ogqozo
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda stronę główną forum
Treść opublikowana przez ogqozo
- Final Fantasy XVI
-
Serie A
Zapowiada się rok wszelakich procesów Juve z federacją włoską, UEFA, prokuraturą i nazdorem finansowym, ta kara to dopiero początek.
-
Disco Elysium
Gra chyba dalej jest dość podatna na crashe na większości systemów, więc może żeby save'ować. Na początku dwie rzeczy mogą jakoś cisnąć. Po pierwsze jeśli masz niskie "HP" to możesz szybko zginąć wskutek jednej czy dwóch głupich decyzji. Chwilkę może zająć zdobycie środków leczących albo podwyższenie "HP" levelując. Po drugie potrzebna jest kasa na nocleg, nie jest trudno tę kasę zebrać na luzie poprzez wiele różnych sposobów, no ale trzeba to zrobić zanim minie czas na zapłatę, to nie jest żart. Czas jest w miarę istotny w grze ale tak naprawdę idzie dość powoli i nie ma co się nim cisnąć. dopóki nie stoisz i nic nie robisz cały dzień, większe znaczenie ma tak naprawdę to że na niektóre rzeczy trzeba poczekać określoną liczbę dni i inaczej się nie staną. W grze pomaga znacząco ogarnąć system, to nie jest gra tekstowa tylko najerpegowszy RPG z systemem który działa inaczej niż można by intuicyjnie myśleć, liczba expa który możemy zdobyć czy też liczba skillchecków na wszystko jakie będziemy mogli wykonać jest duża ale ostatecznie ograniczona, ogólnie warto wiedzieć że to nie jest tak że tylko sobie klikasz rozmowy i na to samo wyjdzie.
-
TRANSFERY
Yann Sommer oficjalnie w Bayernie, Gladbach nawet negocjowało, ale w końcu stało się jasne, że teraz albo później odejdzie. Zachowano klimaty szwajcarskie, bo przyszedł od razu Jonas Omlin. 29-latek w Montpellier stał się jednym z najbardziej cenionych golkiperów w Ligue 1 i ogólnie nie brzmi to IMO jak taki problem wart tak długiej dramy w Gladbach. Wiadomo że boli, gdy twoja legenda odchodzi na ławkę Bayernu. Chociaż ciekaw jestem jak to będzie, Neuer po cichu ma prawie 37 lat (kurrrde, pamiętam jak był młodziutkim szprycem zachwycającym w Schalke, a to było kilkanaście lat temu...) i w sumie kto wie w jakim stanie wróci po złamanej nodze. Może to Sommer będzie pierwszym bramkarzem przez kilka lat, koleś jest przykładem jak trudno zmieniać kluby jako bramkarz, niby taki topowy tyle lat a pół kariery w Basel i pół w Gladbach, dobre kluby ale nie te topowe.
-
The Quarry
Gra za mną, zakupu nie żałuję. Jest całkiem rozrywkowo, sporo się dzieje. To co odróżnia The Quarry od wielu gadanych gier to np. aktorstwo, które nie tylko wygląda jak prawdziwe ale też jest tak używane, ten "interaktywny film" jest naprawdę zrobiony jak film raczej niż jak chodzenie powoli do przodu i słuchanie pierdół napisanych dla dzieci jak to w gierkach z grafiką zazwyczaj bywa. Postaci mówią i zachowują się normalnie, mają dość życiowe charaktery zamiast tylko nawijać o tym jaka to przemoc jest przemocowa i zajebiście przemoc rodzi przemoc i mrok i powaga, a ostatnio ciężko znaleźć grę z grafiką która tego nie robi. Tutaj sceny są dużo głębsze i postaci przekazują dużo więcej w każdej sekundzie. Tak więc podobało mi się od nich dużo bardziej. Wybory pociągają, grając czułem sporą chętkę od razu zacząć jeszcze raz i zobaczyć inne możliwości. No to jest imponujące, możliwości jest sporo, wiele jest postaci i każda ma wieloznaczny los. I tak, wiem, że większość decyzji na dłuższą metę wiele nie zmienia. Ale i wtedy chciałbym podjąć inne decyzje dla samej przyjemności sceny. Tutaj jednak problem, bo mam awersję do oglądania jeszcze raz tego samego. Przy pierwszym przejściu to normalne, że tak filmowej produkcji nie da się przewijać. Niemniej gdy zacząłem robić znowu to samo, to zapał z tego powodu szybko opadł. Wolałbym móc przeskakiwać przy drugim i kolejnych przejściach, wtedy może bym wrócił, a tak pewnie pójdzie w zapomnienie. Zwłaszcza że jak na "grę z rozgałęzieniami" to The Quarry trwa długo i na początku rozkręca się bardzo powoli. Ma to sens przy jednorazowym przejściu, ale powtarzanie tego etapu horroru gdy wszystkie nastolatki tylko chcą się zaruchać to już mniej wciągająca sprawa... Gra idealna na granie z innymi imo, wiadomo, siedzicie sobie i gadacie co wybrać, chyba głównie pod to jest robiona. Ale i samemu jest sens ze względu na jakość.
-
France : Ligue 1
Przejrzałem pierwszy raz "GFFN 100", czyli listę najlepszych graczy roku chyba największej anglojęzycznej stronki fanowskiej Ligue 1. Trochę jak anglojęzyczny Don Ballon, który nadal robi co roku ten ranking kto najlepiej wypadł w danym roku. Pierwsza dziesiątka: Messi, Mbappe, Neymar, Guendouzi, Seko Fofana (Lens), Bourigeaud, Terrier, Clauss, Youssouf Fofana (Monaco), Ben Yedder. Tak więc raczej znane nazwiska, poza zaskakującym wzlotem Guendouziego. Druga dziesiątka już pełna bardziej bohaterów nowego sezonu, jak Sotoca i Grandit z Lens, Majer z Rennes, Vanderson z Monaco itd., a także kolejny Thuram, Khephren z Nicei. Frankowski to jedyny Polak na liście ofkoz, na 91. miejscu. Czyli niby spadek z zeszłego roku. GFFN o Frankowskim: "jeden z najlepszych transferów zeszłego sezonu Ligue 1", "można było krytykować zawodną obronę Lens w drugiej połowie sezonu 21/22, w nowym sezonie wygląda lepiej".
-
NBA
Ale mieliśmy wszyscy się wstydzić jak nas Wiseman rozpie'rdoli gdy tylko wyzdrowieje, co jest no. Nie wiem no, fajnie że obrona Wizards się rzucała tak na Curry'ego że zostawili wszystko wolne, z drugiej strony sam Curry i tak też rzucił masę punktów, więc może po prostu jest taki świetny. Co jakiś wyglądało to jak typowa nędza, potem były zmiany, Wizards grali jednym dużym, Warriors wpuszczali Lamba i odrabiali samą fizycznością. No a końcówka, wiadomo - jak już nawet Draymond Green trafia rzuty, to znak że nie masz szans. Warriors też taka ekipa typu "w NBA nie ma słabych drużyn" hehe, bo w sumie nie był to na oko przekonujący mecz, no jakoś nie gra mi to ustawienie i ta rotacja, ale potem sobie myślę, hej, wygrali, więc w sumie jak tu krytykować. A to tylko Wizards, słabiaki. Grizzlies to już potwory, teraz jak mają pełen skład to dopiero to wygląda. Tak jak pisałem, Bane jest przerażający, a ponadto Jaren Jackson Jr. coraz lepiej wykorzystuje swój talent do, hm, latania wokół kosza i blokowania wszystkiego. Cała trójka gwiazd zagrała dopiero 9 meczów razem i wygląda to dopiero teraz bardziej optymalnie... Grizzlies zabijają ofensywnie, defensywnie, zbiórkami. Sporo plotek co do tego, czy Grizzlies zdecydują się na wymianę. Typu "pora rzucić wszystko na jedną szalę i zmaksymalizować szanse na mistrza". Wymienić gracza + wybory w drafcie za lepszego gracza. Tylko że w tej ekipie każdy gra tak mocno i tak dobrze - także Brooks, Clarke, Aldama, Konchar... - że przy każdej wymianie mam wrażenie, że byłoby to ryzykowne utracić zawodnika tak ważnego. Najlepsze że sporo się też mówi o wymienieniu Danny'ego Greena, który ciągle dopiero wraca do pełnych treningów po kontuzji i jeszcze nie zagrał hehe. W zeszłym roku był nawet niezły, czy Grizzlies mogą jednak stać się JESZCZE lepsi?
-
Reprezentacja Polski
"Wiem, kto będzie nowym selekcjonerem, tylko on musi się zgodzić teraz" mdr. No można było po prostu powiedzieć że się zastanawia i po prostu powiedzieć kto będzie jak już będzie, ale nie warto żeby ta piękna saga się kończyła. W sumie to bez różnicy czy wybraliby go 1 stycznia czy 15 marca, jakoś nie wierzę że znany trener za taką kasę weźmie taką pracę z innego powodu niż chęć relaksu i poza zgrupowaniami będzie jakoś się angażował, więc równie dobrze może przyjść 3 dni przed pierwszym meczem. Zresztą dla reprezentacji to może nic nie zmienia, ludzie na całym świecie mówią że prowadzenie reprezentacji narodowej to relaks (Mourinho ostatnio np. znowu dostał ofertę Portugalii, ale powiedział że jeszcze nie). Ot nie wiem co seroi można dodać po Sousie, gdzie ludzie myśleli że skoro zachodni trener z zachodniego kraju(nie Polski) z zachodnimi standardami i taki zachodni (niedziadoski), to będą na boisku jakieś fajerwerki latały i w ogóle system 4-4-6 i zamiast Krychowiaka będzie grał ktoś kto podaje tylko do przodu i to zawsze między nogami. Na boisku było jak było, udało się pokonać San Marino i Andorę i Albanię i
-
Fire Emblem Engage
Jak na standardy gier AAA, gdzie solidniaczek drewniaczek na Plejstejszyn dostaje po 95 mdr, to są BARDZO mieszane recenzje że gra dostaje sporo 6 czy 7 na 10. To nie jest częste. To raczej realnie dolna granica, nawet nie pamiętam gry która dostawała coś mniej, nawet gry opisywane jako wielkie porachy zazwyczaj na tym poprzestają. Pomijając bardzo mocne problemy techniczne. 82 to też bez wątpienia druga najniższa średnia w historii serii (główne odsłony), poza Radiant Dawn z 2007 roku. Radiant Dawn miał nieco podobną krytykę - krok wstecz dla serii, tylko dla fanów walk taktycznych (w tamtych czasach naprawdę ciężkich... Radiant Dawn na hardzie to już męka, naprawdę trzeba zadbać o wszystko na czele z fuksem by niektóre postaci nie zginęły na amen od jednego ataku), trudna do przebolenia historia. Dodatkowo jęczano wtedy na przestarzałą grafikę, a Engage dostaje za to pochwały. Ogólnie Radiant Dawn jako odsłona "dla harkdorowców" stał się właściwie bardzo ceniony wśród hc fanów Fire Emblema. Po prostu większość ludzi pewnie nie jest hc fanami Fire Emblema.
-
Fire Emblem Engage
Recenzje bardzo mieszane. Wnioski mniej więcej takie, jak się spodziewałem - "krok wstecz" serii jest brany jako zaleta i wada. Wiele osób narzeka na mało angażujące postaci, historię i ogólnie pretekstowy charakter wszystkiego poza walkami. Szczerze to nie wiem na ile mnie jara seria zarąbistych walk na kilkadziesiąt godzin z nawalonymi niezliczonymi systemami wszystkiego, jest wszak na konsoli jeszcze Tactics Ogre. W sumie wiele opinii jest tak czy siak bardzo pozytywnych, jednak brzmi to tak prosto że jakoś opadł zapał na zakup na premierę.
-
Premier League
- NBA
To z kogo jest beka, jeśli nie z drużyny, która ma jeden z najgorszych bilansów w lidze mimo że nie ma własnego picku i miała walczyć o mistrza? Kto by pomyślał przed poprzednim sezonem, że ludzie będą mówić "no nieźle im idzie" jak Lakersi prawie wygrają mecz mdr. "Nie no byli blisko, widać poprawę". "W NBA nie ma już słabych drużyn". Steph bardzo cienko wygląda, serio może lepiej jak go nie było niż jak ta gra skitrany jakby coś było nie tak. Boi się rzucać, naciskany traci piłkę zamiast podawać. Bo Poole jak go zastępuje jako lider ofensywy z czołowymi pomagierami, to wtedy najwięcej widać z talentu Poole'a. To akurat idzie mu dobrze, oczywiście nic wielkiego, ale z mocną defensywą są szanse tym wygrać mecz (a łatwiej zagrać dobrę defensywę nie grając cały czas takiego Curry'ego i Poole'a naraz... albo też nie mając 23 strat w meczu). Kto by pomyślał, że kiedyś powiem takie zdanie, że czekam tylko na moment gdy Poole zastępuje Curry'ego... Czuję się brudny to pisząc. Jednak Curry zapewne wróci niebawem do formy. Nie wiem co z Poole'em, bo kurde koleś często średnio współgra z Currym, ławki też nie jest w stanie sam pociągnąć. Serio najlepiej mi się podoba jak zastępuje Curry'ego, ale to najmniej przydatna rzecz w tej drużynie. Przynajmniej jak Curry wróci.- France : Ligue 1
No i są 3 punkty straty, bo PSG z tercetem Neymar-Mbappe-Messi bynajmniej nie zagrało meczu na miarę finału MŚ. Ogólnie to po prostu nędza straszna, mimo wyniku ich najlepszym graczem dziś znowu Donnarumma. Tylko jeden celny strzał w meczu, Juana Bernata. Ciekawe kto w tym PSG dożyje starcia z Bayernem za miesiąc.- NBA
Jak nie wygrają z tymi Bulls, to nie wiem z kim wygrają. To jest piękne w tej lidze że wszyscy mają wielkie plany, jedni że tankują by zbudować pokolenie, inni że zbiorą gwiazdy i będzie wygrywanko, a w praktyce prawie nikomu to nie wychodzi bez 100 zakrętów po drodze. Bulls myśleli że jak LaVine wiele punktów rzuca i Vucević dużo punktów rzuca, no to na pewno będą wygrywać. A grają taką smutę od już roku że żal. Ich "ratuje" tylko ławka z niesamowitym Caruso na czele, bo starterzy to jedna z większych nędzy w całej lidze, na poziomie tych ekip gdzie każdy w składzie ma 21 lat. Podobnie Raptors, taki mieli mieć doje'bany skład zdaniem niektórych, a tutaj ładne 19-24 i już się mówi o powymienianiu wszystkich zawodników na wybory w drafcie i tankowaniu. Okej, może na początek jednego zawodnika... Mówi się nawet o wymianie Siakama w zamian za trochę dobrych graczy i ze 3 wybory w pierwszej rundzie.- TRANSFERY
Dopiero by Boniek go skarcił, jakby się cieszył gdy rodacy umierają na froncie. Szczerze mówiąc to rzadko widziałem kogoś z tatuażami na szyi kto byłby entuzjastyczny, nie mówię że to powiązane, ale to prawda.- TRANSFERY
Dlatego fani będą oburzeni. Kluby traktują transfery jako inwestycję na przyszłość, z kolei fani chcieliby żeby kwota transferowa do klubu była jakimś rodzajem nagrody za całokształt dotychczasowej kariery gracza. Za rok czy dwa nikogo nie będzie obchodzić ta kwota, tylko czy transfer był dobry czy nie. Jak koleś coś da Chelsea to i tak to nie ma znaczenia, jak nie... to i tak to nie ma znaczenia. Fani już byli oburzeni i Joao Felixem, i np. Martialem, i Viniciusem, i Odegaardem, i w sumie każdym. Mija parę lat i nikt nawet nie pamięta jaki to mia być skandal i koniec futbolu, tylko czy piłkarz wypalił czy nie, jeśli jest dobry to w sumie w perspektywie czasu ta kwota się rozkłada na drobne.- Fire Emblem Engage
5 dni do premiery. Przejrzałem nieco relacje z grania i ogólnie gra szykuje się jako krok "wstecz" w serii. - mniej rozwinięte postaci i relacje z nimi - do bazy wpadasz między misjami żeby odbębnić obowiązki i tyle, jest to pewna warstwa ale dużo prostsza niż w Three Houses - walki za to mają być bardziej rozbudowane w kwestii, którą najbardziej krytykowali fani, map - zróżnicowane mapy, rzeźby terenu i zróżnicowane wymagania - system Engage/ringów/parowania postaci zajmuje chwilę do opanowania, ale pozwala na wiele - relacja z daną postacią "z przeszłośći" działa praktycznie jak zmiana klasy - połączenie z nią oznacza możliwość założenia broni, ataków, skilli itd. Ta więź również zdobywa kolejne levele i się wzmacnia - bardzo dobre opinie na temat dalszych ulepszeń interfejsu i grafiki, to powinien być kolejny hicior na Switcha, kurde jak to Nintendo to robi że tyle tego nawala- France : Ligue 1
Kolejna arcyważna bramka Frankowskiego i 1-0 dla Lens. Zniszczyli marzenie PSG o sezonie bez porażki, i teraz znowu są tylko 3 punkty za nimi. Kto by pomyślał? Na lewej, na prawej, Frankowski gra istotną rolę w rewelacji tego sezonu. Cały czas wygrywa też Marsylia, tak że PSG nie może mówić o typowym sezonie gdy w styczniu zbliżają się już do matematycznego zapewnienia sobie mistrza. Buksa i Poręba nie wcisnęli się ciągle do składu Lens. Ogólnie tylko Frankowski gra w Ligue 1 z Polaków, no i Wieteska, który ma pewne miejsce w niezłej defensywie Clermont Foot. Wieteska jest wśród nielicznych zawodników Ligue 1, którzy do tej pory zagrali 90 minut w każdym spotkaniu.- Premier League
Kurde szybko poszło z tą ligą w tym roku. Guardiola mówi po meczu, że już nie mają szans na mistrza. Oczywiście sarkazm jak zawsze, ale jeśli Arsenal jutro wygra derby i będzie mieć 8 punktów... No kto wie. Haaland miał ich uczynić niepokonanymi zdaniem niektórych, a Haaland to nadal tylko snajper, jak mu nie dasz piłki to nic nie zrobi lol. Jego forma w tych ostatnich meczach to jak rześki deszcz po zbyt długiej fali upałów. Chelsea i Liverpool już serio nie mają szans na mistrza. I nie wiem, jak będzie z Ligą Mistrzów w obecnej formie. Liverpool dziś zagrał niesamowicie słabo. Gakpo tragedia, ale podobnie np. Salah, no nic tam prawie nie było. To nie było takie 3-0 że fuks albo obrona się zagapiła... Brighton ich kompletnie zdominowało. Liverpool się bronił, nie miał piłki, a bronić też się nie umiał. Nie wiem no, jeśli jutro Klopp się poda po dymisji to nie będzie takie dziwne patrząc na to jak to wyglądało. Jednak wydawało mi się, że elita w Anglii skostniała, że małe kluby się oddalają z każdym rokiem. I pewnie na dłuższą metę tak będzie, ale teraz jak w top 6 będą Arsenal, Brighton, Newcastle i Tottenham to chyba nie znajdzie się w necie nawet jedna osoba, która puściła za 2 zł kupon z takim kombo.- TRANSFERY
Kurde nawet nie "przetoczyła się", tylko Ornstein tak powiedział głośno lol. 70 mln plus zależne dodatki, ale fani i tak dostaną szajby.- Premier League
Jutro pora rano wstać, bo derby Manchesteru o 13.30. Miało w tym sezonie być daleko, a kurde nie jest? Mimo że Haaland podobno najlepszy na świecie, to Man City więcej punktów na razie od tego nie ma, chociaż niby powinni, bo jak już im mecz odpowiednio wejdzie to i wjebią ci 5 albo 6 goli. Ale w tabeli tylko 4 punkty przewagi nad wyklinanym Man United. Obrona Man City IMO dość podejrzana w tym sezonie, niby mają 6 renomowanych stoperów, ale gdzie kucharek sześć... Nie no, nie zdziwi mnie już teraz ani 1-0 dla Man United, ani 6-0 dla Man City, obie te skrajności.- Serie A
Najpierw Messi a teraz Kvara, kurde będzie ciężki wybór któremu nowemu Maradonie dać Złotą Piłkę.- The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Żart jest taki że macie jakieś wyobrażenia jak ludzie grali w Super Mario Bros oparte na nie wiadomo czym. Poza tym ta gra była dodawana do konsoli, technicznie się ja kupowało ale nie było innego wyboru. O czym tu w ogóle mówić. Jakbyście mieli coś konkretnego do powiedzenia to byście powiedzieli, a skończyło się jak zawsze na ogur gupi, co wszyscy wiemy i faktycznie jest się czym jarać. Sam tytuł gdy to Mario Bros. Lol, ja wiem że jak ktoś pierwszą grę miał Resistance na PS3 to może nie wierzyć że multi na zmianę to było multi ale to było multi. Wiele gier i tego nie miało, zresztą pyknięcie całego Mario bylo łatwe do zrobienia na zmiany.- The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Nawet nie wiem z czego to ma być żart serio. Sporo osób grało społecznie w Super Mario. No jeszcze to było przed momentem jak Spencer wymyślił internet, było to multi na miarę czasów czyli właściwie na zmiany Mario i Luigi, ale jeśli przekaz ma być taki że to była gra traktowana jak Zelda to no nie wiem co powiedzieć. No ok fajnie, dużo się dowiedzieliśmy. Zresztą Mario było dodawane do konsoli, też genialny miernik popularności, no ale ok, trzeba by więcej niż raz kliknąć na Wikipedii.- The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Można było napisać która konkretnie z tych gier nie ma multiplayera, to bym się coś nauczył, a tu tylko że ogur gupi hehe, co doskonale wiemy od 20 lat. Tak to możemy zgadywać głupi. Minecraft nie ma multi? GTA nie ma multi? Nie wiadomo bom za gupi Tak czysto gra że kupujesz grę bo chcą ją samemu przejść i tyle to o dziwo Zelda. - NBA