Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Postów

    23 354
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. Dobra już jestem w busie 185, jedziemy na Extreme Party: Resurrections i widzimy się za pół godziny.
  2. Tak gadałem z ludźmi to nie wiem czy będzie jakaś forumkowa reprezentacja mdr. Sam nie wiem jeszcze o której będę i ile, na Żoliborz to kurde tyle się jedzie co do obcego państwa mdr.
  3. Jan Hartman lol.
  4. ogqozo

    Persona 5

    No ja grałem w Royala, dużo (pewnie ze 100 godzin, nie doszedłem do połowy), i w sumie to jeśli chodzi o ogólny obraz gry dla kogoś kto i tak nie grał, to nie, te rzeczy niewiele zmieniają. Gra testowała cierpliwość? No Royal też testuje. Cokolwiek komuś mogło tak serio nie pasować w podstawce, dalej ogólnie jest. Zmiany nie są gruntowne. No a "więcej contentu" to w przypadku tej gry wado-zaleta, dla fanów owszem, jasne, ale dla wielu osób jak dla mnie to tej gry już i tak było za dużo. Nowa postać gimnastyczki niby dobra czikita, więc o czymś to świadczy, że nawet taki zbok jak ja jakoś średnio był tym podjarany, bo to jeszcze jeden megapowolny wątek do wplecenia w tę telenowelę. I tak jak prawie wszystkie, nie jest w ogóle tak naprawdę głęboki, po prostu zajmuje dużo czasu bo postaci dużo gadają. Tak tylko mówię, że jak ktoś przez 6 lat nawet nie zaczął grać, to bym się tym aż tak tymi zmianami nie przejmował lol. Ja też się napalałem jaka to wielce zmieniona gra, a ogólnie ta sama. Największe ulepszenie "quality of life" do Persony 5 to wydanie na Switcha, bo rytm tej gry i to jaki procent gry to powtarzalne rytuały powtarzania tego samego i postaci tłumaczących znowu to samo na codziennie nowym spotkaniu idealnie się prosiło o przechodzenie tego przez rok, po pół godzinki dziennie, w metrze do pracy. Osobiście chciałbym zacząć na świeżo w ten sposób, może za kilka lat faktycznie to zrobię...
  5. ogqozo

    Persona 5

    Znaczy wiesz, pytasz fanów Persony 5. Dla nich to tym lepiej, że w Royalu jest jeszcze więcej rzeczy i jeszcze dodatkowe kilkadziesiąt tłumaczenia kilku rzeczy w kilkudziesięciu rozmowach i jeszcze więcej chodzenia po pałacu i jeszcze więcej mementosów itd. Jak dla mnie Royal nie zmienia specjalnie jakościowo gry, jest po prostu więcej i więcej, co akurat dla mnie nie jest zaletą tej gry. Natomiast to co było głównymi wadami jak dla mnie się nie zmienia w tej edycji tak czy siak. Są dodatki mające uprzyjemnic grę, ale nie zawsze na plus. Nawet na Hardzie gra nadal nie jest wymagająca tyle co najwyzej czasami denerwująca brakiem balansu, ale kto wykorzystuje te wszystkie nowe techniki i przedmioty i tak po pewnym czasie będzie głównie po prostu klepał i klepał (To nie jest test kogo możesz pokonać i nabić 5 leveli i tyle jak w Xenoblade, głównie powtarzanie tego samego wiele razy. Wyglądając cool). Ogólnie to jeśli nie grałeś przez tyle lat w ogóle w tę grę, to jakoś bym się tak strasznie nie przejmował edycjami na zapas lol. Ile to osób się latami zbiera do takich gier bo jak mają grać to tylko "we właściwy sposób" jak purytanie, a cały koniec jest taki że nigdy faktycznie nie zaczną, albo nie kończą bo ta gra się chyba nigdy nie kończy, nawet w podstawce. To nie jest jak nowe edycje trójki i czwórki że były bardzo istotne zmiany w mechanizmach (np. oszczędzające masę czasu przy fuzjach).
  6. ogqozo

    Pentiment

    Pasek ponad tymi nastawieniami pokazuje jak daleko jesteśmy od osiągnięcia progu sukcesu. Oczywiście dwie strzałki to +2 punkty itd. Patrząc na to, ile osób kończy z osiągnięciem za 5 udanych przekonań w całej grze, to chyba miało tak być, że jest to rzadkie i wymagania priorytetyzowania jednej konkretnej grupy narażając się innym. Chociaż to jest Obsidian więc można też spokojnie założyć że część rzeczy w ogóle nie działa tak jak twórcy mieli zamiar.
  7. Przed Sword/Shield, zrobienie faktycznie kompetytywnego zespołu zajmowało tysiące godzin. Nie ma się co czarować - tak naprawdę każdy kto chciał wygrywać oszukiwał i nie robił tego w samej grze na konsoli. W SS znaaaacznie to skrócono, ale nadal zajmuje to trochę czasu i surowców, zwłaszcza jeśli się chce zmieniać skład codziennie i dodawać nowe pokemony od podstaw. Więc myślę, że tak naprawdę nadal wszyscy grający na serio tak naprawdę "czitują". To nawet nie jest uważane na scenie za czit, dopóki pokemony mają realistycznie osiągalne w grze statystyki. Wszyscy wiedzą co tak naprawdę się dzieje. Szanse na idealne IV wynoszą jeden do, ee... 1073741824. Nie każdy to żyłuje, są ludzie którzy spędzają tysiące godzin na hodowaniu i osiągają wyniki wystarczająco dobrze, by walczyć kompetytywnie. Oczywiście w SS nie trwa to nawet długo. Są też cziterzy którzy faktycznie przekraczają to co w grze jest możliwe, ale oni nie są uznawani na scenie i jeśli są wykryci (a jest to duuuużo łatwiej sprawdzić ekspertom niż pokemony wyhodowane "na skróty" ale z legalnymi statsami), to są wywalani. Sęk w tym, że gdyby po prostu to było w grze, to nikt nie musiałby tego robić, i każdy mógłby niemal natychmiast brać udział w turniejach mając takie same szanse. Nie byłoby takiej specjalizacji w tym, jak przez te dekady była na scenie. W karciankach nie trzeba otwierać jednej karty 1073741824 razy, czaić się na idealną wersję tej samej karty która ma idealne statystyki, albo w Tekkenie nie trzeba hodować Jina żeby walił mocniej niż Jin włączony pierwszy raz w nowej grze. Ponadto zhackowane pokemony zalewają internet poprzez wymiany i można takiego dostać nie mając nawet pojęcia, jakie pokemony są legalne, jakie nie. Idealne Ditto można kupić za grosze na Ebayu, ale różnorakie zhackowane shiny można nawet czasem przypadkowo dostać w losowej wymianie przez internet. Potem można je hodować i urodzony nasz pokemon nie jest nawet zhackowany. Trochę zabawne że jedna z najpopularniejszych gier na świecie, której singiel jest robiony pod 5-letnie dzieci, ma jeden z tak naprawdę najbardziej restrykcyjnych progów wejścia żeby w nią grać.
  8. Moja ulubiona plotka - według Riddlera Khu, DLC do tej generacji ma zawierać opcję, że w ogóle generujesz pokemony. Praktycznie wszystko zmieniasz jak w pirackim edytorze save'ów. W sumie w ostatnich grach na tyle ułatwiono optymalizację pokemonów, że byłoby to niemal logicznym następnym krokiem, ale i tak brzmi jakoś czitersko. Za długo na te DLC nie trzeba było nigdy czekać, pewnie w ciągu kilku miesięcy będzie pokazane.
  9. ogqozo

    Hellblade

    Myślałem że już wszystko mogę sobie wyobrazić na tym forum, ale całe to porównanie to jednak coś nowego. No ale jak nie zrobili tego dobrze jak w "Pięknym umyśle" to faktycznie zwalili xD
  10. Switch tak jak komórki jest raczej robiony z myślą o byciu włączonym, na uśpieniu. Raczej normalne.
  11. ogqozo

    Tactics Ogre: Reborn

    Walki przebiegają teraz inaczej ze względu na inne AI. Trzeba reagować na to co się dzieje, bo przeciwnik tak robi. ALE wygląda wstępnie na to, że, tak, używanie łuczników to jest nadal tryb easy. Karty wiele zmieniają, dają duże wzmocnienie, wygląda na to że bonus z nich znacznie przyspiesza eliminację przeciwników. Tak więc przeciwnicy prędzej padną, bez konieczności zadawania im 5-10 ciosów. Tempo nadal jest stosunkowo wolne jak na dzisiejsze czasy, ale te karty chyba wszystko przyspieszają. Celem jest nadal wyeliminowanie bossa, nie wszystkich przeciwników na planszy, więc nie o to chodzi żeby ich wszystkich gonić i klepać powoli. Tylko raczej wymyślić, kogo trzeba zarąbąć, żeby się dało zaciukać bossa.
  12. ogqozo

    Premier League

    Szczerze mówiąc to trochę sympatyzuję z chęcią takiego zjechania wszystkiego co idzie źle w twoim miejscu pracy lol. Kto by nie chciał odchodząc z pracy puścić taki rant żeby wszyscy usłyszeli publicznie o wszystkich patologiach. Pytanie czy ma coś konkretnie do powiedzenia merytorycznie, ale takie rzeczy o braku zmian i poziomu w sumie mogą być prawdą. A że go boli, cóż, kogo nie boli jak coś idzie źle. Wiadomo było zanim się zaczął sezon, że Cristiano nie ma żadnej ochoty być w tym klubie, kariera i tak jest na finiszu więc wiele do stracenia nie ma.
  13. ogqozo

    Tactics Ogre: Reborn

    Chrono Cross jest prawie normalnym portem gry na "oryginalnych" ustawieniach, poza tym że jak się ustawi ten nowy filtr to ciepie. Bez filtra działa cienko jak na dziś, ale ogólnie lepiej niż na PSX-ie. Nic wielkiego, ale nic tak naprawdę nie zepsuli, dodali możliwość przyspieszenia gry i wyłączenia walk co w sumie wiele daje imo, łącznie z krótszymi loadingami, nie jest to żadne unowocześnienie gry (poprawiono różne glitche, ale nic zauważalnego na rzut oka), ale nadal najlepszy sposób by dziś w nią grać. To wszystko (paradoksalnie?) o wersji Switch, handheld, z "oryginalną" grafiką, bo to są ustawienia najbliższe oryginałowi i ciepie najmniej. Im mocniejszy sprzęt tym właściwie gorzej i gra chodzi momentami gorzej niż na PSX-ie. Legend of Mana też ciepie na pececie! Mniej na PS5. Na Switchu handheld w sumie ciepie, ale i tak gra się spoko i lepiej niż na PSX-ie. Obie te edycje mogą być nazwane rozczarowaniem, z tego powodu. Zależy jak bardzo ktoś wylicza klateczki, a wiemy że na forum niektórzy bardzo je wyliczają. Widać jednak postęp. Ten rok to cudowne edycje Live a Live i Tactics Ogre, według relacji Crisis Core jest w miarę dobry. A jeszcze parę lat temu Square-Enix wydawał gry na Switcha i PC portując je z komórek w absolutnie du'pny pod każdym względem sposób (wygląd, animacja, sterowanie, prawie wszystko - latami był absurdalnie cienki Chrono Trigger na Steama teraz mocno poprawiony patchami, czy też bardzo rozczarowujące wersje kultowych części Romancing Sagi).
  14. ogqozo

    Tactics Ogre: Reborn

    Obie gry pozwalają się normalnie zapoznać z oryginałem (i jak dla mnie najważniejsza zmiana to ta z CC, przyspieszenie i wyłączenie walk które naprawdę pozwala to znieść). Natomiast nie wprowadzono zbyt wielu ulepszeń do samych gier i wszelkie ich wady i starości nie zostały praktycznie nawet tknięte. Jak dla mnie oba to dobra metoda, żeby mieć te gry w kolekcji i wiedzieć jak faktycznie się w nie grało tyle lat temu. Chociaż też żadna dodatkowa atrakcja z tych wydań. Tegoroczne premiery Live a Live i Tactics Ogre to zaś prawdziwe smaczki, a i Crisis Core jest relatywnie dopasiony.
  15. ogqozo

    Catherine

    Brzmi jak coś na co ludzie narzekali już na poprzednich platformach, więc jeśli zmiana ustawień nic nie daje to brzmi jakby po tylu latach tak już miało zostać w tej grze.
  16. ogqozo

    Tactics Ogre: Reborn

    Zależy ile to 200 zł dla kogo. Gra jest niemal jak nowa gra ale z zachowaniem chyba sedna. I nowy wygląd, i nowe brzmienie, i dialogi głosowe, i zmiany balansu i mechanizmów w praktycznie każdym aspekcie, i inny post-game. Dużo zmian w interfejsie takich jak prosiłem, że można z wyprzedzeniem zobaczyć w miarę widoczne informacje o tym czego się spodziewać, jakie kto ma statsy, widzisz przed ustawieniem walki gdzie są przeciwnicy, tego typu rzeczy. Można zmienić kamerę. Sporo nowych opcji do dostosowania. Ogólnie brzmi to jak prawdziwa edycja DELUXE tej gry z wszelkimi zmianami dokładnie takimi jak można by sobie chcieć, by wprowadzić grę w nowy etap bez kompletnego zmieniania tego czym zawsze była i co czyni ją kultową. I to samo przecież można powiedzieć o Live a Live. Tak że Square Enix w tym roku wskoczyło na wysoki poziom odnawiania kultowych klasyków, na które tylko takie czuby jak ja czekały. No i dlatego znowu pójdzie kupno na premierę, czego nie robię wcale tak często, a Square-Enix zachęciło mnie do tego wielokrotnie w ostatnich latach. Co za firma jednak.
  17. Rogue Legacy 2 jest już dostępne! Z zaskoczenia na direkcie od razu do sklepu. Gry przedstawiać nie trzeba, bo i zbyt wiele się zmieniło od "jedynki". To po prostu szalenie wciągająca nabijarka postępu, która nie bez powodu odegrała ogromną rolę w stworzeniu popularności i standardu współczesnych gier "roguelite". Właśnie w ten sposób, że tak naprawdę cały czas coś zyskujemy, a w nowej edycji wprowadzono więcej broni i rzeczy, różne ulepszenia co do jakości gry i ogólnie spory patch. Sifu wyszło na Switcha! Jakoś przegapiłem newsa, że to się stanie. Wydaje się niemożliwe... a jednak. Gra ma na Switchu bardzo... minimalistyczny wygląd, ale w docku działa całkiem płynnie. Nie da się ukryć porównania z PS5 - niska jakość grafik, mniej animacji, znacznie dłuższe loadingi. Niemniej porównując tylko do gier na Switcha, Sifu jest bez wątpienia warte uwagi.
  18. ogqozo

    Tactics Ogre: Reborn

    Kurde zaraz Pokemony a tutaj Square wyjeżdża z Harvestellą i z tym, jak tutaj mieć czas na granie w to wszystko. Kolejny przemocny rok dla fanów jRPG-ów różnego typu.
  19. Ja mam nadzieję że będę, wszystko na to wskazuje, ciekaw jestem ilu forumowiczów spotkam. Jednak to niepowtarzalna okazja zobaczyć jeszcze raz po tylu latach idoli z naszego dzieciństwa.
  20. ogqozo

    Bayonetta 3

    Jak by to skomentować... O właśnie. Nie wiem no... no nie, to nie jest kamera porównywalna z pierwszym Ninja Gaiden.
  21. ogqozo

    Primera Division

    Dawno nie widziałem czerwonej kartki która tak bardzo wyglądała jak koleś myślący "chcę dostać czerwoną kartkę". Nie wiem co tu zaszło.
  22. ogqozo

    Bundesliga

    Niespodziewanie, Bayern liderem. Union przegrała 5-0 z Leverkusen. Bayern ma obecnie bilans goli 41-12, po 13 meczach... Mimo pewnych podejrzanych momentów, wyglądają ogólnie o głowę lepiej niż ktokolwiek jest drugi w Bundeslidze... czy to będzie Freiburg, Union, Dortmund, Hoffenheim, Eintracht czy Werder. Sezon trwa za długo, żeby którykolwiek z tych klubów wygrywał przez cały czas. Takie mam wrażenie i tak jest co roku od tak dawna.
  23. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 2

    Myślę, że chodzi mu o to, że save do Torny kupionej w pudełku jako osobna gra nie będzie się przenosił, jeśli włączyć Tornę na tej samej konsoli jako DLC do "dwójki". W sumie nie wiem, nie znam nikogo kto kupuje jedną grę dwa razy. Ale pewnie są osobne save'y. Jedno tylko się nie zgadza, "cyfrowa" Torna nie musi być automatycznie dodatkiem uruchamianym z "dwójki". Można kupić cyfrowo zarówno całe DLC, jak i osobną Tornę jako osobną aplikację niewymagającą "dwójki". Myślę, że wydawcy przesadzili z tym DLC. Torna to świetny, wciągający jRPG na ok. 50 godzin wszystkiego, który mógłby być spokojnie po prostu zawsze prezentowany jako osobna gra. Jest też znacząco inną grą od dwójki i jest przeciwieństwem wielu cech, które uważane są przez niektórych za główne wady dwójki. Łatka "dodatku" do dwójki chyba trochę ograniczyła zainteresowanie i zasięg, które można było osiągnąć z Torną, trochę marnując pracę twórców. To jest DLC tylko z nazwy.
  24. Xbox pewnie później. Kurde przez jedną markę Final Fantasy trzeba będzie wydać tyle tysięcy na tego wielkiego kloca
  25. ogqozo

    Primera Division

    Stało się, Barcelona liderem. Kurde czepiają się Xaviego już tak bardzo, a to jednak osiągnięcie być na początku sezonu upokorzonym we wszystkich pięciu najważniejszych meczach i mimo to być liderem ligi. 31-4 w golach... 75% goli w lidze stracili w Klasyku. Kurde no pomyślałbym że Barsie świetnie idzie sezon.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...