Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Postów

    23 385
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo

    Serie A

    Bramka nie bierze się znikąd (głównie bierze się z Mertensa, który znowu jest źródłem większości zagrożenia od Napoli), więc na pewno ich cieszy sukces drużyny, niemniej akurat w tym przypadku nie miało znaczenia, czy elementem tej drużyny na środku ataku był akurat Milik, czy Jakub Wawrzyniak.
  2. ogqozo

    Serie A

    Milik wygląda lepiej niż Gabbiadini, ale też trudno o to nie jest, a szału nie ma. Drewno, które zawsze potrafi błyskotliwie rozpocząć kontrę drużyny rywala. Wiara Napoli w tego kolesia jest dość zadziwiająca. Mówi się nawet, że Zieliński, a nawet Łasicki (nieradzący sobie zbytnio na poziomie włoskiej 3. ligi) są w składzie głównie po to, by Milik się lepiej czuł... W momencie, gdy napisałem to zdanie, strzelił gola: piłka odbiła się od słupka i spadła mu idealnie pod nogi 2 metry od bramki... Nie mam słów. Świetny piłkarz.
  3. ogqozo

    Premier League

    Sezon 2012-13 to było kuriozum wręcz, patrząc na grę można by wątpić mocno, czy United należy do pięciu najlepszych drużyn w Anglii, a wyniki były. Okazje mieli rywale - ale nie strzelali. United miało nie za wiele okazji - ale strzelali. Ich gra była bardzo bezpieczna, ostrożna, nie naciskali mocno na rywali, gdy mieli piłkę - szanowali, grali głównie, by nie stracić. Jakby nie było wyników, to ludzie by objeżdżali ten styl masakrycznie. Zresztą niektórzy i tak robili. Jak każdy trener, Fergie nie raz mógł przeczytać na forumku, że jest debilem, którego trzeba natychmiast zwolnić i zatrudnić kogokolwiek normalnego i będzie lepiej. Teraz... tak samo. Jakby Hull wykorzystało tę "walkę" United i skontrowało i wygrało 1-0, to raczej nikt by tego stylu teraz nie chwalił, tylko by było "co za patałachy, nie umieją obrony". Oczywiście byłoby to pechowe, bo United miało ogromną przewagę. No ale z Hull zawsze się ma.
  4. ogqozo

    Premier League

    Ba, Borubar obronił też jednego z dwóch poprzednich karnych, których w karierze nie strzelił Mahrez. Czy są granice tego jacy my, Polacy, w tym ja, jesteśmy zaje,biści?
  5. ogqozo

    Premier League

    Transfermarkt nic o tym nie mówi... a raczej mają wypisane wszystkie mecze, przynajmniej w Anglii. 5 karnych trafionych i od teraz 3 niewykorzystane. Grunt, że Vardy strzelił, tak że jeśli ktoś myślał, że to one season wonder... To nie, bo teraz zagrał przyzwoity mecz w następnym sezonie. W końcu. Klopp na razie... myślę, że ma szczęście. Trafił na Tottenham, ale bez Dembele i w formie, przyznajmy, po prostu fatalnej w porównaniu z tym, jak grali w zeszłym sezonie. Remis z takim Tottenhamem to żadne osiągnięcie. Ci wszyscy super Kane'y i Diery jakoś podejrzanie nie grają zbyt dobrze bez Dembele. Co to w ogóle jest co oni grają teraz? Wcześniej Klopp trafił na Arsenal bez... większości składu, który dał się łatwo oklepać, jak większość drużyn w takiej rozsypce - a i tak było trochę problemów, żeby nie stracić więcej niż 3 gole. Już dziś Kanonierzy wyglądają trochę sensowniej - prawdziwi obrońcy, Cazorla obok Xhaki, Oezil. Jak jeszcze wróci Giroud, Alexis na swojej ulubionej pozycji, Perez może coś wniesie, Mustafi - może trochę inaczej wyglądać ta ekipa, ale Liverpool będzie mógł się chełpić, że cztery gole im wbili.
  6. ogqozo

    TRANSFERY

    Nie dziwię się, tylko mówię, że dla widza szkoda. Teraz Southampton gra, na boisku Targett, Davies, Austin, Redmond, Romeu, no niby nie wirtuozi, a jakoś ten zespół umie przyzwoicie grać w piłkę. Pewnie jakaś to strata, że gra Redmond a nie Graziano Pelle, ale przecież piłkarz pojedynczy nie zmieni klasowej ekipy w słabą i odwrotnie. To nie, musieli kupić Jeremy'ego pieda, żeby albo Pied nie grał, albo Cedric. Djilobodji gra i fajnie, dobrze że dobry piłkarz gra, a nie siedzi na trybunach bo Chelsea sobie zainwestowała. (Nota bene Kone na boisku, co potwierdza, jak argonacko "Marca" wymieniała go wczoraj w gronie piłkarzy, którzy "nie mieszczą się w planach")
  7. co to dla mnie
  8. ogqozo

    Bundesliga

    No wreszcie prawdziwy futbol. Tempo i jakość tych gier są miłym oddechem świeżości. Dortmund gra nadal porywająco, ale... w sumie to jakby Mainz miało trochę szczęścia to już 2 czy 3 gole mogło strzelić. Passlack znów zastępuje Piszczka. Świetny koleś. Jeszcze o nim usłyszycie. W Wolfsburgu - Błaszczykowski wystawiony na prawej obronie, czyli faktycznie jak Vierinha. A więc dziś "pilnuje" samego Caiuby'ego. Trudno się skupić, jak mu idzie, bo obok BVB gra tak ładnie.
  9. Macie w ryj na zlocie.
  10. ogqozo

    Final Fantasy XV

    No... a po co jeszcze można kupować gry?
  11. ogqozo

    TRANSFERY

    Po pierwsze Tottenham jest dobry (jak wróci Dembele) i gra w Lidze Mistrzów. Tak że tego. Trochę co innego niż emigracja do Chin lub Evertonu. Po drugie, gdzie kurde Son albo kolesie z ligi holenderskiej, której też nie da się oglądać, do Brahimiego. Mdr. Grać czasem w Tottenhamie a zawsze w AZ to nie taka różnica. Nkoudou, w sumie trochę chyba nie wiadomo, skąd te komplikacje, ale podobno jest w Londynie, trenuje z Tottenhamem, ma zostać oficjalnie zarejestrowany na dniach. Trochę szkoda zakopania typa, ale ma tylko 21 lat i ogromne możliwości, może jeszcze się stać gwiazdą. I grać o mistrzostwo i w Lidze Mistrzów. To nie to samo co mieć 25 lat, od lat być postacią na boisku i zniknąć z mapy.
  12. ogqozo

    Jaki laptop ?

    Ok, to brzmi kurde jak ten kawał o żonie. - Hej, stary, kopę lat się nie widzieliśmy! Co za spotkanie! Co tam u ciebie? - Ja wiem... No, niedawno kupiłem laptopa za 4500 zł. - Wow, gratulacje! I co, jaki on jest? - No wiesz, kwestia gustu... Mi akurat się nie podoba.
  13. ogqozo

    TRANSFERY

    Mdr. Ból pośladów. Nie chodzi mi przecież o to, żeby wszyscy byli w Barcelonie, tylko właśnie w klubie, gdzie najwięcej będą mogli pokazać. Inaczej jako widz tracę. Tyle. Jest sto lepszych drużyn, niż Everton. W tym Zenit oraz Porto. Gabbiadini, trudno mi skomentować, ile jest wart. Niby słaby. Ale gole zawsze strzelał. Gdy nie strzeli gola, to zazwyczaj znaczy, że miał beznadziejne 90 minut. Ma swoich fanów i antyfanów. I co, teraz albo on będzie siedział na ławie, albo Lukaku? Albo ledwo nabyty Bolasie albo Mirallas. Albo dwóch z nich. Rewela. Dla widza słabe, ale tak ogólnie widać, że Everton ma plan, i szuka piłkarzy pasujących do określonej dokładnie koncepcji, bez względu na ich "ogólną" wartość. Jednak ten klub to dobry przykład na to, czemu "Moneyball" nie przekłada się zazwyczaj bardzo trafnie na futbol - zanim zbierzesz jedenastkę, która by go miała jako tako realizować, to świat już się zmienił, masz inną koncepcję i zaczynasz od nowa. W tym czasie ciągle trzeba oglądać ich wypociny, gdzie dobrze grają tylko ci piłkarze, którzy mają proste role, w tym ciągle jary Gareth Barry. A mimo zbierania tych gwiazdeczek na ławkę, na prawej obronie musi grać McCarthy, który nawet nie udaje, że się do tego nadaje.
  14. Ciężko się słucha Mindless Self Indulgence, chociaż mają sporo niby dobrych piosenek.
  15. ogqozo

    Bundesliga

    Werder to nie są konkurenci, zwłaszcza w obecnym kształcie. Nie tylko odeszli Ujah i Westergaard, ale też nie grali dziś Junuzović, Garcia, P i z a r r o czy nowy nabytek Kruse. A i bez tego była to ekipa najwyżej średniacka. Walka z Bayernem to raczej pytanie, czy Bayern potraci jakieś punkty, gdy to im będzie brakować np. Lewandowskiego, Vidala i powiedzmy Lahma, a faktyczni konkurenci podniosą poziom. Ale jak pisałem wyżej, to raczej nadzieja BVB, Leverkusen. Może Gladbach. Sęk w tym, że nadal to Bayern ma największą głębię składu i raczej od nich oczekuje się niezawodności.
  16. ogqozo

    Jaki laptop ?

    Sprzęt za 4500 zł i w sumie za co. 3 kilo wagi, bateria bez szału. Nawet nie ma dysku w pełni SSD, bo po co komu do grania. Za taką kwotę nie wiadomo, na co idzie tyle różnicy. Nie no ma wiele zalet, trochę się jaram, no ale wyglądają te gamingowe Lenovy okropnie.
  17. ogqozo

    Premier League

    Artykułu w Guardianie pewnie nie czytała Marca, jak zwykle utożsamiając oficjalną opłatę za transfer z "kosztami piłkarza", niemniej, niech będzie... Jedenastka graczy, którzy podobno wylądowali na marginesie swoich klubów i chyba nikt ich nie chce (nawet jeśli o Kone pewnie fantazjują, myślę, że będzie grał):
  18. ogqozo

    Bundesliga

    Dortmund grał jak nigdy, ale przegrał jak zawsze. Bayern grał jak nigdy, nie grając zbyt dużo piłką, przegrywając pojedynki i stawiając na szybkie kontry, i mimo to wygrał tak samo, jak za Pepa. Czy tak samo będzie wyglądał sezon? Na nawet mały kryzys Bayernu czają się zwłaszcza BVB w nowym składzie oraz Leverkusen, które w końcówce poprzedniego sezonu osiągnęło wspaniałą formę. Dziś sezon zaczyna Bayern, podejmując Werder. Jedenastka dokładnie ta sama, co w superpucharze. Jednak Werder wygląda cienko - czy Ribery i Lewandowski tym razem coś pokażą? Na ławce Bayernu są Rafinha i Bernat, ale też galeria ciekawych młodzieniaszków: Renato Sanches, Julian Green, Joshua Kimmich oraz 20-letni pomocnik Erdal Ozturk, kupiony z Hoffenheim, który nie grał regularnie nawet w tamtejszych rezerwach.
  19. ogqozo

    TRANSFERY

    Mecz z Chievo to była padaka. Inter na razie rzuca sieci na kogo się da, a drużyna piłkarska jeszcze z tego nie wyszła. Ci nowi piłkarze to nawet nie wiem, ile mają dać, no są dobrzy, ale zastąpią w jedenastce innych, którzy też są dobrzy. Dodatkowo, pomimo kolejnych wieści o zatrudnieniu tych piłkarzy, nadal nie wiadomo, w jaki sposób to pogodzą z budżetem. Dzisiaj słyszałem nawet domysły, czy nie mogą po prostu nie wystawiać tych graczy w Europa League i wtedy Financial Fair Play się nie liczy. Ma to zrobić Frank de Boer. No nie wiem, co o tym myśleć. Trochę też strzał z potylicy w patyka, bo Włochy to dla niego nowość. Jeśli ogarnie, to spodziewałbym się efektów na boisku może za kilka miesięcy. Ale prędzej bym obstawiał, że Inter będzie wtedy na 13. miejscu i znowu zmienią trenera.
  20. ogqozo

    Hearthstone

    ogqozo-Ader 3-1 hm, jak to było łotr<wojownik kapłan>łowca? łotr>mag łowca>mag
  21. ogqozo

    Champions League

    UEFA ogłosiła oficjalnie zmiany na sezon 2018-19. Jak na razie nie ma jeszcze dokładnie listy kwalifikacji (czyli oględnie mówiąc, czy dla dobra Interu trudniej będzie mieć Legia, czy Lyon), ale potwierdzono, w skrócie mówiąc: - 4 czołowe ligi po 4 gwarantowane miejsca - historyczne wygrane w LM i EL będą się liczyć do rankingu klubów (innymi słowy, jakiś tam Milan może być koszyk wyżej) - znaczny wzrost kasy dla klubów: zwłaszcza jeśli chodzi o kasę za osiągnięcie danego etapu, za to mniejsza będzie kasa z praw TV
  22. ogqozo

    TRANSFERY

    >oceniaj piłkarzy tylko po tym, ile mają goli i asyst >mów, że ludzie zajmujący się piłką na najwyższym poziomie profesjonalnie "podejmują ryzyko" zatrudniąc go Taki los Arsenalu znany, krytyka zawsze będzie. Albo za mały piłkarz, albo za duży. Fani żyją w nierealnym świecie, w którym doskonali gracze, którzy na pewno nie zawiodą, są do zatrudnienia za worek fistaszków i wszyscy rzuciliby własną matkę, by grać w Arsenalu. Serio taki Alexandre Lacazette jest zbyt delikatny, koleś po prostu gra w Lyonie, podpisuje przedłużenia kontraktu itp., ma swoją karierę jak każdy, ale żeby dotarło do fanów Arsenalu, że to nie jest tak, że Wenger go nie zatrudnił bo po prostu nie ma ochoty, to Lacazette musiałby chyba nagrać wideo jak defekuje na godło Kanonierów. Edimilson Fernandes - nowy nabytek West Hamu. Kuzyn Gelsona Fernandesa, pomocnik środkowy, taki chyba raczej ofensywny. Szkoda chłopa. Co się 20-latek nauczy w West Hamie? W zeszłym roku był regularnym graczem Sionu, jednak jakoś szalenie się nie wyróżniał. Dopiero pierwszy raz zagrał w reprezentacji kraju U-21. Nie ma więc renomy jakiegoś prodiża, ale zapewne bez badań by West Ham nie inwestował w niego znaczącej kwoty.
  23. ogqozo

    Europa League

    Klasyczny problem zmienności sezonowej, która dotyka tak samo klubów z Niemczech, Francji, Hiszpanii itp (jak żenujące były w LM choćby Gladbach, Valencia czy Lyon, gdy im nie szło?). Do pucharów awansował West Ham z Payetem, który gdyby nie kontuzje Francuza awansowałby nawet do LM - a teraz gra West Ham bez Payeta (i wielu innych - Carroll, Feghouli, Ayew...), czyli ekipa na poziomie drugiej ligi. Zwłaszcza, że dzisiaj nie grał dodatkowo Masuaku, czyli jedyny ich dobry piłkarz w ostatnich spotkaniach Premier League.
  24. ogqozo

    Champions League

    Kiedyś Liga Mistrzów była naprawdę mistrzów, a teraz co? W grupie trzy ekipy, które nawet nie wygrały tytułu. Tylko Legia ratuje poziom rozgrywek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...