Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Postów

    23 366
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo

    France : Ligue 1

    Ekscytujący to był mecz, nie powiem. PSG miało dobre okazje, sędzia pozwalał na zbyt wiele, zwłaszcza graczom Nantes, choć i tak pokazał żółtko prawie każdemu. Neymar zwalił karnego, chociaż muszę mu oddać, że ta jego technika do tej pory dobrze się sprawdzała, koleś trafił tak z 95% karnych tą metodą, więc no trudno. Alban Lafont jako chyba pierwszy bramkarz w historii dostał notę "10" w "L'Equipe" (może przesada, bo były mecze jak bramkarz bronił kilkanaście groźnych strzałów, ale nie taka wielka). Dla ligi bez znaczenia, ojej, może przewaga spadnie do 10 punktów mdr.
  2. ogqozo

    France : Ligue 1

    Czasami samo oglądanie rozbiegu jaki ktoś wykonuje do karnego sprawia ból.
  3. ogqozo

    NBA

    Nie poróbcie się z prostego żartu z tego jak idzie sezon Kyrie'ego. Na razie Nets nie wygrali żadnego meczu, w którym nie grał Durant ani Harden. Zero. Wiadomo, że z Kings by wy... a, z Kings też przegrali jak Kyrie grał. Oczekiwania nie były wysokie, delikatnie mówiąc. Ale w razie porażki także w tych dwóch nędznych meczach, Nets mieliby teraz ujemny bilans. Szczerze to myślę, że gdyby grał cały sezon, to jakiś taki mecz by wygrali. On ma na to możliwości. I też szczerze, Nets powinni być jedną z ciekawszych ekip po przerwie. Jest kilka możliwych scenariuszów. Ponadto klub i Kyrie będą myśleć o przyszłości swojej relacji po tym sezonie, raczej i tak zaoferują mu taki kontrakt jaki tylko zechce, ale niesmak by pozostał. A Sethie to serio dobry gracz, i inspiracja dla wszystkich 31-latków. Niezwykłą serię punktowania ma DeMar Derozan, który rzuca ostatnio po 35-40 punktów w każdym spotkaniu. To wszystko bez trafienia prawie żadnego rzutu za trzy. Urozmaicenie DeRozana jest doprawdy imponujące. Nawet Durant nie oddaje tylu rzutów z półdystansu. Można poczuć się jak za dawnych lat, widząc, jak koleś w czerwonej koszulce kończy bieg gdzieś na granicy trumny, po czym po prostu rzuca starając się zmieścić piłkę ponad wyciągniętą ręką. To wszystko wymaga różnorakich pompek, odskoków, przekładania między nogami, obracania się w locie itd. Ale co najlepsze, on je trafia na niezłej skuteczności. Oczywiście, lepiej dla Bulls, jeśli mu dadzą jednak wejść pod kosz albo sfaulują. Ale trafiać 50% z półdystansu to rzadka sztuka. Nadal wygrywają Celtics i Raptors, których IMO serio stać na wiele, i tak oto konferencja wschodnia pozostaje otwartym polem walki. Na Wschodzie to na pewno najciekawszy sezon od... nie wiem ilu lat, chyba bardzo wielu.
  4. Jednak standard. Jakoś mnie męczył ten czerwony, w większości gier wyglądał mi sztucznie, rzeczy tak wyglądają na reklamach wyświetlaczy, żeby człowiek dostał po oczach w media markcie i myślał że ekran jest lepszy niż jest, tak samo jak z jasnością. Ale nie czuję, że rzeczy na ekranie są tak faktyczne, jak w tym trybie standard. Nintendo mówiło, że vivid to domyślny tryb wyświetlaczy OLED, ale bardziej mi się to kojarzy z tymi reklamami komórek, gdzie zawsze jest jakaś woda z oceanu i pomarańczowe rybki na ekranie, rzeczy których nikt nie ogląda na telefonie mdr. Porównując do telewizorów OLED (ustawionych rozsądnie), to raczej standard jest ich bliżej, niż vivid. Przejścia z TV na handheld są mniej uderzające. Dobrze że dali taki wybór. Chociaż wiadomo że wielu klientów nie będzie nawet sprawdzać tego w menu i oni grają na vivid, nie wiem czy to dobrze. Większy dylemat mam z folią matującą. Na pewno ona tonuje pewną atrakcyjność ekranu (i nigdy nie umiem jej perfekcyjnie założyć, by przy wyłączonym ekranie nie było widać bąbelków heh), ale też odbicia światła mnie czasami strasznie denerwowały i wręcz bolały mnie oczy. Nawet i w domu. Ostatecznie zostawiłem tę folię na ekranie, choć nie jest to idealne.
  5. ogqozo

    Elden Ring

    Nic co widziałem w sieci nie sugeruje, że ta gra będzie miała średnią ocen 90 mdr. W przypadku niektórych kilku gier hype jest taki, że nawet jak komuś kompletnie się nie spodoba gra i tekst recenzji będzie głównie krytyczny, to cyferka będzie 9/10, widzimy to na przykładzie Last of Us II. Z kolei prawie wszystkie głosy co do Elden Ring są zachwycone. Nie było tak hype'owanej gry od czasu co najmniej RDR2. Ponadto jest to kolejna gra z długiej serii, co oznacza, że recenzje w mediach gierkowych będą tworzyć fani danej serii, zmniejszając mocno rozstrzał gustów. Byłoby dla mnie dziwne gdyby gra dostała niższe oceny od remake'u Demon's Souls.
  6. ogqozo

    Nobody Saves The World

    Początek gry jest uderzająco wciągający. W ciągu pierwszego kwadransa zrobiłem masę questów, nabiłem masę leveli, rozwinąłem masę różnych menusów postępu. Gra idzie żwawo do przodu, jak spodziewamy się po tych twórcach. Fajne tempo historii i rozwój sytuacji z jajem. Po dłuższym czasie, nadal jednak nie wiem, jakie jest sedno tej gry, co tu jest mięskiem. Poza cyferkami. Gra w sumie leci do przodu, nie ma ani żadnych zagadek, ani wymagań w walce. Jedyne wymagające myślenia questy na razie to takie typu "uderz przeciwnika 7 razy" (bo żaden nie przeżywa tylu ciosów) albo "ulecz się skillem X" (bo żeby się leczyć, najpierw muszę stracić HP). Gdy w dungeonie wyłączyła się opcja postępu questów klasowych, pomyślałem: o, teraz będzie ten moment, że nie chodzi o nabijanie levela, tylko bardziej starannie zaprojektowaną treść. Wręcz przeciwnie... Cały dungeon polegał na tym, by pokonać masę tych samych przeciwników w takich samych ogólnie korytarzach. Klasę muszę zmienić, żeby... walnąć przeciwnika jako ona i tyle, no kompleksowa sprawa. Ot wygląda na razie jak taka kolorowa wersja trybu single w Diablo 3, lecisz i rozwalasz wszystko i nowy level się sam nabija co minuta. Nawet fajne, ale w porównaniu z tą grą to nawet Guacamelee wygląda jak mieszanka Bayonetty z Hollow Knightem. Paliwo na gamepassa.
  7. ogqozo

    Elden Ring

    Dla mnie jako początkującego, siła postaci na początku gry w Dark Souls robiła OGROMNĄ różnicę. Dla mnie to była najważniejsza rzecz w grze w sumie. Dark Souls ma bowiem niesamowicie sprzężony system typu "im łatwiej, tym łatwiej". Ginąc w jednym ataku przeciwnika, tracisz wszystkie dusze. Nie możesz wzmocnić postaci ani ekwipunku. Powtarzasz jeszcze raz dokładnie to samo od ogniska, co powoduje niecierpliwość, nawalanie byle do przodu i zwiększa dalszą szansę na śmierć i utratę wszystkich dusz. Cała gra to takie szarpanie. Z kolei gdy masz mocniejszą postać na starcie, masz marignes błędu, co zachęca do próbowania różnych rzeczy, co znacznie przyspiesza lepsze opanowanie przeciwników i wszystkie w grze, co sprawia, że tym lepiej grasz, nie giniesz, nie tracisz dusz więc masz też dużo wyższy level, dużo lepsze bronie, nie powtarzasz niczego tylko cały czas progres w eksploracji, ogólnie cały czas odbierasz mniej tych denerwujących, a więcej tych fajnych aspektów gry itd. Gdy któregoś razu zacząłem grę lepszą postacią, CAŁA gra dalej była zupełnie inna. Tak to wyglądało dla mnie. Nikt z "ekspertów Soulsów" też mi nie podpowiedział nic przydatnego w tej kwestii. O dziwo trudno jest znaleźć w necie KONKRETNE porady dla początkujących co do grania w Dark Soulsy (jest masa "porad" pisanych tak jakby piszący sami byli NPC-ami tworzącymi to mistyczne l o r e serii), chociaż kilka dość prostych i nieuniknionych rzeczy może zmienić bardzo wiele. Można samemu to wszystko wyczuć, ale odkrycie tego może być bardzo nudne.
  8. ogqozo

    NBA

    Harden: widzisz, to jest największy sekret koszykówki... to tak naprawdę nie są kroki, jeśli robisz GATHER STEP Embiid: okej, brzmi łatwo! Gather czyli łapię piłkę Ech, będzie pewnie śmiesznie z tymi dwoma w jednej ekipie. Jak to się robi poprawnie, pokazuje nowa gwiazda Pacers. QUADRUPLE GATHER STEP, REFEREE KILLING JUGGLE COMBO. Punkty zaliczone mdr. W Nets jednak też ciekawie, bo... Seth Curry wygląda jako pierwsza opcja lepiej niż wyglądał Kyrie lol. Dwie solidne wygrane dla Nets bez nikogo z "wielkiej trójki", ale z Sethem i Drummondem, to nie lada sensacja. Jakby tak wrócił Durant, nie wrócił Kyrie, Ben Simmons coś tam grał, to Nets mają IMO szanse na wiele.
  9. ogqozo

    Nintendo eShop

    Tak, szykuj się na tę ogromną falę minusów za stwierdzenie dokładnie tego co wszyscy cały czas piszą. Decyzja jest ciężka, chociaż zawsze wiedzieliśmy, że w epoce gier cyfrowych kiedyś tak będzie. Jednak nie spodziewałem się, że tak wcześnie, zwłaszcza 3DS. Na pewno tak wiele osób już nie kupuje, ale brak możliwości kupienia jakiejś gry z przeszłości będzie wielce bolesny. Nie tylko gry z 3DS-a i Wii U będą zablokowane, ale też całkiem wartościowe Virtual Console. O ile na Wii U nie było wydanych tak wiele ciekawych gier, to możliwość grania w pozycje z Wii i starszych konsol czyniła sprzęt wartym posiadania w dzisiejszych czasach. Dostępne jest 300 gier ze starszych konsol (w tym GBA i DS) oraz prawie 30 na Wii, z czego ok. połowa to świetne gry. Może po protestach firmę się przekona żeby zostawili, jak z PS3 i Vitą.
  10. Po latach z tej gry nadal są takie wideo, albo jakiś pokaz skilla i opanowania praw fizyki do zrobienia 4-minutowego kombosa światem, albo wideo typu "hehe bonk bonk Lynela po głowie".
  11. ogqozo

    Elden Ring

    Okej, ważne pytanie. Jak to działa z eshopami online? Na Xboksie? Można być pewnym, że w piątek rano polskiego czasu będę mógł grać? Czy to zależy od gry? Jakiej godziny zawsze mogę być pewnym? Ważne bo muszę wcześniej zatwierdzić urlop.
  12. ogqozo

    NBA

    Mdrrrrr
  13. ogqozo

    Xenoblade Chronicles 3

    SPOILER ALERT
  14. ogqozo

    Champions League

    No nie wiem czy PSG jakikolwiek mecz w Ligue 1 aż tak dominowało, jak dzisiaj. Mecz na połowie Realu, Real bez posiadania, 3 strzały, zero celnych. Jeśli odpadną po takiej dominacji, jak z Manchesterem niegdyś, to będzie mecz rozpaczy.
  15. ogqozo

    Bayonetta 3

    A propos mojego posta wyżej. Samo Platinum ostatnio stwierdziło, że więcej nie będzie robić takich gier jak Bayonetta. Jak powiedział "Famitsu" sam Atsushi Inaba, zapytany o projekt GG: "(...) Chcemy robić gry, którymi można się cieszyć przez dłuższy okres (...) Oczywiście, chcielibyśmy z radością skupiać się na małych ale świetnie pomyślanych grach jak Sol Cresta, oraz robić gry, w których można cieszyć się przechodzeniem jej po kolejnych pojedynczych, starannie zaprojektowanych etapach, jak Bayonetta. (...) Niemniej projekty, które planujemy na przyszłość, będą miały inną strukturę. Patząc na zmiany na rynku, jest to absolutnie konieczne"
  16. ogqozo

    Disco Elysium

    Ok, czuję się teraz jak frajer widząc że przyspieszyli loadingi 500x. Chyba pora retroaktywnie podrzucić grę z 2. na 1. miejsce w GOTY. Disco Elysium to przykład, że w świecie gier jest coś sprawiedliwego. 2 lata po wydaniu wybitnej gry na peceta, twórcy są w stanie naprawiać masę rażących błędów, wydawać grę na konsolach, pudełkowo, dodać tłumaczenia na różne języki. Promocja gry nie musi bynajmniej kończyć się na hype'owaniu przed premierą.
  17. ogqozo

    OlliOlli World

    Kupiłem podjarany, no i... Nie wiem no, gra wygląda jak więcej OlliOlli. Może z czasem plansze się faktycznie zrobią 3D i będą bardziej zróżnicowane, ale w swoim sednie to ta sama gra, co w dwóch poprzednich częściach. Trzeba nadal nauczyć się trasy i ją całą przejechać perfect. W sumie spoko, ale nie jestem jakoś zaszokowany Worldem.
  18. ogqozo

    Mario Kart 8 Deluxe

    Ewidentnie trasy są wykonane w innym stylu. Po części to wygląda na świadomy wybór, bo to nie tak że np. trasa z Wii wymagałaby tyle pracy do reprodukcji, ale wiele elementów graficznych projektowo po prostu uproszczono. Na wielu materiałach trasy wyglądają dość biednie, ale też zwiastun jest dość dziwny, bo widzimy różne poziomy detali, tekstur i oświetlenia w różnych ujęciach, co sugerowałoby, że to nagrania z wczesnego etapu produkcji... Ale te trasy mają niby wyjść za miesiąc. Jeśli Nintendo ma podejście typu "zrobimy to samo w MK8 i w komórkowej wersji" to w sumie trochę dobrze, w komórkowej wersji jest masa ciekawych kostiumów i postaci, może nie będzie to poziom MK8 ale zawsze coś co można by dodać do jednej z najpopularniejszych gier wszech czasów. Ogólnie trochę wątpliwości co do poziomu, ale rozgrywka chyba będzie taka sama, a 48 tras za 25 euro to duża liczba.
  19. ogqozo

    Chrono Cross

    I tak lepiej niż w generacji SNES-a, gdzie olewało każdy kraj poza Japonią. Jaka inna firma może wydawać gry pierwszy raz po angielsku TRZYDZIEŚCI LAT po produkcji i to jest warte uwagi, jak w przypadku Trials of Mana, Live a Live, Terranigma (wydane w Europie ale nie w USA arcydzieło), a kiedyś może to być np. Bahamut Lagoon (którego remake w tym "2D-HD" byłby sto razy lepszą grą od Triangle Strategy!), Treasure of the Rudras itd. ...Ok, tak naprawdę takich firm trochę jest, w tym Sega, Nintendo, Atlus, Falcom i From Software, no ale Square-Enix chyba ma najwięcej największych takich perełek z tych czasów. Kurde, aż mi się przypomniały czasy dzieciństwa i odkrywania przez fanowskie translacje tych gier Squaresoftu, Sailor Moon RPG, Dragon Ball RPG (jak to brzmi, ale to dwie zarąbiste gry!), Dragon Questów (które na SNES-ie miały świetny scenariusz), Front Mission, SaGa, Star Ocean, Tales of Phantasia, Ys V, Tactics Ogre... to były niesamowite czasy dla gatunku. Z tego powodu też kupić Chrono Crossa jak najbardziej mogę, ale grać? No nie wiem.
  20. ogqozo

    NBA

    Jak dla mnie, Nets z WYPOCZĘTYM Hardenem byli jednak przyzwoitą ekipą, która mogła powalczyć o wygraną w większości meczów. Gdy Harden grał drugi dzień z rzędu lub więcej, wtedy dopiero włączał mu się ten tryb totalnego wyczerpu i żal było patrzeć. Jednak zazwyczaj ekipa była przyzwoita gdy Harden miał kilka dni przed meczem. Z kolei bez obu, sytuacja wygląda zazwyczaj naprawdę cienko. Serio nikt na Wschodzie nie wygląda tak źle, jak Nets ostatnio. Miejsce w top 6 naprawdę może teraz być zagrożone. Simmons podobno chce grać dla Nets (według Ramony Shelbourne "praca wre nad przygotowaniem psychicznym do bycia gotowym grać, Simmons jest bardzo podekscytowany tą perspektywą" mdr, chciałbym walić takie teksty swoim pracodawcom). Ale jak to dokładnie pójdzie i czy on jest graczem, który z ekipy niedorajdów zrobi wygrywający team, to nie jestem jakoś pewien. Ludzie mówią, że Simmons z automatu wzmocni znacząco obronę Nets. MOŻE.... Na oko on jest świetnym obrońcą, podobno najlepszym w lidze, ale Sixers sporo grali bez Simmonsa i w sumie bez niego też mieli mocną obronę, więc nie wiem na ile on sam zmienia cały team.
  21. Nie wiem, w jakim temacie o tym piszą, ale ten remake Front Mission robi... jakże znany gdyński wydawca shovelware'u, Forever Entertainment. Grałem na Switchu w ich remake Panzer Dragoona, oczywiście, i jest to jeden z powodów, dla których można mieć wątpliwości co do tego, że gra rozbudzi podobne emocje, co oryginał te 30 lat temu. Jutro będzie transmisja ze spotkania online z inwestorami, gdzie po polsku (chyba?) mają więcej opowiadać o tym projekcie.
  22. ogqozo

    NBA

    Nikt nie powiedział ze Simmons od jutra zacznie trenować i grać mdr. Nets po prostu mają taką nadzieję. Koleś tak się obraził że trudno powiedzieć, jaka jest sytuacja, czasami próbuje ciągnąć tę wersję ze "jest niezdolny psychicznie do gry" i "pracuje nad tym", co oczywiście w praktyce może oznaczać dla niego wiele milionów dolarów więcej na koncie, więc kto wie czy będzie się tego trzymał i w jakiej mierze. Nie wiem no, na razie nie szalalbym z tym mega wzmocnieniem. Ekipa bez Hardena i KD wygląda bardzo słabo i nie wiem, na ile to się zmieni i na którym miejscu będą za miesiąc Nets.
  23. ogqozo

    Chrono Cross

    W przypadku Fajnali z PSX-a to akurat możliwość przyspieszenia znacząco walk zmieniała SPORO w tych grach, które byłyby bardzo ciężkie do przetrwania bez tych opcji. Z kolei Chrono Cross był chyba pierwszą dużą grą, która miała opcję "przyspiesz wszystko" w samej grze mdr (intencjonalnie, pomijam masę zwalonych portów na PC z lat 90., które po kupieniu nowego procesora samoistnie zaczynały lecieć na 4x przyspieszeniu mdr). Jednak walki w CC nie są takie jak w Chrono Triggerze, niby można je unikać, ale... tak naprawdę to jednak nie. Jest masa walk nie do uniknięcia, które dziwnie się ładują, mają przedziwny system którego nikt nie rozumie i nikt nie lubi, i... nic nie dają. W sumie to jest to plus, ta opcja, ale jeśli to jest największa zmiana, to znaczy że niewiele może być zmian. Animacja jest jaka jest. Ogólnie to nawet nie wiem czy to wygląda lepiej, niż jakby puścić Crossa na popularnym emulatorze PSX-a, niestety ta gra się średnio nadaje do potraktowania jej samym wygładzaniem krawędzi bo traci to co było urokiem w wykonaniu oryginału. Obie te rzeczy wypadają nieco lepiej na telewizorze CRT, ale i tak zestarzały się okropnie, widać że Chrono Cross był ogromnie ambitnym projektem jak na możliwości PSX-a, a przerobienie tego na nowszą modłę wymagałoby sporo wysiłku, właściwie nie wiem jak by to nawet zrobić, trzeba by zrobić inną grę, przynajmniej z wyglądu. Niestety pachnie to trochę portem na podobnym poziomie co wersja na PS3 czy Vitę, jak wtedy wyszedł to też niektórzy byli w szoku jak ta gra chodzi. Gra z tego co pamiętam miała dokładnie takie same loadingi jak na PSX-ie. Ogólnie w Chrono Crossie jest masa ciekawych pomysłów, ale Boże, jak zacznę wspominać z dzisiejszej perspektywy, jaki kompletny chaos to jest na każdym poziomie, to aż się śmieję.
  24. ogqozo

    Red Hot Chili Peppers

    Koleś ma kurwa SZEŚĆDZIESIĄT LAT i wygląda lepiej niż ja, nie wiem no jak się z tym czuć.
  25. ogqozo

    Chrono Cross

    Dziwna sprawa wypuszczać ten port, skoro według forumowych ekspertów z tych "100% przecieków" powstaje przecież remake tej samej gry. No ale serio, to nie wiem no, wygląda po prostu jak wypuszczenie Chrono Crossa na nowe platformy przez emulator. Nowe zmiany zostały opisane jako "m.in. możliwość wyłączenia walk oraz ulepszony soundtrack", co brzmi jakby nie było żadnych poważniejszych zmian w grze po ponad 20 latach. A potencjał na faktyczny remake oczywiście jest ogromny, choć nie byłoby łatwo zachować charakter oryginału... Szczerze mówiąc, płakałem jak zobaczyłem intro Chrono Crossa. Następca najlepszej gry wszech czasów przybył z powalająco pięknym filmikiem wstępnym. Cała gra ma się tak do Chrono Triggera, jak Xenoblade 2 do Xenoblade'a 1, ale było trochę ciekawych pomysłów, scen i muzyki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...