Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Postów

    23 376
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo

    TRANSFERY

    Jest to wielki i symboliczny transfer do DRUGIEJ LIGI, ale komentarze speców w Anglii i Polsce zdają się oderwane od rzeczywistości. "Czemu nie do Liverpoolu?". Kurczę koleś nawet w Porto spędził SEZON NA ŁAWCE. Jak piłkarz 20-letni gra regularnie, naprawdę dobrze, i idzie do wielkiego klubu grać, to są wszędzie komentarze, że świat oszalał, jak śmią zatrudniać osobę bez osiągnięć życiowych i pięciu medali. A jak ławkowicz idzie do mniejszego klubu - to nagle też źle. A tak naprawdę ten transfer mówi wiele o obu sytuacjach, pokazując, że transfer to inwestycja, no i zawsze ryzyko. Ruben Neves był fantastycznym 17-latkiem, ale minęły trzy sezony i tak jakby wcale nie jest lepszy. Ten poziom dla 20-latka to już nie jest aż takie fenomeno, zwłaszcza przy braku trendu rozwojowego. Porto mogło go sprzedać pewnie drożej rok, dwa temu, póki był na swój wiek tak dobry - ale nie zrobili tego, i teraz akcje spadły. Ciekawa więc inwestycja, a patrząc na wspomnianego Heldera, da się błyszczeć nawet w klubie dennym jak Wolves. Może się wybić, już bez wymówek że konkurencja zbyt duża dla młodego, panie, w Niemczech to chronią lokalne talenty, Hajto ma rację... Nie ma też w sumie powodów uważać tego za wielki spadek, bo druga liga angielska ma dużo więcej widzów na meczach i kasy w budżecie niż portugalska pierwsza liga (blisko jej wręcz do pierwszej francuskiej). A największe gwiazdy ma nadal na ławkach, bo zadziwia mnie, że zatrudniono tam tego lata Nuno Espirito Santo, Leonida Słuckiego i paru innych trenerów nagradzanych w swoich krajach. Vitolo - wedle donosów (dość oficjalnych, bo też prezesa klubu) ma być kluczowym wzmocnieniem dla Atletico. Chyba nikt o tym nie pisał. Tymczasem Altetico dało 40 milionów euro na zapłacanie jego odstępnego. Tak bardzo go pragnęli. Oczywiście Atletico jest zawieszone, więc uzgodniono, że zagra w Las Palmas przez najbliższe pół roku. 27-latek zagrał w większości meczów eliminacji w reprezentacij Hiszpanii i ma szanse wskoczyć na poziom gwiazdy klubowej. Sevilla tymczasem zatrudniła kilku piłkarzy, m.in. Luisa Muriela (Kownacki zastąpi!) oraz mego faworyta Jordana Amaviego. Jak wiadomo Amavi był w mojej jedenastce sezonu Ligue 1, i uważałem go za odstający poziomem diament w Aston Villi, dopóki się nie kontuzjował na cały rok. Ciężko było żyć, wiedząc, że grał w drugiej lidze. Teraz podobno jest do kitu. Sevilla to na pewno poziom, na którym może się pokazać, jeśli zostało w nim jeszcze coś z tego wielkiego talentu.
  2. ogqozo

    Super Mario Odyssey

    Sam ten napis właściwie nic nie znaczy. Odpowiednio szybki "game over" praktycznie niczym się różni od po prostu rozpoczęcia levelu jeszcze raz po spadnięciu w dziurę. Różnicę w graniu robi raczej to, jak są rozstawione punkty kontrolne i co się powtarza. W starszych Mario (64 i zwłaszcza Sunshine) nieraz było np. sporo wspinania, gdzie w pewnym momencie spadek (bo chcesz zobaczyć co tam jest, nie przemyślisz skoku, whatever) oznaczał spadek na samo dno czy do wody, gdzie niby się nie traci ani jednej kreseczki życia, ale trzeba się wspinać od początku, i to jest gorsza kara. Dla mnie dużo gorsze niż nawet i "game over" gdzie powtarza się krótszą sekcję, jak w nowych liniowych Mario. 1-UP-y w każdej z tych gier i tak mnie bawiły jako rozkosznie niepotrzebne, zazwyczaj będące symboliczną nagrodą. Masz jakieś poboczne wyzwanie dużo trudniejsze niż główna ścieżka, a nagroda to zielony grzybek. Phi. Powinni je raczej dawać komuś, kto tam nie doskoczył. Monety przynajmniej się liczą do highscore'a, chociaż też nigdy mnie nie ciągło do zbierania ich. Mogłyby zwiększać prędkość o 1%, jak w Mario Karcie.
  3. ogqozo

    Wrzuć screena

    Dopiero się kapnąłem, że nowa gra "twórców" będzie robiona przez inne studio, dla EA, i bez opcji single player. Szkoda. Mam nadzieję, że nie wyjdzie z tego gra wybitna bo bym musiał znaleźć dziewczynę żeby mieć z kim grać. I chyba nie będzie aż tak ładna, ta nowa gra. Też dziwne, bo z Brothers każdy to kojarzy.
  4. ogqozo

    Dark Souls II

    Wyśmieją jak zawsze, ale jak dla mnie casuala, Scholar jest przyjemniejszy pod względem żmudności głównie z jednego względu - jest sporo tych przywołań NPC nawalonych. A jak wiadomo, prawdziwy gracz pokonuje bossów z summonami. Normalne potwory jednak zazwyczaj są znacznie słabsze/wolniejsze/mniejszy mają zasięg i pokonanie nawet większych skupisk to nie to samo, co niektórzy bossowie, jak się nie zagapisz i ewentualnie powyciągasz w niewielkich grupkach zamiast lecieć w środek między wszystkie, to pokonasz. Chyba. Zależy jak kto gra, odpowiednie postaci będą np. męczyć się pewnie w Shrine of Amana itd. Mi było łatwiej. Ogólnie nie widzę powodów by nie grać w najnowszą wersję, zatem Scholar.
  5. ogqozo

    TRANSFERY

    Giroud od lat gra kosztem Lacazette'a w reprezentacji Francji, tak że tego. Koleś chce grać i nadal wierzy, że będzie w podstawowej jedenastce Kanonierów. Jeśli sezon się zacznie i nie będzie, to myślę, że odejdzie. Oferta Marsylii jest bardzo hojna - Gomis mimo bardzo udanego sezonu został oddany do Turcji. Sęk w tym, że Giroud nie mówi dobrze o lidze francuskiej, może znajdzie się chętny w Anglii (Everton w razie odejścia Lukaku? Zawsze lubiący walnąć lagę na dyńkę West Ham?). Yuri Berchiche - oto oficjalnie pierwszy nowy gracz PSG. Jestem... dość zaskoczony. Klub z budżetem Manchesteru City, ale od jakiegoś czasu nie ściąga graczy, o których biłoby się City. Nic nie odejmując Yuriemu, mającemu dobry sezon (i na pozycji, gdzie Maxwell skończył karierę). Ale koleś ma 27 lat i nie jest gwiazdą. Tymczasem agent Verrattiego kolejny raz w mediach obśmiał PSG, mówiąc, że to nie jest klub europejski, do którego idą gracze chcący wygrać LM. I w sumie... no ma rację... Sam Verratti z kolei mówi, że zostaje w PSG, typowy rozstrój wypowiedzi. Conti oficjalnie w Milanie, Skriniar oficjalnie w Interze. Spore kwoty za obrońców. AC Milan ma jeszcze plan jeszcze jakąś jedną gwiazdę zdobyć i tyle, z kolei Inter zaczyna dopiero swoje chińskie lato.
  6. ogqozo

    Europa League

    Runda bardzo przedwstępna. Przypomnijmy, że żaden klub z kraju top 20 w Europie w niej nie odpadł, ani jeden. Rywal Lecha w drugiej rundzie też wygrał 7-0, tak że ktoś będzie rozczarowany po tym dwumeczu. Nie brzmiałoby to najlepiej, gdyby nie był to średniak ligi norweskiej. Jagiellonia z kolei może chyba raczej czuć się underdogiem, jeśli gra z wicemistrzem Azerbejdżanu - kraju, który inwestuje i pewnie już niedługo wyprzedzi Polskę w rankingu UEFA (ledwie kilka lat temu była różnica punktów 20-8, teraz jest 20-17). Nie wiem, co tam oni grają w Qabali, ale budżet i doświadczenie klubowe zawodników sugeruje, że to większy klub od Jagiellonii Białystok. A to nadal kilka rund do fazy grupowej EL, w której nadal gra masa anonimowych dla szerszego grona klubów... Jak Jagiellonia wygra z Azerami, to będzie jakieś osiągnięcie.
  7. ogqozo

    TRANSFERY

  8. ogqozo

    TRANSFERY

    Jean-Kevin Augustin - z PSG trafił do Lipska, kolejny młody talent w tym jakże intrygującym zespole. Augustin to głównie dziewiątka, więc nie wiem, gdzie zagra w gwiazdozbiorze Lipska. Koleś ma niesamowitą parę w nodze, przebój, w reprezentacjach młodzieżowych Francji wymiata. Ciekaw jestem, czy coś z tego wyjdzie. W Lipsku pokazali, że wiele talentów umieją rozwinąć, a takich to niewiele mieli. Cieszę się, że pogra (chyba). Deale bliskie finalizacji: Kapustka - ma na dniach sfinalizować wypożyczenie do Freiburga. Klub mały, będzie walczył o utrzymanie. Ale i w Europa League zagra. Progi niewysokie. Na lewym skrzydle grała co prawda gwiazda zespołu, Vincenzo Grifo (super sezon!), ale odszedł do Gladbach. Kędziora - podobno załatwione Dynamo Kijów. Podobno prawy obrońca. Dobry klub. Ale powinien mieć łatwiej niż Teodorczyk, bo na prawej grał w tym sezonie jedynie Mykoła Moroziuk. Kownacki - Sampdoria, przyleci jakoś w przyszłym tygodniu. Medialnie dobry klub, jak będzie dobry to pogra z innymi Polakami w składzie i będzie TRIO, klub cienki ale liga znana.
  9. ogqozo

    Ori and the Blind Forest

    Ech, raz zagrałem w grę na premierę zamiast w wersję finalną po latach i mam za swoje.
  10. ogqozo

    SNES Classic

    No ja też, co nawet nie było tak dziwne jak to jakie gry na niego można było dorwać, niewydawane w Europie ani czasem i USA. No ale tutaj masz jedyną w życiu okazję, żeby mieć prawdziwą konsolę, z ładnym obrazkiem zamiast po prostu kurde zdjęciem... na tle... kurde chodnika... i z 40 naklejkami na opakowaniu. To znaczy nie masz, bo to japoński, gierki po japońsku. Ach, zaiste, to może być pierwszy i ostatni w życiu prawdziwy SNES dla każdego z nas! Jakbym miał tyle kasy co wy, to nawet bym się nie zastanawiał pół sekundy. Za 20 lat dziecko spyta: "tatusiu, a ty masz SNES-a w ogóle posiadasz". A mu powiecie: "nie". "A czemó tató?". "Bo kurde 500 zł za 20 gierek, co miałem wydawać". Ostatnio na Allegro oglądałem odliczanie pada do GameCube'a... nowego w zaklejonym pudełku... za 100 zł, i nie kliknąłem, dałem skończyć za 100 zł, i do dzisiaj pod prysznicem myślę "co jest z tobą nie tak chłopie coś ty zrobił". Grałbym na tym padzie? Pewnie nie, ale ciul, miałbym. Nie mogę spać teraz z wyrzutu.
  11. ogqozo

    Hearthstone

    No więc będą walić tym klasom silne karty w przyszłości aż to się zmieni, tak jak szamanowi i kapłanowi gdy nimi mało kto grał. Trochę czasu to zajmuje zaplanować cały taki dodatek kart.
  12. ogqozo

    Hearthstone

    Nie w ogóle nie ma wyrównywania klas.
  13. ogqozo

    TRANSFERY

    Geez, on faktycznie dalej ma tego wąsa. A normalny chłopak był, wyglądał jak Michael Shannon.
  14. ogqozo

    Ori and the Blind Forest

    Powiedziałbym, że ten moment to największa kopara jaka mi opadła w grze, z racji samego zaskoczenia, że coś tak dobrego można zrobić. Jest też wyjątkowo perfekcyjnie wyreżyserowany. Reszta po prostu... już nie zaskakuje zaje'bistością, bo już człowiek zaznał. Ale to, tak, mam słabą pamięć ale to jeden z momentów w grach, które pamiętam. Może z racji powtarzania przez godzinę mdr. To jest klasyczny i symboliczny moment tej gry i jeden z klasyków XXI wieku, obok <spoiler><spoiler> i <spoiler>. Ori ma tę cechę, że jak "ogarniesz" to jest dość przystępny, a w miarę gry latasz po świecie błyskiem jak koneser, więc zebranie 100% przy dalszym rozwoju właściwie nie jest trudne... za wyjątkiem niestety paru miejsc, gdzie po prostu znajdźki przepadają bo... coś tam było jednorazowe. Gdyby nie to, byłoby stosunkowo łatwo i szybko na koniec gry przelecieć całą mapę i zajrzeć w każde miejsce. Sporo "kolekcjonerów" na to narzeka w tej grze, ale dla mnie ważniejsze jest i tak gonić króliczka, niż złapać, więc jakoś przeżyłem. Mam nadzieję, że sequel nie będzie "większy", bo zatraci to tempo. Ogrywając niedawno np. trylogię Metroid Prime brakowało mi tej bliskości i natychmiastowości wszystkiego, jaką mi pokazało Ori. Że jak wiem gdzie chcę zajrzeć, to to zrobię w ciągu 2 minut, nie 12 i powtarzania wielu tych samych platform w kółko. Nie mam już całych dni na granie i dla mnie to chyba idealny rozmiar gry. Oczywiście chciałoby się więcej, ale jakby faktycznie było więcej, to by spadł poziom.
  15. ogqozo

    Ever Oasis

    Mdr, pamiętam jak byłem nowy na forum to tak przez chwilę się zastanawiałem, czy użytkownicy PSX EXTREME tak na serio. Od tego czasu i tak kolonia Nintendo się rozwinęła stokrotnie. Tylko Crash. Największa świętość, jak bycie prawilnym. I RDR.
  16. ogqozo

    TRANSFERY

    No istnieje np. telewizja, trenerzy też nieraz, olaboga, chodzą na mecze zamiast de facto trenować swoich... naprawdę często coś uważają o graczach spoza swojej drużyny. I wtedy ich na przykład chcą ściągnąć do klubu, jak Conte Moratę do Juve w 2014 (albo Klopp Lewandowskiego itd... no trenerzy chcą piłkarzy). W Chelsea, jako się rzekło (gdy nagłówki były, że "Conte odchodzi", tak samo oznajmujące jak zawsze), menedżer nie rządzi, a Lukaku jest zdaje się preferencją Emenalo. Morata to taki typowy faworyt trenera. Każdy lubi Moratę, tyle że Real średnio chce oddawać. W sumie jak rok temu. Przypadkowo wyszło że został Diego Costa bardzo, podobno bardzo bardzo chce grać w Atletico. O sytuacji w Chelsea wypowiedział się publicznie. Chiny też póki co odrzuca. Trochę niezręcznie wobec zakazu transferowego Atleti. Jednak wydaje się, że prędzej czy później powinien trafić do Madrytu. Podobnie jak Manchester United, tak i Chelsea nie ma limitów co do zatrudnień, jeśli im się uda. Mogą nawet wziąć dwóch napastników. Michy na razie jest głównie kandydatem, by podzielić los Aków, Solanków, Traorów itp. Jednym z kandydatów do kontraktu ma być wieloletni faworyt, Fernando Llorente (który w sumie nadal dobrze się prezentuje mimo beznadziejności cudem utrzymanej Swansea).
  17. Zawsze tak jest. Koszyki są regionalne, co w sumie w ogólnym odbiorze wiele nie zmienia, bo i tak zespoły spoza Europy nikogo nie obchodzą. Rozstawienie na ten moment znaczy tyle, że Polska unika w grupie: Rosji, Niemiec, Brazylii, Argentyny, Chile, Portugalii i Szwajcarii (jeśli awansują). Zamiast nich rozstawienie to gra z resztą Europy: może to być jakaś Francja, Hiszpania, Anglia, może też ktoś bez renomy jak Serbia, Szwecja, zależy kto awansuje.
  18. ogqozo

    TRANSFERY

    Źródła jak zawsze, czyli wystarczy napisać że jakiś angielski duży klub chciałby jakiegoś piłkarza zatrudnić i już się powtarza, że "przeszedł" i panie, co za event, co też oni zrobili. Morata już "przeszedł" ze 40 razy, ostatni raz dosłownie wczoraj po północy pisano, że finalizują i za parę godzin ogłoszą. Brzmi trochę, jakby jednak Real coś frustrował i może próba sięgnięcia w innym kierunku dla urozmaicenia życia. Do końca tego tygodnia załatwić transfer - to zawsze piłkarz, który pojedzie na zgrupowanie. Mourinho znany fan Lukaku mdr. Everton się może zgodził, czemu by nie miał. Co piłkarz/agent podpisze to zobaczymy. Craig Norwood czyli ORNSTEIN MANCHESTERU powiedział, że Lukaku się na pewno dogada na dniach. Everton (i źródła w Evertonie) mówi, że nic nie ma, żadnej zgody na nic.
  19. ogqozo

    SNES Classic

    ...bazarowym.
  20. ogqozo

    Zegary

    Ja też miałem, a dzisiaj np. napisałem "Celcjusza" i się przez chwilę zastanawiałem, czemu jakoś dziwnie wygląda. Nic nie uczo na uniwersytetah tyh :/
  21. ogqozo

    własnie ukonczyłem...

    Gorzej niż "Edge", zero szacunku do świętości, cyferki jakieś niespotykane
  22. ogqozo

    TRANSFERY

    Hehe beka z kareła co toto na tle mężczyzny. Wyrwie to coś w życiu hehe? ...ok może coś wyrwie.
  23. Nie no też zazdroszczę, ale jednak praktycznie dwa całe dni na wyjazd i powrót na koncert w środku tygodnia to niemożność. Nawet nie czytam relacji bo szkoda. Przynajmniej spotkali Nergala i nawet poszli do tej jego barberni. Co to jest za marka kurde, przyjeżdża Mastodon i pije piwo Nergala, dostaje figurki Nergala, strzyże się u Nergala.
  24. ogqozo

    TRANSFERY

    Są obrazki z Dark Souls?
  25. ogqozo

    TRANSFERY

    Fabio "kocham Benficę" Coentrao w Sportingu. No cóż, taki kierunek zakładano. To przykład transferu-cudo Jorge Mendesa: dobry lewy obrońca, ale nikt nie uważał, że warto było, by aż Real tak się o niego starał. Portugalska magia jednak swoje zrobiła. No i kontuzje go dobiły. Pepe - podpisał oficjalnie kontrakt z Besiktasem. Tu akurat też pamiętam hejty na transfer, Florentino debil, ale dziś żaden z tych "ekspertów" chyba nie powie, że Real nie wydał pieniędzy bardzo mądrze. 10 lat w Realu, zawsze wręcz grał (gdy nie był kontuzjowany, jak w 2009-10 czy w tym sezonie), przez wielu zaliczany do najlepszych. No i wymiatał na TRZECH Euro! Mało kto może to o sobie powiedzieć. Podobno kluby europejskie nie chciały mu dać kontraktu na więcej niż rok. Szkoda. Myślałem, że mógłby wiele z nich wzbogacić, no ale kasę trzeba oszczędzać na starych. Obczajcie komentarze do tego tweeta mdr. Jest jakiś plus przesadzonego interesowania się.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...