Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Postów

    23 360
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Kurde, jeśli to prawda, to jednak dużo lepiej. Tylko że ja nie ogarniam tych Kevinsów i Angusów, na ten moment w grze ustawiłem sobie różne klasy dla różnorodności no i ŻADNA z sześciu postaci nie miała ani nie mogła sobie ustawić breaka. Nadal nie czaję, czemu skoro combo jest tak podstawowe w grze (a jest jeszcze bardziej niż w dwójce, bo nie tylko nadal jest kluczowe dla zdobywania przedmiotów, ale i nabija chain attack, i jest dużo innych technik go używających itd.), to Monolith tak ogranicza graczy koniecznością wrzucania konkretnych postaci i broni. Tak jak w dwójce, niby tysiąc możliwości, a w praktyce jest jeden właściwy sposób grania a reszta to tak dla jaj.
  2. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Serio break robi tylko ta pierwsza klasa bohatera? Jedna z wielu rzeczy, które tak krytykowałem w dwójce, a tutaj powracają. Niby można eksperymentować, składać, jest masa opcji, ALE tak naprawdę większość z nich nie ma kompletnie sensu i jest po prostu słabsza i to nie w sensie cyferek, ale że w ogóle nie możesz rozpętać całej kuli śnieżnej bez tego. W tym przypadku - masz masę klas z masą technik do wyboru każda, ale tak naprawdę jedną klasę i jedną jej technikę po prostu musisz mieć, inaczej ominie cię cały duży aspekt gry (a z komba wynika masa rzeczy, inne techniki, ładowanie się chain attacku itd.).
  3. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 2

    Wow ale ty jesteś zaje'bisty, nie przejmujesz się graniem bo jest głupie i spędzasz kilkadziesiąt godzin z giereczkami dla dzieci dla FABUŁY, to faktycznie lepsze
  4. ogqozo

    TRANSFERY

    Bale od dawna podbija serca w Los Angeles swoim hiszpańskim. Isco podobno tylko wkurviał sztab w Realu, a żąda masy kasy, kiepskie połączenie gdy się szuka nowego klubu bez grania w piłkę. Albo obniży wymagania mocno i pójdzie np. do Sevilli albo Betisu, albo skończy karierę (ale patrząc na to, że trenuje sam, to chyba jednak zamierza grać). Marcelo o dziwo ma parę ofert z Europy z klubów z Francji, Włoch, raczej pozostanie w Europie, a może nawet w europejskich pucharach.
  5. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Dziwię się jeszcze, że nikt z Xenozje'bów tutaj nie zrekonstruował, kiedy i gdzie dokładnie dzieje się "trójka" analizując tylko to, jak wypowiadają się Nopony - jak wiadomo, geneza tego że Nopony mówią w ten sposób jest bardzo szeroko opisana w L O R E tej serii. A w trójce, no kurde, strasznie na razie potraktowali te nopony. Mało mówią, zazwyczaj tylko w krótkich tekstach a nie w scenkach, a jak już coś mówią, to jakimś takim normalnym głosem, który kompletnie nie pasuje. NIE USŁYSZAŁEM JESZCZE ANI JEDNEGO "MEH"!
  6. No to nie jest najbardziej "nowoczesna" gra, ale i nie była w momencie premiery, jak dla mnie to głównie zaleta. "Quality of life" jest topowe w tych grach. Gra nie ma dużo scenek, dużo pikseli itd. na rzecz bardzo szybkiej rozgrywki i krótkich dobrze napisanych dialogów budujących żywy świat. Jak dla mnie ósemka jeden z lepszych jRPG-ów, dziewiątka to w sumie to samo ale trochę słabiej, ale i tak jedna z bardzo nielicznych gier w ostatnich latach, które jak włączyłem, to musiałem grać przez dziesiątki godzin.
  7. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Grałem na hardzie i w pewnym momencie zacząłem mieć dość, że potwory na drodze dokądś tam mnie masakrują. Zmieniłem na normal i nadal mnie tak samo masakrowały mdr. Nie wiem, zmieniłem kilka razy i nie widzę specjalnej różnicy. Przeciwnik zabijał tę samą ekipę w mniej więcej tym samym tempie. Trudno mi powiedzieć, tak czy siak gra stawia różnorakie wymagania. Być może tak jak w poprzedniku, właśnie Chain Attack jest słabszy na hardzie, zmuszając do innych taktyk, na pewno mogę powiedzieć, że malutko życia zabierałem większości trudniejszych przeciwników tymi chain attackami jak na razie hehe.
  8. ogqozo

    Tactics Ogre: Reborn

    Z tą wersją to też nie wiem jak będzie, obrazki wyglądają jakby ktoś włączył filtr Super Eagle w emulatorze SNES-a. Zrobienie od podstaw na współcześnie tych gier oznaczałoby robienie właściwie kompletnie innej i kompletnie nowej gry, i nigdy by nie zwróciło kosztów produkcji, tak że... jest jak jest. Zawsze lepiej że wypuszczają gierki które tyle lat oficjalnie były tylko w Japonii niż nie mieć takiej opcji.
  9. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Nie no, ja akurat czuję, że "nic jeszcze nie widziałem" podobnie jak w dwójce. Początek jest tak samo tutorialem dłuższym niż niejedna cała gra, wypełniony planszami, próbnymi walkami i scenkami z krótki przerwami na powolne przebiegnięcie korytarzem. Tak że nic jeszcze nie widziałem.
  10. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Gdzie się wyłącza ten wielki czerwony/niebieski sześciokąt na ekranie pokazujący gdzie jest quest? Niby jest wiele opcji, ale niektórych jeszcze nie znalazłem, jak z tym albo z tym napisem TACTICS podczas walki.
  11. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Pusty świat, gra z komórki, gra z GameCube'a, dzisiaj developerzy są leniwi, nie no, takie same posty na Metacriticu jak tutaj zawsze na forum o każdej grze.
  12. ogqozo

    Cuphead

    Nie no, w wywiadach producentka mówiła raczej normalnie o tym, że będą robić następną grę i mają różne pomysły. "Na pewno kochamy animację 2D, kochamy rysowanie, ale poza tym, wszystko jest możliwe". Może im to zajmie 10 lat, ale studio się obecnie nie rozwiązuje mdr.
  13. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Bardzo ciekawe te wywiady swoją drogą. Większość rzeczy co prawda będzie zauważalna w samej grze po pewnym czasie. Mamy też potwierdzenie, że plan na dodatkowy scenariusz jest taki, by to było wielkości Torny. Nie ma więc raczej powodu, by DLC nie kupić. Torna mogłaby w czasach PS2 wyjść jako osobny jRPG i byłaby jednym z najlepszych na tę platformę... na PS3 w sumie też. Właściwie to niektórzy i dzisiaj wydają słabsze i mniejsze jRPG-i za 250 zł. Torna jest przeprzyjemnym kompaktowym RPG-iem na kilkadziesiąt godzin.
  14. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    W Xenoblade 2 było dużo więcej scenek filmowych, niż trwa cały MGS4. Różnica bardziej taka, że w Xeno do tego było jeszcze 150 godzin RPG-a, a w MGS4 było do tego jakieś parę godzin grania. Od tego czasu filmowe duże gry przestały robić scenki, to było już wtedy przestrzałe. Już do dawna zamiast scenek filmowych mamy "interaktywność" czyli albo słuchamy dialogów ale klikając je, jak w Wiedźminie, albo idziemy powoli do przodu słuchając jak postaci powoli gadają, jak w arcydziełach Uncharted, Rockstara itd. Czy to lepsze to kwestia gustu, jak dla mnie to scenki filmowe przynajmniej pozwalały na jedzenie czegoś albo zrobienie 100 podciągnięć na drążku bez utraty niczego (sorry, bez utraty wychylania gałki do przodu i wciskania X). FLETY Co do fletów, to to są instrumenty stworzone specjalnie dla Xenoblade 3, według twórców dokładnie takiego dźwięku jeszcze nigdy nie było (chociaż tworzenie takich instrumentów nie jest jakoś bardzo rzadkie w OST do gier i filmów).
  15. ogqozo

    TRANSFERY

    Jules Kounde oficjalnie w Barcelonie. No cóż - to jeden z najlepszych obrońców ostatnich lat, a ma dopiero 23 lata, chyba po prostu numer 1 najbardziej pożądanych. Jeśli Barcelona będzie w stanie zarejestrować nowych graczy, to ma naprawdę interesującą pakę. Nawet jeśli Kounde skończy na prawej obronie, bo serio nie mam nadal pojęcia jaki oni mają plan na boki. Ogólnie w tym okienku to chyba więcej stoperów zmienia kluby niż ktokolwiek inny. Kounde, de Ligt, Bremer, Diego Carlos, Christensen, Rudiger, Koulibaly, Sule, Schlotterbeck, Lisandro Martinez itd. Nie wiem, czy wielkie kluby chcą wszystkie grać trójką stoperów czy po co im tyle.
  16. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Pytanie skąd wtedy te głośne 150 godzin gry, bo poprzednie części by miały tak góra po 100 na wszystko gdyby nie schodziła druga stówa z hakiem na klikanie po menusach, powtarzanie walk i tego typu rzeczy.
  17. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Ej no to akurat zajmuje 5 minut, na tym etapie gry masz masę dostępnej kasy i możesz po prostu kupić 99 drogich przedmiotów i sprzedać 99 i tyle. Jak bardzo się spieszy to można kupować tam, gdzie już masz 5 gwiazdek, i sprzedawać bez straty. Kasa jest w tej grze niemalże nieskończona, wymaga najwyżej cierpliwości do sprzedawania tych setek szajsu który zbierasz cały czas ale i to tylko na kilku etapach. Ja zrobiłem wszystkie te misje i miasta chociaż nie ma z tego nic właściwie, te które coś dają są i tak związane z konkretnymi questami.
  18. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Wcale nie trzeba znac poprzednich części, żeby dobrze się bawić i nic nie tracisz
  19. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Dwójka jest dużo lepszą grą jak się ma te przedmioty z DLC mdr. Dzięki kilku rzeczom odpada taka masa grindu w pierwszej fazie gry że masakra. Różnorodne i dobre blade'y, masa kasy, możliwości przenoszenia blade'ów na inne postaci, wszystko czego normalnie brakuje. Właściwie to jak ktoś nie chce robić wszystkiego na 100% i kilku najbardziej męczących wątków, to te rzeczy z DLC mu spoko wystarczą do grania bez powtarzania już niczego całą grę. Kurde, nawet sobie nie wyobrażam teraz grać w Xeno 2 bez DLC, nie bez powodu tak obśmiewałem tę grę na premierę. Wyobraźcie sobie grać i próbować zrobić 100% w Xeno 2 bez tego jedzonka które ci daje 3000 trustu xD Dobrej zabawy xD I jest trochę takich rzeczy
  20. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Nawet na Wii to była chyba jedyna dla mnie gra, w którą kompletnie bym nie chciał grać na bazowym sterowaniu (tylko classic controller). Podobno da się przyzwyczaić, ale w tej grze luźne sterowanie kamerą to jednak podstawa zabawy. Na 3DS-ie to już w ogóle, grać w grę o tym że biegasz i zwiedzasz widoczki na ekranie na którym nic nie widać to taki średnio pomysł imo.
  21. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Brak jakiegoś wielkiego narzekania na góvnoquesty trochę mnie niepokoi, znając życie to jak recenzenci growi chwalą w grę głównie FABUŁĘ to mają na myśli kilkadziesiąt godzin powolnych scenek filmowych. Jednak jeśli niektórzy recenzenci piszą, że do przejścia potrzeba 50 godzin, a inni że 150, to wydaje mi się, że to musi jednak być prawdziwy Xenoblade.
  22. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Gierka już leży na konsoli, kurde czemu oni przenieśli tę premierę, tak by pięknie pykło na jesień zamiast cały upalny sierpień ciorać w Xenoblade'a. Jeszcze być może najlepszego Xenoblade'a od 11 lat, bo wszelkie dane wskazują na to, że gra była dawno zrobiona i szlifowana przez niemal rok.
  23. Ja to nawet nie wiem. Nie wiem jaka jest różnica między "zmienianiem historii poprzedniej gry" a "opowiadaniem historii która jest bardzo podobna ale się różni ale to nie jest ta sama tylko w alternatywnym uniwersum". Jak dla mnie nie ma chyba powrotu, po tym co zrobili to druga część już w ogóle będzie słodkopierdząca. To co jest inne w Remake'u to wiele spośród kluczowych tak naprawdę punktów głównego wątku FF7. Ogólnie sposób pisania popularnej sztuki się zmienił przez te lata. W scenach tworzących świat ogólnie FF7 Remake jest napisany duuuużo lepiej i ogólnie dużo lepszy niż oryginał (czy jakakolwiek gra na PSX-a), natomiast jak nagle zachcieli być poważni to wyszło to jak w Marvelu, komicznie i to nie w pozytywnym znaczeniu.
  24. No Remake raczej też to robi, sorry za spoilery z gry w którą wszyscy grali, że zmienia rzeczy i kompletnie zmienia ton, głównie po to, żeby było sympatyczniej. Podobnej kingdomhartyzacji spodziewam się więc jednak po Rebirth. Same zmiany kultowej historii mi się podobają, nie podobają mi się tylko te zmiany które rezultują głupimi i słabymi rzeczami (których niestety sporo jest w końcówce Remake'u).
  25. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    Trochę żartuję, ale trochę to jednak będzie mi szkoda, jak w Xeno 3 nie będzie takich pierdół i po 50 godzinach zrobię wszystko co się da zrobić i będzie koniec i tyle mdr. Trochę niedosyt. (Zaznaczmy że w tym roku spędziłem ponad 200 godzin z Xeno 2 i jeszcze mi mało, kupiłem to okropne Wii U i spędziłem jakieś 150 godzin z Xeno X i nawet się nie zbliżyłem do "100%" i jeszcze mi mało). Te mechanizmy "marnujące czas" po coś jednak są, oczywście są wzięte po części z gier online gdzie się za to płaci, ale dłuższe granie to też dłuższa obecność gry w mediach społecznościowych i w dyskusjach wszelakich, większa ich obecność w pamięci graczy itp. No i okazja żeby coś porobić, żeby koniec jeszcze nie nadchodził przez jakiś czas. Z dwojga złego, jeśli jest grind na jakimś etapie dla wydłużenia, chyba już wolę klikanie po menusach z "dwójki" niż np. grindowanie 96 tych samych przedmiotów (które nawet nie wylatują za każdym razem!) z Xeno X, bo żeby robić te trudniejsze misje to mniej więcej tak tam wyglądał środkowy etap. To dopiero była padaka. Jak już mam coś powtarzać, to jednak powtarzanie menusa albo teleportowania się jest mniej nudne, niż powtarzanie całych tych samych walk (...które także wymagało teleportowania i klikania menusów). Torna to taka próba zrobienia Xenoblade'a "bez tłuszczu". Wyszło w sumie dobrze, ale gra jest krótka. Po może 30 godzinach zrobiło się niemal po drodze naprawdę wszystko, co się w grze da zrobić. Zostaje tylko powtarzanie jednej i tej samej walki, która daje najwięcej XP, żeby dobić z ok. 50 levelu na level 100, inaczej nie mamy szans z najtrudniejszym opcjonalnym przeciwnikiem mdr. Tylko że poza tymi kilkoma solowymi przeciwnikami to nic więcej w grze nie wymaga żeby mieć wyższy niż ten ok. 50 level, więc grindujemy tylko po to. Podejście rodem z Fajnali z PSX-a (zresztą Torna mogłaby ogólnie wyjść jako nowy Final 10-20 lat temu i by pasowało). Też nie jakieś idealne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...