.
-
Routine
Recenzje nawet dobre jak na grę, gdzie wszyscy chcą po prostu powiedzieć "wow... ta gra naprawdę wyszła". Jak jest w Game Passie, to długość 10 h mnie nie boli, wręcz cieszy. Sporo jednak recenzji, że w sumie gra po prostu ich znudziła albo nie czuli strachu.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
To coś mówi o firmie, że masa dobrych gier wydanych w jednym roku i parę cieniasów robionych za budże 100 jenów to jest taki kryzys lol. Jednak zawsze chce się więcej. Jest wiele czynników tak poważnie mówiąc, temat imo na książkę co najmniej. to jest handheld na rynku, który teraz jest właściwie jednym rynkiem wszystkich gier - nie ma już uczucia odrębności konsol. Gry typowo robi się po prostu na peceta i przenosi na wszelkie konsole i tyle. Prawie nic się w tych portach nawet nie zmienia. No bo tak: Gdy gry wychodziły na GameBoya, nikt nie płakał, że no, panie, przecież to wygląda jak gówno w porównaniu do Final Fantasy X, to nawet nie jest grafika... Dzisiaj tak trochę jest. Bo też to wszystko są podobne gry - nie ma już innych gatunków czy kompletnie innej grafy na handheldzie i TV. Ktoś powie, że istnieją dobrze przyjmowane gry małopikselowe, a nawet często odnoszące się do retro gier Nintendo. Tutaj musimy zauważyć, że sprzedaż gry i oceny w recenzjach to nie to samo. Taki Asasyn Shadows też zebrał oceny na poziomie 8/10, ale sprzedaż będzie kompletnie inna, niż najbardziej fantastycznego indie puzzlera mającego ponad 90 na Metacriticu. Dlatego nie można tak prosto mówić, że Nintendo powinno robić gierki w stylu, powiedzmy, Hadesa czy Silksonga, i skupić się na Metacrtiicu. Gry o innej grafice niż typowy 3D standard mogą zbierać znacznie lepsze oceny, ale wiele z nich sprzedaje się nisko. Tak więc efekt sumaryczny jest taki: Nintendo ma taniego (na dzisiejsze czasy) handhelda, który oczywiście nie da takiej grafy jak duże sprzęty, ale jednocześnie nie robi na niego uroczych gierek 2D pixel art czy statycznych gierek idealnych na ekran tableta, tylko robi gry, które ogólnie mogłyby być na innym sprzęcie, tylko z mniejszą MOCĄ do dyspozycji. Rywalizuje jakby na tym samym rynku co wszyscy, tylko mniej pikseli Szkoda mi tego zresztą. Istnieją odniesienia do handheldowej przeszłości - jak choćby Metroid Dread, Mario&Luigi: Brothership czy też Zelda: Echoes of Wisdom. Ale nie są to priorytetowe gry dla nich, i widać ogólną niechęć do zrobienia czegoś, co będzie proste, nieskomplikowane, i po prostu kurna fajne. Nintendo ze swoim kapitałem mogłoby być kuźnią "indie-like" gierek - prostych, szybkich, opartych bardziej na pomyśle i kontencie, niż żeby to wszystko zaokrąglać i robić z tego grę, która musi kosztować 60-70 euro. Próby zawsze były, i to dobre - Snipperclips na start Switcha, Cadence of Hyrule, Tetris 99, kompletnie olane przez wszystkich Stretchers od Tarsiera czy Good Job. Nie wiem, co zadecydowało (Inflacja? Korona? Niska sprzedaż tych gier? Przywiązanie Nintendo do sprzedaży pudełkowej w sklepach, która jest efektywna tylko przy droższych grach, jako że sam kartridż kosztuje ze 20 euro?), ale po 2020 widać MOCNY spadek liczby takich gierek wydawanych przez Nintendo. firma coraz bardziej gra bezpiecznie na swoje marki unikając kontrowersji i na młodą, mniej zaangażowaną publikę. O tyle szkoda, że to nie jest wcale jedyna metoda do sukcesu - zauważmy, że zainspirowane Metroidem gry jak Dark Souls czy Hollow Knight odniosły znacznie większy sukces, niż sam Metroid, wcale nie wstawiając wesołych scenek filmowych, tłumaczenia wszystkiego, wskazywania palcem. To były gry dziwne, nieprzyjazne, niejednoznaczne, a jednak się spodobały masie osób. Nintendo od lat coraz bardziej unika takich rzeczy (co też łatwo odczuć, grając dzisiaj w ich stare gry). Nawet z Metroida nie chcą po prostu zrobić gry stawiającej na to, co recenzentom najbardziej się podobało zawsze w Metroidzie - prawie każdy ich pomysł na tę serię od 20 lat to jest odchodzenie od "istoty Metroida", istota ta podoba się tylu osobom, ale nie samemu Nintendo. Od wielu lat nie ma już gry Nintendo, która naprawdę WSTRZĄŚNIE ludźmi, bo też tego nie chcą. Again - ta firma sprzedaje niesamowite ilości tych gier, więc trudno się kłócić, że źle wybrali. Bez ryzyka, Nintendo nigdy już nie zrobi niespodziewanego szok-hiciora, ale też nie zrobi żadnej klapy. ich niechęć do innego klimatu i nowych IP jest coraz bardziej zauważalna. Ostatni raz się postarali o nowe postaci bodajże w ARMS. Chyba ich to do reszty zraziło (a było do przewidzenia, żeby gra multi dzisiaj żyła, to trzeba kurde w nią więcej zainwestować), bo nie chcą teraz robić nic nowego. Drag & Drive czy Welcome Tour to gry niby "nowe", ale pozbawione jakiegokolwiek przekonania, że to ma być serio gra. Nie zrobiono żadnych postaci, żadnych ładnych menusów, jakiegoś charakteru. Tak jakby firma nie chciała nawet sugerować, że cokolwiek nowego można zrobić, że za kilka tygodni po premierze mamy pamiętać te gry. To już trwa w sumie od Wii Sports - Nintendo robi masę gierek z jakimiś ludkami bez twarzy, bez postaci... A co wyszło fizycznie w 2026 roku? Wymieniam: Donkey, Mario, Zelda, Zelda, Donkey, Mario, Mario, Mario, Kirby, Zelda, Kirby, Metroid. No dobra, i Xenoblade X, i tutaj trzeba powiedzieć jasno - w postaci Xenoblade X dostaliśmy dalece najlepszą grę Nintendo w tym roku (i raczej najlepszą w ogóle), a ludzie to jakoś olali i nie kupili i prawie nikt nie gada o tej grze. Można oczywiście było podpomować zainteresowanie, promując port tej gry na Switcha 2 tak jak paru innych, ale Nintendo uznało, że tym razem już nie będą traktowali Xenoblade jak serii promującej konsolę... Osobiście aż za wielce się tym nie przejmuję, bo w sumie nie obchodzi mnie specjalnie wydawca - jak gram w Hadesa 2 na Switchu, to dla mnie jest tak samo obojętnie kto by grę wydał. Nintendo to dla mnie tylko jedna z wielu firm. Switch 2 zaczął przykładowo jako cudowna platforma dla "farmerów" RPG, dając nam natychmiast Fantasy Life, Rune Factory: Azuma oraz Story of Seasons. Przypadek, raczej nie przyłożyło do niego ręki Nintendo, ale fajnie. Premiery Hadesa 2 i Silksonga też nie zaszkodziły, by konsola była w użyciu. (Muszę jednak jedno oddać. Otóż są bronie w Hadesie, gdzie naprawdę pomaga móc jednocześnie trzymać np. B i X. Domyślne sterowanie na Switchu wręcz sugeruje, że można robić tylko jedną z tych rzeczy naraz, "nerfiąc" osoby, które nie zmienią sobie sterowania np. na ten oklepany unik pod ZR). Po pół roku, konsola ma tysiące godzin dla fanów jRPG w jakiejś formie, z wersjami S2 dla Delatrune, Trailsów 1, FF Tactics, Dragon Questa 1&2, Bravely Default, Octopath 0, trylogii Ryza, Inazuma Eleven, Persony 3 i Disgaei 7. Po pół roku, konsola ma 33 gry z ocenami 80/100 i wyżej (a jest pewne grono fajnych gierek bez 4 recenzji i nieklasyfikowanych na Metacritic - przykładem wspomniana Inazuma czy wczorajsze Simogo Collection) - która konsola miała więcej? To podobna liczba, co PS5 miało w całym roku 2021.
-
NBA
W ogóle Chris Paul może jednak skończył karierę lol. Nie z własnej woli. Kultowy CP3 został "odesłany do domu" przez Clippers, jako że grał gówno, a nadal napierdalał jadaczką na wszystkich jak to CP3. Jak mówi Lou Williams, "CP3 wymagał od graczy i trenerów, nie czuli się z tym dobrze... innym razem krytykował władze klubu, i to już przesądziło, że późno w nocy, o 3 w nocy, podjęto tę decyzję". Jego krytyka podobno NIE POMAGAŁA. Zobaczymy, czy CP3 zostanie zwolniony, wymieniony czy jak będzie kontynuował ten sezon. Wiele osób stawiało w sieci, że Clippers będą nad Lakers w tym sezonie lol. Tymczasem mamy 1/4 sezonu i ich szanse na choćby ostatnie miejsce w playoffach są minimalne. Szybko poszło. Ciekawe, czy spróbują wymienić Hardena, Zubaca itd. za młodych i potankować.
-
Metroid Prime 4
No tak, ale co było napisane tam w tweecie? Że jest cicho na pustyni i że jakaś muzyczka by to uprzyjemniła, taką koleś miał opinię.
-
Metroid Prime 4
No tak, ta podjarana recenzja Nintendo Life wymienia to jako jedną z głównych wad hehe. Dla prawdziwych fanów z figurką jest muzyczka z serii Metroid, dla plebsu jest słuchanie Mylesa na pustyni.
-
NBA
Bomba. Giannis Antetokounmpo "rozpoczął rozmowy z Milwaukee Bucks o tym, czy najlepszym wyborem dla niego jest być w tym klubie, czy innym". Windhorst mówi, że Bucks mają być otwarci na wymianę Giannisa do wskazanego przez niego klubu. Ten temat chyba zdominuje media NBA przez najbliższe tygodnie... Kurde, lojalność lojalnością, ale pierwszy raz od 10 lat Milwaukee przegrywa mecze przez miesiąc i już jest eksplorowanie tematu swojej przyszłości przez Giannisa lol.
-
Metroid Prime 4
TLDR jeśli ktoś nie ma telewizora 4K HDR 120 to w sumie ledwo zauważy różnicę... choć długość loadingów nadal odczuje. Ale wersja S2 dobrze wykorzystuje te cechy.