Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Czas na pófinały, w starym formacie. Chelsea to trochę kopciuszek w tym gronie, ale Real jest tak wymęczony, że aż żal nawet ich zaganiać do gry, więc w sumie nie wiem kto będzie miał dziś inicjatywę. Real wychodzi w jakimś dziwnym 5-3-2, gdzie chyba (?) Modrić ma operować za duetem Benzema-Vinicius. Kamera będzie pokazywać pewnie siedzącego na ławce Edena Hazarda, który ostatnio zagrał 15 minut w lidze. Cóż, jeden z najlepszych piłkarzy w historii Chelsea okazał się jednym z najgorszych dla Realu, na ten moment trudno od niego oczekiwać dobrego meczu, bo on miał takie bodaj 2 czy 3 w tym sezonie, poza tym jest ciągle kontuzjowany. Oczywiście chciałbym go zobaczyć na boisku... jeszcze kiedyś.
  2. ogqozo odpowiedział(a) na 20inchDT odpowiedź w temacie w Ogólne
    Garść informacji w ramach re-hype'u trzy miesiące przed premierą. - zespół chciał/musiał zrobić coś kompletnie nowego, dlatego pierwsza faza produkcji gry zajęła tak długo - "nie było łatwo stworzyć warunki do pracy nad tą grą, bo to nie jest typowa gra, jest trochę wyjątkowa, ponadto byliśmy zajęci Kingdom Hearts" - także dlatego tytuł nie zawiera "dwójki", by gracze byli pewni, że nie muszą znać poprzednika - pracując nad portami WEWY, zespół złapał inspirację, jak na nowych konsolach bez dwóch ekranów nadal zaoferować system walki stawiający na faktyczną kontrolę nad współpracującymi postaciami - nadal będziemy kontrolować wiele postaci naraz, wykorzystując różne przyciski. Czyli np. A odpowiada za jedną postać, i możemy zrobić kilka rzeczy poprzez krótkie wciśnięcie A, długie wciśnięcie, wciśnięcie kilka razy itp. Mam pewne obawy o grywalność w porównaniu do oryginału... - w grze będzie system podnoszenia poziomu relacji między postaciami - świat gry odzwierciedli wiele zmian, jakie przeszła Shibuya przez te 14 lat. Wierność temu miejscu jest nadal priorytetem - teraz odwiedzimy znacznie więcej miejsc (także Harajuku). Przejście gry powinno zająć co najmniej 50 godzin - będzie dużo nowej i dużo starej muzyki (remixy takich hitów jak "Calling" i "Twister" potwierdzone) - nazwy powinny być teraz jak w życiu, czyli sklepy Parco będą się nazywały Parco, a nie Molco itd. - zespół bardzo by chciał, aby marka WEWY stała się większa, rodziła więcej gier z większym budżetem, ale to wszystko zależy tylko od sprzedaży Neo No ogólnie trochę się jednak powoli jaram, niby coś takiego jak WEWY się nie powtórzy ale to jest jedna z najlepszych gier w historii, z może moją ulubioną ścieżką dźwiękową ever.
  3. ogqozo odpowiedział(a) na malin1976 odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Bez przesady. Ze Szwajcarami się skończyło tak, że obaj są od dawna w kiepskiej formie. Szczęsny po włosku mówi płynnie już od kilku lat, co nie jest częste dla zawodników z zagranicy, pojawia się na konferencjach, fani są od lat pod wrażeniem jego języka i znajdziesz nawet w internecie żarty typu "Szczęsny mówi lepiej po włosku od [zawodnik pochodzący z południa Włoch]". Myślę że wolałby Londyn, jak prawie każdy piłkarz polskiej reprezentacji. Dortmund to trochę dziura, byłem tam specjalnie na mecze BVB i to nie jest ciekawe miejsce do życia, ale sportowo, Dortmund jest bez wątpienia największym klubem, w którym mógłby przyjść jako pewny numer 1. Jeśli przyjdzie Donnarumma, a Dortmund awansuje do LM, to oczywistym krokiem dla Szczęsnego jest cisnąć na transfer tam. Gorzej jak Dortmund nie awansuje do LM, Haaland, Sancho i Bellingham odejdą itd. Dortmund nadal ma pozytywne uprzedzenie do Polaków i na pewno interesuje się zarówno Szczęsnym, jak i Drągowskim. Chociaż oczywiście także innymi bramkarzami.
  4. ogqozo odpowiedział(a) na malin1976 odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Jak wyżej, jeśli Juve faktycznie zależy na Donnarummie, to trudno założyć, żeby Szczęsny został. Niewiele klubów nadal będzie chętnych na ściągnięcie bramkarza takiego jak Szczęsny, ale Dortmund szuka bramkarza z wysokiej półki, jako duży klub, który od lat ma rosnące problemy z niedostającym poziomem swoich bramkarzy. Wielu liczyło na to, że do BVB przejdzie Mike Maignan, ale ten według większości źródeł jest już dogadany z... Milanem jako następca Gigiego. Dostępny powinien być też Andre Onana (którym BVB jest faktycznie zainteresowane), który W Anglii niewiele klubów szuka bramkarza, ale po cichu rośnie uczucie, że Arsenal kogoś będzie chciał, przy kiepskiej formie Leno. Szczęsny chyba nadal kocha Londyn i Arsenal całym sercem, tak że nie wykluczałbym...
  5. ogqozo odpowiedział(a) na Dahaka odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Gra zawsze miała pewną grupę nawiedzonych fanów, dla których to jest największe arcydzieło w historii, ta grupa oczywiście rosła z każdym rokiem. Ale też jest pewna granica ociężałości i nadmiaru powolnie wykonywanych rzeczy, przy której mało osób będzie w stanie skupić się na zaletach danego tytułu, bo po prostu ich będzie wnerwiać i nudzić samo granie. Nier Automata też jest kontrowersyjny, ale ma tę granicę znacznie, znacznie wyżej. Jest znacznie przystępniejszą grą. I raczej musi pozostać dużo bardziej cenioną przez większość grą.
  6. ogqozo odpowiedział(a) na Labtec odpowiedź w temacie w Switch
    Jeszcze zainm wyszedł Switch, ludzie w tym temacie pisali posty typu "kupię tylko lepszą wersję" i ten temat jeszcze na długo przed premierą był głównie wypełniony tymi "rzekomymi znaczącymi ulepszeniami". No i tak ponad 4 lata minęły z ciągłym czekaniem na nadchodzące znaczne ulepszenia, Switch nadal jest najlepiej sprzedającą się konsolą (i Nintendo jak większość producentów elektroniki martwi się bardziej o podaż niż popyt; mniej z Lite'em, dlatego też ta konsola ma większe szanse na spadek ceny), Switch ma tysiące świetnych gier, spisuje się cudownie. Nie chcesz to nie kupuj. Ulepszona wersja KIEDYŚ wyjdzie, tak jak ze wszystkim... pewnie to nadal kwestia przynajmniej roku od teraz. Zrobienie znacznie lepszego Switcha bez podnoszenia ceny o dużą kwotę będzie w obecnej sytuacji bardzo trudne, a ponadto... nie wydaje się potrzebne do niczego Nintendo, bo Switch ciągle nie okazuje żadnych oznak zmęczenia na rynku. Nie chcesz nie kupuj, Switch ma trochę ekskluzywów (tak jak teraz MH Rise, najlepsza duża gra akcji ostatnich lat), ale głównie wyróżnia się jako najlepszy sprzęt do wszystkich gier, niż żeby było aż tak wiele z nich, które nie są dostępne na sprzętach stacjonarnych. Jak ktoś nie widzi pożytku w graniu przenośnym to Switch nie jest jakoś wyjątkowo konieczny do życia. Ceny gier ogólnie są właściwie normalne, wyjątkiem jest trzymanie cen gier wydawanych przez Nintendo. Które zaiste jest fenomenem, po 4 latach Zelda nadal jest na półkach za 60 euro. To jest chore, natomiast większość gier innych wydawców na eShopie ma podobne ceny i podobne promoje, co na Steamie. Niestety gry promowane przez Nintendo nadal schodzą doskonale i wypełniają top 10 miesiąca w wielu krajach i Nintendo nie ma powodu, by rezygnować z takiej kasy. Jeśli gra jest wielkim hitem na 100 godzin to w sumie niewielka różnica, ale jak się kupi jakiegoś średniaka za 60 euro jak Paper Mario i wychodzi po dwóch godzinach na jaw że nie lubimy tej gry, to ból jest, nie ukrywam. Na szczęście rynek używek w Polsce jest bardzo dobry, znacznie lepszy niż poprzednich konsol Nintendo. W bogatszych krajach jest gorzej, ale nowe produkcje Nintendo są zazwyczaj popularne. Opcji sterowania jest wiele i każda gra (prawie) obsługuje je wszystkie. Switch daje wiele możliwości i można przechodzić z jednej do drugiej natychmiast i to jest w nim piękne. Nie zawsze jest to optymalne dla każdej gry, ale to inna sprawa. Niektóre gry najfajniej się obsługuje ekranem dotykowym (niestety wiele gier mogłoby, a tego nie robi, nawet jeśli istnieje wersja na telefony i tablety), w wiele innych nie ma sensu grać na małym ekranie, inne naprawdę proszą się o lepsze sterowanie niż w trybie handheld jest możliwe (osobiście gram w prawie wszystko na joyconach, wygoda przeważa, ale więksi wrażliwcy w wiele gier będą woleli na znacznie lepszym padzie Nintendo). W niektóre nie ma sensu grać na TV. W niektórych naprawdę fajne są wibracje, których na Lite brak (jednak też niejedna gra ma bardzo bazowe, albo w ogóle nieobecne wibracje). Z tego powodu sterowanie ruchowe nie jest bardzo popularne, niestety. Zbyt wiele osób by ich i tak nie użyło i twórcy w to nie wchodzą. Najwięcej sterowanie ruchowe daje zwłaszcza w grach, gdzie można pocelować, jak Zelda, Splatoon (ograniczone ale nadal lepsze niż prawa gałka), Doom, Residenty; nie ma ich wiele, niestety, bo bardzo je lubiłem. Da się grać bez wątpienia joyconami na małym ekranie, chociaż z wygodą jest różnie. Ale ja tak przegrałem dziesiątki godzin Mario Odyssey, jak chwilowo mieszkałem w miejscu bez TV. Gorzej niż na TV, ale lepiej niż jakakolwiek inna opcja na granie przenośne (w przypadku gier z prostszym sterowaniem, wolałem handheld, ale w Mario Odyssey dużo lepiej było mieć wolne ręce. Niektóre gry akcji są znacznie trudniejsze w sterowaniu w trybie handheld). Ogólnie Switch to wielki kompromis, ale naprawdę udany. Tego co robi Switch, nic nie podrobi, byłoby niesamowicie trudno zrobić to tak dobrze i zarazem tak tanio w jakikolwiek inny sposób. Ring Fit Adventure to gra, do której trzeba mieć zapał, to chyba oczywiste. Pod względem zawartości jest szokująco sensowne, to jest bardziej udany klasyczny jRPG niż Bravely Default II. W pewnym sensie najlepszy klasyczny jRPG od dawna. Wszystko oczywiście zależy od tego, czy kogoś wkręci to sterowanie, bo to cały sens gry, ale dla wielu osób to jest ich ulubiona gra.
  7. ogqozo odpowiedział(a) na malin1976 odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Jeśli Juve w obecnej sytuacji wyłoży na kolejny ogromny kontrakt w postaci Donnarummy (cel jest jasny - ciśnięcie wizji Juve jako klubu największych gwiazd i najlepszych na świecie) to naprawdę trudno sobie wyobrazić, żeby Szczęsny miał szanse grać. To by było absurdalne, jakby Donnarumma za taką kasę siedział na ławie. Dlatego zakładam, że ten transfer byłby automatycznym pożegnaniem, z chęcią obu stron. Szczęsny aby być gdzie indziej numerem 1, a Juventus potrzebowałby natychmiast go sprzedać dla wyrównania budżetu. Na ten moment mogliby dostać za jego transfer dobrą sumkę, ale po roku ławkowania inaczej to wygląda dla każdego.
  8. ogqozo odpowiedział(a) na malin1976 odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Wygląda na to, że Gianluigi Donnarumma ostatecznie odrzucił możliwość przedłużenia kontraktu w Milanie. Trochę jednak cios dla fanów, niby nie pierwszy raz koleś męczy odejściem, ale była chyba jakaś nadzieja, że wielki Milan powróci, a nie zrobi tego oddając swój nadal największy talent. Ten ma kontrakt tylko do końca sezonu i może lada chwila podpisać z kimkolwiek, oczywiście wydaje się, że będzie to Juventus. Szczęsny może w takim przypadku odejść do Dortmundu, bo nie wiem, czy w Anglii będzie ktoś chętny. Mbappe też ciągle odrzuca intrante oferty przedłużenia od PSG (choć ciągle ma rok, Paryżanie są zestresowani). Alaba chyba się dogadał z Realem. Ogólnie wygląda na to, że w dobie niskich przychodów z powodu korony, więcej graczy będzie rezygnować z przedłużeń kontraktów i starać się wycisnąć transfer do preferowanego klubu bez opłaty.
  9. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Telewizje z różnych krajów robiły przez te lata filmy typu "Jak to możliwe że ktoś ma na imię Adolf?" i Hutter jest tam obowiązkowym najbardziej znanym gościem mdr. No ale tak jak większość, używa wyłącznie "Adi". Eintracht to duży klub, nawet teraz zanotował według szacunków wyższy przychód, niż Gladbach. Mimo że nigdy nie grał w Lidze Mistrzów, jedyny raz w tym pucharze zaliczył w 1960 roku, gdzie miał pamiętny finał przegrany 3-7 z Realem. Ale gdyby Eintracht zachował Huttera i awansował do LM, to mógłby zacząć się w niej regularnie pojawiać, ma na to budżet. Czemu Hutter odchodzi? Na razie powiedział tylko tajemniczo "wyjaśnię powody, gdy będzie na to czas". Brzmi jakby może był jakiś konflikt, któż nie ma konfliktów z szefami. No nie wiem. Ale po ogłoszeniu, coś zaczęło się psuć. Porażka 4-0 z Gladbach. Teraz 1-3 z Leverkusen. I nagle, Dortmund ma tylko jeden punkt straty. BVB może uratować sporo, wszak obecność w LM to także większa szansa na zachowanie dłużej najbardziej pożądanych piłkarzy, jak Haaland, Sancho czy Bellingham ("może on kłamie, że ma 17 lat. Fantastyczny piłkarz", powiedział o nim po meczu Pep Guardiola). To może jednak będzie najciekawszy wątek końcówki sezonu. No i Lewandowski, fatalny mecz Polaka, średni występ Bayernu, kolejna porażka z Mainz, ale i tak obrońcy na koniec podali mu prosto piłkę i i tak coś wbił. Co za sezon dla niego w Bundeslidze. Obojętnie co się dzieje to gola strzeli.
  10. ogqozo odpowiedział(a) na Moldar odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Organizacja Euro 2020 w skrócie https://twitter.com/Emishor/status/1386315979907551232?s=20
  11. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Monster Hunter
    Grałem wiele godzin w wiele Monster Hunterów i w sumie nadal nie wiem, co robię, nie mam pojęcia do czego służy 95% przedmiotów i menusów, ogarnięcie w instynkt całego sterowania mnie przerasta, ale gra i tak jest zaje'bista. W porównaniu do poprzedników to jakaś masakra, zasuwam na piesku, wspinam się po górach, latam w powietrzu jakieś dystanse jak na bungee, walczę zaraz z potworami w nastrojowym lesie, piękne scenki poetycko mi przedstawiające potwora, potwór zaraz jak żywy ze mną walczy, gra wygląda i brzmi cudownie. No co tu mówić jaka ta gra jest dobra, przecież jakby to wyszło w grudniu to by z Hadesem o GOTY musiało walczyć w mediach bo z niczym innym. Jedna z najlepszych gier AAA ostatnich lat bez wątpienia, i to nawet dla mnie gdzie nic nie czaję.
  12. ogqozo odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    UEFA postawiła wymóg 25% zapełnienia stadionu. Dlatego też Dublin i Bilbao ostatecznie zostały zmienione na Petersburg i Sewillę, nie mogły one do dzisiaj tego zapewnić. Tutaj tylko "polska" grupa ma pecha, bo wygląda na to, że tylko te dwa stadiony zostały zmienione. Monachium jeszcze zdawało się wątpliwe, ale chyba zostanie. Pytanie oczywiście, co będzie, jak w czerwcu nagle wyskoczy nowy niebezpieczny transylwański wariant korony i jednak nie będzie można wpuścić 100 tysięcy ludzi żeby się przytulali, mimo obecnych zapewnień rządów. No ale plan jest taki, żeby było kibiców, jak najwięcej. Prawdopodobnie mecze w Azerbejdżanie, Rosji i Węgrzech będą przy 50% zapełnienia albo przy pełnym stadionie (założenie, że tylko stestowani będą wpuszczani). No ale na większości stadionów plan to 1/4 lub 1/3 zapełnienia.
  13. ogqozo odpowiedział(a) na Godot odpowiedź w temacie w Switch
    Skakanka była dla mnie prawie tak zła, jak siatkówka. Rozkręca się szybciej, no ale kurna nadal jak się pomylisz to musisz zacząć od początku STO RAZY. To są dwa księżyce, których nie zrobiłem w tej grze, 500x trudniejsze od wszystkich innych (może poza darker side, które jednak też wymaga długiej koncentracji i nieznośnie długiego powtarzania w razie wtopy. No ale dużo bardziej znośnie niż bieganie za tą piłką...)
  14. ogqozo odpowiedział(a) na Dahaka odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Obecny nastrój w świecie graczy:
  15. ogqozo odpowiedział(a) na Moldar odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    No nie do końca po cichu, bo Florentino cały czas mówi, że projekt nie jest anulowany, tylko zawieszony. "Może źle wytłumaczyliśmy, nie dostaliśmy szansy zaprezentować dokładnie projektu, musimy teraz go poprawić...". Według niego na razie nikt nie zapłacił kary związanej z rozwiązaniem kontraktu. Myślę, że gdyby kłamał, to ktoś z tych klubów by to powiedział, więc zakładam, że tak jest: kluby faktycznie podpisały zobowiązania do Superligi, a teraz szybko zcykały że się wycofują, nie chcą wyjść na "tego złego" przed innymi, spychając ten duży problem gdzieś w przyszłość. Właściwie to wygląda tak, że jeden Florentino coś mówi osobiście, codziennie daje szczegółowe wywiady, co myśli, czym się kieruje i jak to wygląda, co się stało. A reszta klubów nic nie mówi, zaraz tylko się wycofała w mętnych słowach, opublikowała coś jakby przeprosiny i no widać że coś im wstyd, bo nie podają specjalnie szczegółów swojej aktywności. No ale trochę mnie rozwaliło jak w wywiadzie powiedział, że bez Superligi nikogo nie stać na Mbappego czy Haalanda. Serio, nikogo? To co, znikną jako piłkarze? Nikt nie będzie ich miał jak nie będzie kasy? Koleś ciągle mówi o "śmierci futbolu" gdzie wydaje się, że to co opisuje nazywa się po prostu downsizing. Kluby mogą mieć problemy, załóżmy że mogą nawet upaść. No ale piłkarze zostaną ci sami i gdzieś indziej będą grać, więc jak "futbol" miałby upaść? Wydaje mi się niepodważalne, że problemem jaki ma Florentino nie jest "śmierć futbolu", tylko konkurencja. Jeśli WSZYSCY będą mogli zapłacić Mbappemu 50% mniej, to po prostu Mbappe dostanie 50% mniej. Przecież nie powie że za jedyne 20 milionów to on to rzuca i idzie na kasę do Tesco. Ale jeśli ktoś inny, choćby jeden klub, będzie jednak w stanie mimo kryzysu skądś wyczarować kasę i mieć dużo więcej niż inni... Tylko tutaj pytanie, kto miałby to być i jak. Oczywiście oczy wszystkich popatrzą na kluby sponsorowane bardziej przez mecenasów, jak PSG i Man City. Na razie nic nie wskazuje, żeby te kluby miały szastać. Zarówno PSG, jak i Man City muszą się trzymać budżetu FFP i chociaż trochę szachrają ze sponsorami, to mniej więcej mają balans. PSG od czasu Neymara i Mbappego zatrudnia graczy głównie po okazji i żadne wielkie gwiazdy, z kolei Man City też rezygnuje z najdroższych supergwiazd i trzyma budżet płacowy na poziomie Arsenalu, Tottenhamu czy Chelsea. Te kluby są dużo mniej rozbuchane niż taka Barcelona, więc jakoś mnie to nie zdziwi, jeśli lepiej przetrwają kryzys. Z Mbappem trochę tak jest, jak powiedział Florentino, czy też Leonardo z PSG: nikogo teraz nie stać na Mbappego, nawet PSG nie stać na Mbappego. No ale to jest tylko magia powiedzonek ekonomicznych, bo przecież w rzeczywistości fizycznej musi być, że oczywiście gdzieś Mbappe latem podpisze kontrakt. I to jednak niemały. Paradoksy.
  16. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Według niemieckich mediów, wydaje się pewne, że Robert Lewandowski zagra w sobotę z Mainz od pierwszej minuty. Stawka wiadoma - w razie wygranej, Bayern jest oficjalnie mistrzem Niemiec. No i na pewno ciśnienie jest na rekordzik Gerda Muellera, choć teraz to symbolika. Nieźle, że Lewandowski mimo pauzy chyba absolutnie nie musi wątpić, że po raz pierwszy w historii zdobędzie przynajmniej Złotego Buta - mając 35 goli, nadal ma 10 bramek przewagi nad drugim Cristiano Ronaldo. David Alaba i Thomas Mueller pobiją rekord, zdobywając 10 tytuł mistrzowski. Na drugie miejsce w tej tabeli wszech czasów ex-aequo wskoczą wskoczą Neuer, Boateng, Javi Martinez i Lewandowski, ten ostatni także dzięki dwóm tytułom z BVB. Alaba żegna się z klubem po sezonie i według wielu donosów, wybrał Real Madryt.
  17. ogqozo odpowiedział(a) na Moldar odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Niespecjalnie widzę głosy "broniące" Superligi, beczenie z pewnych typów komentarzy na jej temat to nie to samo. (Przy czym ja nie zgadzam się też z tym powyżej) O czym to świadczy obecnie, jeśli 15 klubów robiących własne rozgrywki miałoby ZABIĆ setki rozgrywek krajowych i setki klubów? Bo takie widzę komentarze w brytyjskich i nie tylko mediach co chwila. Przecież te kluby są tak mocno faworyzowane przez UEFA i format LM, czyli na chłopski rozum bez nich właśnie inni powinni zyskać? Nie wiem jak oni to sobie wyobrażają. Te kluby miały zamiar mieć własne rozgrywki i tyle, nie było w planie żadnej napaści na sejfy, anulowania komuś czegokolwiek, zajęcia im kont. Jeśli teraz jest tak bardzo nie fair i Man United zabiera kasę jakiemuś Leicesterowi, która na wolnym rynku by była bardziej równo podzielona ale zła UEFA faworyzuje bogatych... to czemu Leicester miałby UMRZEĆ przez to że Man United gra w Superlidze? A James Corden płakał że ZABIJĄ setki klubów przez 6 minut w swoim programie. Jak dla mnie ludzie płaczą na coś, co sami samodzielnie robią. Po prostu interesują się meczami jednych klubów bardziej niż innych. I to zawsze było i będzie i naprawdę nie wiem, jaki miałby być system wymyślony przez tę złą UEFA, żeby ten podstawowy fakt się zmienił. Niektórzy mówią, że lepsza byłaby "Liga tylko Mistrzów". No spoko, może dla niektórych ciekawsze jako show, ale co to zmieni w nierówności mdr? Jak Legia zagra w 1/32 finału z Bayernem, dostanie bęcki, nikt tego nie będzie poza Polską i fanami Bayernu oglądał, co to niby zmienia w tym okropnym świecie? Duże kluby mają najwięcej fanów bo są najlepsze i tyle. I oglądają mecze tych ekip w dowolnych znaczących rozgrywkach. Co to ma dać jakiejś Legii, że byłby tylko jeden angielski klub w LM? Nadal angielska liga jest popularna, ma fanów zainteresowanych meczach w Anglii i zagranicą, jest bogata i nawet kluby, które nie grają w europejskich pucharach, będą z samej tej racji znacznie bogatsze od Legii. Fani Tottenhamu nie przerzucą się na Legię dlatego, że Legia "gra w Lidze Mistrzów", jedyny efekt byłby taki że by ich nie obchodziła LM, a dalej wspierali Tottenham. Weźmy tak. Myślicie że w 1982 roku Diego Maradona się zastanawiał, czy pójść do Napoli czy do Widzewa Łódź? Widzew właśnie był w półfinale Pucharu Europy. Z kolei Napoli nigdy w historii nie było w półfinale Pucharu Europy. Ba, przed przyjściem Maradony nawet w tym pucharze nigdy nie zagrało, bo nigdy nie zdobyło mistrzostwa (za czasów Maradony zdobyli dwa razy, ale w Europie nigdzie nie zaszli, raz przegrali z Realem a raz ze Spartakiem Moskwa). Przecież to było przed tym, jak źli miliarderzy zniszczyli futbol poprzez Ligę Mistrzów, i szanse były równe - no patrząc na logikę niektórych, Widzew (czy tam wstawcie Bukareszt, czy CSKA Sofia, whatever) na pewno lepsza opcja od Napoli, bo przecież ma większe szanse na europejski triumf, podobno jak się usunie kluby z wielkich lig z LM to wtedy te mniejsze stają się im równe. Dziwnym trafem jednak wybrał Napoli i chęć grania co roku z tymi samymi największymi klubami i największymi gwiazdami, bleh, co za nudy.
  18. ogqozo odpowiedział(a) na Moldar odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
  19. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Heh, pisząc o tym nowym formacie nawet bym nigdy się nie spodziewał, że za niecały miesiąc nas to czeka. Teraz możemy to porównać nie ze starą LM, ale z Superligą. No więc nowa formuła LM: - ma możliowść spadku dla każdego, jeśli zagra wyjątkowo zły sezon - jest możliwość awansu dla każdego... jakaś - są miejsca "legacy", ale oparte na rankingu UEFA, więc ostatecznie grając słabo przez kilka lat można wypaść na amen. PLUS to działa tylko dla premiowanych miejsc w lidze. Czyli np. w tym sezonie te miejsca "legacy" byłyby dla Tottenhamu i Arsenalu, ale gdyby Arsenal nie wygrał pucharku krajowego, to by już wypadł z LM i tak. Za nim w rankingu Lyon, ale Lyon skończył na 7. miejscu w Ligue 1, więc też przepada. Za nimi więc weszłaby Roma. Czyli ogólnie jest bardziej sztywno, ale jest jakaś iluzja mobilności społecznej, której tak było ludziom brak w Superlidze. Taki Milan nadal może dość łatwo wypaść z LM na lata, a takiej Atalancie w ogóle nie będzie ciężko awansować do ćwierćfinału. Nawet Legia może nadal co roku wygrać. Powinno być zresztą w tej formule więcej niespodzianek, niż teraz (choć pewnie nadal niewiele). Moim zdaniem, 10 meczów w grupie 36 klubów stwarza znacznie większe warunki do zaskoczeń, zwłaszcza dla klubów półki Dortmund czy Napoli, które potrzebują tylko jednej zaskakującej wygranej, by nagle wpaść w tabeli ponad któregoś faworyta. 8 miejsc to wystarczająco ciasny target. 10 meczów na 36 ekip to naprawdę mało i siłą rzeczy konkurencyjne ekipy będą blisko siebie w punktach. Marketingowo też widzę plusy, dla takiej Legii (lol) 10 meczów w LM, w tym z dwoma odmiennymi potentatami i kilkoma znanymi markami średniej półki, to spora atrakcja. Poszli na wiele kompromisów względem tego, co opisywałem miesiąc temu: - dobre wyniki w LM (bez wygranej) nie będą jednak wystarczać od grania w niej co roku, dobre miejsce w lidze krajowej będzie wymagane - tylko dwa miejsca "legacy", jedno dodatkowe miejsce dla klubu z Francji, jedno z dodatkowych miejsc dla płotek typu mistrz Bułgarii z kwalifikacji - zapewnienie o braku meczów w weekend Dla mnie spoko, nie wiem no... nie tylko jeden Florentino miał wrażenie, że faza grupowa LM jest trochę zmarnowana w obecnych czasach.
  20. ogqozo odpowiedział(a) na Moldar odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Nikt nie mówił, że nie można być kibicem Realu. Pytanie tylko było z tego takie, co ci kibice Realu takiego wielkiego traciliby w razie Superligi. Niby chamówa, ale te regularne powody kibicowania jakoś nie zniknęłyby jak dla mnie: najlepszy futbol, najlepsi piłkarze. Świat płacze, że Atalanta nie miałaby finansowo szans z Juve, ale przecież fani Juve nie zostali nimi z powodu tego, że Juve dawało tak dużo szans rywalom. To wszystko teraz stary temat. Kurna, co za dwa dni w futbolu, zwolnienie Jose Mourinho nawet nie było tematem dnia, albo nawet tematem godziny. Tak naprawdę to chu'j wie kto tak naprawdę odejdzie a kto jednak wróci, bo w prawie każdym klubie mówi się o możliwości rezygnacji prezesa lub trenera, a może niedługo i właścicieli, ale może się "odbrażą". Prezes UEFA już gorąco przywitał Mancheser City z powrotem w organizacji, no tęskniliśmy mdr. Bajer jest taki, że Florentino mówił w jednym prawdę - kluby są finansowo w du'pie z racji korony i teraz zarządzanie nimi Konsekwencje tego będą chyba na zawsze kopalnią beki, Florentino jest chyba spalony na dzielni. Ludzie będą wyciągać cytaty z tego jednego dnia długo, ale beka jak szybko się część z nich kapnęła i dziś w trakcie dnia zaczęła mówić o tym że klub jest własnością kibiców itp. Dwa dni po podpisaniu tej Superligi.
  21. ogqozo odpowiedział(a) na Moldar odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    No ale za co kibicujesz temu Realowi od 25 lat? Pochodzisz akurat z tej okolicy Madrytu? Czy kibicujesz Realowi bo był dużym klubem, wygrywał, zatrudniał za grubą kasę najlepszych piłkarzy i największe gwiazdy? Przecież nie tym się Real Madryt wyróżnia i nie tym zdobył tytuł lidera popularności, że wyjątkowo tradycyjnie, wyjątkowo amatorsko i bezpieniężnie, wyjątkowo wyrównanie i uczciwie rywalizował w gronie tru lokalnych klubów w Hiszpanii. Tylko właśnie tym, że tego nie robił, wykorzystywał swoją historyczną wielkość i dominującą pozycję niedającą na dłuższą metę szans rywalom, zgarniał kasę, zatrudniał najbardziej utalentowanych i sławnych piłkarzy, i dominował pod tym względem na lokalnym poletku. Real Madryt zbudował swoją bezkonkurencyjną potęgę nie tylko na wsparciu władz państwowych, ale też na fakcie, że w latach 40. i 50. sprawny biznesmen Santiago Bernabeu wprowadził wiele komercyjnych i profesjonalnych rozwiązań, które reszta wprowadziła dopiero później. Ponadto, to Real Madryt zerwał najbardziej w historii z lokalnością futbolu, a transfer di Stefano był początkiem całej koncepcji budowania składu klubu piłkarskiego przez płacenie dużej kasy za największe gwiazdy ze świata, nie tylko z okolicy. Nie wiem do końca na co ludzie się obrażają czasami. Wady Superligi są oczywiste, ale niektórzy zgrywają elitarnych, jak to oni wspierają prawdziwy tru fanowski futbol. Jaki to fanowski futbol z kibicowaniem tym klubom? Ile procent fanów Manchesteru United to są ludzie z zachodniego Manchesteru, żeby faktycznie nie mieli innego klubu bliżej i nie byli kibicami sukcesu, gwiazd, tego co potrzebuje kasiory? Są kibicami bo Man United było lepsze w piłkę od innych klubów. Jest jakaś różnica w tym fakcie, czy oni są z Wigan, z Polski czy z Chin, jeśli tak czy siak mają bardziej lokalny klub, więc to ewidentnie nie tym się kierują? Więc co się teraz zmienia w tym względzie? We Włoszech teraz była taka gadka. Ktoś tam mówi "przy większych dochodach z Superligi, nie będziemy mieć z wami szans". A Agnelli odpowiada: "no to wiele się nie zmieni". Ludzie w internecie wściekli, ale też to nie jest tak daleko od prawdy. Nie żyjemy od bardzo dawna w czasach, gdzie były jakiekolwiek równe szanse. Przez ostatnie 30 lat raz wygrała Roma, raz Lazio. Tyle. 28 razy Wielka Trójka. Moim zdaniem, to wiele znaczy, że jednak 2 razy na 30 lat ktoś inny niż Wielka Trójka wygrał tytuł. To jest dla mnie duża różnica. Niemniej nie ma co mówić, że 30 lat temu to nie było tak, że pewne kluby miały dużo większy budżet i dominowały, bo to akurat ogólnie było tak samo. Dlatego też te kluby mają więcej kibiców, niż reszta razem wzięta. Superliga mi się niezbyt podoba, ale też no mam trochę beki jak np. fani Arsenalu z Dąbrowy Górniczej piszą o tradycji klubu dla pracowników, o community itd. Że ich okradziono. No na pewno akurat przez bycie w tym community i bycie dziedzicem ojców założycieli-robotników jesteś fanem akurat Arsenalu, a żaden z was jakiegoś Sutton czy Dulwich mdr.
  22. ogqozo odpowiedział(a) na Moldar odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Nie napalałbym się na zwycięstwo UEFA w sądzie. W sumie patrząc z boku to czemu firmy miałyby nie robić czegoś co chcą, dlatego, że jakaś zewnętrzna organizacja im nie pozwala. Brzmi trochę jak monopol, i to przymusowy dla innych. Nie pamiętam żeby takie ograniczenia w Europie przeszły w jakimkolwiek sporcie. Samo niepozwolenie na stworzenie Superligi brzmi jak jakiś totalny nielegal, ale jak to bywa z przepisami monopolowymi na pewno są w tym setki niejednoznacznych niuansów w zależności od szczegółów co kto chce zrobić (kluby nie chcą odchodzić z lig krajowych, superliga miałaby być obok nich). Biorąc jednak pod uwagę, że UEFA nie wygrała nawet z Manchesterem City z FFP, jakoś na chłopski rozum nie stawiałbym że ma lepszy ogar od tych klubów w sprawie przepisów, które powstawały w jakiejś zamierzchłej przeszłości. Kluby podjęły jakąś decyzję, a UEFA bez względu na sytuację przecież musi mówić, że zabroni, zamrozi, wywali.
  23. ogqozo odpowiedział(a) na Moldar odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Na razie jako prawilny fan Roberta to wyobrażam sobie odwrotny scenariusz: UEFA wywala chętne kluby natychmiastowo (w sumie na razie na to się zanosi, możliwe że większe zebranie będzie dopiero w piątek), do półfinałów wstawiane są Bayern, Dortmund i Porto, tym razem ze zdrowym Lewandowskim na luzie wygrywa zawody Bayern, w finale pokonują PSG, Lewandowski znowu zgarnia wszystkie nagrody.
  24. ogqozo odpowiedział(a) na pawelgr5 odpowiedź w temacie w Switch
    Gra ma mniej elementów niż Stardew Valley i bardziej stawia na opowiadaną scenkami i dialogami historię. Ponadto rozgrywka jest dość powolna (zarówno w sensie sterowania, jak i progresu, nie ma tak jak w SV że ciągle jest coś tam nowego innego do zrobienia w czasie gdy jako cel zbieramy jakiś inny surowiec na coś innego). Jeśli ktoś by wolał tę grę od SV, to pewnie głównie dla "historii" i anime wyglądu, połączonego z nadal typowym sielskim hodowankiem farming sima. Hicior na miarę SV to by raczej nigdy nie był, ale na pewno gra nie zostałaby tak zimno przyjęta na premierę gdyby wyszła za 50 zł. Ogólnie wielu osobom się spodoba, można obczaić demko i zobaczyć czy wciąga.
  25. ogqozo odpowiedział(a) na pawelgr5 odpowiedź w temacie w Switch
    Myślę że nikt na tym forum nie kupiłby książki do czytania za 1,60 zł, co dopiero za 160 zł.