ogqozo

No jego osobiście to się mogą pozbyć, bo jeszcze jest dość młody i dobry. Trudniej z pytaniem, kogo mieliby z kolei wystawiać, żeby atakować z większym polotem. Jeśli Giroud... to może za bardzo nie zmienić ich stylu w tym aspekcie.

Efekt 3D nie sprawia niby, że można mówić, że się grało w inną grę. W pewnym sensie się go nie dostrzega i o nim nie myśli. Ale jest (w większości gier), i jest wyjątkowy i fajny, i do dzisiaj jak chwilę pogram, to tęsknię, że nie ma go na innych urządzeniach. Jest świetny (na New 3DS-ach z ekranami IPS) i sprawia, że wszystko jakby lepiej wygląda. Jeden z wielu powodów, dla których nadal lubię pograć na 3DS-ie, gdy Switch zbiera kurz. Ogólnie szkoda by mi było kupować 2DS-a i już zawsze tak grać w te wszystkie gry z myślą "heh, na 3DS-ie byłoby fajniej, ale co tam, stóweczka w kieszeni". Kwestia gustu. Wiem, że niektórzy nawet ten efekt wyłączali. Ale dla mnie przyjemność grania w RE Revelations, Metroida czy Zeldę w 3D jest absolutnie warta. Wiele gier wykorzystuje go bardzo fajnie przynajmniej czasami, przynajmniej tyle, by ewidentnie powiedzieć, że posiadacze 2DS-ów tracą coś, co było zaplanowane. No i jest trochę małych/starych gierek zrobionych właściwie specjalnie po to, by pokazać jak fajnym dodatkiem jest 3D, i w ich przypadku to już duża różnica - w tym remastery klasyków jak cała seria 3D Classics Segi czy, z nintendowskich, np. Starfox czy Pilotwings.

Chelsea podsumowała idealnie swój sezon. Walka do ostatniej kolejki o czwarte miejsce brzmi jednak nieco lepiej, niż to wyglądało w praktyce. Chelsea nie wygląda jak zespół klasy takiego Liverpoolu, ich gra nie inspiruje, opiera się w ogromnej mierze na geniuszu Hazarda i głowie Moraty. Do tego zespół jest już w wieku dorosłym i prawie żaden z graczy już lepszy raczej nie będzie, a wysokie kontrakty są. Jeszcze jeden rok będą musieli przecierpieć bez większej przebudowy. Marzenia fanów o odejściu wszystkich graczy jak zawsze się nie spełnią, bo po prostu za dużo oni zarabiają, żeby ich można było opchnąć do Turcji jak ziemniaki. Tak działają transfery. Ciekaw jestem, jaki będą mieć plan teraz. Arsenal o dziwo może być w lepszej sytuacji, bo ma trochę w sumie nawet ciekawej młodzieży, ale i tak nie zazdroszczę nowemu trenerowi. Dostanie tercet Laca-Auba-Ozil i konieczność wyklejenia mu drużyny, która ma się bić z mocniejszymi. Najfajniejsze mecze oprócz City grał Liverpool, oczywiście. Jak zawsze po cichu Tottenham kończy w czołówce, jedna z najlepszych drużyn w Anglii, ale znów bez triumfów. Do tego ten frustrujący dwumecz z Juve w LM. Ale po tym dwumeczu i tak widać, jakie postępy robi liga angielska po tym, jak kluby z czołówki zatrudniły dobrych trenerów. Teraz granie jest na poważnie. Ma to pewną "wadę". Tylko 6 drużyn w tym sezonie zdobyło więcej goli, niż straciło. To mówi za siebie. Dodajmy do tego, że Burnley to nudziarze, których gwiazdą jest bramkarz i stoperzy, i otrzymujemy sezon, kiedy w ogóle można było zapomnieć, że niby w lidze jest 20 drużyn. 7-20 to inna liga. Mogliby dawać jakieś osobne trofeum za jej wygranie.

Niemcy zawsze pracują najkrócej i oto za nami cały sezon Bundesligi. 21 punktów za Bayernem skończyło Schalke. 32-letni trener Domenico Tedesco wydaje się prowadzić klub w dobrym kierunku, a w tym sezonie błyszczały i tradycyjne talenty (odchodzący Max Meyer, Goretzka, Harit, Thilo Kehrer), jak i doświadczeni zawodnicy (fenomenalni Naldo i Caligiuri). W Lidze Mistrzów zagrają też Hoffenheim i Borussia Dortmund, które wybroniły się przed Leverkusen i Lipskiem o włos. W obu klubach raczej odwrotne nastroje. Hoffenheim, które trener Nagelsmann wybronił przed spadkiem dwa lata temu, teraz po czwartym miejscu udało się wskoczyć na podium, mimo odejścia paru ważnych graczy (co będzie trwać, największa gwiazda Serge Gnabry będzie grać w Bayernie). Dortmund z kolei traci swój charakter, szuka kolejnego trenera. No i W KOŃCU z ligi spadło HSV, obiekt śmieszków w Niemczech od lat. Bogaty klub z najbogatszego miasta od lat komicznie wręcz rozczarowywał, ale ciągle pozostawał w gronie tych, które nigdy nie spadły do drugiej ligi. Tym razem jednak nie udało się znowu uciec i klub spada, a Wolfsburg zagra w barażach. Na stronie Bundesligi trwa jeszcze głosowanie na jedenastkę sezonu, ale przy formacie 4-4-2 obstawiam, że będzie wyglądać tak: Jirzi Pavlenka - Joshua Kimmich, Mats Hummels, Naldo, Philipp Max - Daniel Caligiuri (może Mueller), James Rodriguez, Naby Keita, Leon Bailey - Robert Lewandowski, Nils Petersen (może Michy Batshuayi).

Bernardo, Gundogan czy Laporte zagrali w tym sezonie jakieś 40% wszystkich minut gry, jakie mogli. Zaczynali mecze z Man United, Arsenalem, Liverpoolem, Tottenhamem, Chelsea. Może jakoś przeżyją na razie.

Wydaje mi się mocno, że tylko dwa pierwsze miejsca mają automatyczny awans, a miejsca 3-6 grają playoffy.

Hm. W sumie fakt, na jakiejś Wikipedii czy Transfermarkcie powinno zaś nie być Rafinhii. Afera koszulkowa wyrasta na najbardziej niejednoznaczną tajemnicę futbolu.

Nie jest obecnie graczem Barsy, tyle. Ktoś, kto zapewne dostał proste zadanie "wypisz wszystkich graczy Barcelony", nie pomyślał o tym detalu. Po wielkim obrażaniu się Barsa już ogłosiła, że dodadzą na koszulkę Deulofeu, Mascherano oraz Ardę Turana. Nic nie podano na temat Jose Arnaiza, który przecież zagrał pięć minut w tym sezonie.

No, jak widzę teksty w dziale Switcha to nie wiem.

Do XL-a może, ale do jedynej prawilnej wersji czyli New 3DS normalny rozmiar (z ekranami i pe es) nie idzie znaleźć. Swoją drogą, jeśli ktoś jeszcze nie ma ostatniej dobrej konsoli przenośnej w historii świata, to support akcesoriów może być jednym z arugmentów za wyborem wielkoluda XL zamiast normalnego New, nie ma porównania po tym względem.

Siara myśli, że wszyscy są jak on. Wiele osób tak ma.

O ja cię. Zaraz drugi mi powie, że można nawet grać na kablu bez wyłączania nigdy. Wniosek więc prosty: każda gra jest tak samo przyjemna w krótkich sesjach. E DOBRA MAM PYTANIE Ktoś może tutaj wie, gdzie można kupić ORYGINALNY rysik do 3DS-a? Jakiś czas temu go zgubiłem i mam ten sam problem, co ze starym DS-em - wszystkie rysiki, które się da gdzieś kupić, strasznie szybko ryją folię na dolnym ekranie. Nie widziałem jednego poza oryginalnym, który by pozwalał nie zmieniać folii co kilka godzin gry. Jest jakaś metoda? Może być, kurna, z Japonii czy coś, już nie wiem gdzie szukać.7 edit: Do New 3DS-a, nie XL-a. MACIE OKAZJĘ WYKAZAĆ PRAWDZIWĄ WIEDZĘ KONSOLAKI

Wiesz no. Fire Emblem to chyba konsensus na najlepszą grę na 3DS-a (no i Zelda Between mdr). Co można zobaczyć na setce list "najlepsze gry na 3DS-a". Ogólnie warto sprawdzić. Po prostu średnio pasuje do tego opisu, żeby w pół godzinki znacząco coś w nim zrobić do końca, tak jak te, które wymieniłem. W Metroidzie różnie bywa, save pointy nie zawsze są pod ręką, fajnie eksplorować świat dłużej (ale tak, gra jest dużo, dużo mniej wymagająca ogaru niż Prime'y). Shovel Knight w sumie się nada, jest dużo powolniejszy od Mario czy Donkey Kong Country, ale najwyżej można sobie powtarzać levele i zbierać złoto czy odnajdywać sekrety, więc pasi. Ale tak ogólnie, wszelkie gry łamigłówkowe wypadają w tym najlepiej, jak mam mało czasu to trudno się oprzeć pyknięciu sobie rundki w Picrossa, a można zawsze bo rozwiązywania zagadek to tam jest na 50 godzin czy więcej. "Visual novels" też powinny pasować, zazwyczaj mają save w każdym momencie, te dobrze przyjęte na Zachodzie to głównie dwie serie 999 i Phoenix Wright.

Bayern czekał cały rok na ten mecz i po 45 minutach kona. heroiczna walka

Ta Roma to jednak jest. Ostatnie 20 minut tego meczu było miażdżąco jednostronne... w drugą stronę. I to Liverpool może mówić o uldze, że wygrał 5-2... Rock and roll football! No ale do rzeczy. Dzisiaj przedwczesny finał i starcie kosy z kamieniem, bla bla. Dla Bayernu mecz decydujący o tym, czy sezon to wielki sukces czy wielka porażka. Dla Realu trochę też, chociaż smaku 3. miejsca w lidze nic do końca nie zatrze. No ale podtrzymanie dominacji w LM byłoby miłym "pocieszeniem". Patrząc na ostatni mecz i treningi, można spodziewać się, że prawdopodobnie zagrają: ULREICH - zaczynał sezon jako anonimowy zastępca Neuera, kończy jako jeden z najlepszych bramkarzy KIMMICH - genialny w kadrze i klubie, Złota Piłka może być jego HUMMELS - znajdźcie lepszego stopera, poczekam BOATENG - gdyby Boateng interesował się twoją dziewczyną, to nie miałbyś dziewczyny RAFINHA - kto oglądał mecz z Sevillą wie, że Rafinha na lewej to bynajmniej nie padaka JAVI MARTINEZ - ważny dla triumfu w LM 5 lat temu, ważny i teraz ROBBEN - w końcu jego gra wygląda tak staro, jak twarz MUELLER - włączył formę na Mundial, raz rozwala rywali a raz go nie widać przez 90 minut JAMES - zawiódł się w Realu, dziś będzie chciał rąbnąć gola czy asystę ze stałego fragmentu RIBERY - najlepszy piłkarz LM 5 lat temu, obecnie staruch, nie wiem po co ma grać LEWANDOWSKI - znany polskim widzom To może być wielkie pożegnanie trenera Heynckesa, który wygrywał LM z Realem i Bayernem - a także wielu piłkarzy, którzy mają już swoje lata, albo mogą odejść. Dla innych wielkie powitanie z prawdziwą chwałą, jak np. ciągle jakoś tak mało sławny Kimmich. Albo znowu wygra Real po mocnych szczałach Krysztiano i w sumie nic ciekawego nie będzie do powiedzenia.

To jest niesamowite patrzeć na tę Romę i pamiętać, że pokonali 3-0 Barcelonę, nawet nie bez powodu. Nawet ich pierwszy mecz z Barsą, na 1-4, był mniej jednostronny. Co oni kurna robią w rozgrywkach, gdzie Neymar miał się z De Bruyne bić o koronę Messiego. Oby do rewanżu... Salah robi postępy, ma w końcu 25 lat. Ostatnie trzy sezony to mniej więcej taki skok: niezły, z błyskami geniuszu->świetny->buk. Przeszedł długą drogę do tego punktu, zaczynał przecież karierę w średniaku ligi egipskiej, gdzie nawet jego ostatni sezon został przerwany po zamieszkach, gdzie w Saidzie zginęło prawie 100 osób. Dopiero jako 20-latek trafił do Szwajcarii, potem zmarnowany rok w Chelsea. We Włoszech zaczął być lepszy z roku na rok.

Głosowanie jest rozpoczynane jakoś w lutym. Trzeba być na bieżąco. Tak jak na GOTY 2017 ludzie głosują zanim 90% najlepszych gier ograli, i zostaje. Piłkarzem roku został oczywiście Mohammed Salah ("nieprawda, De Bruyne był najlepszy" - komentarz Guardioli). Z kolei młodym piłkarzem roku został wybrany Leruła Sané.

Trochę o tym pisałem jak przesądzone było odejście, ale Arsenal już właśnie naprawdę nie ma gdzie spadać. Dolna granica obecnych możliwości została osiągnięta. Dużą różnicę robi granie o czołówkę i Liga Mistrzów, a szóste miejsce to właściwie bez różnicy. Oni już są średniakiem europejskim. Budżet będzie podobny, dopóki Arsenal jest dużym klubem w stolicy ojczyzny futbolu i włączają ich ludzie, którzy mieli 10 lat w epoce Henry'ego, ale globalnie drużyny z szóstego miejsca nie przyciągają nowych fanów. Wszelkie zmiany wchodzą w życie z czasem, i na pewno nowy trener będzie miał ciężko osiągać w pierwszych latach jakieś dobre wyniki, bo Arsenal jest zawalony wysokimi kontraktami niemłodych graczy (no ale hej, fani płakali latami że jak tylko kupisz francuskiego napastnika to będzie mistrz). Młodzi też w składzie są, ale zdaje się, że nie tej klasy, by porównywać z Manchesterami. Nowy trener nie oznacza od razu anulowania złych inwestycji na wiele lat. Ale tak samo by było bez zwalniania Wengera! Nic nie wyglądało przyszłościowo w ostatnich dwóch sezonach. Podobna sytuacja co w Man United - to, że zaczną przebudowę, nie znaczy, że można jej było nigdy nie zaczynać i by niby było dobrze. DIS IS FOOTBALL HERITAGE No ale. Tego. Chyba nikt nie wrzucał oficjalnej jedenastki sezonu, a chciałem to uwiecznić. Nicolas Otamendi w jedenastce sezonu po miażdżącym sezonie. Och jak słodkie uczucie e-triumfu. Po wszystkim, co musiałem wysłuchać, Otamendi w jedenastce sezonu. Już nawet De Gea 50. raz z rzędu mi tego nie skwasi.

Z okazji piątej rocznicy czterech paluszków Lewandowskiego... meh, to jutro. Dzisiaj ten drugi pófinał. Taka ogólna uwaga. Roberto Firmino w tym sezonie jest jednym z najlepszych graczy Premier League. Jest jednym z najlepszych graczy Champions League. Jest drugi w klasyfikacji zdobytych goli i drugi w klasyfikacji asyst. Wyżej niż Messi... Ma dopiero 26 lat. Zguglałem sobie dla przypomnienia tweet sprzed lat Stanowskiego, w którym stwierdził (jak to wtedy mówili wszyscy plusikowani eksperci...), że "pora przyznać, że w Liverpoolu kogoś pogrzało" ściągając Brazylijczyka. Ale mniejsza z tym, ciekawe jest to, że... koleś obecnie broni tej opinii. Bo "Liverpool nie wypełnił gabloty trofeami". Więc transfer Firmino był idiotyczny, utrzymuje. Nie będę tego dalej komentował. Ot, popularne dziennikarstwo futbolowe. Gwiazdą jest oczywiście Salah, ale kto dzisiaj dobrze zagra - pewnie od razu trafi do jedenastki sezonu LM wybieranej przez dziennikarzy. W końcu nie mogą wstawić 11 kolesi z Realu, a tych dzisiejszych zobaczą po raz pierwszy. Swoją drogą jestem aż ciekaw tej jedenastki, gdzie w końcu nie będzie można wstawić po prostu Neuera, Realu i pojedynczych znajomych z Barcy i Atletico. Ot, taki Kolarov na lewej obronie. Bo kto inny? Chyba Kolarov. Cudnie. Albo bramka - czy są inni kandydaci do miana bramkarskich gwiazd tej edycji LM niż Alisson i... Sven Ulreich? Cholera, czy w jedenastce LM nie powinien znaleźć się... James Milner? Delektujmy się: jest 2018 rok i mamy pófinał LM Roma-Liverpool.

No jak to w życiu, God of War też nie każdemu przypasi. To jest najbardziej przystępny dungeon crawler tego producenta, jest trochę oddechu, gra jest dość zróżnicowana. Nieprzystępny jest chyba głównie w tym sensie, co chyba wszystkie Megateny, czyli jest słabo zbalansowany i jak ktoś nie zczai co jest najlepsze, to na początku może się męczyć. (Niektórzy by to może i uznali za spoiler, ale jak to w Personie, ataki zabijające od razu są absurdalnie niesprawiedliwe). Swoją drogą ciekawe co z Q2, bo zapowiedzieli z rok temu na 3DS-a i nadal żadnych wieści jakoś nie słyszałem.

Tyle prawdy w jednym poście

Zawsze się dziwę, jak cicho jest o tej grze. Gdyby wyszła na Switcha, byłoby jaranko jak Xenoblade'em 2. Może właśnie dlatego, że ludzie spodziewają się takiej samej Persony jak główna seria, a nie, to jest dungeon crawler.

Łamigłówki - serie Picross, Boxboy, Layton i Pullblox, platformówki z dość krótkimi levelami - Super Mario 3D Land (chociaż tu żal braku 3D) i trochę Donkey Kong Country, pykanko - Rhythm Heaven, Final Fantasy Theathrythm, Animal Crossing - Animal Crossing. To tak najbardziej uniwersalnie grane... Te gry co forumowi znawcy wymieniają nie są na krótkie sesje, no ale jadą.

Captain Toad zawsze był tańszy, startował na Wii U za 40 euro. Tropical Freeze za 50 euro, no a potem była to chyba najczęściej przeceniana gra na Wii U, od... dawna nie jest problemem kupić ją za 20. Może powinni wtedy od razu dać 60 euro, to teraz ludzie by mniej płakali. Budżetowo to dość duża produkcja, Nintendo liczy, że coś na niej odrobi. Najwyżej będą mieli z czego opuszczać.

To nadal całkiem wiele mieć gierki, seriale i kumpli