Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Postów

    23 712
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. Brazylia awansuje na Mundial. Ameryka Południowa po prostu nie ma tylu zespołów, by się im stawić, na tyle, żeby Brazylia nie zmieściła się w top 6, nawet w słabej formie. Ale dystans do Argentyny mocno przygnębia kraj. Kampania, że Vinicius najlepszy na świecie, może sobie być (w tym roku zaś wysoko Raphinha), ale nie ma co - rzadko kiedy w jedenastce Brazylii było tylu zawodników, którzy nikogo na świecie nie obchodzą. Kraj od jakiegoś już czasu pełen dyskusji o tym, co to za hańba i tragedia. Z tego względu, Dorival został zwolniony. I ma się stać coś niegdyś nie do pomyślenia w kraju, który jest synonimem futbolu - zagraniczny trener. Kurde, jakby byli jakąś Polską... Ciągle marzeniem federacji jest Carlo Ancelotti, ale na razie nic nie słychać, by sam Ancelotti był na to chętny, jeśli Real sam go nie wywali. Jednak sporo się mówi też o kandydatach portugalskich, jak Jorge Jesus i Abel Ferreira.
  2. ogqozo

    NBA

    Każdy liczy na taką końcówkę, bo i czasem się faktycznie trafia. Mimo straty 5 punktów na 12 sekund przed końcem, Bulls wygrali, i to pomimo tego, że Lakers jeszcze trafili rzut w tym czasie lol. Komentator sprostał zadaniu historycznego momentu, w ciągu kilku kolejnych sekund nawalając wszystkie możliwe aluzje do Australii, jakie można wynaleźć w ostatnich dekadach. Bulls i Giddey brylują w tym okresie dożynek, gdy mało która ekipa wydaje się mocno starać. Z bilansem 33-40, nie mieliby szans na play-in na Zachodzie, ale na Wschodzie - mają realne szanse na playoffy, bo nikt z przeciwników wcale mocniej nie wygląda.
  3. ogqozo

    Primera Division

    Po przerwie Barca nadal gra rozkoszny futbol, ta jakość, Jezu. Wystarczy zobaczyć dwa podania, które doprowadziły piłkę z pola karnego Barcy na głowę Lewandowskiego tuż pod bramką Osasuny... Co za jakość w tym zespole. Nie do podjebania są w tym roku. Yamal ciągle robi rzeczy, które się w pale nie mieszczą, to połączenie tego jak szybko on myśli i jak dobrą ma lewą stopę. Wieszak do sklejenia balona spadającego z wysokości 10 metrów... i zwód w jednym? Ostatecznie, Yamal nie do końca niby jakoś przesądził mecz, nie miał gola, asysty. Ale co on wyprawia na boisku. Podobnie jak Pedri, ma tak wiele PRAWIE asyst... to się ogląda. Tylko, kurde, trochę przesadza z byciem regenem Messiego w tym, że ciągle strzela z praktycznie jednego miejsca. Ile razy widzę mecz Barcy, to Yamal zawsze albo ma piłkę na prawym-środku linii pola karnego i strzela, albo ma piłkę nie tam i nie strzela, nie ma innej opcji. Biorąc to pod uwagę, dość rzadko mu wpada, ale koleś ma 17 lat. Messi zaczął masowo strzelać, jak miał ze 21.
  4. ogqozo

    Primera Division

    Tak jak myślałem, Lewandowski i Raphinha nie grają, Yamal wół jak zawsze. Ale Barcelona praktycznie już wygrała ten mecz, dominacja ogromna. No i Ferran Torres, kolejny mecz gdzie on gra na 9 i padają gole łatwo dla Barcy, co nie :badnera:
  5. Nie czaję w sumie dalej, co to takiego daje ten ticket, ale ten fragment opisu to chyba najbardziej oficjalne do tej pory info od Nintendo, że oprócz gier tylko na Switcha 2, będą gry z wersją na Switcha 2. Czego wiele osób się spodziewa, ale nie było specjalnie nic na ten temat powiedziane.
  6. Na pewno bardzo warto korzystać z online (nawet tej części dostępnej offline lol), jeśli ktoś chce więcej wycisnąć z gry. Tickety to zbawienie dla tych, co chcą dopakować skład. Jeszcze nie jestem pewien, jak bardzo, czy zmieniono dropy, ale w tej grze jest DUŻO bardzo RZADKICH rzeczy, które chce się mieć - by np. skonstruować najmocniejsze mechy. Możliwość kupowania ich jak w sklepie wiele daje. Akurat te misje online to można klepać w trybie handheld, puścić sobie muzyczkę czy coś i je ponawalać. Jeszcze nie wiem, czy dropy są tak samo rzadkie na Switchu, ale jeśli tak, to znacznie szybciej narąbać tickety i kupić niektóre brakujące przedmioty. Także salvage tickety są przez dużą część gry na wagę złota. Mechy są bardzo drogie do odbudowania, gdy nam je rozwalą (a kto pograł godzinę w tę grę, ten pewnie wie, że jeśli nie będzie bardzo uważał, to zajebią go łatwo). Mi za pierwszym razem to blokowało grę na dziesiątki godzin, mechy są naprawdę drogie.
  7. ogqozo

    Primera Division

    Ależ wszyscy fani w necie będą nienawidzić tego klubu teraz. Chociaż nie wiem, czy oni rozróżniają obecny Katar mający Malagę od tego Kataru mającego PSG hehe. Sprawa zostaje w rodzinie, można powiedzieć. Potencjał na pewno jest wielki i nie bez powodu szejk ten klub w 2010 roku kupił. Świetne, dość duże miasto (chyba najfajniejsze miejsce w Europie dla fanów słońca, ciepła i radości), i sporo talentów w okolicy, dobra akademia, spora baza fanów. Stadion, który nawet w drugiej lidze jest zazwyczaj pełen, a na MŚ 2030 zostanie rozbudowany do 45 tys. miejsc. Ale tamten szejk klubu nie uratował, zarządzał bardzo po hiszpańsku - nakupowali, raz wskoczyli na czwarte miejsce, a potem okazało się, że te transfery w 2011 to był kompletnie jednorazowy wybryk, zaczęli lecieć w dół, i teraz walczą o utrzymanie w drugiej lidze.
  8. ogqozo

    Seria Megami Tensei

    Ta gra była strasznie drewniana i przestała już jak wychodziła na PS2 hehe. Dwójka była już znacznie bardziej grywalna, trochę aż się dziwię, że przypominają jedynkę. Oczywiście, jest spory potencjał na ulepszenia, ale nie wiem, czego oczekiwać od tej firmy... Brzmi trochę jakby chcieli coś potestować przed wprowadzeniem elementów akcji do szóstki, firmy robią takie rzeczy.
  9. No to jest zabawne. Jak cytowałem wyżej, wydawca się publicznie martwi, że BLOODLINES DWA zostanie niestety mylnie przez klientów skojarzone jako gra podobna do Bloodlines Jeden... kurde nie dało się tego ominąć, co nie. Ta relacja jest jednak pozytywna. Gra podobno faktycznie naprawdę przypomina Dishonored. Doskonałą ma mieć wczuwę w faktyczne bycie wampirem, pradawnym, potężnym, mrocznym, co akurat niespecjalnie można było powiedzieć o RPG-owych poprzednikach. Nie jest to RPG, ale koleś mówi, że jest masa dialogów, i to znaczących, z bogatym systemem reputacji i relacji. Także nasz ubiór ma podobno faktycznie spory wpływ na to, co nas spotka. "Jeśli byłeś niemiły dla barmana, gdy następnym razem powiesz coś miłego, uzna to za sarkazm i się dalej obrazi. Z kolei jeśli macie dobre relacje, przyjmie to za szczere" - kurde, brzmi całkiem zaawansowanie. Rozmowy mają też dynamiczny przebieg i wybory mają znaczenie, co się stanie, a co nie - nie ma podejścia "wyklikaj wszystkie opcje na luzie". Rozmowy to zagadki do rozwikłania, z mroczną tajemnicą wszędzie. Pada nawet porównanie do Disco Elysium. Ponadto "szokująca fajna walka"... Kurde, moje szacunki co do poziomu tej gry wzrosły stukrotnie po przeczytaniu tej relacji.
  10. ogqozo

    Primera Division

    Akurat Barca ma w sumie zawodników, którzy nie grali w kadrach. Szczęsny, Inigo Martinez, Eric Garcia, Balde, Gavi, Fermin. Ponadto Ferran i Olmo grali w kadrze, ale w niepełnym wymiarze. Da się zastąpić Lewandowskiego i Raphinhę (który grał wczoraj, i to cierpiąc: pod koniec pogromu, fani Argentyny zaczęli skandować szyderczo "wpuść Raphinhę". Tak naprawdę, widać było nadal, że Raphinha wyróżnia się talentem u Canarinhos... ale wynik 4-1 oddał, jaka teraz jest przepaść między tymi krajami). Zostaje jak zawsze Kounde, Pedri, de Jong (środek pomocy nadal ciężki, bo Casado wypadł z kontuzją pewnie do końca sezonu), no i oczywiście Yamal, nie wyobrażam sobie, by Barcelona albo Hiszpania zrezygnowała z wystawienia Yamala. Jaki to jest Mister 90 w tym wieku to się w pale nie mieści, ale i kadra, i Barca są bez Yamala widocznie słabsze.
  11. ogqozo

    Metroid Prime 4

    2 kwietnia będzie pokaz Switcha 2 i będą raczej gry na Switcha 2 pokazywane, będzie wiele innych tematów niż Metroid Prime 4. Gra wygląda świetnie, co tu więcej dodać. Razem z Xenoblade X będzie to pokaz, na co było stać odchodzącego Switcha 1. Z drugiej strony, nie widzę poza tym jasnego przekazu, co specjalnego gra wniesie, czego nie było w jedynce, a wiadomo, że naśladowców przez te dziesiątki lat trochę było (kurde, pamiętam jak wychodził Metroid Prime jak wczoraj, a to już kwestia wielu dekad...).
  12. Goldman to jedyna gra chyba, której naprawdę byłem ciekawy i mam na liście. Jednak bez daty, trudno wiele dodać, zobaczymy co będzie. No i Rhythm Heaven oczywiście, jestem psychofanem serii od czasów importowania na GBA (naprawdę da się grać bez znajomości japońskiego hehe). Co za wybitna gra. Ale nie wiem, czy po tylu edycjach, ta nowa tyle wniesie. Somnium, niby jestem fanem, ale nie wiem, czy łyknę trzecią część na premierę, trochę się już wybrzmiał temat imo. Fantasy Life oczywiście najbardziej oczekiwana gra dla mnie, ale już była znana data od jakiegoś czasu. Saga Frontier 2, wiadomo. Kurde, ale ta seria ma masowy comeback, a wcale nie jest mocno popularna. Nie nadążam, ile w ostatnich latach było tych reedycji i remake'ów różnych części. Witchbrook, wielki news dla co niektórych. Ludzie już od lat się zastanawiali, czy ta gra faktycznie istnieje i ma jakieś szanse wyjść. Powrót Everybody's Golf też niezłe zaskoczonko dla mnie. Necrodancer fajna gierka, była już na peceta. Miłe wieści, że dzisiaj premiera, chociaż gra raczej mniej ekscytująca od wybitnego poprzednika, przeszli z 2D na 1D hehe.
  13. Bardzo mało Switchów leży w szafach, w porównaniu do innych konsol. Nintendo podaje, że w 2024 roku grało na Switchu prawie 130 mln posiadaczy. Switch ma bardzo wysoką sprzedaż gier, choć w sumie nie wiem, czy oni wliczają cyfrówki za pięć groszy w tej liczbie. W każdym razie, sprzedaż gier zbliża się do półtora miliarda, znacznie bijąc inne konsole. Jest to już teraz prawie 50% więcej, niż sprzedaż gier na DS-a (oraz 3,5 raza więcej, niż sprzedaż gier na 3DS-a, którego w sensie sztuk konsol było tylko dwa razy mniej). Na ile czasy się zmieniły, to zobaczymy. Na pewno "Nintendo wspierało poprzednie konsole przez co najmniej 2-3 lata" to ogromna przesada, to jest fakt, bo przeszłość faktycznie znamy. Sony nie miało żadnego "problemu z przejściem graczy na PS5" lol. Konsoli brakowało w sklepach przez lata, mimo że przez dłuuugi czas prawie nie było gier tylko na PS5. Nintendo na pewno nie wyda dużej nowej gry na pierwszego Switcha, wszystkie killery będą tylko na S2. Tymczasem Sony (i reszta) przez LATA oferowali tylko kilka dobrych gier na PS5, a konsola i tak sprzedawała się jak pojebana (a ludzie ją kupujący... jak wynika z rankingów, grali na niej głównie w FIFA, Call of Duty, GTA V i tak dalej lol). Zapewne w pierwszym roku Switcha 2 Nintendo wyda więcej potężnych ekskluzywów na niego, niż Sony przez całe życie PS5. Ciśnienie na nowy sprzęt na świecie jest ogromne. Ludzie ewidentnie mają dużo kasy, z którą chcą coś zrobić. Wypuszczanie Switcha 2 trwa tak długo głównie dlatego, że Nintendo chce zapewnić sobie bardzo płynny start, z ogromną liczbą dostępnych konsol, i mocnym przejściem na nowy sprzęt, bez wątpliwości klientów, czy warto. Jasne, trend grania w evergreeny wydane lata temu nieco dotknął też Nintendo. Popularność Stardew Valley, Rocket League, Among Us itp. jest spora. Można też spytać, ile osób grających w pozycje Nintendo czuje ciśnienie, by przenosić się na nowego Mario Karta, Smasha i Animal Crossing, jeśli stare będą nadal działały. Ciekawe, jak ten trend się rozwinie w przypadku Nintendo. Na pewno jednak firma na razie priorytetyzuje nadal zarobek z nowych gier na nowej konsoli.
  14. Nawet nowi gracze od razu zauważą, które postaci zostały dodane w wersji Switch. Są znacznie słabsze: nie są częścią świata przez całą opowieść, pojawiają się nagle z dupy, mają tylko swoją odrębną scenkę, napisaną w znacznie niższym standardzie, niż wybitny scenariusz z Wii U. Praktycznie w każdym zdaniu czuć, że nie było takiego pomysłu hehe. Jak dla mnie, takie dodatki są niepotrzebne. Ktoś mówił o powolnym levelowaniu klas. Tutaj warto swoją drogą dodać, że to się potężnie skaluje w tej grze. Przeciwnicy na niskim poziomie nie dają prawie nic klasowego expa, za to pokonując kogoś dużo nad nami, możemy wymaksować klasę pokonując kilku przeciwników. Klasowy exp jest chyba nadal w 100% oparty na poziomie przeciwnika, niczym innym. Nawet warto to pamiętać, bo w tej grze trudność przeciwnika nie jest specjalnie powiązana z jego levelem - zwłaszcza rozmiar ma ogromne znaczenie, najwięksi przeciwnicy są o wieeeele mocniejsi niż mali na tym samym poziomie. Tak więc jeśli ktoś chce wylevelować liczne klasy w grze, to najlepiej mu będzie kosić świniaki i inne żuczki na wysokim poziomie - w ten sposób zdobędzie mało expa, nie podnosząc swojego poziomu postaci, za to zbierze szybko dużo punktów rozwoju klasy. Oczywiście, jak wszystko, kompletnie się to zmienia po zdobyciu mecha. Mechy nie podnoszą nam levelu, za to możemy dzięki nim rozwalać znacznie mocniejszych przeciwników, niż na nogach. Ogólnie jednak, sporo żuczków i prosiaczków ma niski poziom, więc masterowanie klas może być dość łatwe wcześnie w grze, za to pod koniec gry może wymagać walki z samymi supermonstrami na maksymalnych poziomach, co nie będzie tak zróżnicowane i szybkie.
  15. ogqozo

    Primera Division

    Barcelona gra mecz już jutro lol, a następny w niedzielę. A potem w środę z Atletico, swoją drogą. Niezła sprawa... nie pamiętam, by kiedykolwiek w trakcie przerwy reprezentacyjnej ktoś grał już w czwartek. Kiedyś te przerwy to były prawie kompletne dwa tygodnie. Np. mecze były w sobotę, po prawie tygodniu zgrupowania kadry, i środę. Teraz kadry mają jeszcze mniej czasu, piłkarze mają zagrać dwa mecze i spierdalać w ciągu praktycznie tygodnia, wszak wiele reprezentacji zagrało drugi mecz już w poniedziałek. I co tu może upracować niby trener reprezentacji, jak widzi piłkarzy pierwszy raz od pół roku i ma na wszystko, włącznie z organizacją dwóch meczów... tydzień? A następny raz za kilka miesięcy.
  16. Już nie szalejmy. Na 3DS-a ostatnia gra wyszła niecałe 2 lata po premierze Switcha, był to oczywiście port starej gry. Ostatnią unikalną grą było WarioWare półtora roku po premierze. No ale przejście z 3DS-a na Switcha było drastyczne, zupełnie inny sprzęt, większość gier trzeba by robić na nowo, dokończenie projektów na 3DS-ie miało sens. Tym razem, raczej przeskok platformy będzie bardzo łatwy, acz zanosi się na to, że nie będzie powodu, by nie robić crossgenów w przypadku prostszych gier (był taki nawet na 3DS-a i Switcha, w postaci Blade of the Sushido). Nintendo jednak nie zamierza tego zbytnio robić, bo chce opchnąć masę Switchów 2. Na DS-ie - już bliższy przykład - wsparcia po premierze 3DS-a prawie nie było. Nintendo wydało teoretycznie na DS-a jeszcze 4 gry w ciągu roku po wyjściu 3DS-a, ale żadna nie była ich decyzją, trzy to były Pokemony, a jedna to był Kirby od HAL (wydany z ciągu pół roku od premiery 3DS-a). Mimo rekordowej popularności, pierwszy DS był w sensie nowych gier martwy po 2011. Metacritic odnotowuje tylko 5 gier wydanych przez kogokolwiek po 2011: trzy pokemonowe spinoffy, jeden port starego Shin Megami Tensei i grę pt. Thundercats (średnia ocen 28/100). Ani jedna zauważalna gra od kogokolwiek nie wyszła 2 lata po premierze 3DS-a. edit: sorry, technicznie jeszcze wyszło coś nazwanego Learn with Pokémon: Typing Adventure, w kwietniu 2011, co podnosi liczbę gier oficjalnie wydanych przez Nintendo po premierze 3DS-a do 5, a pokemonowych spinoffów w tym gronie do 4.
  17. Tak jak Devil nie wiem w sumie, po co tu patrzeć na save'y. Nic się nie traci. W sensie, są rzeczy, których można pożałować (może z 10-15 wątków pobocznych ma znaczące konsekwencje wyborów, kompletnie nieogłaszane przez grę), ale ten autosave chyba jest jeden, nie da się cofnąć do czasu sprzed zaczęcia misji itd. W ogóle to grając po sobie w obie gry teraz widzę pokrewieństwo Japończyków
  18. Szkoda że nie dali znaczników do wszystkich czerwonych homarów, trochę mało wypełniona jest ta mapka miasta W ogóle jaki ten "subquest" jest ogromny lol, jest tyle innych które jakoś tam się z nim ostatecznie wiążą, i są wymagane by zobaczyć zwieńczenie wątku. Pomijając że trzeba zebrać 100 homarów.
  19. ogqozo

    Serie A

    Wszyscy wiemy, jak to wychodzi w praktyce z "dawaniem trenerowi czasu" hehe. Tak naprawdę po prostu tego nie ma. Coś może iść w złym kierunku góra parę miesięcy do wywalenia. Góra. Stagnacja może być nieco dłuższa. O Gaspierinim się mówi, że "proces", widzę często takie komenty w sieci, chociaż nie wiem, czem - on od razu zaczarował Atalantę. To jest magia, przecież ten klub... nigdy nie był więcej niż średniakiem? Czasami zajmował miejsce typu 6., 7., ale to były pojedyncze trafy daleko od czołówki. A Gasperini przyszedł w 2016 - bach, pierwszy sezon na czwartym miejscu. I każdy sezon walka o miejsce w Europie, tylko raz nieudana, ale ledwo. Ja sam momentami nawet widziałem Atalantę jako czarnego konia do wygrania ligi czy LM. Na krótko, ale kurde, ten klub historycznie mógł tylko fantazjować o takich marzeniach. Nawet dziś, po prawie dekadzie sukcesów, Atalanta ma taki skromny budżet - dziewiąty w lidze. Tracą też cały czas najlepszych zawodników, ostatnio jak walczyli o mistrza w 2021, to prawie nikt nie został do dziś, chyba tylko De Roon i Djimtisi. Co roku kolejny cud, że Gasperini wnosi nowych zawodników na magiczny poziom, ostatnio Lookman, teraz Retegui i tak dalej. A najlepsze, że... mówiło się już o zwolnieniu Gaspa z Atalanty! Tak, już szykowano mu stryczek bo pierwsze PIĘĆ meczów miało słabe wyniki i zespól był na 19. miejscu. To jeden z największych sukcesów w dużych ligach za mojego życia, bez dwóch zdań. Ale prawie że i jemu zabrakło czasu lol. Oczywiście, od szóstej kolejki Atalanta zaczęła długą serię zwycięstw, i reszta jest samą chwałą Gaspa. Ale to dobrze pokazuje, że "dawanie czasu" ma bardzo króciutki lont. Co dopiero w Juve. Każdy przegrany mecz to lawina newsów o tym, który to piłkarz się obraził, który nienawidzi trenera, jak to trener zawalił i gwiazdeczki się nie starają itp. Nie muszę tutaj wspomiać wszelakich historii z Atalanty lol. Tyle że w Atalancie to śmieszna ciekawostka, w Juve to by było zawsze historią miesiąca, jakie on potrafi mieć relacje z graczami.
  20. Co ludzie mają wiecznie z tymi pokemonami. Gdyby zrobić grę tego typu, to i wy byście jej nie kupili, i fani pokemonów by nie mieli pokemonów. Co się dzieje z dorosłymi "mężczyznami" w wieku dość nadal młodym, że tak ich wiecznie męczy, że śmie ISTNIEĆ jakaś gra, która nie jest dokładnie tego typu jak by chcieli. Większość twórców w Game Freak siedzi kompletnie nad tym, czego w tych grach w ogóle nie ma, nad online i nad tym, żeby działał system walki, animacji i rozwoju 1000 postaci. Zero szans myślenia o jakichś Xenoblade'ach. Czemu nie porównać tego do, nie wiem, Persony, gdzie postaci jest sto (10 x mniej), system ma kompletnie zero balansu i nie pociągnąłby jednego dnia jakiegokolwiek sensownego multi, a postać chodzi po statycznych tłach, tylko do Xenoblade'a akurat lol. Czemu nie do Forzy albo Halo jeszcze? Czemu czepiać się tej jednej gry non stop, ile można tak żyć. Ale co to ja miałem. Nie do końca. Głównie jest topple, które oczywiście można użyć, by zdemolować przeciwnika. Topple nie ma ostrej granicy, że tylko w sytuacji X może się stać, ale na pewno założenie statusa stagger mooocno obniża odporność na topple. Nie jest to jednak jedyny sposób, by osiągnąć topple, każda technika topple może go założyć bezpośrednio (dla większości przeciwników, niektórzy mają immunity na bezpośredni topple), tylko wyjściowo szansa jest bardzo mała, zależy od odporności. Można też "wiecznie" topple'ować w (chyba nadal nieopisany w grze) sposób, że po topple robisz stun, bo stun zatrzymuje licznik topple'a. Jest to więc swego typu daze, ciężko to osiągnać i 99,9% gry nie wymaga, ale jest jak najbardziej możliwe. Gdy gra mówi o "combo", generalnie chyba ma na myśli po prostu użycie dwóch technik w miarę po sobie (jest kilka dobrych sekund dostępnych). Np. "when triggering ranged combo" oznacza po prostu "po odpaleniu techniki na broń palną". Widać jak to działa po pojawiającym się lub nie wykrzykniku na ikonce danego artu. Bez wątpienia podstawą szybkiego rozwalania przeciwników jest wykorzystywanie wszelakich tego typu małych comb i podstawowych warunków. Jak widać w ulepszeniach technik, szybko można np. sobie nabić mnożnik x3 bodaj do obrażeń od tyłu, wtedy podstawa to z tego korzystać. Albo właśnie mnożnik, gdy przeciwnik ma topple'a. Już po użyciu kilku punktów BP te mnożniki stają się bardzo wysokie. No i Overdrive, oczywiście, ten to ma swoje comba i w ogóle ma wszystko hehe. Ale widoczne są na ekranie po prawej, to co tu dodawać.
  21. ogqozo

    Serie A

    Gasperini brzmi bardzo zabawnie w tym poście. Jak łatwo sobie wyobrazić te typowe teksty po zwolnieniu w jego przypadku. Koleś też lubi mieć wpływ na wszystko i dużą władzę w zespole. Myślę, że dlatego spodobało mu się w Atalancie. Jakby go zatrudniono do ratowania Juve na już, w tym podeszłym wieku... kolesia, którego wszyscy określają "trenerem na długofalowy projekt"... Teksty po zwolnieniu same się piszą, "to było oczywiste, że nie wypali, nie ten typ...". Giuntoli podobno wierzy, że skład jest bliski bycia na poziomie mistrza. Co jest imo kiepskim znakiem, bo niezbyt to widzę. Vlahović to ciągła fatamorgana, w którą niektórzy nadal wierzą ślepo. Reszta to solidniacy, raczej... Walka o trzecie miejsce wydaje mi się normalna dla tego składu - Atalanta ma mniejszy budżet, ale dopracowaną latami metodę. No ale musiało zaboleć dumę, że wyprzedziła ich też BOLOGNA lol. Ta Bologna co ją geniusz Motty wyciągnął na miejsce, na którym nie mają prawa być. Cudotwórca, mimo wielokrotnie niższego budżetu, prawie zrównał się w tabeli z Juve. A teraz przejął ją typowy typ Italiano, i jest NAD Juve xd.
  22. Kurde ale się porobiło w tym turnieju, jak trzeba walczyć o wygraną. Na cztery mecze, trzy dogrywki. A w ostatnim, Włosi odrobili 3 gole i jeszcze walczyli o czwartego, by też mieć dogrywkę. Szkoda, że Dembele dalej nie gra na środku, jak w PSG. Tutaj gra jak zawsze to bywało w karierze, trzymając się prawej flanki.
  23. Najważniejsze to zapisać grę przed przyjęciem misji, która wysyła się do Sylvalum hehe
  24. ogqozo

    Persona 5

    Często myślę o takich rzeczach, ile takie gierkowe rytuały zajmują hehe. Ktoś kiedyś policzył, że samo oglądania zdobywania księżyca w Mario Odyssey zajmuje ponad godzinę. A to przecież coś, co wcale się w świecie gierek nie wybija, nie powiedziałbym, że jest to odczuwalne w tej grze. Nie czuć, żeby to był jakiś rozciągany element gry, jest to fajny element dodający smaczku. Ale skumulowane, trwa faktycznie ponad godzinę. Na tylko tę jedną rzecz. Persona jest mistrzem rozciągania gry. Oddaje to historię, która skupia się na upływie czasu, liczy nam dni i pokazuje, że mówimy o dłuższym okresie, dając epickie uczucie. Ile oni byli w stanie wycisnąć godzin z pojedynczych teł (często nawet niskiej jakości, jak te słynne otoczenie podczas jazdy pojazdem w Metaphorze), pojedynczych obrazków, to jest niezłe osiągnięcie. I stworzyć nadal grę kultową, kochaną przez fanów i krytyków! A inni się starają, robią całe światy 3D. Atlus zatrudnia do robienia gry kilkadziesiąt osób, masa rzeczy jest bardzo prosta i się powtarza w nieskończoność, a i tak zbierają hiciora roku za hiciorem roku, pewnie nawet ten lekki remake trójki poszedł w wielu milionach sztuk, żadna seria jRPG nie jest tak zdrowa.
  25. ogqozo

    Serie A

    "Projekt Motty" skończony. Po dwóch porażkach w lidze, a także odpadnięciu z LM, trener został zwolniony. Zastąpi go... Igor Tudor. Któremu chyba jeszcze nic w karierze trenerskiej nie wyszło? To prosty dowód, że nie ma czegoś takiego jak długofalowy projekt w wielkim futbolu. Juventus od paru lat ostro tnie pensje, zwolnił wszelkich przepłaconych staruchów (jak Szczęsny), zatrudnił graczy młodziutkich, ma skład o wiele lat młodszy, niż inni potentaci. Projekt do rozwijania powoli! To wszystko miało rosnąć w rękach trenera, w którego podobno supermocno wierzyli, takiego, co może być wielki. Filozofia! Wizja! Projekt! Ale... to nie ma znaczenia, gdy przez kilka miesięcy jest stagnacja, nie ma postępu widocznego gołym okiem. Fani się wkurwiają, klub nie ma wyboru, trener wylatuje - następny na pewno będzie lepszy niż ten patałach, i uratuje miejsce w LM. Ciekawe, czy teraz latem również zatrudnią masę drogich starszych gwiazd, czy jednak będą trzymać ten skład no-name'ów i modzić z nim. Nikt chyba nie wierzy, że Tudor to będzie "projekt", "filozofia" itd... pewnie kurs jest wysoki na to, że będzie nadal pracować w Juve za rok. Z ciekawostek dramy: wszyscy puszczają cytat z "Gazzetty", że Giuntoli miał powiedzieć Motcie "jest mi wstyd, że cię wybrałem". Niezły tekst. Widać to nawet w adresie linku, że taki był pierwotnie tytuł. Niemniej, gdy teraz to klikam - ten fragment usunięto, i tytuł zmieniono. Być może ktoś oburzony powiedział im, że nic takiego nie padło tak naprawdę hehe. Juve, Motta e i retroscena dell'esonero: "Mi vergogno di averti scelto" | Gazzetta.it
×
×
  • Dodaj nową pozycję...