Treść opublikowana przez ogqozo
-
Serie A
Fałszywy alarm, Kvaracchelia ogłoszony Graczem Sezonu, pewnie dlatego nie był nominowany do niczego innego mdr. Ok uznaję to.
-
Champions League
Dobrze że Smokowski wstał o 8 rano ewidentnie wyczerpany i puścił tę tyradę i uratował sytuację.
-
Redfall
To brzmi jak ten cały artykuł hehe. W sumie to, że po tylu latach 70% ludzi już nie pracuje, to bardzo dużo, ale nie jest jakoś dalece rekordowe w świecie developingu (są wyjątki jak Nintendo, które pewnie nawet w kiblach ma banknoty zamiast papieru toaletowego, ale ogólnie ta branża zwalnia i wypala jak powalona). Kwestia wspominanych warunków pracy w Bethesdzie ma cięższy skutek - ciężko zatrudniać sporo nowych ludzi, jak ich trzeba, gdy płace i świadczenia nie są na poziomie Microsoftu, delikatnie mówiąc. Zwłaszcza że developerzy gier to często nie są ludzie, którzy marzą o mieszkaniu w Teksasie. Inny nowy element artykułu, to że rozmówcy mają zaprzeczać temu co mówił Harvey Smith w wywiadzie np. z Eurogamerem. Smith mówił, że walczył z ideą zakupów w grze, "szefostwo zawsze pyta, a co jakby był sklep?, ale ja im na to, nie ma sklepu, nie ma mikrotransakcji", brzmiało to bardzo stanowczo - tutaj rozmówcy mówią, że aż do 2021 studio nie wydawało się mieć problemu z koncepcją gry-usługi, i przez tyle lat developingu, oparcie gry o mikrotransakcje było istotnym elementem designu gry. Nie tylko w tym elemencie, rozmówcy Bloomberga mają być zdecydowani, że Smith nie kierował ich ku zrobieniu gry takiego typu, jaką ci ludzie potrafili i chcieli robić, że kierunek był mętny i się zmieniał. "Wkurzające były ciągle nowe odniesienia do innych gier, jak Far Cry czy Borderlands. Każdy dział miał inną wizję tego, jaką właściwie grę robią. Rozkrok pomiędzy singlem a multi nigdy nie został rozwiązany. Smith i Bare nie odpowiedieli na prośbę o komentarz". Ogólnie to koleś był twarzą projektu i go bronił do końca, że będzie ta magia Arkane, bla bla, teraz jak ktoś to pyta to się nie odzywa hehe. Wychodzi na to, że od dawna robił dobrą minę do bardzo złej gry i mógł przewidzieć, że od dnia premiery będzie twarzą porażki. Generalnie projekt był pomyślany jako kit, a potem gdy nieco zmieniono kierunek, to i tak przez te 2 lata przesuwania premiery prawie nic w nim nie poprawiono, bo nie było na aż takie cuda budżetu i zdolności.
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
No trochę się martwię, trzy tygodnie bodaj minęły i nie czuję, że jestem w połowie. Chociaż, pod pewnym względami jestem. Myślę, że jak będę miał porobione świątynie, to zadania pójdą dość szybko. Pewnie będę musiał powiedzieć "dobra, to tyle" szybciej niż bym chciał, ale w sumie tak już jest z grami, a co gorsza ze wszystkim w życiu hehe. Zelda nie zabije mi Fajnala, chociaż chyba znacznie ograniczy moją karierę mistrza Street Fightera. Pamiętacie jesień 2007, jak w ciągu dwóch miesięcy wyszły Mario Galaxy, Rock Band, Metroid Prime 3, Orange Box, Zelda Phantom Hourglass, Bioshock, Halo 3, Persona 3, Call of Duty 4, Mass Effect, Uncharted, Puzzle Quest, Zack & Wiki, Skate itd. hehe. Przynajmniej gry nie były wtedy tak długie.
-
Serie A
Skorupski nominowany do najlepszego bramkarza sezonu. Po Drągowskim i Szczęsnym, liga ewidentnie kojarzy Polskę z dobrymi bramkarzami. Pod wodzą Skorupskiego, Bolonia straciła przyzwoite 47 goli w 37 meczach i spokojnie kończy w środku tabeli. Sporym szokiem jest dla mnie brak nominacji dla Chwicy Kvaracchelii wśród napastników (albo pomocników). Co prawda Gruzin obniżył loty w drugiej części sezonu, ale nadal nie spodziewałem się, że można go nazwać gorzej niż drugim najlepszym zawodnikiem sezonu.
-
TRANSFERY
Wiele zależy od władz La Liga, bo wszystko bardzo płynnie będzie się zmieniać co do tego, co jeszcze musi zrobić Barcelona, by móc zatrudnić Messiego. Niemniej kilka odejść i nowi sponsorzy sugerują, że Barcelonie powinno się udać spełnić te wymogi. Zobaczymy jak to pójdzie po sezonie, Messi nadal ma do rozegrania jeden mecz w PSG. Ale chyba bardzo niedługo po ostatnim meczu. Messi podobno jest wkurzony sytuacją, a tym bardziej jego ojciec, więc Barca musi cisnąć, by załatwić to tym razem szybko, a nie w sierpniu. Jedna z możliwości to także przejście Messiego do Interu Miami, i wypożyczenie stamtąd do Barcelony. Mam też wrażenie, słuchając Xaviego itd., że Barcelona po prostu nie chce mordować swojego budżetu dla Messiego. Jak się uda to spoko, ale oferować mu miażdżącą kasę kosztem kilku solidnych młodych gwiazd to może być głupie. W klubie jest sporo wiary, że obecny projekt dobrze rokuje i powinien się rozwijać po swojemu. Alba, Busquets i Pique odeszli. Zaledwie kilku piłkarzy w obecnym składzie grało regularnie z Messim.
-
Final Fantasy XVI
Widzimy nawet tu w temacie, że lud oddalił się od Final Fantasy (trochę paradoksalnie, bo piętnastka sprzedała niby masę sztuk, a jednak wydaje się jakoś tak bardzo poza mainstreamem). Nawet remake FF7 miał stosunkowo ograniczoną liczbę kupujących, a mówimy o forum ludzi których wychowało FF7. Gra ma "XVI" w tytule, a jest robiona głównie z myślą o nowych graczach, twórcy wymieniają wyłącznie zachodnie porównania (poza walkami, przy których przywołują masę anime). W rozmowach z causalami też widzę, że nie mają wiele pojęcia o tej grze - w tym część z nich to ludzie, którzy grali w FF7 czy FFX dawno temu. Z wywiadów widać mocno, że twórcy bardzo się obawiają niedotarcia do grupy docelowej. Że za dużo osób skreśli grę nie wiedząc, że jest tak naprawdę robiona właśnie dla nich. Demko będzie tutaj jak pilot serialu. Owszem, gra zaoferuje więcej, w demku będą tylko podstawy. Niemniej ma być stopą włożoną w drzwi, i ma zaintrygować ludzi mocnym zwrotem akcji na koniec i zachęcić do poznania dalszego ciągu. Bez spoilerowania przesadnio, powiedzmy, że to demko będzie jak odcinek "Gry o Tron" (w sumie jak i inne sekcje gry). Głównym celem tej gry jest sprawienie, że casuale będą podjarani gadać o tym co się tam dzieje i nic jeszcze nie widziałeś. Firmie nie zależy tak bardzo na uwodzeniu gameplayem - w promocji głównie skupiono się na tym, że gameplay nie jest taki trudny, że da się grać jedną ręką, że każdy może przejść tę grę itd. Ewidentnie nie na tym zależy najbardziej Square-Enix. Ostatnia faza promocji gry zacznie się imprezą launchową 11/12 lipca w Los Angeles, nie spodziewałbym się dema wcześniej, chociaż kto wie.
-
TRANSFERY
Jeśli Man United zapłaci. Podobnie z Kovaciciem, potwierdzone że rozmawia z Man City. Pulisić jest bliżej odejścia, niż przedłużenia kontraktu, tutaj mówi się o wielu klubach w Anglii, także o Juventusie. To takie dziwne zdać sobie sprawę, że Chelsea wygrała Ligę Mistrzów dwa lata temu. Brzmi jakby zespół w miarę dobry. Środków nie brakowało. Jednak wygląda na to, że po dwóch latach zostanie ledwie kilku graczy z tego zespołu. Mendy zszedł na ławkę, Kante prawie nie gra. Zostaje Reece James, Chilwell i Havertz. Mówię o całym 23-osobowym składzie.
-
TRANSFERY
Thiago Silva może serio odejść, ich najlepszy piłkarz w tym sezonie mdr. Sęk w tym że Silva może odejść bo ktoś go może wziąć, a ci gorsi niezbyt hehe. Mason Mount podobno blisko Manchesteru United (chociaż kwota za transfer musiałaby być duużo wyższa, niż za Loftusa-Cheeka). Zamiast coś budować to Chelsea próbuje jakoś na pałę wyrównywać budżet, historykom będzie trudno wytłumaczyć co się stało przez ten rok w tym klubie mdr. Przynajmniej Reece James wydaje się nie do sprzedania.
-
TRANSFERY
To taki leitmotif przy każdym piłkarzu, że się dopisuje "ale PSG zaoferowało więcej". Tak jest z Ugartem, podobno z Bayernu chcą odejść Pavard i Lucas, a z Arsenalu Saliba. Bo PSG oferuje więcej. Nie wiem, jaki przychód zamierza mieć PSG bez Messiego mdr. Coraz głośniej o tym, że Karim Benzema mocno rozważa odejście do Arabii Saudyjskiej. IMO nadal kluczowa postać w Realu. Nie ma rzetelnych newsów że sprawa jest przesądzona, ale temat chyba istnieje. Youri Tielemans oficjalnie odchodzi z Leicester, będzie więc wolnym agentem i zobaczymy co wybierze. Nie ma co - koleś hajpowany jako "przyszły zdobywca Złotej Piłki" pewnie inaczej planował 26. urodziny, niż spadanie z ligi, i nawet nie był najlepszym piłkarzem tej ekipy, bo tym był zdecydowanie James Maddison. Niemniej Tielemans nadal ma talent, by potencjalnie błyszczeć w każdym klubie. Daichi Kamada i Ruben Loftus-Cheek rozmawiają z Milanem. Kamada momentami wymiatał w Eintrachcie, choć mieszał to potem ze słabszymi okresami.
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Odpowiedź jest taka: na pewno da się. Widziałem jak niejedna osoba to robi. ...i trochę nie wiem jak oni to robią. Próbowałem kilka razy i po prostu mi ucieka skubany hehe. Fajne uczucie tak wyrzucać skrzydła do śmieci. Jak na tym pierwszym z brzegu wideo, 1:22. Co do uruchamiania ich, to każda metoda która wykorzystuje ogólną fizykę działa. Tak jak z wieloma rzeczami, najszybsza metoda to często po prostu "podnieś, opuść, wejdź na to i użyj recalla i ciach, jesteś w powietrzu". Wtedy sam wiatrak wystarczy by je ruszyć do przodu.
-
Ratchet and Clank Rift Apart
Ale konsolowcy tak samo się jarają że Switch wielkości 1/3 samego wentylatora do PS5 ma mniej pikseli.
-
Xbox Game Pass - gry w abonamencie
Dordogne spory hajp, gra na pewno wygląda ładnie. Rune Factory 4 świetna gra. Hyponspace Outlaw kapitalna gra. Amnesia The Bunker to duży tytuł, trudno powiedzieć co zostanie z idei tej serii, ale w miarę ciekawe. Stacking dziwna sprawa, czy ta gra nie wyszła w 2011 roku mdr. Już zapomniałem o jej istnieniu, a tutaj 4 lata po przejęciu Double Fine sobie "wchodzi do Game Passa".
-
TRANSFERY
To musiała być fajna rozmowa. Boehly: Okej ziom, popatrz na moje ostatnie zakupy growe, jest tu coś co uważasz za zbędne? Pochettino: Urgh... Kolesie nadawali takich kontraktów, że aż zmienionio przepisy finansowe (od teraz będzie można amortyzować koszty maksymalnie na 5 lat), a i tak w tym fatalnym sezonie jedyne jasne punkty to był 38-latek który cudem wybrał to nad emeryturę i wychowanek który tam jest od 2007 roku. W ofensywie, to Felix miał tam relatywnie najwięcej błysku do pokazania, ale wiele to nie mówi. Prawdopodobnie nie miał ani jednego w pełni dobrego meczu mdr.
-
Premier League
Ambitny plan jest taki, żeby miał wymagane wyposażenie dla transmisji TV i tyle. Nowy stadion od dawna był ugadywany, ale będzie gotowy pewnie najwcześniej w 2026 roku. Przez ten jeden sezon czy więcej, ludzie będą szaleć na punkcie Luton. Każdy koneser futbolowych emocji będzie musiał wrzucić na Insta zdjęcie z tą bramą wejściową itp., z podpisami typu "to jest prawdziwy futbol jak za moich czasów" [autor ma 19 lat] itp. Wszyscy teraz rozmawiają o tym stadionie. Chociaź technicznie rzecz biorąc są obiekty jeszcze znacznie starsze w lidze, awans dostało też przecież Sheffield na których obiekcie gra się w piłkę od 1862 roku. No ale oni mieli w międzyczasie nieco większy budżet, więc można nie wiedzieć że mają wieki na karku hehe.
-
TRANSFERY
To by było za łatwe, żeby Liverpool miał supergwiazdę o imieniu Jude. Gazety i kibice nie mieliby nawet szansy się popisać mówiąc o tym. To tak jak z przejściem Josko Gvardiola to Man City, chciało by się ale zbyt proste. Wątpię, by Anglicy zaoferowali takie warunki Bellinghamowi, jak Real. Mimo wszystko w Madrycie będzie nadal spora dziura w środku, gdy niedługo cały tercet Casemiro-Modrić-Kroos będzie już przeszłością. Ci dwaj pewnie odejdą na emeryturę za rok, ale w tym roku nadal byli podstawą w LM obok Valverde, choć nie zawsze już aż tak dominowali. Do Liverpoolu trafi zapewne Alexis Mac Allister, znany chyba wszystkim po Mundialu i dobrym sezonie Brighton. Mimo wszystko, kwota transferowa będzie dla fanów niemiła. Również Moises Caicedo przyniesie do Brighton sporą sumkę transferową, sam De Zerbi powiedział, że zawodnik może odejść i rozumie że jest za dobry na Brighton. Tutaj nadal faworytem wydaje się Arsenal, który prawie dopiął transfer już zimą. Ciekaw jestem co z Sollym Marchem. 28-latek to IMO prawdziwa rewelacja sezonu. Ale tutaj jest mniej wiary w jego supertalent. Nadal może odejść do topowego klubu, ale wszystko co mówi wskazuje, że chętnie zostanie w Brighton, gdzie mieszka właściwie całe życie. BVB opuści oczywiście inny z najlepszych graczy, Raphael Guerreiro. Wśród zainteresowanych klubów... Bayern. Ałć. Tutaj już wiadomo, że następcą na lewą obronę ma być Remy Bensebaini, któremu z kolei kończy się kontrakt z Gladbach. Smutna sprawa dla lokalnych rywali to także Marcus Thuram. Chociaż wiemy o jego odejściu do dawna, nic nie słychać co do wyboru następnego klubu.
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Nie marnuję czasu, ale ciągle jest coś innego do roboty. Zelda to najbardziej "ale najpierw..." gra na świecie. Właśnie spędziłem dłuższy czas ustawiając idealnie katapultę, żeby kamień wpadł do środka kulki. Wcześniej dłuższy czas kombinowałem, jak przy moim ograniczonym ekwipunku dostać się w ogóle na górę. Jak się później okazało, na najniższej wyspie jest "przycisk" (to kółko się aktywuje na zielono) który włącza katapulty na każdy poziom mdr.
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Moce jak moce, w sumie fajnie by było móc więcej latać z ptaszkiem, ale bardziej mi chodziło o sam fakt, że wiem że COŚ GDZIEŚ JEST a w ogóle tego nie znalazłem. Myślę że spokojnie połowę tych wysepek na mapie świata zwiedziłem, i mam tylko 3 te pipidówy, znalezione w takich miejscach że faktycznie trzeba się rozglądać w nieoczywiste zakątki - co jest już nieco wymagające bo człowiek spędza tyle czasu docierając do tych wysp, że się boi spaść i powtarzać.
-
Premier League
Tak jak pisałem, mało kto dawał Arsenal nawet na czwartym miejscu przed sezonem. Najmłodszy team w lidze - obok Southampton, które było zdecydowanie najgorszą ekipą w tym sezonie. Tylko szósty budżet płacowy w lidze - nawet nie połowa budżetu Chelsea czy Man United. Czyli to trochę tak, jakby Leeds albo gorzej miało rywalizować z Arsenalem, bo Leeds ma połowę ich budżetu z kolei. Jasne, mieli prowadzenie, ale tak normalnie na zdrowo, to trudno jakoś się akurat ICH czepiać za wynik w tym sezonie. Tak jak z BVB, ludzie mocno cisną żeby zrobić na siłę z sukcesu porażkę. Man City powygrywało w ostatnich miesiącach, ale co z tym oni mają zrobić lol. Arsenal, po wygraniu pierwszej połowy sezonu, był trzeci w drugiej połowie sezonu (punkt za Man United), co jest stosunkowo słabsze, ale nadal samo w sobie jest zdecydowanie niezłe. To Man City by się mogło wstydzić jakby byli za Arsenalem, a nie odwrotnie mdr.
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
fxd
-
Final Fantasy XVI
Największy "awans" w tym gronie to tak naprawdę na pewno Garuda Benedykty. W sumie normalny potwór w większości gier, nawet nie jakiś ważny. Możliwe, że tutaj będzie osiem żywiołów jak w FF XIV (chyba każdy spodziewa się Lewiatana w Final Fantasy), ale nawet tam Garuda jest tylko dość typowym bossem. W ogóle to niby nie za wiele ta gra ma wspólnego z FF XIV... ale tak jak i poprzednie gry tych twórców - Vagrant, FFT, FF 12 - wydaje się operować na moralnej wieloznaczności i politycznej opowieści, w której każdy robi to, co w danym momencie musi; jak widzimy po samym fakcie, że eikon głównego bohatera jest określany jako "mroczny eikon", a ewidentnie podział destrukcja/tworzenie nie jest tożsamy z dobro/zło, zwłaszcza z perspektywy gracza - postaci nie są specjanie "dobre", nawet jeśli ostatecznie tak wyjdzie, że niektóre może uratują świat. Co prawda według twórców, bardziej inspirowała ich w tym aspekcie "Gra o Tron", niż ich własne poprzednie gry mdr, ale znaczenie esperów i żywiołów holy/dark taki wydaje się mieć efekt.
-
eShop - małe gry, VC, ciekawe promocje itd.
Dla wszystkich, którzy zawsze chcieli, by wyszło coś jak pokemony, ale bardziej jak normalny RPG - jest Cassette Beasts. Udana kopia z bardziej "poważnym" podejściem jest na Switchu. Gra chodzi gorzej niż na Xboksie, nawet po patchu. Nie ma co, gra tnie. Z drugiej strony, taka retro giereczka na wiele godzin to dobra atrakcja na Switchu zamiast na wielkich urządzeniach. Jestem trochę rozdarty, na czym kontynuować.
-
Final Fantasy XVI
W God of War scenki zajmują łącznie ze 3,5-4,5 godzin, czyli nieco mniejsza część, niż w FF XVI (gra jest o ok. połowę mniejsza od FF XVI). Tyle że chyba nie jest w to wliczone zachodnie "scenkowanie chodzenia", że idziemy bardzo powoli i nic nie robimy specjalnie bo musimy słuchać z TPP jak postaci omawiają ze sobą swoje uczucia. Które zresztą może będzie i tutaj, bo przecież jest nieco w FF7R. Czemu Ifrit jest głównym esperem? Yoshi: "jeśli popatrzymy na poprzednie FF, Ifrit zawsze jest pierwszy. Używasz go na początku, potem zdobywasz lepsze i nigdy więcej nie używasz Ifrita... naprawdę było nam go żal. Najgorszy jest FF8, pokonują go jacyś uczniowie na zaliczenie i ma być ich służącym. Naprawdę niemiłe. Pora na jego zemstę. (...) Wielu graczy, którzy dawno nie grali w FF i wróci, będzie pamiętać Ifrita. Ale teraz chcemy, by miał okazję błyszczeć, być najmocniejszym, najfajniejszym summonem ze wszystkich". Szczegóły co do znaczenia innych esperów i ich postaci to nieco tajemnica bo to część opowieści, ale znamy główne postaci i chyba grywalne espery. Ifrit, Phoenix, Shiva, Ramuh, Garuda, Titan, Bahamut, Odin.
-
Premier League
Pochettino oficjalnie w Chelsea. Nie wiem no, czuję się czasami stary, mam wrażenie że ci wszyscy trenerzy po prostu krążą po tych klubach. To już czwarty trener w ostatniej dekadzie, który trenuje i Chelsea i Tottenham, przykładowo. Fani zawsze mówią, że są ciency jak grają, a potem po ich zwolnieniu wspominają jacy to byli dobrzy, tak samo jest z fanami Spurs i Pochettino, do którego zazwyczaj o dziwo tęsknią, choć sami go wywalali. Chelsea musi się prędzej czy później odbić - kurde, w dzisiejszych czasach klub, który jest cały czas przynajmniej na 3.-4. miejscu, nie spadnie na stałe niżej. Ale ten sezon to cudowna świeżość w Anglii i pokaz, że liga może być w miarę ciekawa. PRAWIE WSZYSCY eksperci stawialli, że i Liverpool, Tottenham ORAZ Chelsea będą w top 4 w tym sezonie. Liverpool był nawet lekkim faworytem do tytułu. Ten cały wynik jest więc niesamowity. Finałowe miejsca tych ekip wydawały się wręcz niemożliwe. Z kolei wysokie miejsca Newcastle czy Brighton były niemal równie mało prawdopodobne. Wszelkie pewniki okazały się wcale nie takie dobre. W tym przekonania o pewnych trenerach. Również spadek Leicester to jednak wielka sensacja. Przed sezonem stawiano że prędzej spadnie spokojnie co najmniej 10 innych ekip. Ba, żaden z "faworytów do spadku" - Bournemouth, Nottingham, Fulham - nie spadnie, a Fulham jest nawet w środku tabeli przed Chelsea. No chyba że Everton, jak to mówi młodzież, się zesra i Leicester jednak nie spadnie. Problem jest taki że Leicester musiałby raz wygrać mdr.
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
To też mnie przytłacza, z tego co zobaczyłem jest 20, a ja mam 3 po zwiedzeniu sporej części tych wysepek mdr. Ile tego latania jeszcze będę robił szukając ich potem.