No i po co tak przekręcać. To po prostu zabawne, ile osób pisze "murzyn murzyn murzyn". Nie napisali "lol koleś pojawia się nagle, jego zachowanie XD", tylko napisali "lol murzyn się pojawia XD". Albo "strój troopera był przeznaczony dla klonów rasy białej" XD. Trzeba być na wyższym poziomie abstrakcji, żeby to tak przekręcić, jak ty tutaj wypisujesz, oczywiście wielkimi literami dla dodanej rzetelności. Kłamiesz, bo wiesz, że zjechanie czegokolwiek, co napisałem, jakkolwiek nie byłoby w pełni sensowne i racjonalne, to łatwe plusiki.
Czy ja gdzieś napisałem, że "Polacy to rasiści"? Nic takiego tu nie ma, chociaż jakby pomyśleć, pewnie jest coś dziwnego w tej obsesji na punkcie tego, że koleś jest czarny, ale w ogóle nie wkraczałem do takiej strefy rozważań (oczywiście ktoś musiał zaraz zacząć mi jechać po "politycznej poprawności", bo co innego może napisać ktoś, kto jednocześnie jest głupi i ma obsesję na punkcie koloru skóry - jak zawsze, napisze, że jest "politycznie niepoprawny" i nagle te dwie rzeczy mają jakoś sprawiać, że ma rację cokolwiek powie). Temat jest o filmie science-fiction, amerykańskim, a tutaj sporo ludzi z jakiegoś powodu nie ma w głowie jednego zdania bez napisania "murzyn", no kurde chyba to jest zabawne dla kogoś, kto jakby kiedyś tam zauważył, że część ludzi w USA jest czarna no i tyle, przyjął do wiadomości i nie ma jakichś obsesji na tym punkcie. To ciekawe zjawisko i tyle.
Nie jestem tak walnięty i znudzony, żeby na tym forum zaczynać czy choćby podejmować dyskusję o rasizmie, to by było z góry skazane na bezsens, ale jednak nie pomyślałem, że nawet coś tak niby oczywistego wywoła falę hejtu.
Prosta sprawa, ale przekręcając, kłamiąc, wkładając mi w usta rzeczy i manipulując robisz z niej zupełnie co innego, niż ta jedna oczywista rzecz, jaką napisałem.