Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Postów

    23 383
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo

    Champions League

    Raczej wyrównany mecz w Gladbach i raczej zasłużone prowadzenie. Hazard w dobrej formie w ogóle ostatnio, a zaczynał sezon na ławie. Zaspoilerowałeś mi Atleti, dopiero teraz strzelili. Zgłaszam posta. Ogólnie to Bayern coraz mniej sobie radzi w tym meczu.
  2. Darmowe streamy meczów mają coraz więcej nie do uniknięcia reklam. Usłyszałem dzisiaj "Gratulacje" więcej razy niż tak szczerze w życiu.

    1. c0ŕ

      c0ŕ

      gratulacje użytkowniku

    2. Grze(pipi)

      Grze(pipi)

      Kiedy masz urodziny? Chyba napiszę ci poradnik jak skonfigurować Kodi, żebyś se oglądał meczyki w 720p bez przycięć i reklam. Takim dobry.

    3. Ryuk
  3. ogqozo

    Champions League

    Tylko Basel znowu żałośnie, to chyba serio koniec średniej półki dla tej ekipy, z taką grą w rankingu szybko polecą. Nie nadążam za hiciorem, a w sumie Bayern też żwawo. Ha! Mousa Dembele z Tottenhamu jest przez jedno "s". Zmieniło się to jakoś jak był w Fulham jeszcze.
  4. ogqozo

    Champions League

    Nawet nie włączyłem tego meczu z szoku co gra Celtic, a widzę że Bułgarzy też chcą udowodnić, że w Lidze Mistrzów nie ma słabeuszy.
  5. ogqozo

    Champions League

    Celtic ładnie ścisnął City. Ale tylko 1-1, oczywiście City gol z rożnego. Tak mi się wydaje.
  6. ogqozo

    Pozycjonowanie strony

    Nie no w sumie fakt, przecież z czołowej pozycji po wpisaniu "biuro księgowe Warszawa" na pewno nie przybędzie więcej klientów i co za tym idzie kasy.
  7. ogqozo

    Hearthstone

    Trochę zaskakująca taka rychłość tych zmian. Tak, wiem, regularni gracze chcieli tego dawno temu. Ale no nie wiem... mi nie przeszkadzało, choć w sumie dla meczyków ok, bo dużo częściej przegrywam z tymi kartami, niż ich sam używam, prawie w ogóle. Poza Yoggiem, no jak dla mnie szkoda Yogga, bo tak naprawdę staje się bardziej losowy i potencjalnie wkurzający. Po coś jednak się robiło talię, że masz 20 zaklęć i starasz się ich rzucić wystarczająco wiele przed rzuceniem Yogga i możesz spodziewać się z dość dobrą szansą pewnych wydarzeń. A teraz - albo się nie zabije i będzie tak, albo się zabije i wszystko w ciul. Znam wielu, którym się to spodoba, ale jak dla mnie ta karta była zaiste, jak tłumaczyli się aż do wczoraj twórcy, generatorem sporej ilości zabawy w grze. Co do Elise i Reno. Szczerze, to bardzo mało ich widuję ostatnio. Fakt, gram głównie areny, ale nadal. Oba stały się raczej rarytaskiem. W tej grze liczy się powtarzalność i zdarzenia mające dużą szansę, fajniejsze efekty osiąga wojownik dodając sobie cały czas pancerza czy paladyn mający dużo kart leczących, niż jeden Reno. Elise sam używam, ale rzadko dochodzi do tego, żebym zobaczył małpę w akcji. Tylko jak ja gram powoli, przeciwnik gra powoli, a i wtedy w mniej niż połowie przypadków jest taka sytuacja, że małpa ma sens.
  8. Co za bzdury. Jeśli komuś się dobrze gra w grę, w którą mi się źle gra, to ma nie po kolei w głowie. W rzeczywistości przyjemność można czerpać tylko z Theme Hospital a nie jakiegoś MGS-a. Aż musiałem sprawdzić, co to Kensei, w życiu nie widziałem na oczy.
  9. ogqozo

    NBA

    Wydaje mi się, że ze "starej epoki" jest tylko 38-letni Dirk, który w ostatnim sezonie był jeszcze w dobrej formie. I tyle, to ostatnia gwiazda, która pamięta przełom wieków. Dla niektórych też 38-letni Paul Pierce i paru pomniejszych. Potem najstarszymi będą już LeBron, CP3, Wade, Carmelo, Dwight Howard (który w sumie już gra jak staruch od paru lat) i tak dalej.
  10. ogqozo

    Champions League

    Dzisiaj drugi hicior fazy grupowej, czyli Atletico-Bayern. Obie ekipy są dość znane od lat. Za sprawą powrotu do zdrowia Boatenga, Robbena, Martineza czy Ribery'ego, Bayern może wręcz wystawić najbardziej podobną jedenastkę do tej, która wygrała LM 3 lata temu. Jestem wręcz zdziwiony, że Francuz jednak żyje i znów czaruje. Ale Robben coś nie działa, więc raczej zagrają 4-3-3, z zaskakująco bramkostrzelnym ostatnio Joshuą Kimmichem, który w weekend uratował im perfekcyjny bilans zwycięstw w doliczonym czasie. Atletico pewnie "mecz walki" jak zawsze. Dobry będzie też mecz S.S.C. Milikoli-Benfica. Orły pozbyły się największych talentów, ale nadal mają kolejne, jak prawy obrońca Nelsinho, skrzydłowy Gonsalo Guedes, stoper Lindelof czy odrzut z Barcy, 21-letni Alex Grimaldo, który wydaje się grajkiem o niezwykłych możliwościach. Patrząc na pierwszą kolejkę, raczej faworytem jest tu M.L.K. Napoli. Ciekawostka to mecz Arsenal-Basel i starcie dwóch Xhaków na środku pomocy. W końcu Bazylea ma receptę na angielskie kluby jak mało który średniak, przegrywając tylko jeden mecz na ostatnich 8. Już teraz mają przewagę 13 punktów nad wiceliderem w lidze! Ale w LM tylko zremisowali u siebie z Białorusinami, po niewyobrażalnie słabym meczu (trzeba to zobaczyć, by uwierzyć, że to Liga Mistrzów), co skłoniło fanów do myśli samobójczych. Więc dziś to raczej Arsenal będzie mógł czuć żenadę, jeśli nie wygra wysoko. Barcelona zagra w Gladbach, które po porażce 0-4 z City pewnie też będzie wychodzić na mecz z miękkimi nogami. W lidze Gladbach gra dużo lepiej, ale można zawsze liczyć na niemieckie kluby, żeby pokazały porażkowość wysokiej klasy w LM. Jedyny dobry news dla nich, to że wrócić do składu ma ich najlepszy gracz, Raffael.
  11. ogqozo

    Pozycjonowanie strony

    Metoda na mały wysiłek to oczywiście: płacisz firmie która to robi specjalnie, ona płaci troszeczkę takim mułom jak ja żeby wklepały w odpowiednie miejsca niepowtarzalne teksty z odpowiednimi frazami i masz wysoką pozycję.
  12. Mówiłem to na zlocie, dla mnie ograniczenia MGS-a są na swój sposób przyjemne. Fakt, że na początku granie bez ruchu kamerą, z ustawieniem takim że niemal nic nie widać, to trochę jakby ci nagle rękę ucięli. Ale przecież tak samo się mówiło o MGS-ie już wtedy, przecież mieliśmy prawdziwe granie 3D w postaci Mario 64 czy Okaryny. Jednak jak się trochę pogra to się człowiek przyzwyczaja do takich rzeczy, a rozgrywka oczywiście jest przystosowana do tego, jakie mamy możliwości i ograniczenia i odświeżająco inna. W Phantom Pain jest odwrotnie: na początku "wow, wszystko można robić, wycelować elegancko, wszystko widzę co gdzie jest dokoła cały czas, 100x lepiej się gra niż w poprzednie części", ale z czasem nachodzi mnie wrażenie, że jakoś nie ma to smaku, właśnie z tego powodu, że jest takie neutralne i wygodne. Każda zabawa musi mieć jakieś reguły. Ale tak ogólnie, jak dla mnie każda gra się starzeje. Chyba po prostu dlatego, że już w nią grałem. Nie będę tego pisał na profilu w portalu matrymonialnym...
  13. Śrubokręt Torx t8, trochę taśmy i padzik działa. A kto inny by od razu wywalił i zmarnował 200 zł na nowego.

    1. michal

      michal

      co to 200zł ty przecież zaraz będziesz premierem Polandii

  14. ogqozo

    Champions League

    Bartezoo jaka podjara że ktoś nietrzeźwo myśli, wydarzenie dnia dla niego. Akurat patrzyłem na inny mecz, odwróciłem wzrok jak się cieszył. Nawet nie dopuszczałem świadomości, że gol był z czegoś innego niż z dyńki z rożnego. Byłem ograniczony, nie doceniałem potęgi Glika. To jego pierwszy w karierze gol nie ze stałego fragmentu (przynajmniej na poziomie pierwszej ligi), i od razu kurna Zidane przeciw Leverkusen, Złota Piłka się należy.
  15. ogqozo

    Champions League

    Cristiano Ronaldo? 2 gole w sezonie. Kamil Glik? 3 gole w sezonie. Nie no Monaco mało grało, to musi być przykre mieć przewagę i przegrać w 4. minucie doliczonego czasu bo stoper drwal ci walnie z dynki z rożnego.
  16. ogqozo

    Champions League

    Fantastyczny mecz w Dortmundzie, aż mi tętno skoczyło. Real lepszy, bliżej wygranej, ale znowu bez szczęścia. Leicester idzie jak burza, a Slimani kontynuuje świetny start w Anglii. Aż go szkoda na Leicester. Sevilla kolejny mecz bardzo solidnej obrony i ważna wygrana z Lyonem, powinni teraz przejść dalej.
  17. ogqozo

    Champions League

    Bardzo ładny początek Dortmundu, ale jednak co te beznadziejne gwiazdeczki Realu potrafią czasem sklepać to wiele nie poradzisz.
  18. ogqozo

    Champions League

    Fani Realu już przerażeni: Danilo! Varane! James! Można by pomyśleć, że to Legia wychodzi na Dortmund. Ale wraca Keylor Navas. Królewscy grali w Dortmundzie 5 razy i jeszcze nigdy nie wygrali. Najbardziej pamiętny jest wiadomo jaki wieczór i kto pokazał 4 paluszki... Dortmund mniej więcej tak, jak w ostatnich meczach, jest Goetze, Weigl i Castro w środku. Guerreiro pewnie będzie głównie grał na lewej, Dembele na prawej. Jestem ciekaw, jak przeciw mocnemu rywalowi wypadnie zwłaszcza Francuz, który w ostatnim meczu miał duże problemy z opanowaniem temperamentu. Czy on i Piszczek zaskoczą lewą flankę Realu, czy odwrotnie. W Guerreiro wręcz nie wątpię. Legia: Malarz - Hloušek, Czerwiński, Rzeźniczak, Bereszyński - Jodłowiec, Moulin - Guilherme, Radović, Langil - Nikolić. Rzeźniczak kontra Bas Dost... no brzmi to miło dla tych, co postawili wysoką porażkę. Tottenham bez Dembele, szkoda. Drugi najsilniejszy mecz dziś to chyba Sevilla-Lyon, obie ekipy są w niezłej formie i dobrze pokazały się w LM. Także Monaco-Leverkusen powinno mieć poziom.
  19. Gram sobie w Pokemony na DS-a. Koleś przebrał się za kamień. Ale że to grafika 2D, to nic w tym dziwnego. W obecnych grach takich rzeczy nie można robić. To mniej więcej mam na myśli.

    1. Shen

      Shen

      No nie, w obenych chowaja sie do kartonu.

    2. ogqozo

      ogqozo

      Tylko jako zabawny odnośnik do tamtych czasów, nie może być żadnych nowych pomysłów tego typu, bo w realistycznej grafice nie działają.

  20. Spodziewałem się po was dwóch możliwych odpowiedzi na tę informację, ta przynajmniej nie obraża płyty "Roots" więc się cieszę.
  21. ogqozo

    Premier League

    Czy na pewno? Raczej bym powiedział, że za 400 tysięcy funtów zgadza się firmować jakąś tam firmę na Bliskim Wschodzie, udzieli wykładów jak Wałęsa w USA - ale wspominając, że tylko wtedy, jeśli FA mu pozwoli (oczywiście, tak, fajniej by brzmiało, jakby powiedział po prostu: nie). Z kolei jeśli chodzi o omijanie wspomnianych zasad, to po prostu informuje o tym, co się robi na świecie - o czym wszyscy wiedzą. Powiedzenie: "to nie problem, niektórzy to robią cały czas" to nie do końca to samo, co, jak relacjonują media, "pomaganie w omijaniu zasad". Po prostu powiedział, co wszyscy mówią. Trochę mi to pachnie podsłuchami polskich polityków sprzed jakiegoś czasu. Media łowią i łowią, wyjmują fragmenty, które jak się wyjmie z kontekstu to brzmią wyjątkowo źle, ale w sumie z całej dyskusji no trudno uznać, że Allardyce mówi coś wyjątkowo szpetnego czy nieuczciwego jak na rozmowę niepubliczną, gdzie wszyscy wiedzą o co chodzi. Nawet nie ma faktycznej chęci robienia czegoś wbrew przepisom. I to samo wrażenie - jeśli to ma być największy skandal korupcyjny w kraju, to jest zaskakująco dobrze... Ale ludzie, którzy żywią się nagłówkami, i za 20 lat będą mówić "Allardyce, ten co obiecywał, że pomoże obchodzić przepisy za 400 tysięcy? Tak, ależ to był kawał druta". Całość, także krytykowanie Woya czy żarty z Księcia - raczej rzeczy, których powinno się nie mówić, ale to nic dziwnego, że prywatnie się mówi. Największy grzech, że dał się złapać. Podobno wielu innych trenerów odmówiło rozmowy. Podzielił los Obsa.
  22. Max i Igor Cavalera robią trasę, na której będą grać "The Roots". 23 listopada w Warszawie.
  23. ogqozo

    Champions League

    W futbolu wszystko jest możliwe, ale niska porażka Legii? Urgh... Nic nie mówię. Przewidywana jedenastka z dzisiejszych treningów: Malarz - Bereszyński, Czerwiński, Rzeźniczak, Hlousek - Aleksandrow, Odjidja, Kazaiszwili, Jodłowiec, Guilherme - Prijović Jak widać, ma zagrać kilku spośród najgorzej ocenianych graczy polskiej ligi. Zdrowie Pazdana? Ciągle 50-50. W Sportingu bardzo dobre wejście ma Bas Dost, który w ciągu 200 minuty gry zdobył 4 gole. Na gwiazdę wyrasta 21-letni skrzydłowy Gelson Martins, którego będą dziś obserwować scouci z największych klubów całej Europy. Inni gracze w dobrej formie to stoperzy Semedo i jakby odżywający Coates, czarujący znów William Carvalho, Bryan Ruiz jest dobry, Adrien Silva nadal ok... No ogólnie dość mocny zespół, który ostatnio jakże blisko był pokonania Realu. Trochę większy hicior w drugim meczu grupy, bo Real przyjeżdża do Dortmundu. Fani Królewskich już lamentują, że dostaną baty w obecnej formie. Dortmund rozjechał kilka ogórków, ostatnio już się trochę męczył z Freiburgiem, ale jak wszedł Guerreiro to wróciła zabawa. Portugalczyk wyrasta na MVP klubu, i w ogóle świata. Ale Real to jednak "trochę" większy test dla świeżego ustawienia i młodych graczy Dortmundu. Nawet większy niż Freiburg. Jestem bardzo ciekaw wyniku. W meczu oczywiście nie zagra koleś, którego oglądamy codziennie w reklamach FIFA i na opakowania Xboxa, czyli Marco Reus. Świetna to promocja zawodnikiem, który ostatni mecz zagrał w maju. Nadal na stoperze musi grać Mattias Ginter, bo Bartra, niczym Pazdan, nie wiadomo czy sprawny. W Realu zapewne widoczne będą straty Casemiro i Marcelo. Tego pierwszego zastąpi może Kovaczić (a tak naprawdę oczywiście nikt go nie zastąpi), na lewej obronie - albo Nacho, albo trenujący już normalnie Coentrao. Może też dzisiaj wrócić Keylor Navas.
  24. ogqozo

    Shenmue HD

    Zawsze miałem wrażenie, że mało który hicior zestarzał się tak źle, jak Shenmue. Gra jest bardzo sztywna i należy do szybko starzejącego się grona gier stawiających na powierzchowny "realizm". Granie w nią w ciągu ostatniej dekady kojarzy mi się głównie jako wysiłek, no nie każdy ma tyle czasu i cierpliwości potrzebnych do pierwszego Shenmue. Ale może to wpływ faktu, że jest na konsoli, którą rzadko kiedy chce się trzymać? Trza będzie obadać niedługo ponownie i uważnie i zdać relację.
  25. No też mam takie wrażenie, że wypadałoby, jakimś trafem jednak na każde 1000 tekstów o tym, który piłkarz jest najlepszy, widzę okrągłe zero o tym, co tak konkretnie czyni piłkarza lepszym albo gorszym. PO części jest to trudne do zrobienia na piśmie, bo składają się na to liczne sytuacje meczowe, no ale czyni to takie opinie praktycznie bezwartościowymi. Tekst o Modriciu dość zabawny, bo tak niezgodny z powszechną opinią, ale też chyba o to chodzi. Wiadomo, jacy są kibice, takie zdania piszą po każdym słabszym występie o każdym piłkarzu. Jak dla mnie dużo większym problemem uderzającym w poziom mediów jest właśnie to, że dziennikarze zazwyczaj posługują się automatycznie całym zbiorem popularnych opinii, zamiast myśleć i zadawać pytania. Większość z nich pisze o "najlepszych prawych obrońcach świata" oglądając polską ligę i 4 kluby zagraniczne, co oczywiście jest zrozumiałe, bo reszta i tak nikogo nie obchodzi, tyle że no nie ma w nich nawet ciekawości, czy jest jakiś dobry prawy obrońca poza Anglią i Barcorealobayernem. Aksjomat jest taki, że tylko w tych klubach może dowolny zawodnik grać dobrze. Na Weszło niedawno czytałem takie zdanie Stanowskiego o swoim podejściu, jakoś tak: "nie można tylko pisać mądrze, trzeba też głupio, bo kibic z emocjami myśli głupio i takie rzeczy chce czytać'. W sumie to miłe, że jeden napisał to bez woalowania, że tak, o to chodzi, pisać głupio bo tak się opłaca. I cóż tu winić ludzi za to, że robią to, co się opłaca.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...