Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    Może Torna słabo się sprzedała w pudle, dziwna sprawa. Liczba postaci, lokacji, kawałków - wszystko sugeruje, że ta gra będzie nawet większa niż Torna, która spokojnie zajęła mi 50 godzin. Może nie chcieli reklamować czegoś co jest mocno powiązane z całą trylogią scenariuszowo jako niezależnej produkcji żeby się ktoś rozczarował. Torba była na luziku do pogrania jako osobny jRPG, nawet jako wstęp do poważnego Xenoblade'owania.
  2. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Switch
    Wtf. Jak nie przyspieszenie premiery gry, to zrzucenie dużego samodzielnego dodatku ot tak losowo z dupy na dwa tygodnie przed Zeldą. Nintendo jest nienormalne.
  3. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Nie mam już siły. 180 minut atakowania najlepszej ekipy tego sezonu i nic nie wpada. Wszystko było na darmo. Już nigdy nie zaufam...
  4. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    I Cassette Beasts i Benedict Fox miały ogólnie bardzo dobre opinie z Gamescomu. Nie wiem ile mają klatek.
  5. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Bardzo źle to wygląda... Sytuacja nigdy nie była tak beznadziejna...
  6. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Nie powiem, ciśnienie w majtach spore przed meczem Napoli-Milan. Czy dziś zatriumfuje futbol? Będzie ciężko, ale przecież musi dla dobra nas wszystkich. Dawno stawka nie była tak wysoka. Lucku (Spalletti), musisz!
  7. ogqozo odpowiedział(a) na pawelgr5 odpowiedź w temacie w Switch
    O kurde, wiecznie zapominam że podobno Silksong istnieje, jak jednak wyjdzie to nagle naprawdę szykuje się najbardziej ekscytujący rok w historii gierkowania
  8. ogqozo odpowiedział(a) na ogqozo odpowiedź w temacie w Rock
    Same. Tutaj to nawet trudno specjalnie powiedzieć, co ma być wyróżniającym się momentem, jakimś zaskakującym riffem czy refrenem czy cokolwiek. Myślę, że gdyby tę płytę nagrała anonimowa kapela, to nikt by specjalnie o niej nie mówił. Ale cóż, jestem świadom, że mówię o kapeli, która świetność przeżywała CZTERDZIEŚCI lat temu. Kto nagrał coś lepszego po sześćdziesiątce, może podnieść rękę. Z dzisiejszej perspektywy to fajnie mi się słucha i doceniam takie "St. Anger". Wiadomo, że płytę położyła chora psychicznie produkcja, ale jest ten cover kolesia z 2015 roku, który w pojedynkę w garażu nagrał coś znacznie lepszego, to tego słucham. A piosenki, cóż, są kontrowersyjne, ale w każdej piosence są naprawdę mocne momenty, zaskakujące riffy, zawsze skuteczne Larsowe blasty z dupy, ciekawe połączenia i przejścia, i przynajmniej jeden fajny cytat. A na tej płycie to tylko beka jak mówili "to jedna z naszych najważniejszych płyt, James naprawdę wali bomby prawdy o swoim życiu", a teksty to przecież taki destylat typowej mety jak zawsze. Codnemnation, assasination, massacration, indomination... Antagonize, metabolize, galvanize, and sacrifice... Jak zobaczyłem tytuł "Inamorata" to tak myślę, ciekawe o kogo chodzi. Pewnie MISERY. Wiadomo, że Meta nie ma kawałków o ludziach. Żaden dosłowny temat typu alkoholizm też nie w ich stylu. Death itd. - zbyt patetyczne. Zostaje misery, co nie? Puszczam kawałek, no tak, jego Inamorata to misery. No jak zawsze.
  9. ogqozo odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Dokładnie, 20 mln to dużo więcej, a możliwości dużo mniej. Nie ma szans. Elden Ring dopiero co osiągnął 20 mln, z czego mniej niż połowa na konsolach PS4 i PS5 (był też na kilku innych platformach). A gry bez multi zawsze sprzedają się w bardziej ograniczonym zakresie. Ile gier konsolowych bez multi sprzedało 20 mln sztuk? Breath of the Wild, Sonic the Hedgegog, God of War, nie wiem, co jeszcze. Ile w ciągu jednego roku? Chyba żadna jak na razie... Latanie na pewno było w FF XV na premierę... W sensie nie zrobiłem tego wtedy, bo to jest tylko dostępne w post-game, ale nie wierzę kompletnie, że tego nie było na premierę. Ten opcjonalny platformówkowy dungeon dostępny tylko samolotem jest genialny, najlepsza rzecz w FF XV. Tylko Regalia zjeżdżająca z drogi była dodana po premierze (która chyba nie jest do niczego przydatna). Najbardziej odczuwalna zmiana w FF XV po premierze to że można mieć wiele huntów aktywnych naraz i że można przy ognisku przesunąć czas do nocy albo do rana. Gra jest mało dopracowana, a liczba elips w scenariuszu może robzawić (chociaż w świecie gierek video, w pewnym sensie miło jest mieć tę grę która mówiło ZA MAŁO, nie dużo za dużo jak wszystkie pozostałe), ale jak ktoś mówi że musiał mieć dodatkowe scenki czy oglądać ten film żeby cokolwiek w FF XV zrozumieć, to można prychnąć.
  10. ogqozo odpowiedział(a) na XM. odpowiedź w temacie w Switch
    I Zelda, i God of War mają ogromny budżet i są bardzo trudne do zrobienia. Gra która statycznie wygląda jak God of War ale ma interaktywność tego wszystkiego jest kompletnie nierealna technologicznie oraz budżetowo.
  11. ogqozo odpowiedział(a) na 20inchDT odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    W ogóle to kilka tygodni temu Harvey Smith powiedział, że gra jednak nie jest na Unreal Engine 5, bo ten pojawił się za późno w trakcie developingu. No to nie wiem czemu tyle lat myślałem, że to będzie pierwsza wypuszczona gra robiona na UE5. Po prostu wiele stronek tak pisało.
  12. ogqozo odpowiedział(a) na XM. odpowiedź w temacie w Switch
    No, grałem właśnie w Cyberpunka i sobie zawsze na powrót przypominam, jak wyglądają te duże gierki. Wiadomo, pikseli i efektów jest dużo więcej na ekranie, niż w Zeldzie. Ba, co ważniejsze - dużo więcej, niż w prawdziwym życiu. Niemniej nie każdy chce grać po to żeby liczyć efekty i tyle. A jak się gra w Cyberpunka - jak we wszystkie te gry, idziesz po linii, słuchasz kolejnych konwersacji, NPC się szkaluje jak idziesz za szybko, za wolno, jak przez 1 sekundę nie odpowiadasz na dialog, jak zejdziesz o kilka metrów z linii... Na koniec misji jest walka i musisz porozwalać kilkadziesiąt przeciwników, co generalnie zawsze idzie tak samo (na szczęście bronie się nie niszczą, więc można całą grę wszystkie questy spokojnie zrobić jedną tą samą bronią, uff). Ogólnie "nowa" gra, ale w praktyce robiłem w niej to samo co zawsze, z czasem stało się to bardzo repetytywne - grałem tylko dla zawartości dialogów, bo tylko one były świeżym elementem. Tears, mimo tej samej mapki i ogólnego bycia DLC do poprzednika, może wnieść dużo więcej, niż nie tylko typowe sequele, ale nawet typowe "nowe" gry hehe.
  13. ogqozo odpowiedział(a) na Obsolete odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Mecz z linią ataku Politano-Raspadori-Lozano nigdy nie będzie znakiem niczego. Dzisiaj to była momentami ciekawostka do baru - o, Juan Jesus żyje! Diego Demme żyje! Kiedyś to oni mieli kariery! Napoli mocno jedzie cały sezon na dwóch geniuszach, i brak Osimhena dało się wyczuć przez ten czas kontuzji. Dominacja na boisku nadal była, ofensywny styl był, tylko skuteczność leży. Na ile można mieć kryzys, to ten był w miarę łatwy do zrozumienia. Niestety wszyscy ci zmiennicy grają przez ponad 90% czasu bardzo przeciętnie. Więce niż trzy gole w tym sezonie zdobył tylko środkowy pomocnik Elmas. Zostały dwa dni, na Milan na pewno Kvara i Osimhen wyjdą w pierwszej jedenastce i, cóż, Napoli pewnie będzie cisnąć. Gwarancji wygranej nie ma, ale nikt nie jej nigdy nie miał, nawet Barcelona jak dominowała. Ale ten sukces zawsze się opierał przede wszystkim na nich dwóch.
  14. ogqozo odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Gdzie coś takiego konkretnie? Najsłynniejsze wypowiedzi twórców o "jRPG" dotyczyły głównie tego, że w Japonii nikt nie siada i nie myśli "zrobimy jRPG", bo kurde czemu mieliby myśleć o sobie samych "o, robimy JAPOŃSKIE gry", twórcy FF XVI określili to jako dyskryminujące i lekceważące nazewnictwo, które jakby wyklucza ich z "normalnego" nurtu, że niby robią jakieś inne, niszowe gry. Było by nieco dziwne jakby mówiąc to, w innym miejscu jednak specjalnie go używali do wyszydzenia innych gier, nie brzmi to dla mnie prawdopodobnie. "To nie jest jRPG" to był cytat dotyczące tego, że oni siadają i po prostu robią RPG, nikt nie myśli "o, robimy specjalne japońskie RPG". Zresztą od czasów pierwszych Dragon Questa i FF, zachodnie książki, filmy i gry zawsze były dużą inspiracją dla twórców jRPG-ów i na tle całej sztuki popularnej Japonii zawsze był to jeden z bardziej pro-zachodnich gatunków. Seria FF zerwała pierwszy raz z czysto turowymi walkami w 1991 roku, już wtedy miała też filmowe ujęcia, na miarę możliwości. Ta seria nigdy nie miała kultywować jakichś technicznych tradycji, każda część była próbą pokazania na co teraz stać gry video w dziedzinie kinowego opowiadania historii. Gra jest zawsze opisywana w oficjalnych materiałach jako action RPG. trochę cytatów Yoshida&Takai: największą inspiracją do stworzenia tej gry były książki i serial "Gra o tron". Spore inspiracje dla pojedynczych elementów to walki z Ultramana, Godzilli, Evangelliona itp. czy relacja Batmana z Jokerem w "Mrocznym rycerzu" Suzuki: dla mnie największym źródłem były filmy John Wick, Blade "ludzie kochają Clive'a, bo zmienia się tak bardzo w ciągu tej historii. Tutaj widzicie go na początku, gdy nadal jest ogarnięty chęcią zemsty" "zawsze płaczę na scenie, w której pojawia się Byron. To będzie ulubiona postać wielu (...) Jestem też fanem Cauron, sprzedawczyni którą spotykamy później. Jej aktorka była fantastyczna, tak że zmienialiśmy dialogi z myślą o jej głosie"
  15. ogqozo odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w PS5
    God of War Collection czy Ratchet & Clank Collection powinny być normalnie do ściągnięcia na PS5? Widziałem je na listach "najlepszych gier na Plusie", ale nawet nie widzę takich pozycji w sklepie, są tylko pojedyncze gry do streamowania.
  16. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Na pierwszym miejscu będzie Devil May Cry 2.
  17. ogqozo odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Epicka muzyka NAPIERDALA w tych materiałach, postaci na scenkach drą ryja w bardzo desperacki sposób, Clive i Cid to takie sexy husbando, że boisz się grać przy dziewczynie, a walki esperów na silniku gry wyglądają tak, że tylko idzie się spocić każdą częścią ciała, kurva, Bayonetta. Morda się cieszy. To nadal jest japońska gra. Spokojnie szykuje się najbardziej wyje'bana technicznie japońska gra, jaką do tej pory widzieliśmy.
  18. ogqozo odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    To nie będzie open world, było pisane na chyba każdej stronie tematu. Wśród lokacji będą ze cztery bardziej otwarte, nie cały świat. Piosenka przewodnia to "Tsuki Wo Mitati" czy jakoś tak w wykonaniu Kenshiego Yonezu, dość znanego piosenkarza. Okej, TO nie jest God of War "Tsuki Wo Mite-ita"
  19. ogqozo odpowiedział(a) na Sylvan Wielki odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Preorder oczywiście złożony, w tym samym sklepie, który mi wysłał FF7 Remake ponad tydzień przed premierą, jest nadzieja że jest jakaś magia hehe. To było fajne, grać w taką oczekiwaną grę nie wiedząc, czy jest dobra, może nawet dostanie wszędzie 6/10 za jakąś niewłaściwą scenkę, niebycie Wiedźminem 3 albo skaczący klatkaż. PEWNIE NAWET nigdy nie zwróciłem uwagi na okropne drzwi. No i gra była już opchnięta tuż po premierze hehe.
  20. ogqozo odpowiedział(a) na Suavek odpowiedź w temacie w Gry Muzyczne
    To praktycznie dosłowny klon, ale wobec porzucenia serii przez Nintendo (tragicznie, bo myślałem, że przynajmniej sportują co się da na wzór Megamixa), to najlepsze co mamy. Gra tak samo opiera się czysto na rytmie. Jednak plansze są IMO nierówne, niektóre bardzo trudno wyczuć. Np. na początku ta plansza ze skakaniem po telefonach jakoś w ogóle mnie nie przekonała, moment wciskania A nie był dla mnie intuicyjny w kontekście tego jak zaprezentowano sytuację, a sygnały co wciskać były mało wyraziste jak na ich liczbę. W dzisiejszych czasach loadingi na Switchu jednak są zauważalne, biorąc pod uwagę, że taka gra polega głównie na powtarzaniu do perfekcji całego utworu, z tradycyjną dla RH "rozgrzewką". Wolało by się, by zawartość grania w graniu była czystsza. Schematu chyba nie da się zmienić - nie tak, by gra jednocześnie była przystępna i wymagająca - ale te loadingi mogłyby teoretycznie zniknąć.
  21. ogqozo odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w CD Projekt Red
    Główna część gry to jednak po prostu Asasyn, trochę rozczarowanko że o to był cały hype hehe. Tyle że ludzie sami do ciebie dzwonią jak w GTA, nawet nie muszą cię poznać hehe. Ot sobie chodzisz i ktoś dzwoni "hej, jestem John Williams, mam dla ciebie pracę" i tak zaczyna się wasza kooperacja że porobisz jakieś queściki dla nich. Tak czy siak mamy dużo chodzenia po linii na mapie na dane miejsce. Nasze walki są zależne po prostu od nabitego poziomu, a ten nabija się powoli. Zbieranie masy lootu, sprzedawanie go masowo by w końcu nabyć podwójny skok albo coś tam przydatnego na dany quest, ogólny brak kasy - wiadomo, jak to idzie. Strzelanka to bowiem jednak w ogóle nie jest, ot RPG napędzane cyframi. Jeszcze śmieszniejsze niż sceny seksu są chyba walki z bossami, generalnie po prostu stoimy naprzeciw nich i w nich walimy statycznie, bo niewiele innego w tych walkach może się dziać. Moja ulubiona walka to było jak zakradłem się do biura nieuzbrojony, a szefu wyciągnął na mnie strzelbę. Spokojnie, byłem w stanie unikać jego strzałów ze strzelby, chowając się po drugiej stronie stołu. No i tak, obracałem się dokoła stołu naprzeciw niego, jak przeładowywał to hyc pięściami, i z powrotem, no i go w końcu zabiłem. Tak że cofam to co mówiłem o Kinowym Doświadczeniu XD. Nie jest to też jednak wcale bogate RPG. Wspomniane dialogi i wybory to kompletne ubóstwo, i są tak widocznie dodane bez pomysłu i związku z samą grą, że musiały nie być chyba w planie twórców w ogóle. Nasz wybór najczęściej sprowadza się do tego, czy wypić kielona czy nie wypić mdr. Walki robią się oczywiście repetytywne. W sumie bym powiedział że nie było głównego pomysłu na tę grę, ale z drugiej strony Wiedźmina 3 można by ogólnie niby podobnie opisać i gra jest największym sukcesem w historii ludzkości, więc im się nie dziwię. Niestety wygląda na to, że FPP i kinowy wygląd MOCNO ograniczyły możliwości CDP co do napisania takiej liczby scenek i ogólnie takiej ilości zawartości. No a wszystkie braki bardziej... rzucają się w oczy.
  22. ogqozo odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w CD Projekt Red
    Miałem scenę seksu, prychłem ze śmiechu. Ale kto wie, może w 2077 roku ludzie tak uprawiają seks, nic innego się nie zmieniło. No jest to pocieszna giereczka dla familii, mimo oprawy noir, ale IMO lepsze to niż silenie się na "mroczność". Tak jak w każdym open worldzie, podstawą cieszenia się grą wydaje mi się nierobienie tych wszystkich znaczków na mapie, bo pewnie nigdy się nie skończą. Fajnie, że nie potrąca mnie co chwila samochód, doceniam to w grach miejskich. Miałem typowy wybór moralny, podać lekarstwo ratujące czy powiedzieć "nie", niestety oba pod tym samym przyciskiem, więc źle wycelowałem i poświęciłem życie, którego nie zamierzałem poświęcić. Typowe doświadczenie cRPG hehe. Trafiłem na NPC bardzo podobnego do Keanu, chciałem zrobić screenshota, oczywiście gra się zcrashowała, bo kto to myślał, robić screena jak jeszcze poprzednia rzecz się nie skończyła dziać, mogłem to już przewidzieć. To w sumie też hehe.
  23. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Gobert oficjalnie nie zagra, McDaniels oczywiście też. Zobaczymy co to da. Genialny donos od Wojnarowskiego: "Wolves musieli zawiesić Goberta za intencjonalny cios, chociaż akceptują fakt, że było to uderzenie w klatkę bez zamiaru uszkodzenia cieleśnie Andersona, oraz że Anderson wielokrotnie w ciągu meczu mówił do Goberta "bitch" gdy ten grał z kontuzją" mdr. Zarządzanie przedszkolem czy zespołem NBA, w tym sezonie trudno rozróżnić.
  24. ogqozo odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w CD Projekt Red
    Keanu Reeves to bohater jak z Last of Us. V: Fuck you you fucking fuck. Keanu: Fuck fuckity fuckerino V: No, you fucking fuck, you fuck off from my fucking mind I fucking fuck the fucks in the fuck Ale sam pomysł na tę relację ciekawy, bohater trochę taki legendarny idealny madafaka, ale trochę głupkowaty, no i zrozumiale sfrustrowany bezradnością, jak w sumie wszyscy w tej grze. Gra ma jedno na pewno wspólnego z typowymi RPG-ami. Gram oczywiście w niemałej mierze napędzany możliwością romansu z Judy hehe.
  25. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Każdy trener mówi, że "potrzebuje czasu" i "dostosować skład", ale gdyby to tak działało, to nie mielibyśmy co roku ze dwudziestu zwolnień w lidze hehe. Chelsea zwłaszcza to eksperci od zatrudnienia znanego trenera na dużym kontrakcie, ściągnięcie mu 5-10 zawodników których chce na dużym kontrakcie, a potem elegancko zwolnienie tego trenera po kilku miesiącach bo wyniki są rozczarowujące. Nie wiem, czy racjonalnie jest "dobry" moment do zostania trenerem Chelsea. Finansowo, opłaca się głównie po prostu zostać zatrudnionym i wylecieć jak wszyscy...