Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Postów

    23 388
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo

    iPhone

    Raven. Bardzo dziwne rzeczy piszesz. Pisałem o opinii większości użytkowników. Ogólnej, bo niedotyczącej koniecznie akurat jednej wersji, którą sobie wybierzesz. Od lat iPhone jest kojarzony z szybszym działaniem niż Android. Mówisz, że nowy iOS na iPhone 4S działa słabo. Sam tu o tym pisałem, ale żeby to mialo jakis sens do klocenia sie z tym, z czym sie klocisz, to na analogicznie starym telefonie nowy Android, jak rozumiem, powinien smigac. No fajnie, tylko najpierw znajdz mi taki, ktory w ogóle go wlącza. Na telefonach andkowych, które mialy premierę w tym czasie, raczej Android 4.1 to szczyt. No nie wiem, ekspertem nie jestem, ale cos czuję, że Andek 5 na Galaxy S2 moze po prostu w ogole nie wyjśc i się nie dowiemy, jakby dzialał. Generalnie nawet 4.1 nie działa na takich telefonach jak złoto. Ale dla ciebie sam fakt, ze cos źle działa na jakimś iPhone'ie, dowodzi, że Android działa lepiej. No w tym rownaniu brakuje jednej zmiennej. Koszmarna logika. Tak w ogóle to moj post był o tym, ze ostatnimi ok. 2 laty iPhone sie nieco "androidyzuje" (chocby sposrod wielu przykladow fakt, ze kazda kolejna nowa wielkosc ekranu i rozdzielczość utrudnia robienie aplikacji/os-u tak, zeby na kazdym urzadzeniu wszystko bylo widoczne i wygodne, a w ostatnich latach ich sie szybko namnozylo w rodzinie iOS), a Android "iPhone'izuje" (napisalem wlasciwie doslownie wlasnie to). Więc nie wiem, w jaki sposób chcesz "wyśmiac" moje "śmieszne" opinie (ogolnie raczej malo przez kogo podważane) mowieniem o tym, ze NOWY iOS ma/mial błedy. Chyba nie rozumiesz, co napisalem, bo piszesz o wersji z tego roku, ktorej problemy maja niby potwierdzac, ze od wielu lat zawsze Android byl stabilniejszy, szybszy, plynniejszy, bardziej jednolity, mial mniej błedów itp. od iOS-a.
  2. ogqozo

    NBA

    Eric Gordon to rozczarowanie tego sezonu? A nie pięciu ostatnich? Co najmniej trzech w barwach Pelicans. A propos: Wolves bez Love'a grają na razie lepiej, niż Cavs, Wiggins i Bennet grają dobrze, ale skutecznością zabija... Kevin Martin. Chyba najbardziej wyróżniający się gracz po tych kilku meczach. Bo że Klay Thompson, Anthony Davies, DeMarcus Cousins czy James Harden po powrocie z kadry USA mogą być świetni, to raczej wszyscy mówili... Kadra USA uczy! Co do LeBrona... wygląda staro. To nie dziwi tak bardzo, bo pisałem tu niedawno, że koleś zagrał już tyle minut w NBA, co mało kto w karierze. Każdy w pewnym wieku po prostu zaczyna nie dawać rady. LeBron może nie chce... a może nie może ciągnąć tych Cavs aż tak, jak Heat parę lat temu. Stąd ta dezorientacja. W sumie nie ma co mówić, gdy ten rekord asyst mówi tak wiele... Akcja złożona z dwóch sensownych podań to rarytas, który widzimy raz lub dwa w ciągu ich całego meczu. Niemało też mówi smutnie okropna defensywa LeBrona. Dwa lata temu był przecież czołowym defensorem ligi, w zeszłym sezonie spadł na poziom raczej średni, a teraz wygląda momentami jak James Harden. Oczywiście to tylko pierwsze mecze, ale można projektować pewne postępy, cudów zazwyczaj nie ma - i wygląda na to, że trudno będzie z tej sytuacji sprawić, żeby w maju to była ekipa zdolna wygrać mistrza. Konferencję Wschodnią? Tutaj jeszcze można rozważać... Ale tak, wiem, że mają jeszcze czas, w razie porażki w tym sezonie bomba jeszcze nie wybuchnie. O Blatcie nic nie mówię, bo krytykowałem długo Spo, raczej - jak dziś, wiedząc więcej, patrząc uważniej - niesłusznie. Rose nie dominuje ofensywy Bulls jak dawniej i dobrze, duet Taj-Pau jest potężny. Warriors zaliczyli fenomenalny występ przeciw Clippers (ten Draymond Green!) i są 4-0. Również Grizzlies zaczęli sezon bardzo mocno.
  3. ogqozo

    Champions League

    Bo z nimi wygrało. Dość niespodziewanie, na ten moment najsłabsze ekipy w Lidze Mistrzów to Bilbao i Galatasaray. City czy APOEL też mają słabe wyniki, ale jednak bardziej pechowo, bo aż tak słabo nie wypadły.
  4. ogqozo

    Nickelback

    Jeśli Nickelback gra grunge, to znaczy, że grunge umarł. Ale tak serio, to durnowata metka. Zwłaszcza to, co nazywają grunge'em ludzie niewiedzący nic o grunge'u. Dobre tylko do parodii.
  5. ogqozo

    Champions League

    Już napisałem, że ma 8 goli, w doliczonym czasie walnął jeszcze jedną xd. Muszę poszukać, kiedy w historii LM/PE ktoś jednej ekipie zasadził 8 goli. Nie będzie dużo szukania, bo mało kto tyle zdobył w całym sezonie rozgrywek.
  6. ogqozo

    Champions League

    I ma mecze z Bayernem za sobą. Ale przecież to jest druga najlepsza ekipa tej grupy. Ocenianie jej po meczach z cholernym Bayernem nie jest rzetelne. Bawarczycy, jak mają dobry dzień, zniszczą każdego. Dziki mecz w City do końca. Mimo gry w 9, była BARDZO dobra sytuacja do gwizdnięcia karnego w końcówce. Ale Aguero dostał kartkę za symulowanie. Na moje oko, bardzo kontrowersyjna sytuacja. Obrońca był daleko od piłki i robił wślizg, Augero raczej dodał sporo od siebie, ale i tak... Raczej mi to wyglądało na karnego. Szachtar znowu niszczy Białorusinów. Luiz Adriano ma już 8 goli, czyli tyle, co np. król strzelców 2010 Messi.
  7. ogqozo

    Champions League

    Chelsea ciśnie, za to na to, co robi City w drugiej połowie, nieco brak słów. W sytuacji, gdy CSKA miało ochotę, by w meczu nic się nie działo, Pellegrini zrobił 2 zmiany, by przejść na 4-5-1, którego pokaz widzieliśmy w derbach Manchesteru. Nawet niby mogli strzelić, ale ich gra to komedia, patrząc na to, jakie mają umiejętności i ambicje być w czołówce europejskiej. Gdyby Benfika czy Basel grały na takim poziomie, nie byłoby sensu zwracać na to uwagi...
  8. ogqozo

    Champions League

    Milik na boisku i po paru sekundach trafił w słupek. Ogólnie Ajax nieźle sobie radzi z zatrzymywaniem Barcy, choć wyraźnie słabszy. A Milik już zrobił więcej, niż Islandczyk. Ja też nie wiem, czemu to Sightorsson gra o tyle częściej. Dobre jaja w grupie G, jeśli te wyniki się utrzymają, mamy bardzo otwartą sytuację, Chelsea nadal na górze, ale kolejne ekipy w zasięgu 3 pkt. Maribor zasłużył na gola jak najbardziej, świetna pierwsza połowa. Teraz raczej tylko bronią wyniku.
  9. ogqozo

    Champions League

    Wrzutka z rzutu wolnego, główka i CSKA prowadzi w Manchesterze. Może to oni powalczą z Romą o awans? (2 minuty później) CSKA też fauluje głupio - rzut wolny na wprost bramki i Toure strzela bezpośrednio na 1-1. Ogólnie spoko mecz, sporo szans z obu stron. W Słowenii też dzieje się niemało. Ach, angielskie ekipy. Gol Barcy - wbrew stereotypom. Brudna gra Bartry, naciskał na bramkarza i zabrał mu górną piłkę, wrzutka na ślepo na środek, tam Messi wykańcza niezbyt precyzyjną główką, która jakoś wpadła do bramki.
  10. ogqozo

    Champions League

    Mogły być uzasadnione obawy, że De Sanctis na widok koszulek Bayernu skuli się w kącie bramki, płacząc. O dziwo, reszta składu dość podobna do pierwszego meczu, brak jednak chyba największych gwiazd ekipy, czyli Pjanicia, Tottiego i Gervinho. Skorupski na razie za wiele nie pokazał, ale Roma utrzymuje, że widzi w nim następcę 37-letniego De Sanctisa, więc powinien nadal regularnie pojawiać się w bramce co jakiś czas.
  11. ogqozo

    NBA

    No cóż, na sam początek widzę jeden problem. Żeby grać w finale konferencji, trzeba najpierw wejść do playoffów. Rok temu było do tego potrzebne 49 zwycięstw. Ekipa mająca 48 już odpadła. Możecie więc sobie policzyć, jaka perfekcja będzie wymagana, jeśli do grudnia Thunder będą na 5 meczów przegrywać 4. Jeśli OKC będzie mieć bilans np. 5-20, to do końca muszą mieć 45-12. Niby do zrobienia, ale niełatwe, nawet jeśli ekipa będzie już do końca w pełni zdrowia. Na razie jest nieco jaranka: ojej, ale ten Perry Jones dobrze gra jako lider, ojej, Kendrick Perkins trafił rzuty itp., ale tylko w porównaniu do tego, jak mało ci gracze robili do tej pory jako tło. Przegrywanie w stosunkowo dobrym stylu to za mało. OKC musi znaleźć zwycięstwa mimo kontuzji. Spurs nikomu nic nie oddadzą. Clips mają Hawesa i Redicka, którzy powinni znacznie rozwinąć ofensywę ekipy. Rockets i Warriors na razie demolują rywali. Zwłaszcza Warriors wydają się lepiej zgrani, w końcu czasami podają sobie piłkę. Memphis ze zdrowym Gasolem było czołową ekipą ligi i oni też w pełni sił są w stanie rozwalić nawet OKC... w pełni sił. Blazers, Dallas, Suns... no ogólnie stawka jest pełna faworytów i taki detal jak granie ekipą wyglądającą momentami amatorsko (mierzący 210 Perry Jones jako rozgrywający, do tego Ibaka, Collison, Adams i Perkins? Proszę bardzo!) to może nie jest detal do przeskoczenia. Dobrze, że są Lakers. Serio, na razie tylko oni wyglądają na Zachodzie słabiej. Ta ekipa broni na razie rekordowo źle (okej, rywale byli trudni) i w sumie też dość śmiesznie się ich ogląda. Kobe za bardzo inspiruje się Jordanem także poza boiskiem i zaczyna wygadywać w wywiadach coraz większe głupoty, na boisku jest efektowny, ale chyba jeszcze mniej efektywny niż wcześniej. Gdy ostatnio Lakers grali słabo, żądał wymiany "choćby na Plutona", przybył Gasol, mistrzostwa. Teraz wydaje się zadowolony z ekipy. Dzisiaj Warriors-Clippers! Cavs wyglądają słabo. No cóż, w NBA zazwyczaj wszystko zajmuje trochę czasu. Zwłaszcza zgranie ofensywy. Cavs rzucają fatalnie i bronią niezgrabnie. Wydają się bez energii, ale to raczej efekt braków taktycznych. LeBron dzisiaj wydawał się przez większośc meczu wręcz wkurzony na to, jak źle gra ekipa dokoła niego. Ale... czy nie podobnie wyglądały początki w Miami?
  12. ogqozo

    Champions League

    Basel w ostatnich latach "zaskakiwało" zasłużonym pokonywaniem Manchesteru United i Chelsea, więc myślę, że panika w Polsce, że może wyprzedzi też będący w słabej formie Liverpool, jest nieco śmieszna. Na dzisiaj brak większych hitów. Roma zmarkotniała po gwałcie dokonanym przez Bayern i coś nie może wrócić do siebie. City ma szansę to wykorzystać i wyjść naprzód, ale przy słabej formie Anglików, kto wie, zwycięstwo z CSKA Moskwa nie musi być gwarantowane. Brak wygranej byłby katastrofą w kontekście budżetu i prawdopodobnie przesądzi o zwolnieniu Pellegriniego - oczywiście nie natychmiastowym, ale bez wygranej dziś, o awans będzie trudno i ogólnie trudno będzie nie uznać tego sezonu za regres dla City. PSG i Barca jak zwykle w roli faworytów i będą chciały najszybciej zapewnić sobie awans. Fani Ajaxu dziwią się, że nie gra Milik, choć gdy dostawał szansę, prezentował się o wiele lepiej, niz Sigthorsson. W bramce Barcy - Ter Stegen, więc nie stawiajcie jednak całego dobytku na 2. Porto, Szachtar, Schalke i Chelsea to też oczywiści faworyci. Schalke jednak jak zwykle ma wielkie wahania formy i masę kontuzji, więc w Lizbonie widzę największe szanse na niespodziankę.
  13. ogqozo

    iPhone

    No nie wiem jak to jest z "designem i pomysłami", ogólnie chyba większość podziela popularny pogląd, że iOS po prostu działa lepiej. Szybciej, stabilniej, telefon wolniej zaczyna się starzeć i rzadziej są błędy itp. Dodatkowo jest dużo lepiej na niego pisać aplikacje, w dużej mierze (choć nie tylko) przez ujednolicenie pewnych spraw. Android ewidentnie chce trochę z tego zaczerpnąć w ostatnich edycjach, a to powyżej z dbaniem o działanie pamięci to tylko jeden przykład.
  14. ogqozo

    Champions League

    W sumie nic się nie stało, Arsenal i tak awansuje, choć Belgowie oczywiście zachowali matematyczne szanse. Fani jasnych sytuacji mogą być raczej zadowoleni. Real i Dortmund pewne awansu, a Arsenal, Atletico i Leverkusen niemalże pewne. Teoretycznie, może jeszcze odpaść Basel, ale jest na ten moment mocnym faworytem. Zostaje walka Juve z Olympiakosem (korespondencyjna: na razie, za 3 tygodnie, to Grecy jadą na teren Atletico) oraz o drugie miesjce w grupie C (Zenit/Monaco/Benfica - raczej żaden z tych zespołów faworytem do wygrania LM nie zostanie).
  15. W sumie bardzo dobry ten Exodus. Collateral Damage czy Body Harvest mocne wały. Nie jest to jakiś wyjątkowy, klimatyczny album, po prostu nawalanka, i o to chodzi, nie ma słabych momentów, jest energia.
  16. ogqozo

    Champions League

    Bez przesady. Może coś przeoczyłem, ale na moje oko Liverpool nie istnieje. Mecz do jednej bramki. Całe 45 minut to w zasadzie wisząca w powietrzu okazja Realu. Liverpool - 0 strzałów. Mają szczęście i tyle, jeśli ich zadowala murowanie przy stanie 0-1, to Real nie będzie płakał. Z faworytów raczej tylko Atletico daje się podgryzać Szwedom, ale i tak prowadzi. Co ten zespół by zrobił bez Koke, koleś jest zaangażowany w praktycznie każdą ich bramkę. Basel już wróciło do dobrej formy i zasłużenie prowadzi, dwie ładne piłeczki Fabiana Freia z głębi i 2-0. Ogólnie w drugiej połowie raczej tylko mecz w Turynie polecany do oglądania. Jest też zacięta sytuacja Benfica-Monaco, ale znowu jest to dość słabe spotkanie, Benfica chce ale nie może, dość łatwo marnują te swoje okazje, no nie jest to europejska czołówka.
  17. ogqozo

    iPhone

    Ciekawe z tym TRIM-em, nawet o tym nie myślałem, a faktycznie weszło na Androida. Mi się nie chce robić roota potrzebnego do zrobienia tego na starej wersji Androida, zresztą i tak w tym miesiącu kupuję nowy telefon, więc nie sprawdzę na razie, jaką robi różnicę na przykładzie znanego mi telefonu. Ogólnie od ok. 2 lat widać, że pomysły na odrębność się nieco skończyły i kolejne wersje Androida mocno się "iPhone'izują" (co w sumie nie może dziwić w czymś, co jest od zawsze kopią iOS), a iOS się "Androidyzuje". W sumie cieszy mnie to w przypadku obu systemów. IOS nowy to dobry przykład, a zaraz zacznie wchodzić na telefony Android 5 i to też będzie dość zauważalna różnica raczej. Na ten moment dla mnie główną zachętą do posiadania iPhone'a jest rynek aplikacji, nieporównywalny do Androidowego. Na tle konsolowym, porównajmy to do sytuacji... Mac i Windows, tylko na odwrót: iPhone może nie jest konsolą, ale wychodzi na niego sporo ciekawych małych gierek, na Androida już mało co, tylko część z tych największych hitów i masówkowe popierdółki. Tutaj wcale nie ma pewności, że nowy Android cokolwiek zmieni, choć teoretycznie są na to pewne szanse.
  18. ogqozo

    Champions League

    Pirlo strzelił gola, zgadnijcie w jaki sposób? (minutę później) Od razu Botia na 1-1, oczywiście główką z rożnego, mamy granie.
  19. ogqozo

    Bundesliga

    Reus chyba nie wybiera się do Bayernu.
  20. ogqozo

    Champions League

    Po ładnym meczu Leverkusen wygrywa w Petersburgu i może się czuć zwycięzcą grupy C. Stracili punkty tylko z Monaco, ale i wtedy byli lepsi od rywala. Wygląda na to, że Bundesliga jako jedyna będzie miała 4 ekipy w 1/8 finału, z czego trzy będą rozstawione. Tin Jedvaj tym razem zagrał na lewej i Hulk zaliczył fatalny mecz, ależ z tego Chorwata jest kapitalny gracz w wieku 18 lat. Media krzyczą, że Liverpool "wystawia rezerwy" na Real. Nie zagrają Sterling, Lovren, Gerrard, Henderson, Coutinho i Balotelli. Real bez litości swoim składem, tylko Arbeloa za Carvajala i Varane za Pepe, ale nawet nie wiem, czy to osłabienie. Na ławce Gareth Bale. Jak to ktoś napisał na Twitterze, Bale wyleczył kontuzję pośladka, za to Balotelli nadal przyprawia o ból dupy.
  21. ogqozo

    Premier League

    Rojo raczej nie będzie pauzował aż tak długo, plotki tabloidów. Co do jego gry... obrońcy nie żyją w próżni. Pod odpowiednim naciskiem nawet Thiago Silva czy Hummels się gubią, znamy to przecież. Oczywiście, ci z United specjalnie dobrzy nie są, ale też właściwie staje się to standardem w Premier League. Nie za sprawą samych umiejętności. Southampton to doskonały przykład, bo wygrywają oni solidnością defensywną, jakiej nie ma reszta ligi. Doświadczony Jose Fonte ma teraz umiejętnego pomagiera w postaci Aldeirwerelda, ale tak czy siak, pewnie by sobie nie poradzili bez świetnego wsparcia Schneiderlina (tak naprawdę, mimo zachwytów nad Tadiciem, Pelle czy Clyne'em, Francuz to nadal ich najlepszy gracz) oraz Wanyamy. Southampton w sumie dość łatwo traci piłkę tak naprawdę, ale nie robią tego środkowi pomocnicy, wrażliwa strefa. Przede wszystkim, Southampton jest chyba najlepsze w lidze, jeśli chodzi o odbiór. Świetnie przerywają akcje, bez dużego chaosu, dobrze umieją odebrać utrzymując piłkę, i rzadko faulują, zwłaszcza w niebezpiecznych sytuacjach (12 żółtych, 0 czerwonych - Chelsea 20/2). Aha, stałe fragmenty też umieją bronić, co też nie jest obecnie takie częste. To nie jest kwestia kupienia czołowych obrońców z innych klubów i już masz to ogarnięte. Chelsea to inny zespół od kiedy ma Maticia, ale obok niego Fabregas to już gracz ofensywny, a Southampton ma dwóch takich Maticiów i widać wyniki. United ma póki co zero. W Europie dobry przykład to Monaco - doświadczony, dyrygujący stoper Carvalho i duet defensywnych Toulalan-Kondogbia daje dobre wyniki mimo braku gwiazd. A Lovren poszedł do LFC i co? Nie gra jak Lovren z Southampton. Gra nieco jak... każdy inny obrońca LFC. Okej, widać poprawę obrony dzięki jego przybyciu, ale same umiejętności Lovrena nie odmienią postawy całej ekipy. United ma oczywiście braki w ilości obrońców. W tym momencie nie mają żadnego dorosłego gracza, który byłby nominalnym obrońcą. Shaw, Blackett... hm, Paddy McNair... eee, kto to jest Tom Thorpe? To nie wróży dobrze, bez względu na postawę ekipy. Nie wiem, kiedy mają wrócić inni kontuzjowani, ale chyba kilku z nich już niedługo - Jones, Evans, Rafael, Smalling. Nudzi się biednemu Petrowi Czechowi, który nagrał cover Foo Fighters na perkusji. No cóż, jak widać ma problemy nie tylko z rytmem meczowym... ale pewnie i tak jest lepszym perkusistą, niż ja bramkarzem. I lepszym bramkarzem, niż ja perkusistą.
  22. ogqozo

    Champions League

    Jutro polecam mecz Juventus-Olympiakos. Włosi mają tylko 3 pkt., Grecy 6. Tak więc Juve walczy o życie, by nie odpaść już kolejny raz w grupie - co byłoby nieco poniżające dla ekipy, która rządzi we Włoszech. Olympiakos nie dominuje na razie u siebie w lidze (traci nieco do pierwszego PAOK-u), ale w LM pokazuje dobrą grę i nie jest to przypadek, ile mają punktów. Na przepiękny talent wygląda zwłaszcza Arthur Masuaku, kolejny obiecujący lewy obrońca z Francji. Na drugiej flance ciekawie wypadł ostatnio Norweg Omar Elabdellaoui, wychowanek Manchesteru City. Może mieć jutro sporo akcji, bo w Juve kontuzjowany jest Evra, a i Asamoah może nie zagrać. Jednak wśród graczy ofensywnych Olympiakosu nie widzę oczywiście zawodników o takich umiejętnościach jak Tevez czy Pogba. W meczu z Empoli odpoczęło paru graczy i gola zdobył dopiero Pirlo z rzutu wolnego, ale ogólnie 35-latek w tym sezonie wygląda bardzo słabo, jeśli pominąć stałe fragmenty. Borussia (tym razem na miesiąc kontuzjowany Hummels!), Arsenal, Atletico i Real będą chciały tylko zapewnić sobie awans, w który raczej nikt nie wątpi. Mecz Basel-Łudogorec może zapowiedzieć nam, kogo zobaczymy w 1/8 finału, raczej niewielu kibiców z Europy włączy to spotkanie. Najbardziej zacięta jest grupa C, choć jej mecze jak na razie były dość niemrawe i nudne. Zenit jak zwykle nie potrafi udowodnić mocarskich ambicji, ale mają sporo talentu. Ich mecz z Leverkusen to druga opcja do oglądania na jutro, w razie zwycięstwa wyprzedzą Niemców. O dziwo, lider piątej ligi w Europie, Benfica, na razie jest tu chłopcem do bicia. Ale jeśli zaczną grać lepiej i pokonają Monaco, także oni będa w grze o awans. Nową gwiazdą Benfiki jest 20-letni Anderson Talisca, który w lidze przewodzi tabeli strzelców i jest z marszu uważany za najlepszego gracza ligi. Pół scoutów Europy ogląda teraz mecze Benfiki dla Taliski, ale w LM na razie Brazylijczyk nie pokazał nic ciekawego. Monaco to chyba najnudniejszy, najsłabszy ofensywnie zespół w LM i wyniki to pokazują: w ich trzech meczach padł łącznie jeden gol. Jednak nadchodzi czas ostatnich szans, gdy wynik zawsze będzie niewygodny jednej ze stron, a za tym idzie większe otwieranie się zespołów, więcej kontr, ogólnie show. Tak więc gdy w innych grupach nadchodzą już raczej dożynki, w tej powinny dopiero zacząć się ciekawe mecze.
  23. ogqozo

    Zakupy growe!

    Kupujesz tyle gier, że nawet nie wiesz, jaki mają tytuł. Za dużo kasiory, w głowie się wywraca.
    1. Siara_iwj

      Siara_iwj

      "Grażyna, ty to zawsze coś wymyślisz..!"

       

×
×
  • Dodaj nową pozycję...