-
Postów
23 369 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ogqozo
-
Co najważniejsze, można mieć za 1 dolara grę Frog Detective.
-
No ale jak dziś i wczoraj zobaczyliśmy dobitnie, złe decyzje też mogą być z VAR-em, z tą głównie różnicą że zamiast sekundy zajmują nawet kilka minut. Tylko w tym jednym meczu można naliczyć ze 3-4 decyzje, o które widzowie będą wściekli, więc argumenty że niby VAR to zlikwidował są właśnie zabawne. Ogólnie wszystko w tym meczu to był jakiś koszmar. Poziom gry, niesamowicie negatywne nastawienie obu ekip do grania w piłkę przez cały mecz, widoczne uczucie obu trenerów że to może być ich ostatni mecz, sędziowanie, to co się działo pod koniec, kompletny nieogar Atkinsona i miotanie się z decyzjami, no i ta kontuzja, która być może nie tylko zniszczy karierę Andre Gomesowi, ale i załamie psychicznie Sona, który wydawał się kompletnie zdruzgotany tym, co zrobił. Przykre.
-
Kovacz oficjalnie zwolniony. Na razie nie zanosi się, żeby nowy trener został ogłoszony przed meczem z Dortmundem, ale zobaczymy. Na pewno zatrudnienie odpowiedniego typa to ta trudniejsza część dnia. Wśród życzeń mówi się głównie o Allegrim, ten Hagu i Mourinho. Jeśli chodzi o mniej spektakularne nazwiska, które byłyby realne jako dalsza opcja, to myślę, że najbliżej jest Ralph Rangnick. Choć nie wiem, czy nawet on by faktycznie chciał.
-
No z tygodnia na tydzień nadal klaruje się obecne top 4, Leicester i Chelsea grają przyzwoicie, a na razie wygląda na to, że Arsenal, Manchester Utd i Sheffield mogą najwyżej walczyć o 5. miejsce. O Tottenhamie ciężko mi coś powiedzieć. Nie wiem, co się stało z tą ekipą. Okej, strzelili gola, może dziś wygrają. Ale ten poziom gry jest szokujący. Apatyczny mecz na 0-0 dwóch ekip, które wydają się być na boisku za karę, przesądzony przez amatorskie oddanie piłki do napastnika rywali. VAR w swoim pierwszym sezonie ma już teraz wiele osiągnięć i myślę, że dzisiaj możemy być świadkami sytuacji, gdy Marco Silva stanie się pierwszym trenerem zwolnionym za VAR.
-
Dobre to było, jak dostali czerwoną kartkę w 9. minucie, komentatorzy mówią "no na pewno teraz wejdzie Javi Martinez, jedyny obrońca do wstawienia na środek", i Kovacz postanowił tak właśnie zrobić... w 61. minucie, przy wyniku 4-1. Dobre też jak Coutinho miał kilka dobrych kopnięć we wrześniu i gwardia highlightowców już komentowała za każdym razem "no ewidentnie widać klasę, nowy motor Bayernu, Barcelona nie miała racji, nie potrafiła wykorzystać, Valverde debil, itd.", ale po pamiętnym 7-2 z Tottenhamem koleś jednak znowu uznał, że ma dość futbolu i teraz każdy jego mecz wygląda mniej więcej tak anonimowo, jak dziś. No brat bliźniak Jamesa Rodrigueza. Dobre, że być może najlepszym graczem Bayernu w porażce 1-5 był Neuer. A to serio rzadkie. No i oczywiście Lewandowski, który jest ostoją klasy w tym teamie. Po dzisiejszych meczach można chyba nadal powiedzieć, że najlepszym piłkarzem sezonu w Europie jest do tej pory Lewandowski. Ale to takie dziwne, kiedy kluby tak dominujące możliwościami jak Barca, Real czy Bayern nagle w takiej mierze wydają się jechać na jednym piłkarzu. To wszystko tuż po publikacji "Kickera", że piłkarze mają mieć już kompletnie dość Madsa Mikkelsena (info w necie o kolejnych kłótniach i obrazach wydaje się pojawiać praktycznie codziennie), a tuż przed meczem z Borussią Dortmund, zawsze budzącym dodatkowe emocje. Gdyby był ktoś dobry w kolejce, to pewnie Kovac już dawno by nie pracował, ale nie wiadomo, kto. Jak kilka innych klubów, Bayern może nagle być w sytuacji, że zostaje im wypromować na trenera asystenta. Nie wiadomo, czy udałoby im się przekonać ten Haga do opuszczenia Ajaxu, albo Mourinho do opuszczenia mądrzenia się w TV i zarabiania na reklamach dubajskich proszków do prania.
-
Tylko Shield. W sumie uznałem, że mi to wszystko jedno co za legenda i co za okładka, a Shield zdecydowanie zapowiada się jako rzadsza edycja, czyli większa wartość na rynku, łatwiejsze wymiany itd. W niedawnym wywiadzie twórcy nawet przyznali, że popularniejsza wersja każdej generacji zawsze jest bardziej dopracowana w jakichś tam detalach, bo więcej osób chce ją testować i dostają zdecydowanie więcej i szybciej debuggingu. Sami wspomnieli, że rok temu to było oczywiście Pikachu, a teraz pewnie Sword.
-
Pominę nieprzeniknione żarty i przewidywania przyszłości co do Orłów Olego (w czwartek grają u siebie z Partizanem Belgrad. Przewiduję że mogą lepiej wypaść. To ważne). W każdym razie, Arsenal znowu beznadziejnie, mimo że Xhaka nie grał a Ozil tak. No jak to, czyżby postulaty fanów w necie nie były receptą na wszystko? Tak, wiem, fani w necie przestawili się na "Emery co prawda wystawił Ozila, ale jego fatalna taktyka postawiła Ozila w złym świetle i nie pozwoliła mu przełożyć w konkretne sytuacje swojego niesamowitego skilla". Właściwie bardziej się tak serio zastanawiam o posady Marco Silvy i Ralpha Hassenhuettla. Dwaj dobrzy trenerzy, którzy marzyli o wyciągnięciu ekip wyżej, może do walki o 7. miejsce. Tymczasem Everton i Southampton walczą na razie tylko o ostatnie miejsce dające utrzymanie w tabeli. Mecze Southampton to mieszanka spotkań typu "byli lepsi od rywala, ale przegrali" oraz "dzielnie walczyli z faworytem, ale przegrali". W Evertonie nastoletni supertalent Moise Kean okazuje się na razie kompletnie nie nadawać do ligi angielskiej... gorzej, że cała reszta ofensywnych piłkarzy (poza Richarlisonem) w sumie też. Te kluby faktycznie stanęły nad przepaścią. Everton nie spadł z ligi od 1954 roku. Southampton jeszcze trzy lata temu było w tabeli przed Liverpoolem. Aha, no i Quique Sanchez Flores. Nawet zapomniałem, że przystojniak nadal trenuje Watford. Pewnie nie za długo. Sezon-koszmar dla klubu, który przecież inwestował. Nie wyglądają na oko jakoś strasznie źle... Nie wiem, jak oni to zrobili, że są w tabeli za Norwich.
-
Jeśli ktoś nie wie, to przypominam, że do złożonego w eShopie preorderu (już dostępne) można zamówić gratis steelbook. Ilość ograniczona. Z jakiegoś powodu, nadal w eShopie jest też opcja kupna samej gry, bez steelbooka, za tę samą cenę. Nie wiem w sumie, co kto zrobi z takim steelbookiem, jeśli nie kupił kartridża. Ja swój pewnie będę miał do oddania jakby co, nie zbieram takich rzeczy. Jeśli faktycznie mi go przyślą. W ramach otwierania się serii na zachodnich developerów - jak dziś ujawniono, jeden utwór do gry napisał Toby Fox, twórca Undertale.
-
Czasami trudno się łudzić, że Juve może cokolwiek jeszcze kiedyś przegrać we Włoszech. Ot, taki mecz z Genoą. Bramkarz mijający się z piłką przy pierwszym golu (poza tym sporo wybronił), gol na 1-1, dwie czerwone kartki dla Genoi, potem czerwona kartka dla Rabiot niedługo po wejściu z ławki (którego kariera w Juve idzie dokładnie tak nieudacznie, jak wszyscy mieli nadzieję), no i decydujący gol - w ostatniej minucie doliczonego czasu, po, hm.... mocno kontrowersyjnym karnym. To jest naprawdę imponujące, że Juve jakimś cudem ma 26 punktów po 10 kolejkach po całej serii tego typu meczów. Właściwie Atalanta to jedyny klub, który ostatnimi czasy wygrał jakieś mecze w przekonującym stosunku (poza Lazio). Luis Muriel okazał się raczej dobrym nabytkiem, w ciągu 350 minut gry zdobywając już 8 goli. Ich mecz w Napoli to też było niezłe show. Późne wyrównanie na 2-2, zmarnowana "setka" Atalanty na sam koniec, Ancelotti wyrzucony do szatni, a wcześniej - Milik trafiający w słupek i poprzeczkę (zdobył też jednego gola). Polski napastnik w ostatnich meczach zdecydowanie pokazuje, że niemożliwym jest jednak trzymanie go na ławce. Jest być może najlepszym obecnie graczem w Napoli i ich największą nadzieją na wygrane. Groźny z daleka, bliska, w powietrzu, z podaniem, i tak dalej. Na ten moment najbardziej wykazujący się talentem zawodnik Napoli, poza może Fabianem Ruizem. Na razie Napoli gra zaraz z Romą w Derby del Sole. W Romie świetnie wszedł w ligę Chris Smalling, zbierając wręcz zachwyty za swoje pierwsze występy. Mimo wielu kontuzji, Roma jak na razie też jest w stawce gdzieś tam w walce o 2.-3. miejsce.
-
Dziś w którymś tam pucharku Chelsea-Man United, a także, wcześniej, Liverpool-Arsenal. Granit Xhaka nie pojawi się na boisku. Według Emery'ego, jeszcze się zastanawiają, co dokładnie zrobić z tą całą sytuacją. Według prasy, wygląda na to, że gracze mocno wspierają Xhakę we wręcz otwartej wojnie jaka się ostatnio rozpętała między nim a fanami Arsenalu. Co oznacza, że gracze są niezadowoleni z fanów i ich nagonki. Co do trenera, trudniej powiedzieć.
-
W "Game Informerze" twórcy omówili nieco dokładniej gadżet online tej edycji, który nie był dostępny dla tych ogrywających preview. Nazywa się to Y-Comm i widzimy zawsze w rogu ekranu ikonkę Y, tak że zamiast osobnego ekranu DS-a na takie rzeczy mamy oczywiście osobne menu pod Y. - można ustawić status pokazywany światu: "chcę się wymienić", "chcę walczyć", Raid - ten przekaz idzie do wszystkich powiązanych - komunikaty z Y-Commu przypominają te na komórce - podczas gry pojawiają się w rogu ekranu. Jak na Switcha wygląda to bardzo nowocześnie moim zdaniem - osoby widzące status mogą odpowiedzieć albo np. dać że też chcą walczyć i wtedy nas z nimi łączy - Surprise Trade dokonuje się teraz w tle. Niepotrzebne jest zapisywanie gry itd. Ustawiamy pokemona do wymiany i ona się w pewnym momencie dokona i dostaniemy po fakcie komunikat o dokonanej wymianie - to działa w każdym miejscu, nie tylko w Wild Area. Ale tylko w Wild Area można zobaczyć postaci z internetu jako trenerów w świecie gry, i z tego co rozumiem, Raidy też są tylko tam Ohmori potwierdził, że sam wielokrotnie przegrywał "pięciogwiazdkowe" raidy, które mają wymagać naprawdę dobrej koordynacji kilku graczy. Do raidów mają dołączyć inne wymagające aktywności zarezerwowane dla post-game i z tego powodu trzymane pod kloszem.
-
Ja nie mam większej, ale od kiedy ogłoszono kartę 1 TB prawie rok temu, to zawsze o niej czytam w kontekście używania na Switchu i nikt nie mówi, żeby mu nie działało. Okej, aż zguglałem i oficjalnie maksymalny rozmiar karty to 2 TB od momentu zapowiedzi Switcha, każda karta micro SDXC jaka powstała i powstanie powinna działać. https://www.gameinformer.com/b/news/archive/2017/01/14/the-nintendo-switch-supports-up-to-256-gigabyte-micro-sd-cards.aspx
-
Dlaczego? Nic nie słyszałem, żeby karty 512 GB (Samsung Evo, Sandisk Ultra) czy 1 TB (Sandisk Extreme) nie działały na Switchu.
-
Geez, jak ty się starasz powycinać te fragmenty żeby zamiast normalnego żartobliwego komentarza jakich tysiące (koleś po meczach pisze co było w meczach, a przed meczami nie pisze co w nich było, tylko na co liczą/czego się obawiają zespoły w nim, jakie to rzadkie i nie do zrozumienia dosłownie, beka z typa xDDDD) to brzmiało faktycznie jak ta wasza wizja jakiegoś PRZEWIDYWANIA PRZYSZŁOŚCI PRZEWIDYWANIE PRZYSZŁOŚCI JEST WAŻNE. A ludzie w WKP mówią że niby nie ma desperacji na plusiki w każdym temacie i forum zdycha z zupełnie niepowiązanych powodów. Boże już to widzę, jak typ siedzi przed TV i jak słyszy klasyczną reklamę typu "czy Nasz Robert Lewandowski powiększy swój dorobek strzelecki???" to myśli tylko "o kurde, ale będzie afera jak się okaże że wcale nie strzelił, ale skompromituję tego głupiego spikera, ale go zagnę, typek nieźle będzie poniżony, ale teraz pojechał".
-
Te wasze superoryginalne, klepane od lat teksty meganasiłę przypie'rdalania się do zdań które tak naprawdę każdy rozumie to już w Excelu można pisać, makro sobie walnijcie. <Barca jest w świetnej formie> ogqozo: "<Barca> jest ostatnio w <świetnej> formie, ciekawy meczyk się szykuje" <Barca przegrywa> Ginger: "hehehehehe ogqozo jaki debil nie umie przewidzieć meczu ojapierodle ale niesamowita rzecz się wydarzyła co za poniżenie poproszę tradycyjną porcyję plusików obożejakijajestemzaje'bisry" zapętlić
-
Niedługo Liverpool-Tottenham. Czy liderzy po raz drugi stracą punkty z ekipą w przygnębiającym kryzysie? Wtedy Man City znalazłoby się w niewielkim już dystansie. Już nieraz Tottenham osiągał najlepsze rezultaty w meczach, w których wydawał się być najbardziej bez szans, dlatego w sumie mogę się tego spodziewać. Oczywiście, patrząc na ich ostatnie spotkania, jakieś solidne 9-0 w plery wydawałoby się bardziej logiczne. Ale i Liverpool w ostatnim czasie wymęczył Sheffield, wymęczył Leicester, zremisował z Man United po dość wyrównanym meczu. Nie wyglądają już tak energicznie i dominująco, to na pewno. Czy tymczasem Man United zapewne zaprezentuje nam kolejny masterclass solidnej defensywnej gry na 1-0 na terenie Norwich, chyba najgorszej ekipy w lidze? Ole wierzy, że jego ekipa jest w stanie dziś wygrać.
-
...Juventus zremisował z Lecce, a fani po jednej stracie punktów oczywiście rzucili się komentować, że trener jest beznadziejny, de Ligt jest beznadziejny, pomoc jest beznadziejna, Bernardeschi jest beznadziejny, Higuain, Dybala...
-
Nie szykują. Od lata nic nowego się już nie pojawia. Splatfesty skończone, nie będzie żadnych większych dodatków czy nowych rzeczy itd. Ale to specyficzne pytanie od kogoś, ktom jak rozumiemm w ogóle w grę jeszcze nie grał. Jak zagrasz to dla ciebie wszystko będzie nowe. Co więcej można powiedzieć. Możesz też kupić pierwszego Splatoona, bo też ludzie w niego nadal grają. Chyba że pytasz bo kupiłeś Splatoona, sprzedałeś, a teraz się pytasz czy jest coś nowego by wracać, no to nie, od lata 2019 nic nowego już nie dodają, a ogólnie sedno gry od lata 2017 się specjalnie nie zmieniło
-
Ok włączyłem trochę gier. Grindstone, Shinsekai, Sayonara, Assemble, Jenny LeClue, Mutazione i Bleak Sword. Na pewno są warte swojej ceny, w tej ilości i jakości. Nie wiem tylko, jak ta usługa ma działać na dłuższą metę. Widać, że w gierki idzie sporo pracy, bo działają na różnych urządzeniach. Nawet na iPhone'ie SE działają bardzo dobrze (czasami tylko pierwszy loading gdy się pierwszy raz włącza grę jest dłuższy), tylko, no, deczko oko wykol żeby coś widzieć na ekranie iPhone'a SE, jednak zdecydowanie są robione pod większy. Ale da się ogólnie grać spoko. Grindstone jest zarąbisty. Ogólnie te gierki można by było wydać na Switcha i niektóre wyjdą, a przy innych tylko szkoda, że nie wydano, bo jednak granie na telefonie to zawsze kompromis. Symulacja gałek jak w Shinsekai po prostu zawsze będzie ciulowym rozwiązaniem w porównaniu do gałek, itd. Ale jako jednorazowy zastrzyk dobrych gierek na pewno jest sympatycznie dla każdego kto z jakiegoś powodu już używa produktu Apple. Apple zapłaciło wielu dobrym twórcom gierek, by zrobili coś na małą skalę - w tych gierkach jest ta przyjemna skromność rodem ze złotej epoki gamingu komórkowego i oczywiście epoki DS-a, której duże produkcje nie mają.
-
Może będzie. Treasure samo napisało na Twitterze, że miało nawet wyjść równocześnie z Ikarugą, ale coś stanęło na drodze.
-
A czemu nie? Jak nie grałeś jeszcze w ogóle, to dla ciebie się sporo wydarzy. Jest spory single player (myślę, że sporo by się mówiło o takiej grze, gdyby wypuścić zeszłoroczne DLC osobno). Splatoon to nadal jedna z czterech superpopularnych gierek online na Switcha, community będzie zawsze spore. Główny problem ze Splatoonem pozostaje tylko w tym, żebym ja miał czas w nim robić.
-
Chyba nic nowego nie dodano, po tylu latach chyba można podzielić ludzi na fanów Skullgirls i nie, dla wielu osób to jedna z kilku najlepszych gier gatunku, wyróżniająca się systemem tutoriali i stylem. Pozostaje pytanie czy kto ma z kim grać, bo online na pewno pozostały po tylu latach same zboczki.
-
Czy ja wiem, no dla mnie jak gra dostaje oceny w okolicach 75, nikt poza fanami gatunku w nią nie grał itd. to raczej nie pasuje słowo "Mesjasz", które tak serio jest raczej używane do pozycji definiujących gatunek i przełamujących bariery must-have'owości w świecie gierek... (w mojej dziedzinie, Mesjaszem jest Persona i Fire Emblem, ale Dragon Quest na pewno nie). Czyli wśród klasycznych shmupsów to współcześnie raczej nadal tylko gry Treasure. Nic innego nie przebiło się do świadomości mainstreamu i nie jest uniwersalnie kultowe. Raiden, R-Type czy Don Pachi to takie inne klasyki dla fanów gatunku, ale Mesjaszami to chyba się nie da nazwać w żadnym sensie. Swoją drogą, Raiden V jest obecnie na Switchu przeceniony o 40%, choć nadal nie tani. Ogólnie obniżka na Halloween, tak jak mówiłem, bez większych wydarzeń, bo takie gry jak Outlast, Steamworld, Bulb Boy czy pozycje Capcomu, na ile warte uwagi, to są przeceniane gdzieś tak 15 razy w roku. No i dość niezłą obniżkę dostała Amnesia, może najstraszniejsza za Outlastem seria na Switchu. Tylko chyba wszyscy to ograli 10 lat temu.