Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo odpowiedział(a) na Roger odpowiedź w temacie w Opinie, komentarze - forum, magazyn
    Ciężko mi w to uwierzyć. "Edge" przestał podawać nakład bardzo dawno temu, kiedy spadł poniżej 20 tysięcy. Nie wiem czy jakiejkolwiek drukowanej publikacji na świecie w tym czasie cokolwiek wzrosło. Na stronie Future jest podane niecałe 14 tysięcy i jeśli przez ostatnie 10 lat nakład takiego pisma faktycznie spadł tylko o połowę, to i tak kapitalnie mocna walka na tym rynku.
  2. ogqozo odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w Switch
    Co jeszcze, branie serio tak aburdalnych postów? Chyba wszyscy wiedzą jak wygląda Super Mario Bros. sprzed 35 lat i jak się w nim steruje, no płynność niezrównana, sterowanie jakby zespolone z twoim mózgiem, animacja przekraczająca możliwości postrzegania ludzkiego mózgu, znacznie lepsza niż w tych okropnych wczesnych grach 3D, które w odróżnieniu od Pegazusa się zestarzały i już nie są tak fajne jak Mario Odyssey
  3. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Szkoda że schodzi z boiska, bo 2 strzały Lameli to jedyne oddane przez Tottenham w tym meczu, ogólnie nędza, ile patrzę na ten cudny futbol to nie wiem jak Tottenham to robi, że nadal jest w walce o puchary (zakładam, że jest, bo ciągle jakoś czuję w kościach, że Leicester ma szanse przegrać na koniec sezonu 7 meczów z rzędu, to by jakoś było w ich stylu). Nie no gol trochę z tyłka ale gol historyczny, nie wiem jak to jest możliwe to zrobić tak o na poczekaniu, z taką siłą i precyzją, co to kurna jest Za godzinę ważny mecz o 4. miejsce zresztą. West Ham, jeśli wygra, to może się zrównać punktami z United. Jak przegra, to chyba koniec poważnego marzenia o Lidze Mistrzów, co byłoby przecież dość sporą sensacją. Zwłaszcza słodką gdyby Moyes wyrzucił z LM Man United. Szkoda że Lingard z powodu warunków wypożyczenia nie zagra, szybko się rozkręcił w WHU i mogłoby być jeszcze lepiej.
  4. ogqozo odpowiedział(a) na Ukukuki odpowiedź w temacie w PC
    Gra robi srogą karierę w szybkim tempie. Chyba "przez przypadek", bo gdyby Devolver wiedział, to raczej by zafundował od razu wersję na Switcha. No nic, poczekamy, bo chyba przecież musi nadejść.
  5. ogqozo odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w Switch
    Mmm ta płynniutka animacja w starych grach 2D, kompletnie zero zestarzenia się, nie to co Mario Sunshine z jedynie 30 FPS (dwukrotnie gorszą grafiką) Swoją drogą to te ulubione na forumie EFPEESY to też wygląda na wynik zbyt krótkiego czasu developerki, który prawdopodobnie mógłby zostać skorygowany przy dłuższej pracy, bo pierwsza prezentacja Sunshine chodziła ewidentnie w 60 FPS-ach i ogólnie wyglądała jakoś bardziej... żwawo. A wyszło jak wyszło, liście lilii, 30 FPS, brak longjumpa czyli najlepszego jumpa w każdej innej grze, nie rozumiesz sytuacji z niebieskimi monetkami, pachinko, Mario reagujący nerwicą na ruchy gałki jak wściekły koń ze sztywnicą mięśni, nie możesz wycelować psikawką w te manty, a na koniec najbardziej irytująca Corona w historii XXI wieku...
  6. ogqozo odpowiedział(a) na Suavek odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Przypominam, że dobrym Megami Tenseiem jest też Digimon: Cyber Sleuth. Nie wiem, czy każdy kto gra w SMT dla "fabuły" (mdr) aż tak się podjara (tutaj jest ogólnie podobny design i podejście, ale "fabuła" nie sili się na żadne mroczne zwroty akcji), ale ogólnie gra jest bardzo przyjemnym wariantem tej formuły. No i jest teraz na przecenie na Switchu (pakiet dwóch gier). Gra stosunkowo przeoczona przez graczy chyba z racji na tytuł, ale nie trzeba nic wiedzieć o anime Digimon żeby w to grać.
  7. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    No a "Mundo Deportivo" pisało wczoraj o "verbal agreement" Barcelony z Alabą. Niezbyt to traktuję jak jakiś wyrok tak czy siak (ten news to znając "MD" taka wrzuta od Laporty na wyczucie reakcji, jak to zwykle bywa), ot beka z atmosfery wokół Barsy, która - czy uda im się czy nie uda - ewidentnie nadal rozważa przyjmowanie kolejnych gwiazd, mimo że jest właściwie bankrutem. Zatrudnić Alabę za jakąś fortunę łatwo, gorzej z opchnięciem komuś Umtitiego i Lengleta bez dopłacania. Bajer z oferowaniem najwyższych pensji każdemu jest taki, że później nie mają gdzie odejść jeśli zawodzą.
  8. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Barcelona nie może teraz oddać Griezmanna! W sensie dosłownie nie może, kto na świecie mu teraz da 25 mln euro rocznie mdr. Nie mówiąc o tym jakie bonusy mają gwiazdy w Barcelonie, chociaż w tym sezonie to chyba tak dużo ich nie będą musieli wypłacić HEHE. Rok temu fani Barsy płakali, że trzeba wystrzelić m.in. Suareza, no i wystrzelili, za lekką dopłatą, jakoś udało im się to zrobić, trochę nie do końca pykło to idealnie, bo Suarez okazał się kluczową pomocą do tego żeby jego nowy klub wyprzedził Barcelonę w tabeli. A dziś fani płaczą po całym internecie, że gdyby mieli skutecznego napastnika, to by odrobili i awansowali... Meh, jak dla mnie lepiej mieć drugie miejsce niż bankructwo, no ale. Odpadanie w 1/8 LM nie jest dobre dla budżetu. Griezmann ma jednak jeszcze 3 lata kontraktu, raczej nie do zrobienia. Będzie kolejne zabawne lato; nawet jeśli Messi zostanie, to klub tonie w długu, Laporta pewnie rzuci jakąś atrakcyjną przedłużkę Dembele, a mówi się o sowitych ofertach dla Aguero i Alaby, TO NIE MOŻE PÓJŚĆ ŹLE Pierwszy raz od 16 lat w ćwierćfinale LM nie ma ani Messiego, ani Cristiano, to brzmi jak powoli idący zmierzch jakiejś ery, bo od tego momentu będziemy się emocjonować innymi piłkarzami (chociaż szczerze mówiąc, nadal wierzę, że obaj mają szanse wygrać jeszcze swoim klubom mistrzostwo); no ale obstawiajmy kto będzie na podium nagród FIFA Best 2021, hm
  9. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Klub jest w zabawnej sytuacji przez ten transfer Cristiano i to może pokazuje ludziom co nieco o transferach. Cristiano jest sam w sobie wart dużej kasy. Nadal gra dobrze, jest jednym z najlepszych piłkarzy we Włoszech. W CL też grał dobrze. NO ALE. Jest pewien cios do przyjęcia, gdy płacisz jednemu nowemu piłkarzowi więcej, niż niejeden klub Serie A płaci wszystkim razem wziętym. Gdy płacisz mu 4x tyle, co dotychczasowy rekord. Sportowo, na pewno nie da się powiedzieć, że Cristiano jest CZTERY RAZY lepszy od innych gwiazd, bez przesady. (Swoją drogą, czaicie, że np. w nagrodach FIFA, Krisztiano zajął drugie miejsce? Nie mogę no z tego, gdyby nie absolutnie rekordowy i niepodważalny sezon Lewandowskiego, to Cristiano przeszedłby do historii jako najlepszy piłkarz 2020. Za co kurva? 4 gole w LM przy przyzwoitej najwyżej grze i przewalenie z Lyonem w 1/8 finału?) Nota bene drugi najwięcej zarabiający piłkarz w Serie A to też nie Zlatan, Lukaku ani Dżeko, tylko 20-letni de Ligt, i tutaj też Juve rzuciło się trochę z motyką na gwiazdę, bo ich obecny poziom nie do końca uzasadnia takie inwestycje. De Ligt jest dobry, ale czy na ten moment lepszy niż np. Acerbi, Kjaer czy trójka stoperów Interu, która bierze tyle samo na rękę łącznie, co de Ligt sam? No właśnie. Juve zatrudnia najpopularniejszego piłkarza świata - ale automatycznie staje się klubem, który musi zacząć zarąbiście oszczędzać na wszystkim innym. Wielu przeciętnych w sumie piłkarzy w składzie, problemy z zatrudnieniem topowego trenera. Oczywiście gdyby nie Covid, to letnia przebudowa powinna wyglądać inaczej, i może inaczej by to wszystko poszło zgodnie z planem. A tak - plotki o tym, że Juventus próbuje sprzedać Cristiano, wydają się całkiem realistyczne. I to jakiś paradoks - może być ciężko sprzedać Cristiano Ronaldo.
  10. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Oba mecze były przeje'banie ekstremalnymi widowiskami. Ale chyba najbardziej rozwalał Pepe zatrzymujący zespół Cristiano Ronaldo ciągle wjeżdżając z tymi niemożliwymi wślizgami i wybijając piłkę z linii bramkowej. Koleś zatrzymał w polu karnym w ten sposób chyba ze 20 akcji w jednym meczu. Wtf.
  11. ogqozo odpowiedział(a) na Oldboy odpowiedź w temacie w Switch
    Nie jestem tuzem gamingu, ale mnie zniszczył
  12. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Czemu ten filmik sprzed półtora roku nadal tak dobrze opisuje kolejne derby mdr TV 2 Sporten na Twitterze: „And Solskjær has won it! Manchester er rød! https://t.co/nHklUPXyJm” / Twitter
  13. ogqozo odpowiedział(a) na Oldboy odpowiedź w temacie w Switch
    Fakt jest taki, że ludzie próbujący zrobić Champion's Road zazwyczaj po prostu wyłączają grę jak spadają, bo restart całej gry to najszybsza metoda, by podejść do tego levelu znowu z kostiumem tanuki. Druga najszybsza metoda to iść znowu do levelu 3-1 i tam wziąć kostiumy, wyjść, i znowu zacząć Champion's Road... Nadal szybsze niż liczenie na "można wylosować". Bez kostiumu niby bardziej tru podejście, ale jak będziesz tak blisko i padniesz w ostatniej sekcji to szlag cię trafi. Super. Ludzie i tak to robią, bo nikt normalny tego levelu nie przechodzi bez wielokrotnego powtarzania, a to wymaga tylko dodatkowego niepotrzebnego wysiłku i nic więcej, i powtarzania, i powtarzania, no "trudność hardcore" jak dla naszych elitarnych fanów Soulsów. Dla mnie to nie jest dobry design. Na szczęście w Mario 3D World jest tego typu wad dużo mniej niż w poprzednich czysto 2D Marianach, tyle dobrego. To że level sam w sobie jest długi i bez checkpointów, to rozumiem, jako że to dodatek dla fanów chcących ciągle więcej i taka wisienka na torcie i ma takim epickim przedsięwzięciem być. Ale np. to jak działają te kostiumy to jednak niepotrzebna irytacja, i ona została właśnie w Bowser's Fury idealnie zrozumiana i naprawiona. Trochę szkoda, że z kolei Bowser's Fury nie ma żadnych trudności, nawet na miarę tych kilku poważniejszych sekcji z Odyssey, które były w ramach "post-game". Ogólnie jeśli ktoś nie grał w tę grę na Wii U bo olał Wii U, to ten pakiet musi być w granicach najlepszych gier, jakie wyszły przez ostatnie 10 lat, zresztą tak czy siak Bowser's Fury mogłoby samodzielnie dostać jakieś 282 nagrody GOTY. Pół na pół, jako przypomnienie 3D World oraz krótkie ale nowe Bowser's Fury, gra jest zdecydowanie warta pełnej ceny. O dziwo. Niby zestaw stara gra + demo nie jest wart kupna, ale szczerze to i tak to jest lepsze niż wszystko inne co wychodzi w sklepach. Aż mam wątpliwości czy sprzedawać, może potrzymam rok, łudząc się ciągle, że kiedyś jeszcze włączę i skończę Champion's Road.
  14. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Nie było tak źle, Henderson trochę wybronił, ale ogólnie ładnie ich zastopowali, a i mieli trochę okazji na podwyższenie. Ole przeciw silnym ekipom to nadal zonk, no i najbardziej nieunikniona broń w futbolu czyli karny Bruna Fernandesa. Nie grają posiadaniem piłki, ale pomijając to, to kto jest lepszy na ten moment na drugie miejsce? W obecnej formie może Chelsea i tyle, nie wiem. 55 goli - to średnio 2 gole na mecz, w Premier League to jest bardzo wysoka liczba i Man United jakimś cudem tyle ich strzeliło.
  15. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Szybko leci w tym Liverpoolem, porażka za porażką, teraz Fulham strzela na Anfield na 1-0, a ogólnie Kloppowcy zdobyli bodaj jedną bramkę w ostatnich 7 meczach na Anfield. Derby Manchesteru zaraz potem. Nie tyle walka o tytuł, bo tutaj chyba nic nie może się zdarzyć, co przynajmniej walka o honor i drugie miejsce dla United. To też jednak byłby nieco zaskakujący sukces. Bez Pogby, United gra bardzo ostrożną, ciężką, nudnawą piłkę, a kandydatów do walki jest sporo, bo i Leicester ciągle ma wyniki, i Chelsea bardzo solidnie za Tuchela, i West Ham oraz Everton pozostają w grze, a może i Liverpool jeszcze się obudzi i powalczy o top 4. City ostatnio tak dominuje, że boję się włącząć ten mecz: dotknie United piłki, wyjdzie więcej niż dwa razy na ich połowę?
  16. ogqozo odpowiedział(a) na Oldboy odpowiedź w temacie w Switch
    Champions' Road mdr. Je'bać ten level. Prędzej wyrzucę grę przez okno i zabiję 10 Orphanów of Kosów naraz niż to kiedykolwiek przejdę. Ogólnie poziom trudności Mario 2D i Mario 3D jest tak inny, nie mówię o tym dodatkowym levelu bo on w każdej odsłonie jest ciężki, ale w 3D Mario generalnie cykasz wszystko na raz, najwyżej na dwa, a w odsłonach 2D już w trzecim-czartym świecie zaczynają się problematyczne skoki, ciężkie do zmieszczenia akrobacje i zielone gwiazdki albo flagi typu "no kurna jak ja mam tam sięgnąć". Od połowy Mario 3D World dosłownie na każdej planszy jest więcej trudności z zaliczeniem, niż w Bowser's Fury Na swój sposób to dobrze, na szczęście plansze nie są długie, no i ta zmiana że zachowujesz znajdźki po skusze wiele zmienia w praktyce... Jest dużo, dużo lepiej niż w znienawidzonej przeze mnie serii NSMB. Najgorzej tylko nie lubię, gdy jakaś dopałka jest nie do zdobycia bez np. kostiumu kota, i muszę pamiętać o tym levelu aż gdzieś mi się pojawi kostium kota, kiepska sprawa. Bowser's Fury wprowadza tutaj idealne ulepszenie - jeśli jakiś element gry wymaga dopałki, której nie otrzymujesz w tym miejscu, to ta dopałka powinna być po prostu dostępna z ekwipunku zawsze.
  17. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Ok, po poprzednich 100 twoich postach naprawdę już wiemy, że lubisz grać na PC i nie lubisz grać nie na PC. W podstawce P5 jest mniej więcej tak, jak w poprzednich dwóch częściach. Bez poradnika napisanego przez kogoś, kto rozpisał z góry plan, zapewne stracisz różne małe wątki, bo "zmarnujesz" trochę czasu zanim gra się skończy. W Royalu trochę to rozciągnięto i zmieniono kilka punktów i pewnie "naturalne" przejście będzie bliższe 100%, ale raczej mało kto na ślepo zrobi dosłownie każdą rozmowę... no bo są każdego dnia wybory, ale nie wiesz z góry ile masz na co szans (a w Royalu jest kilka nowych wątków). Jeśli chodzi o rozmowy z confidantami, to nie zawsze jest łatwo domyślić się właściwych odpowiedzi, a ponadto na początku nie jest łatwo zawsze mieć w ekwipunku adekwatne persony, by zyskać te dodatkowe punkty oszczędzające jeden dzień. Za wiele to nie zmienia w całej grze, podstawowy wątek i to co trzeba zrobić jest, jako się rzekło w tym temacie, MEGA tłumaczony graczowi dosłownie jak dziecku po sto razy. Po prostu pewnie stracisz jakieś tam konwersacje z jakimiś tam postaciami, ale na pewno na luzie masz wybór, czy będzie to stary gruby dziad płaczący ci nad swoim życiem, czy romans z hot licealistką. Bez jakiegoś parcia na 100%, nie ma się czym przejmować. Mapa, kalendarz, więcej opisów w menusach (np. lista umiejętności confidantów) itp. trochę w P5 pomagają tym bezporadnikowym, podobnie jak coś, co właściwie jest nieidealnym, ale jakimś tam quasi-poradnikiem, czyli ta opcja że wciskasz bodajże kwadrat i ci pokazuje, co danego dnia robili internauci, albo jakich udzielali odpowiedzi (zazwyczaj 95% z nich robiło to samo, hm). Coś takiego jak "true ending" niby jest w P5, ale znacznie bardziej oczywisty niż w MegaTenach poprzedniej generacji. Po prostu na sam koniec będzie pytanie, czy chcesz X czy Y, no i będzie jeszcze coś albo nie. To mają na myśli ludzie piszący o "true endingu". Nic zrobionego przedtem nie ma na to wpływu. Pomniejszych wskazówek jest bardzo dużo i nie bez powodu są tego całe poradniki. Np. weźmy relacje. Te które się bardziej opłaca zrobić na początek to pewnie Death na początku (akcesorium regenerujące SP = w sumie zapewnienie że możesz robić całe dungeony w jeden dzień, albo i pakować w nieskończoność, nie jest to potrzebne dla walk, ale odłożenie jak najszybciej dużej ilości forsy pomoże w reszcie gry), potem Temperance i Fortune (oba pozwalają osiągnąć różne dodatkowe efekty bez poświęcania na to osobnego czasu, więc im wcześniej tym lepiej). Z aktywności pobocznych - jest ich wiele, przykładowo chyba najtrudniejsze jest nadal podniesienie wcześnie guts, dlatego jedną z najbardziej wartych próbowania aktywności w wolnym czasie jest burger challenge, oraz priorytetyzowanie tej statystyki w wyborze filmów i książek. Statystyka, której brak najwcześniej zablokuje najwięcej graczy, to guts, za nimi charm i proficiency. W grze jest więcej czasu (zwłaszcza w Royalu, Boże, ta gra się nigdy nie kończy), ale niektóre rzeczy trudno będzie zacząć wystarczająco wcześnie by w pełni z tego zyskać, bo na początku gry trudno mieć wystarczająco gust i kasy.
  18. ogqozo odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Przejrzałem recenzje i nie widzę sugestii, że cokolwiek by mnie tu zaskoczyło. Mówią najwyżej tylko o tym, że w porównaniu do poprzednich części jest MNIEJ ciekawych rzeczy i WIĘCEJ powtarzalności, banału i grindu. No to nie, nie brzmi to, na 3DS-ie to by było do rozważenia jeśli tylko jest ładne i gładkie, ale na Switchu jest 1000 innych jRPG-ów. Prędzej kupię nowy Atelier Ryza, albo tę zrzynę z Pokemonów.
  19. ogqozo odpowiedział(a) na Oldboy odpowiedź w temacie w Switch
    Muszę powiedzieć, że po prostu mało gier wydanych w ostatnim czasie jest tak dobrych, jak Bowser's Fury. Napisałem, że nikt nie wyda 60 euro na ten dodatek, ale w sumie to postrzegam go w okolicach PT czy Ground Zeroes, bo jakość jest tak arcydzielna, że w sumie bardziej warto pograć 5 godzin w to, niż w przeciętną giereczkę przez 100 godzin. Latanie Marianem i robienie tych wszystkich rzeczy jest po prostu tak fajne. Wiele rzeczy wykorzystamy raz albo nawet ani razu. Nie wiem, na przykład wysokość salta w bok, albo fakt, że jeśli uderzymy w wodę z wystarczającym rozpędem, to będziemy przez chwilę po niej biegać. Prawie wszystkie gwiazdki da się zdobyć używając wyłącznie podstawowego skoku, tak więc każdy może grać na swój sposób, wykorzystując od 1% do 100% możliwości bogatego movesetu. Dopałki w tym dodatku mamy zawsze pod ręką (możemy odłożyć 5), co pozwala uniknąć frustracji gdy chcemy coś zrobić w określony sposób - to jest niby mała i oczywista, a świetna sprawa. Bowser Junior to fajny dodatek, prawie do niczego nie służy, ale kilka razy skorzystałem z opcji wskazania mu czegoś (ruchowo, przez celownik) i on to zrobił i mi pomógł, jest to ułatwienie i nie jest konieczne, ale poczułem się jak w Galaxy. Jakość jest wysoka. Wszystko dopracowane i żwawe. Fajnie jest widzieć jakiś punkt w pewnej odległości i móc raz dwa tam się dostać przez kombinację fascynujących, wesołych akcji. Ta gra przypomniała mi, że nie doceniam Odyssey. Nie umieściłem tej gry na liście top generacji głównie dlatego, że po prostu wolałem Galaxy, ale teraz po kilku latach znów pamiętam, jak zarąbiste jest Mario Odyssey w porównaniu do wszystkich innych gier. Super się po prostu lata Marianem po świecie. Ta gra ma tyle kurna ENERGII, naprawdę Mario jest kurna konieczny w świecie gier, zwłaszcza dzisiejszym, gdzie można zasnąć klepiąc te wielkie hiciory. Tutaj jeszcze bardziej mamy naprawdę kapitalnie zaprojektowany świat: z jednej strony kompaktowy, wszystko bardzo blisko, a z drugiej poprzez mnogość interakcji i wesołych elementów można by określić ten świat jako bogatszy niż wiele ciągnących się milami lasów, łąk i stepów z open-worldów na duże konsole. Poziom trudności jest w sam raz, nie zginąłem praktycznie ani razu, ale zawsze było coś do roboty i było dość na styku, żebym był zaintrygowany. Gra nie jest aż taka mała. Mamy 100 gwiazdek. Po zdobyciu 50 mamy "pierwsze zakończenie", po którym na mapie zaznaczone zostają miejsca pozostałych gwiazdek, a także odblokowuje się fast travel po całym świecie (praktycznie natychmiastowy). Kiedyś to by wydano jako pełną grę. Okej, może Fury jest znacząco krótsze nawet w porównaniu do Sunshine, ale jak wynika z powyższego opisu - jest znacznie lepsze. Tytułowa furia Bowsera to sama w sobie mieszana sprawa. Wynika z niej trochę zabawy i śmiechu, fajny pomysł ogólnie, ale czasami będzie irytował, gdy chcemy coś zrobić, a tutaj nie możemy, bo Bowser pojawia się w losowych odstępach czasu i przez losowy okres bombarduje nas ogniem. Podczas furii gra męczy się technicznie najbardziej, ale to nie jedyny powód, dla którego, jak w Odyssey, polecam grać prawilnie na TV. Sterowanie, widoczność, skala, wrażenia, zdecydowanie nie jest to gra, którą najlepiej się doświadcza na handheldzie. Jest też fajny efekt wody. Ogorek Konserwowy na Twitterze: „Mario wymiataldo #SuperMario3DWorld #BowsersFury #NintendoSwitch https://t.co/fcmF0TIoTM” / Twitter
  20. ogqozo odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w Switch
    Z tym że gra jest trudna mówię pół-żartem, w sumie zawsze chciałem dać Sunshine jeszcze jedną szansę i jakoś się przyłożyć do opanowania tych ruchów i pisków by było gładko i przyjemnie i lepiej niż w innych częściach, jak te 5 fanów Sunshine mówi że jest. Może ta kompilacja to dla mnie właśnie okazja do tego; chociaż za 50 euro słowo "okazja" nie jest pierwszym, jakie myślę.
  21. ogqozo odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w Switch
    Fani Sunshine generalnie najczęściej mówią, że ta gra jest lepsza, bo odważyła się zmienić formułę, wprowadzić inną historię, inne schematy, inne sterowanie. W sumie prawda, tylko jak dla mnie... to nie czyni gry dobrą. Większość Marianów nie ma właściwie żadnej historii, postaci są idiotyczne, irytujące, i do porzygu wszechobecne w każdej grze, Nintendo sprawia że nienawidzę tych postaci, poprzez ich rosnące ciśnienie, by nic nie zmieniać w ich jakże płytkim i głupim L O R E... ale co mnie to obchodzi, gdy gameplay jest tak rewelacyjny. Te scenki są może dobre jak na Mariana, ale nadal w ogóle nie są dobre na tyle, żebym nie wolał po prostu braku scenek, zamknięcia mordy i pozwolenia mi na akcję. Właśnie dlatego gry Mario 3D to najlepsze gry, że ogólnie to robią. Nawet liniowe plansze w Mario zazwyczaj dają niesamowitą wolność i głębię, bo przelecieć je można w minutę, ale można też w dowolnej mierze zaangażować się w dodatkowe gwiazdki i inne znajdźki, teraz albo później. Nie ma jakiegoś "spójnego świata" w tych grach, ojoj, ale fajniej się tak gra. W Mario Sunshine brakuje jakiegoś zróżnicowania lokacji pod względem wyglądu, brzmienia i budowy, natężenia wyzwań. Jest za mało dobrych sekcji i za dużo słabych. No tak, o czymś to świadczy, że te levele bez FLUDD-a są najlepsze, bo mogli w nich wypróbować po prostu fajne pomysły na fajne platformowanie, bez wbudowywania tego w ten plażowy świat, w którym ciężko jest umieścić całą serię skoków po platformach bez kamery zacinającej się na wzgórzu, na którym to wszystko jest w ramach "spójnego świata", zostawiającej ci "platformowanie" w formie postaci widocznej jako cień i platform niewidocznych w ogóle, albo nagle przeskakującej o niemal 180 stopni dokładnie tak, żebyś nie miał szans nie zje'bać skoku. Gra miała i tak potencjał, ale coś nie pykło z cyklem developingu. Nintendo musi zawsze wydać Mario tuż po premierze nowej konsoli, no i w tym przypadku ktoś wymyślił że analogowe spusty pasują fajnie do psikawki, wymyślili sporo nowych konceptów, ale nie mieli na ten moment premiery GameCube'a naprawdę dopracowanej gry. Praktycznie wszystko w tej grze zyskałoby przy doszlifowaniu wielu spraw. Niebieskie monetki są nawrzucane na chama. Za dużo rzeczy wymaga psikania ich psikawką w kierunku, który nie chce się psikać. Zakończenie jest jeszcze gorsze niż reszta. Itd. To nie była jakaś udana gra na premierę i z racji marki nie przeszło to bez echa, gra ma famę rozczarowania już prawie 20 lat, oczywiście wybór był wtedy inny i więcej można było wybaczyć. Znając forum, powinien wyskoczyć ktoś od "ta gra po prostu jest dla was zbyt TRUDNA, nie jesteście DOBRZY w opanowaniu tego mistrzowskiego sterowania piskawką i zrozumieniu że każdy źle wymierzony skok i powtarzanie etapu czegoś was uczy, to nie jest gra dla bezmózgów jak współczesne, bla bla, itd".
  22. ogqozo odpowiedział(a) na _mike odpowiedź w temacie w Pokémon
    Ok, z dziedziny wycieków to wygląda na TROCHĘ bardziej prawdziwe niż kiedy ludzie po prostu drukują kartkę A4 z logiem Nintendo i listą tytułów typu "Metroid Prime 4 - 2021, Metroid Prime Trilogy - Q2, Pokemon Open World - jutro". Wygląda bardzo eskcytująco, ale to chyba jasne, że będzie problem techniczny ze zrobieniem gry, o której fani fantazjują. Co do remake'ów Pearl i Diamond to pewnie są nieuniknione jak wszystko, nie jestem fanem tych części, to najmniej wyróżniająca się generacja ze wszystkich, nic z tych gier nie pamiętam. Tempo poruszania się było niskie, lokacje może odmienne dla fanatyków Japonii, a dla mnie jak kopie tych w poprzednich częściach. W tej generacji zaczęło się opieranie historii na zaje'biście nudnym L O R E świata pokemonów, robienie z legendarnych pokemonów jakichś bogoli itd., bardzo jest to kiepskie. Fajny był dodatkowy aspekt kopania pod ziemią, brakuje mi w Pokemonach takiej dodającej przestrzeni świata głębi aktywności. Oczywiście Cynthia to ulubienica każdego kto jest aż tak zboczony, żeby szukać waifu w Pokemonach (czyli... w sumie dużą część fandomu Pokemonów). Remake może być tylko na plus, siłą rzeczy wiele spraw będzie musiało być zmienione w jakimś kierunku.
  23. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Ludzie trochę przesadzają z tym "home game", nie ich wina że grają domowy mecz w Rumunii. Po tym, co zrobili rok temu na Anfield, nie będę nawet się odzywał. Oczywiście Atletico zawsze POWINNO przegrać mecz, ale jednak tak często mają szczęście i dzieje się odwrotnie. Robercik w końcu zaczął coś strzelać i dostawać nagrodę Gracza Meczu, może jeszcze ten sezon nie jest stracony. Będzie ciężko dogonić Rashforda i Giroud, ale tak serio to zwłaszcza Haalanda, który cholera wie ile jeszcze ma zamiar wygrać sam dla Dortmundu. Jeśli Messi i Cristiano odpadną już w 1/8 finału w LM, potem na Euro Messi nie gra, Cristiano może odpadnie (lol pewnie nie), a Polska z brązowym medalem po serii meczów na 0-0 i karnych, no Złota Piłka jest nadal do wyciągnięcia.
  24. ogqozo odpowiedział(a) na Rayos odpowiedź w temacie w Switch
    Jak na razie ludziom wybuchały rzeczy tylko ze względu na to, że niektóre docki były źle wykonane jak na takie zadanie (nie miały kontrolera PD). Nie widziałem przypadku, by coś faktycznie złego się stało z innego powodu, czy to z ładowarkami z telefonu, czy powerbankami. Ludzie ładują Switcha ładowarkami z telefonu, ja też. Jakieś ryzyko pewnie jest, głównie takie, że zawsze coś się może zdarzyć w życiu, ale to nie jest objęte gwarancją.