Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Postów

    23 366
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo

    TRANSFERY

    Jednak takie trio jak Modric-Casemiro-Kroos to nie wiem czy kiedyś było na tym poziomie. Ta sama linia pomocy przez 7 sezonów. Cztery wygrane finały Ligi Mistrzów z tą samą pomocą w każdym. Nie myślałem w sumie, że skończy je ten najmłodszy. A pamiętam jak fani Realu i nie tylko ze mnie ryli jak pisałem że Casemiro gra świetnie w Porto, że jakim ja muszę być cepem żeby myśleć że taki koleś jest gdziekolwiek blisko grania w Realu hehe, chyba Saragossa hehe. Koleś był opoką Realu niemal od pierwszego meczu jak przyszedł. No ale i tak zadziwia mnie ten ruch ze strony Man United. Ponad 60 mln euro opłaty za 30-latka lol. Do tego pensja, która, jak podkreślaja media hiszpańskie, nie będzie dwa razy wyższa niż w Realu (tylko prawie dwa razy wyższa). Ponad 11 mln euro NA RĘKĘ. I co, teraz Man United będzie wreszcie miało lepszych piłkarzy niż Brentford?
  2. ogqozo

    TRANSFERY

    Fxd
  3. ogqozo

    France : Ligue 1

    Wątpię, by Mbappe miał napisane w kontrakcie cokolwiek typu "cała drużyna gra pod ciebie" mdr. To trochę problematyczne. Raczej po prostu mu to obiecali, tak jak nam wszystkim pracodawcy obiecują różne rzeczy. Zresztą PSG tego chce, bo jednak Mbappe ma być ikoną i synonimem futbolu na dekadę, tylko to nie znaczy, że wszystkim pozostałym piłkarzom to się nagle ma podobać. Wątpię że poszli do Neymara i Messiego i mówią im "e chłopaki, od dzisiaj jest nakaz podawania do Mbappego, chłopak nie może pracować na swoje piłeczki cnie, podpiszcie tutaj że się zgadzacie".
  4. Cover story w "Edge'u" niezbyt bogate w informacje, ale też Ubisoft nie chce zbyt wiele "spoilerować" podobno zaskakującej gry. - Mario podróżuje po planetach? Inspiracja jest oczywista i faktycznie wiele tutaj elementów z Mario Galaxy - tytułowe Sparksy (mam traumę z dialogów z Xeno 3...) to coś jak rabbidowa wersja stworków z Mario Galaxy. Jest ich dość dużo do zebrania i w walkach pełnią rolę ekwipunku/skilli w jednym, każda postać może założyć 1 czy 2 i zwiększyć statsy, dodać efekty, żywioły, skontrować konkretnego wroga itd. - "jeszcze w 2018 prezentowaliśmy dema z siatką kwadratów i kursorem. Wiosną 2019 uznaliśmy: Nintendo ufa nam na tyle, że możemy zaryzykować i to wszystko wywalić i sterować postaciami bezpośrednio. (...) Wprowadzenie tej zmiany miało dla nas wiele nieudanych prób" - "podnieś postać do robocika, ten może przelecieć nad grupą przeciwników i zrzucić postać na ich głowy. Wbiegnij w bob-omba i podnieś go zanim wybuchnie, możesz rzucić nim w grupę przeciwników. Przegięte? Ale przeciwnicy też mogą aktywnie reagować na twoje akcje" - pozbycie się siatki to głównie zmiana stylu, w swoim sednie to nadal ma być gra taktyczna. "W pewnym momencie było więcej elementów akcji na bieżąco, ale poczuliśmy, że tracimy istotę gry" - nie oczekujcie Asasyna. Planety są niezależne od siebie. Ale są one większymi lokacjami, które można dosć swobodnie zwiedzać. Mamy tu standardowy zestaw współczesnej gry: fetch questy, umiejętności eksploracyjne otwierające z czasem stare mapy, skanowanie, rozsiani po świecie unikalni przeciwnicy, szkatuły, zagadki, szlaki monetek z poprzednika itd. No i oczywiście Sparksy. - głównym wyzwaniem dla Ubi Milan/Paris był tutaj balans levelowania: jak zachęcić do tej całej eksploracji i zdobywania tego wszystkiego, ale tak, by grę nadal dało się przejść trzymając się tylko głównej ścieżki - nowe postaci to zblazowana Rabbid Rosalina, rabbidka z mieczem Edge (wzorowana na Clincie Eastwoodzie z westernów), oraz Bowser - łącznie 9 postaci podzielonych na klasy fighter, supporter i controller, ale podobno wszystkie 9 jest bardzo różnych - liczba kombinacji jest więc znacznie większa, niż w poprzedniku. Opisany jest np. przykładowy kombos różnych akcji kolejnych postaci rozwijający się podczas tury przeciwnika gdy ten wejdzie w podminowane przez nas miejse - czy zawsze będziemy mieć w walce 3 postaci? "Może czasem będzie ich więcej... Mamy pewne bardzo ambitne momenty w tej grze" - muzykę napisali nie tylko Gran Kirkhope, ale też Gareth Coker (Ori, Halo Infinite, Immortals) oraz Yoko Shimamura (wszystkie jRPG-i od czasów SNES-a).
  5. ogqozo

    France : Ligue 1

    Według mediów brazylijskich (normalnych dziennikarzy), poszło o... dokładnie to, co wszyscy myśleli w sumie. Mbappe zakładał, że skoro podpisał ten kontrakt, zrobił tak wielką łaskę klubowi, miastu, ojczyźnie, to klub ma "być jego". Koledzy będą po to, by mu podawać, i ogólnie grać tak, by nie musiał dużo biegać i dostawać cały czas wystawki na piękne brameczki i celebracje. Mbappe nie domagał się dosłownie sprzedaży Neymara, ale też nie był przeciwny tej idei. No i klub się zgodził, tylko, niespodzianka, piłkarze się coś nie zgodzili. Zaczyna się sezon, a ci grają normalnie w piłkę, zamiast tylko do Mbappego, ten musi biegać, prosić, no nie tak miało być. Zaczęło się obrażanie, Mbappe podobno zaczął stać w sytuacji, że jest samotny przeciwko całej ekipie. W przerwie kłótnię mieli przerywać trenerzy, i oni też w poniedziałek zorganizowali negocjacje Neymar-Mbappe by zażegnać konflikt. Nie wiadomo co teraz. Klub raczej stoi po stronie Mbappego, ale no kurde co zrobią, stanie trener i serio będzie im cisnął "ej gdzie podajesz, masz Mbappego na lewej!" mdr. Jak to mówią Francuzi, żenua.
  6. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Dobra, jeszcze jedno pytanie, serio coś nie czaję. Niebieski mag. Jest w drużynie jako heros. Wróciłem się do grobowca jakiegoś tam potworka na początku na 9 levelu. Potworek jest na liście. Odrodziłem go, pokonałem znów w 5 sekund i... nic? Nie pojawił się żaden komunikat, na liście nadal jest czerwony i "action required" itd.? Nie wiem, to uzyskiwanie technik działa tylko jak inna postać opanuje tę klasę, czy co?
  7. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Ale nikt nie neguje, co dla ciebie jest ważne. Stwierdzam tylko fakt, że pisanie ludziom że nie mogą zaczynać grać w grę, nie należy, broń Boże, nie ważcie się grać w Xeno 3 jak nie wiecie czyj ojciec był transformacją syna pierwszej formy w jedynce, to niesamowicie mylące błądzenie. Okej, napiszę tak jak wy fajni piszecie - to są wysrywy. Jak ktoś jest fanem tego tak jak ty, to i tak nim zostanie tylko jak w ogóle w coś zagra, a jeśli przez te 10 lat nie ruszył Xeno, to chyba nie jest to osoba, która byłaby bardzo przekonana do tego. No ale tym fanem ma małe szanse zostać jeśli usłyszy na początek że prawdziwa przyjemność z tej gry, to tylko jak znasz SMACZKI do których POWINIENEŚ przejść kilka spośród najdłuższych gier jakie ostatnio wyszły. Pomijam już fakt że to jest gierka dla dzieci. To pisanie o różnych gierkach dla dzieci jak NALEŻY w nie grać i że tylko robiąc to co wy człowiek może czerpać PRAWDZIWĄ przyjemność z życia jest zabawnie brutalną dawką purytanizmu jak na to o czym mówimy. (O giereczkach siekaneczkach). W masę gier można wejść głębiej i niektórzy to robią, no ale wtedy to na tej jednej grze spędzają całe życie, nikt nie ma czasu żeby każdą serię gier w każdym milimetrze eksplorować.
  8. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Jak się zdobywa affinity w Castle Agnus? Żeby coś tam było? Konieczny jest dalszy postęp głównego wątku, jakieś side-questy czy co?
  9. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Ale nie myślicie że jeśli ktoś grał w całą serię gier po 200 godzin i po 10 latach nadal pamięta wszystkie te anime FABUŁY do tego stopnia żeby wyłapywać te SMACZKI, to może nie jest ta osoba, która się pyta "e nie grałem w żadne Xenoblade, mogę zagrać bez znajomości poprzednich części?". Nie wiem czemu niektórzy tworzą taki obraz Xenoblade'ów jako jakiegoś zboczenia. W sensie, no można, tak jak prawie każda gra ma swoich zboków. Ale trzeba - no nie trzeba, ja mam wywalone w każdej części na to co oni tam nawijają o robotach i wiecznym życiu odrodzeniu (dojrzale lol) i uwielbiam te gry i nie mogę się nimi nazachwycać. Można jak ktoś chce. Nie trzeba.
  10. Kurna co. Nie wiem no, pewnie da się to uzasadnić bo jego poprzednie gry dostawały nieraz maksymalne oceny w mediach, ale jak to wygląda, że oni dają 10 raz na rok największym hiciorom typu Zelda, Mario, GTA, i nikomu innemu... Nawet Hades nie dostał 10... Aż do momentu jak ich felietonista wyda grę, wtedy pierwszy indyk w historii na 10/10.
  11. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Mój ulubiony przedmiot to ten że arty z lewej strony są też dostępne od razu po rozpoczęciu walki. Ach, mieć to i tę klasę z burstem, przedmioty sypią się z potworów jak z piniaty.
  12. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Art combo nadal jest bardzo przydatne i to że nie było samouczka o nim tego nie zmienia. Poza chain attackiem i uroboro, nic innego tak nie skroi paska jak najsilniejsza technika, dopakowana odpowiednio, puszczona na przeciwnika, który ma launch albo daze. Nie mówiąc o tym, ile można skroić smashem. Wiadomo, że chain attack skroi kilka razy więcej, ale też zajmuje sporo czasu. Przyjemność z robienia combosa i walnięcia wtedy mocnego ataku i zobaczenia na ekranie cyferek jest duża: warto było ustawiać ekwipunek, arty, gemy, buffy itd. tak, by skończyć z tym potężnym wynikiem. Po 100 godzinach wreszcie doczekałem się, twórcy MIELI JAJA zawrzeć najbardziej filozoficzny cytat w serii. W grze są mówione słowa "meh-meh". To jest prawdziwy Xenoblade.
  13. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    MIeszane uczucia ale jak dla mnie jednak plus, jest to pewna zachęta do chodzenia wszędzie i zbierania wszystkiego, potem to jest wymierny znak, że zebrałeś różne rzeczy nawet nie wiedząc. Nic specjalnego nie trzeba robić, po prostu wszędzie eksplorować, nie ma tu takich rzadkich przedmiotów jak w dwójce czy X, jeśli po prostu raz pobiegałeś po danym podobszarze to na 99% masz te kilka przedmiotów z niego. Większość przedmiotów jest z przeciwników, no i w sumie wiadomo jaki przeciwnik wyrzuci przedmiot o nazwie "kieł goraxa" itp. Gdyby było podświetlone, gdzie jest dany przedmiot, to w sumie byłoby chyba bardzo nudne, ani nie ma co zbierać przedmiotów bo wiesz których nie potrzebujesz, ani nie masz co biegać beztrosko po świecie zbierając, bo idziesz po prostu w wypisane miejsca i odbębniasz robotę i tyle.
  14. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Chyba wszystko, co jest w grze, pomaga. Dobrze jest przyspieszyć częstotliwość ataków i generalnie zoptymalizować wszystkie 6 tak, by gromadzić to agro. Niektóre klasy są bardzo ciężkie w pewnych okolicznościach, bo ich ataki wolno się ładują i same ataki długo trwają. Niekttóre klasy opierają się na zbieraniu aggro z atakowania mocno, inne zadają bardzo niskie obrażenia i opierają się na artach z efektem że generują aggro, wszystko im można do tego rozróżnienia dostosować. Gemy też dużo zmieniają, można ich dać 3 i na wysokich poziomach mają bardzo zauważalne efekty. Można też opierać się np. na target locku, ale debuffy na silniejszych przeciwników wymagają ustawienia ekipy tak, by obniżyła odporność na debuffy.
  15. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    W ogóle granie jest niepotrzebne, żadne odkrycie że czegoś nie trzeba, pytam bo CHCĘ mieć burst, ok. No i guglam i nie mogę znaleźć normalnej listy: to są wszystkie techniki z break, to z topple, itd. Czasami wydaje się że jest to specjalnie pomijane bo inne techniki na liście mają cały opis lol.
  16. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Jest w internecie jakaś kompletna lista które techniki dają burst itd.? Bo nie wiem czemu no nikt tego nie opisuje. Nawet jak stronki mają "wszystkie techniki z opisami" to tak naprawdę opis np. Shielda Basha brzmi tam "atak fizyczny" a o combo nie wspominają kurde. Nie wiem czemu. Na Wiki Xenoblade'a nawet nie ma hasła burst do wyszukania itd. Jakiś sekret no. Podejrzewam że jakaś klasa ma jeszcze burst poza talent artem taumaturga, ale no sekret chyba bo nie mogę wyguglać KOMPLETNEJ listy. No a tak, jak ktoś chce mieć 30 jakiegoś przedmiotu to to jest jakby kluczowe. Co do obrażeń to tak średnio, wiadomo że tutaj na bardzo wiele pozwala smash. Tak, porządnie zrobiony smash skroi masę pacha więc nie ma co mówić że nie ma celu. Można nie używać... no można niczego nie użuywać.
  17. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Ok, doszedłem do tego momentu i "dwie godziny scenek" to nie był żart tylko mocne niedoszacowanko mdr. Już chyba nie pamiętam, o co chodzi w Xenoblade Chronicles 3, a cały dzień nie wystarczył żeby te scenki się skończyły.
  18. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Mogę powiedzieć, że nic nie widziałem, bo gdy wypłynąłem na suchego przestwór oceanu, to jednak gra zrobiła się bardziej Xenoblade'owa. No kurde, co za potęga lokacji, niekończące się wręcz widoczki i bardziej kompleksowa architektura niektórych miejscówek (trochę, ale zawsze). Po prostu... cudowny świat. Wątki poboczne nadal nierówne, ale pojawiło się kilka w miarę ciekawych, zwłaszcza że do kolonii wprowadza się nieco więcej Noponów. Do poprzedników daleko, ale zawsze. Nopony praktycznie nie mają mówionych kwestii w tej grze i zaczynam się godzić z tym, że w całej grze nie usłyszę jednego "meh!". Niby scenek czytanych jest trochę, ale mam jakoś wrażenie, że miało być ich więcej. Sporo scenek wygląda tak, że naturalnie by pasowało jakby postaci mówiły, a nie mówią. Ja akurat nie mam nic przeciwko braku VA w grach ogólnie, ale jest różnica między scenką napisaną do czytania a scenką filmową bez dialogów (postaci dalej ruszają też ustami). Przykładów jest sporo, na przykład - herosi prawie nie mają kwestii przez całą grę, a blade'y w dwójce miały. NIe wiem, czemu tak jest. Gra i podobno była szlifowana przez długi czas, i przyspieszono premierę, i takie głosy w większości przypadków nie wpływają na wydajność gry, więc nie wiem. Może to dlatego, żeby się zmieścić na kartridżu 16 GB? A ten pojazd, no kurczę, rywalizuje z tym z pierwszego Mass Effecta. I mała rzecz, która mnie gryzie: strasznie mało odkrywa mapy. Nie wiem, czemu w bardziej otwartej, większej przestrzeni, postać odkrywa mniej mapy dokoła siebie. Później widzisz miejsce którym płynąłeś, a jest w większości mgła na mapie. Lubię mieć w grach całą mapę poodkrywaną, więc będzie trochę ciężko.
  19. ogqozo

    Primera Division

    Skrót meczu Barcelona-Rayo Vallecano
  20. ogqozo

    Primera Division

    Większość zawodników zarejestrowana. Niemniej dzisiaj pewnie w jedenastce wyjdzie tylko paru z nich - głównie Lewandowski i Raphinha, którego jestem bardzo ciekaw, bo nie wiem czemu Xavi i wszyscy się nim aż tak jarają. Kessie i Christensen prawdopodobnie na ławce. Spodziewana pomoc Gavi, Busquets i Pedri. De Jong i Aubameyang będą jeszcze wyciskani z klubu do Anglii. Busquets i Pique zaoferowali sami obniżenie swoich zarobków. Oczywiście nadal chcą kolejnych transferów DO klubu, chociaż nie widziałem nigdzie by ktoś wspominał o jakimkolwiek bramkarzu, tylko ofensywni oczywiście. Co za klub. Memphis Depay również potraktowany z buta i raczej pójdzie do Juventusu, bez opłaty transferowej. Tylko się go pozbyć. Robert Lewandowski dostał na plecy jego koszulkę z numerem 9, a także, w zaskakującym pokazie dominacji, jego tatuaż.
  21. ogqozo

    Jakie słuchawki ?

    Bez kabla? To nadal dość rozwijający się rynek, ceny i jakość są nadal dużo gorsze. Chociaż z roku na rok przepaść jest nieco mniejsza, to mało kto chce wydawać tysiące, żeby mieć jakość za setki, a w przypadku np. opóźnienia nawet niższą. Dlatego mało się mówi o słuchawkach gamingowych bez kabla. SteelSeries Arctis 7P+ są bez kabla, używają nadajnika USB, co nadal pozwala na znacznie lepszą jakość niż Bluetooth, zwłaszcza na niektórych sprzętach do grania które z reguły nie pozwalają na wiele. Jeśli chodzi o łatwość instalacji, w zależności od sprzętu będzie lepiej albo gorzej niż z bluetoothem. Sprzęt jest biało-czarny, czy ładny? Cóż, ładniejszy niż PS5, w porównaniu do konkurencji sprzęt jest gustowny, mikrofon jest wsuwany (niestety, tak, te Logitechy to jedne z ładniejszych słuchawek dla gejmerów jakie są, mdr. Nie wiem czemu to wszystko wygląda tak odpustowo. A tak, bo nikt dorosły nie wyda tyle kasy na słuchawki do grania). Raczej nie są to słuchawki dla audiofili, ale bez opcji bluetooth nie mają też zamiaru być do muzyki. Mają mony dobry dźwięk do nowych gier, z dobrym efektem przesteni. Nie jestem pewien czy obecnie działąją z Xboxem, oczywiście jest inny model, czarno-zielony do tego. edit: Napisałem że czasem ciężej czasem łatwiej, ale jeśli chodzi o ogół konsol to ten USB właściwie czyni te słuchawki wyjątkowo uniwersalnymi w porównaniu do wielu innych. I do Switcha idzie włożyć dongla.
  22. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Po ponad 70 godzinach gry, dzisiaj po raz pierwszy przydały mi się do czegokolwiek pieniądze. Po co komu złoto w RPG-u, oczywiście zapłaciłem noponowi żeby wywołał deszcz. Tego też mi zresztą brakuje z czasów pre-Switchowych, efektów pogodowych które zmieniają znacząco charakter miejscówki.
  23. ogqozo

    Primera Division

    Robert bardzo profesjonalny klub sobie wybrał, jutro mecz i nadal nie wiadomo, czy La Liga pozwoli zarejestrować nowych piłkarzy. Zaznaczmy że chodzi o wszystkie 5 nowych nabytków oraz zawodników, z którymi podpisano nowy kontrakt (Sergi i Dembele), czyli generalnie Barcelona na dzień przed startem sezonu nie wie czy ich stać na większość swojej jedenastki czy nie mdr.
  24. ogqozo

    The DioFIELD Chronicle

    Doskonale ujęty ten typ gracza hehe. W jRPG-i rzadko gram bo te gry nie są poważne jak poważna musi być gierka video, ale średniowiecze i system rodem z FF 13 wrzucony w rzut izometryczny, no kurde, toż to jak Baldur czyli prawdziwa gra. Gierki jednak jestem ciekaw, bo ile można czekać aż Square Enix po już blisko 30 latach wróci do robienia gier taktycznych. Jednak nadal trochę dziwne że najlepszą grę tego niegdyś wyrafinowanego gatunku wydaje Nintendo.
  25. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Powiem tak, bo chyba po 70 godzinach już coś wiem o grze. To jest Black Album tej serii. Jest bardzo gładki i pozbawiony chropowatych, niejasnych, czasem dłużących się albo skomplikowanych albo po prostu męczących elementów poprzednich części. Jednocześnie wszystko jest takie proste i przyjemne. Po prostu sobie grasz i tak sobie to idzie. W Xeno X i dwójce, pierwsze ok. 50 godzin gry było męką konieczną, w X cały czas goniły cię potwory z aggro na 500 kilometrów i trzeba było grindować wszystko żeby zacząć misję i chodzić w kółko żeby zmieniać potrzebne postaci, w Xeno 2 walka była na początku niesamowicie powolna a klepanie menusów by robić misje czy zmieniać field skille zajmowało większość czasu gry. Tutaj, piąta godzina i pięćdzieisąta godzina idą bardzo podobnie. Trochę to fajne, ale też czuć brak jakiejś większej kulminacji. Idziesz we wskazane miejsce na mapie, klepiesz wrogów, wszystko pokazane gdzie i jak. Oczywiście gra nadal jest jak Tęcza Grawitacji w porównaniu do na przykład Persony 5 czy Dragon Questa XI, i scenariuszowo i rozgrywką, ale to jakby mówić że gra jest bardziej wyrafinowana niż warcaby. Bo no w porównaniu do poprzedników... to jest popowy Xenoblade. Trochę to dobrze, bo pewnie go zrobię na 100% i to bez jęczenia, co jednak w poprzednikach do końca nie było takie fajne. Z drugiej strony, trochę to niedosyt zostawia. Nie ma żadnego takiego momentu olśnienia, jak znajdowaliśmy jakieś superwymyślone miejscówki w poprzednikach, tutaj wszystko jest bardzo widoczne. Ten follow ball nie jest nawet praktycznie nigdy przydatny, bo generalnie widzisz od razu gdzie iść w przypadku dowolnego miejsca na mapie. Niesamowicie to pomyśleli, żeby tak wyglądające miejscówki rozpisać na 2D mapie tak, że wszystko jest tak czytelne - taki był cel studia i technicznie to wielkie osiągnięcie. Z drugiej strony, lubię w grach jednak mieć trochę więcej oporu w eksploracji niepokornych lokacji. Tutaj serio nie ma nic nawet pół-ukrytego. Nie było jeszcze ani jednego momentu, żebym pomyślał "ty, nieźle żem to zrobił". Cele są oczywiście wskazane. Tak samo scenariuszowo, poprzedni części były sto razy odważniejsze, ale wcale to nie znaczy, że głupsze, wręcz przeciwnie, wiele scen określiłbym jako bardzo mądre, inteligentne i cudowne, tutaj właściwie takich nie ma. W sumie ani razu jeszcze nie pomyślałem "tyyy, kuuuurna co za sprawa ziooom". Fajnie, że np. dużo łatwiej się walczy w wodzie, że mało jest walk na krawędziach z latającymi przeciwnikami, które w poprzednikach bywały niemożliwe, że nie ma żadnych toksycznych bagien itd. Ale też perfekcja jest przeciwnikiem różnorodności. Walka jest bogata, ale też o czymś to świadczy, że masa osób w necie czuje że dużo za szybko nabiła poziomy i grając w sposób, na który mieli ochotę, rzadko mieli okazję zobaczyć level 3 interlinku, ostateczne arty i nie mieli właściwie żadnego powodu żeby w którymś momencie sięgać po inne niż podstawowe aspekty budowania składu i walki, bo obfite levelowanie robiło robotę za nich. O czymś to świadczy, że większość osób radzi nie używać bonus expa, bo tylko sobie podobno utrudnisz zdobywanie CP, a nic tak naprawdę nie zyskujesz, bo na wyższym levelu dostaniesz po prostu mniej expa za bieżące walki (osobiście nie używałem bonus expa, a i tak jestem mocno przepakowany na główny wątek, co ma pewne zalety, ale też zostawia w pewnym sensie niedosyt). Nie chcę ciągle przywoływać WEWY jak jakiś fanatyk, ale serio możliwość jakiegoś dostosowania sobie rozgrywki byłaby dla tych ludzi chyba bardziej ekscytująca. Choćby to było obniżenie sobie poziomu, które jest dostępne tylko w New Game +. Jeśli poprzednie Xenoblade'y były Hollow Knightem, to trójka jest Guacamelee. Jeśli jedynka była jak makaron al dente, a X i dwójka jak niedogotowany makaron, to trójka jest jak makaron gotowany minutę dłużej, a może nawet parę minut. Przesadzam? Nie no, gra jest bardzo przyjemna, bardzo. Gra w sam raz dla tych tutaj, dla których najważniejsze jest, żeby gierka video dla dzieci była poważna, stateczna i bez szaleństw.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...