Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Postów

    23 376
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo

    Premier League

    Morata mówi ludziom, że zagra w następnym meczu. Zobaczymy. W razie pesymistycznego wariantu, byłoby ciekawie, bo Chelsea zdaje się bardzo potrzebować dobrej "dziewiątki". Batshuayi pozostaje graczem zbyt ograniczonym na wymagania, a Hazard już wystarczająco się męczy ciągnąc ekipę jako "dziesiątka", wystawianie go na 9 może nie być idealne dla Chelsea, choćby z racji, że on raczej tych wrzutek Azpilicuety nie wykończy. Półtora miesiąca bez Moraty brzmi jak trudny test...
  2. ogqozo

    Bundesliga

    Hehe, kapitalny tekst dziś w "Kickerze" o tym, jak to podobno wyglądało za Ancelottiego i co się graczom nie podobało: - gracze organizowali własne treningi w sekrecie przed Carlo (bo im zabraniał) - byli niezadowoleni z treningów i mówili to od dawna zarządowi, uważali, że treningi nie rozwijają - Robben: "mój syn w juniorach ma lepsze treningi, niż my z Ancelottim" - trener kondycyjny miał organizować tylko kilka minut rozgrzewki i palić w szatni - mecz z PSG to pierwszy, przed którym Ancelotti przeprowadził analizę wideo, a i wtedy nie było z niej specjalnych wniosków - Ancelotti nie reagował w trakcie meczów, z Wolfsburgiem w przerwie powiedział tylko: "no musicie być bardziej uważni" - wiele osób uważało, że Ancelotti z jakiegoś powodu faworyzuje Hiszpanów i Włochów, konflikty w szatni - Boateng, Kimmich i Coman rozważalli odejście z klubu, martwiąc się, że marnują kariery nie rozwijjąc się Czy to prawda??? Nie trzeba zakładać, że na pewno tak, ale brzmi zabawnie. Część z tego potwierdzały przez ostatni rok różnorakie inne źródła. Widoczną oznakę mamy np. w tym, jak bardzo klub podkreślał, że zwolniony jest nie tylko Ancelotti, ale też cały jego włoski sztab. Generalnie, piłkarze Bayernu jak się okazuje mają trochę bardziej nowoczesne i profesjonalne podejście do treningu, niż sam trener. Tego najbardziej brakowało "zbieraninie gwiazd". Jakby nie wiedzieli, że Leicester tak wygrał mistrzostwo Anglii... Artykuł więc wydaje się wręcz pisany pod zamówienie Thomasa Tuchela... Dlatego właśnie śmieszą mnie teksty w necie, że "co za gupki, przecież Ancelotti jest dobry w man-management". Jakby był jakiś jeden wskaźnik, że po prostu jesteś lubianą postacią niezależnie od okoliczności i przez każdego, bo gdzieś indziej tak było... Zwolnienie Włocha jednak nic nie dało, bo kolejny mecz Bayern zremisował, mimo prowadzenia 2-0. Patrząc na starcia z Mitchellem Weiserem, trudno by uwierzyć, że niedawno uważano powszechnie Davida Alabę za najlepszego lewego obrońcę świata. Ulreich nadal nie ma pewności w bramce. Thiago był pod formą, a wczoraj nie grał. Ogólnie środek pomocy nie zachwyca w tym sezonie. No i 5 pkt. straty do Dortmundu. A sam Ancelotti stwierdził, że nie planuje nikogo trenować w tym sezonie. "Biorę 10 miesięcy przerwy".
  3. Już w czwartek zaczynamy ostatnie mecze eliminacji, które wobec porażki z Danią i podobno beznadziejnego stylu dominacji nad kimś tam potem nie wydają się tylko formalnością. W każdym razie - to powinny być ostatnie mecze o stawkę aż do czerwca... Tradycyjnież przypomnijmy, że poza może Rumunią, tak naprawdę Polska w meczu z nikim kto umie grać w piłkę nigdy nie była wyraźnie lepsza. Tak że - nie ma powodu oczekiwać, by mecze miały być łatwe. Jak widać, Milika zastępuje w gronie Stępiński, no i oczywiście powraca Krychowiak, co uważam za bardzo dobre dla kadry wieści. Dobre opinie za ostatnie mecze zebrał Makuszewski, który może zastąpić Błaszczykowskiego na skrzydle. Jedyną zupełnie nową twarzą jest Damian Kądzior, który podobno wymiata w Górniku. Ta. Brak Jędrzejczyka. Niby dobrze nie grał, ale Rybus nie brzmi dla mnie pewnie. W klubie nie jest w wielkiej formie. Na kadrę może starczy. Ogólnie nadal uważam 4-3-3 (z Krychowiakiem, nie Mąką) za najsilniejsze ustawienie, na jakie Polskę zazwyczaj stać, pytanie tylko co np. z Pazdanem, być może miarka słabej formy naprawdę się przebrała i pora zacionkować.
  4. Legia dostaje kompletne baty, spada w tabeli za Śląsk, 8. miejsce - niby cudnie, ale w sumie to aż mi trochę żal Romeo. Bez szybkiej poprawy wyników to będzie uznane, słusznie czy nie, za jedno z najgorszych posunięć w polskiej piłce.
  5. ogqozo

    Primera Division

    Najlepsza liga jak zawsze zapewnia porywające hiciory. Valencia jakimś cudem wygrała znowu i pozostaje w czołówce. Ciekawe jak im pójdzie ciułanie ze słabiakami, których będzie teraz nieco więcej. Zaza nadal królewski. Trudno przegapić dobrą formę Montoyi. Takiego Montoyi spodziewaliśmy się, gdy zaczynał grać seniorsko. Nadal zabójczy Zaza. Zespół gra jak gra, ale wyprzedza Atletico i wskakuje na podium. Wtf. Soler w środku pola to nędza, jak Kondogbia wróci może będzie lepiej. Real na pewno odniesie się do napięć politycznych związanych z niepodległością Katalonii, chociaż nie będzie pewnie aż tak zaangażowany. Dla nich liczą się punkty w meczu z, nomen omen, Espanyolem. Pytaniem mogą być boki obrony, wobec kontuzji. Na lewej zagra Nacho, a na prawej Achraf Hakimi, 18-letni wychowanek, którego fani Królewskich od dawna chcieli zobaczyć w akcji. W ataku tym razem Środkowy Napastnik Cristiano oraz Marco "najlepszy młody piłkarz świata zdaniem L'Equipe" Asensio. No z 5-0 się zapowiada.
  6. ogqozo

    Serie A

    Coś wydaje się boiskowo w tym być, że saga transferowa na dobre stłamsiła i speszyła Donnarummę. W tym sezonie tylko momentami wygląda na tego bogola z poprzednich. Alisson tymczasem z reguły prezentuje się doskonale. Niezły mecz, gole same się wbiły przypadkiem. Nie czuję zwalniania Montelli w powietrzu. Może dlatego, że podobno Ancelotti nie ma specjalnej ochoty wracać do Serie A. Hajto to Stonoga futbolu, nie mój typ humoru.
  7. ogqozo

    Premier League

    1 października 1996, Arsene Wenger oficjalnie objął stanowisko menedżera Arsenalu. Man City grało wtedy w drugiej lidze, Chelsea w dolnej połowie tabeli, a o tytuł walczyło Man United i Newcastle. Dziś na "urodzinowy" prezent Francuz postara się pokonać ligowy plankton z Brighton i zrównać punktami z Chelsea... powiedzmy. Wygląda na to, że nie zagra dziś Koscielny, co nie brzmi super. Ponadto w ataku obok Alexisa i Lacazette'a ma się pojawić Iwobi, którego również nie kojarzę z udaną grą.
  8. ogqozo

    Mastodon

    No tak to się kończy jak ktoś zna 5 kapel w swoim życiu i jedyne co umie porównać to do nich. Paru moich kolegów stwierdziło, że brzmi zupełnie jak Kiss the Anus of the Black Cat, bo to chyba jedyny folk jaki słyszeli w życiu. Tak czy siak, fajna płytka. Co do wokali... jak zawsze, ja po słuchaniu jak ci kolesie śpiewają na żywo uważam, że to najlepsze rozwiązanie i że dobrze to robią w studiu. To musi tak brzmieć, żeby w ogóle było muzyką. Niestety chyba nie będę mógł być na koncercie w Warszawie :(:( :(:(
  9. ogqozo

    Premier League

    No Hazard, no party. Tym razem Belg zawodowo odcięty. Chelsea próbowała tylko grać do niego na kontrę. Raz prawie wyszło, ale Boże, Ederson jest we wszystkim tak dobry. Fabian Delph to chyba całkiem dobry lewy obrońca, jak się okazuje. Nawet grając drugi raz w tygodniu. Ogólnie to Man City wydaje się piekielnie mocne. They protec, they attac. Już Everton wyglądał chyba lepiej z nimi. Choć daleeeko było żebym powiedział, że wyrównany mecz. Jak Man City wygra LM to Złota Piłka dla De Bruyne. Kompletnie realne. Więcej niż 0% szans. Willian, hm.... no chyba i tak wypadł lepiej niż Baczułai, Pedro, a chyba też Hazard i Morata. Pamiętajmy, że minęły TRZY DNI od meczu w Madrycie. Nie wiem, skąd nagle ten absurd, by mecz dwóch drużyn po LM ustawić na sobotę. Ale dla Chelsea siły fizyczne znaczą więcej. City grało ponadto u siebie, dzień wcześniej i łatwiejszy mecz. Chelsea wyglądała dziś, jakby grała w dziesiątkę czy dziewiątkę, chyba nie tylko z powodów taktycznych. Grali dziś totalnie na 0-0. Kolejny raz. Dla mnie to wygląda jak inna półka niż faworyci do mistrzostwa. No ale co, teraz pociułać punkty ze słabymi i zobaczymy jak tabela, aż w listopadzie grają z Mou United.
  10. ogqozo

    Premier League

    No co tu dodać o Richarlisonie, co piszę niemal co tydzień, koleś wymiata na swój wiek i trener trenerem, ale nie wiem ile by punktów miał Watford bez Brazylijczyka. West Ham pokonał Swansea, ale wygląda na to, że część zgadza się, iż Renato Sanches był mniej beznadziejny niż poprzednio. Ot, ciekawostka po tym, jak komentowano jeden jego słaby mecz. Tak czy siak, po tej kolejce Wielka Szóstka powinna być już na pierwszych 6 miejscach tabeli, bez ekscytacji. Ale pora na mecz między faworytami...
  11. ogqozo

    Premier League

    Macie tyle tematów specjalnie do takich tekstów... Efektowna asysta i ogónie mocne pół godziny Krychowiaka i wychodzi na to, że prowadzone przez Tony'ego Pulisa WBA wyprzedzi jakże europejski Watford.
  12. ogqozo

    Premier League

    Mecze Man City są zazwyczaj na tyle nudne, że w sumie nie oglądałem ich zbyt uważnie ostatnio. Nikt chyba nie pozwala rywalom stworzyć tak mało, jak podopieczni Pepa, a ofensywa, wiadomo, czołowa. Trochę mniej bez Aguero, który zaczął sezon doskonale. Niby jest Jesus, ale jego gra wydaje mi się nadal niepewna, mimo że gole strzela. Oczywiście jest dobry, ale w tej ekipie większe wrażenie robi David Silva, Fernandinho, De Bruyne, taki trzon ich gry na razie. Nie przekonuje mnie (szok) Danilo na lewej stronie, to może być słabsze miejsce, które pomoże Chelsea wygrać. Ano tak, po serii dobrych wyników i ze zdrowym już Hazardem pachnie mi to niemal jakby to obecni mistrzowie byli faworytem. Mimo że w City imponuje więcej piłkarzy... może właśnie dlatego byłoby wręcz wisienką na torcie dla Chelsea zgarnąć dzisiaj jakieś punkty i kontynuować udany sezon. W ostatnim meczu było 2-1 po królewskim spotkaniu Hazarda, a dzisiaj tym bardziej Fernandinho może mieć problemy z jeszcze mocniejszym chyba środkiem pola Kante-Bakayoko. Gdzie kucharek/ofensywnych pomocników sześć, tam... prosi się o solidną kontrę.
  13. ogqozo

    Bundesliga

    Po początkowym oświadczeniu, że chodzi o wyniki, Uli Hoeness w wywiadzie przyznał: "Trener wywołał strajk przeciwko sobie pięciu piłkarzy, to było nie do utrzymania. Nauczyłem się takiego powiedzenia: najgorzej mieć wroga we własnym łóżku - dlatego musieliśmy zareagować". Mówi się, że tymi graczami byli ci, którzy nie wyszli na PSG: Hummels, Boateng, Robben, Ribery, a także Mueller. Bayern tak czy siak pozostanie na szczycie, ale swoją drogą w Bundeslidze wydaje się nadal trwać przewrót. Dzisiejszy mecz Schalke-Leverkusen trudno polecić jako hit. W czołowej szóstce tabeli są za to Lipsk, Hoffenheim, Hannover i Augsburg. Zwłaszcza dwa pierwsze nowobogackie kluby wydają sie być na drodze do stania się nową niemiecką elitą na stałe, jakkolwiek absurdalnie by to nie brzmiało. W Leverkusen przynajmniej lepsze nastroje po imponującym debiucie Lucasa Alario tydzień temu. Argentyńczyk przyszedł z River Plate. Także powrót Baumgartlingera z kontuzji wygląda obiecująco. W Schalke najciekawszą ogólnie historią na razie jest chyba gra Westona McKennie, nastoletniego talentu z USA (choć chyba nie aż takiego, jak Pulisic). No i powolny powrót Breela Embolo do gry po roku kontuzji.
  14. ogqozo

    Champions League

    Guardioli zabrakło tylko Ligi Mistrzów. Trzy razy kończyli na półfinale, w Niemczech wygrywali ligę w marcu. Ancelotti zawodzi jak najbardziej, ale Pep? Nie, to za duże słowo. Nie czaję argumentów tej stałej, ostatnimi dniami oczywiście nasilonej, Pepo-nostalgii wobec Bayernu. Że niby będą go wspominać jako najlepszy czas, tak piszą w różnych miejscach nawet eksperci piłki, po każdej jednej porażce (albo i remisie) Bayernu. Nie żebym nie cenił pracy Pepa, po prostu na czym to się właściwie opiera? Że Bayern "wygrał ligę w marcu"? To samo ogólnie zrobił z poprzednim trenerem i z następnym, i w tym sezonie raczej też by zrobił. Bayern Heynckesa miał na koniec 25 pkt. przewagi, Pep miał średnio 13 pkt., a Ancelotti 15 pkt. (gdzie oszacowałbym, że konkurencja w postaci Lipska była silniejsza, niż zazwyczaj). No padaka ze strony Włocha. Że Bayern walczył z najlepszymi w LM? Ancelotti też to samo albo i lepiej pokazał w LM w zeszłym sezonie. A Heynckesa Bayern jak wiadomo sprał wszystkich. Trochę mi to się kojarzy już niemal z kultem Bielsy, który ile razy przychodzi do nowego klubu to ludzie piszą tak, jakby praktycznie tytuł albo przynajmniej 10 miejsc wyżej w tabeli było już zagwarantowane, chociaż jak popatrzeć na wyniki wszystkich europejskich klubów przed, w trakcie i po, to coś nie widać, skąd to przekonanie. (Oczywiście tylko według logiki, obecna ekipa Bielsy jest koszmarna a Pepa świetna, i Bayern też był, po prostu trudno jakoś obiektywnie ująć, o ile był niby lepszy od tego przed i po).
  15. ogqozo

    Bundesliga

    Wow. Hehe miałem wpaść napisać "mdr zwolnić Ancelottiego, jakby grał o posadę to by nie wystawiał takiego dziwacznego składu w meczu praktycznie o nic". Ale to... żeby go tak wywalić... To musi być pretekst, nie wierzę że można tak nagle go wywalić z powodów sportowych. Tak to wygląda jakby gracze go po prostu nie lubili, a zły wynik się wtedy zawsze znajdzie. Prawie jak Orest w Śląsku [']. Bayern ostatni raz zwolnił trenera w pierwszej połowie sezonu w 1993 roku, kiedy to spotkało Ericha Ribbecka. W trakcie sezonu był też Felix Magath w 2007. Ogólnie nie w ich stylu. A żeby już we wrześniu - nigdy. Tuchel zawsze był na oku Bayernu, jak wiadomo jego plany są niezwykle wyrafinowane i ambitne, od piłkarzy wymaga się sporo, to taki niemiecki Pep ogólnie, a Nagelsmanna trudno jest wyrwać. Obawiano się nieco wcześniej tylko, że Tuchel to za mało światowy trener do tak wielkiego klubu, ale jak widać światowość Carlo mu wiele nie pomogła z Riberami i Robbenami.
  16. ogqozo

    Champions League

    W ogóle to jak zwykle Hazard zawodzi w LM, polecam zobaczyć mecz jako przykład jak ten wcale-nie-Messi-Anglii zawodzi tradycyjnie na wyjeździe przeciwko najtrudniejszemu przeciwnikowi rundy. Za 5 lat wszyscy będą pamiętać, że grał beznadziejnie w koncu nie strzelił gola, równie dobrze można było wystawic Koseckiego też nie strzela.
  17. ogqozo

    Champions League

    No Liverpool remisy, ale też był lepszy od rywali w obu meczach. Jest moc w Anglii tera. Tradycyjni faworyci + 5 ekip z Anglii w lepszej formie = frapująca LM. Wiele dobrych ekip ma mało punktów, jak Dortmund, Monaco, Napoli, Atletico. Ale na angielskich stronkach tylko fani Liverpoolu jęczą o kompromotacji tak jakby kiedyś w ciągu ostatnich 10 lat w ogóle wyszli z grupy.
  18. ogqozo

    Champions League

    Dziś Suarez jest sympatycznym grubaskiem, którego fani coraz częściej krytykują i z każdym dniem jakby nieco mniej jarają się faktem, ile to pieniędzy "zaoszczędzono" nie starając się o tego okropnie za drogiego Mbappe. Zawsze zostają jakieś światowe boje o Timo Wernera, tylko żeby zapewnić mu ciszę na stadionie. Barcelona powinna więc mieć mocną pozycję przetargową...
  19. ogqozo

    Champions League

    Morata? Sprawdzałem na Wiki i miał mało goli w sezonie, czyli jak udowodniłem cienki napastnik, gupi jest trener który by chciał go mieć w mocnym klubie. PSG dobry mecz, Bayern błędy w obronie. Mimo wyniku nie wygląda mi jak jakaś tragedia. Jednak zachowanie obrony w ostatnich meczach będzie do poprawy. Trudno mi dziś podzielać teksty o tym, że Suele niby lepiej wystawiać niż Hummelsa. Rola Jamesa na dziś to też nieudany eksperyment. To mecze grupowe, wolno. Cavani w tym sezonie skończy "dopiero" 31 lat, ogólnie ciężka sprawa. Myślę, że na razie Mbappe będzie tak wciśnięty na prawe skrzydło, Gareth Bale coś w tym stylu przeszedł w Realu i w sumie już tak gra 4 lata, i tylko oglądając reprezentację Walii możemy sobie przypomnieć, co może tak ogólnie Bale. W ogóle to Benfica jak co roku wręcz poniża się w LM i przegrywa 5-0 z Basel. Zero punktów dla mistrzów Portugalii to chyba jedna z większych niespodzianek w tabelach jak na razie. A najbliższe dwa mecze z Mourinho United...
  20. ogqozo

    Champions League

    Jakby kurs był wysoki to też bym stawiał x2, nie sądzę by sam przebieg meczu nie pokazywał, że były na to szanse. Sven Ulreich nie ma najlepszego czasu. Mbappe to bardzo dojrzały i inteligentny gracz, to jedna z jego większych zalet, która w PSG niestety często schodzi na dalszy plan. Widać, że koleś stara się nie być liderem, w obliczu obecności większych gwiazd z większym ego. Jeszcze to się kiedyś tam z latami zmieni pewnie, ale doprawdy, trudno mi odżałować tego transferu do PSG akurat w tym momencie razem z Neymarem. Martial dobrze robi Rosjan jak chce. Naprawdę mocna paka. Wróci Pogba, się pomyśli, na co stać Man United. Niby dostali z Realem, jedynym naprawdę czołowym rywalem z jakim grali, ale poza tym ekipa wygląda bardzo solidnie i mająca sprawdzone metody na nietracenie i zdobywanie goli.
  21. ogqozo

    Champions League

    "El Pais" miał rację, widać jak zespół ma dość Neymara.
  22. ogqozo

    Champions League

    Gonalons na ratunek... Azerowie nie są tacy bezradni, coś tam tworzą.
  23. ogqozo

    Hearthstone

    Nie nadążam za bardzo za "metą" (mam problem ze wskoczeniem na 5. rangę, zwłaszcza że gram dziś czarnoksiężnikiem...), ale z tego co widzę, to dość szybko na jedną z najczęściej używanych legend wyrósł Książę Keleseth. Jakże często obszydzany po pokazaniu... Można odnieść wrażenie, że zaraz obrzydzenie niczym "Kto idzieeee?" wywoływać będzie właśnie otwarcie Keleseth, Korsarz i Pacześ, już coraz częściej za mocne w kilku klasach, by grać czym innym. Po tych nerfach faktycznie trudno coś ułożyć czarnoksiężnikiem. Zrobiłem sobie tego Gul'dana, myślę: będzie fajnie... ależ rzadko jest okazja w ogóle go użyć. Trzeba dożyć 10. tury, mieć taki stan by był sens go użyć, no i dobrać z talii. W sumie to... nie kojarzę nadal, żebym choć raz go użył w meczu.
  24. ogqozo

    Champions League

    Już zaraz mecz Qarabach-Roma. Niestety nie ma Rzeźniczaka i nie popodziwiam wymowy angielskiego komentatora. "Nowa" Roma Monchiego - sam nie wiem, co o niej myśleć, nie wydaje mi się taka nowa. Dżeko nadal jest bogiem, Messim Włoch. Hetjowany przez wiele osób Gonalons, którego osobiście bardzo cenię, powinien moim zdaniem być wart uwagi. Debiut miał udany. Kolarov to bardzo dobry nabytek na pozycji, na której był spory brak. Warto też zwrócić uwagę na 21-letniego wychowanka Lorenzo Pellegriniego, który prezentuje bardzo dobre występy. Tylko Defrel wypada na razie słabo, no Salaha to on nie zastępuje. Hicior dnia to oczywiście Neymar-Bayern. Nie ma co mówić o szeroko omawianej kwestii w PSG. Ale też boiskowo jest wiele problemów. Z drugiej strony, to nadal mocna ekipa i za darmo Bayern nie powinien dostać 3 punktów. PSG zwyczajnie ma za chyba za słabą obronę, by móc zagrać dziś na typowe 0-0. Nic tak nie pachnie 0-0 jak Atletico-Chelsea. Z drugiej strony, gwiazd nie brak. Sporting-Barcelona to moim zdaniem potencjał na dobry meczyk. W zeszłym roku Sporting przegrał oba mecze z Realem, ale w obu Real mógł mówić o dużym szczęściu z tej racji. Seydou Doumbia to napastnik od lat brylujący w Lidze Mistrzów, Gelson Martins nadal jest jednym z najciekawszych młodych skrzydłowych świata, a do tego w fantastycznej formie sezon zaczął Bruno Fernandes. W Serie A jakoś nigdy nie zwrócił mojej uwagi, ale w Sportingu wymiata. Czy to wystarczy na postraszenie Paulinho i kolegów? No, zobaczymy........
  25. ogqozo

    Champions League

    A jakby Dortmund strzelił swoje szanse, a Cristiano miał skuteczność na poziomie poprzednich meczów (gdzie w obu miał łącznie ze 4x tyle okazji, co dziś), to by może wygrali. No ale wyszło jak wyszło. Real wygrał zasłużenie raczej, ale mecz był na wysokim poziomie. Dortmund to chyba ogólnie tacy europejscy specjaliści od przegrywania ładnie. Wiadomo, że bez Lewandowskiego faworytami z Realem już nigdy nie będą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...