Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Postów

    23 389
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. Arsenal gra fantastycznie, ale żeby od razu stawiać przeciwko Dortmundowi? To rzadko ma sens. Mają za sobą dwa mecze, kiedy bombardowali, rywala, ale nie mogli strzelić, nie stawiałbym od razu na aż trzeci taki z rzędu. Napoli jest w podobnej sytuacji, dochodzi do sił po przerwie reprezentacyjnej, jest spięte na ten mecz i chce zemsty za kiepski wynik w lidze - też nie będą zadowoleni z remisu. Dość odjechany kupon, ale może kurs jakiś kosmiczny.
  2. ogqozo

    Bundesliga

    Media w Niemczech nadal gadają, że "coś powinno się stać". Podobno powtórka meczu wchodzi w grę i nawet Leverkusen podobno by się na nią zgodziło. Ale w sumie dlaczego? Bo zaliczono gola, który ewidentnie nie był golem zgodnym z przepisami? Gdyby powtarzać mecz za każdym razem... Okej, tutaj pomyłka była bardziej rażąca, niż to zazwyczaj bywa w Europie, ale nadal - pomyłka to pomyłka. Prawo powinno chyba działać tak, że jeśli powtórzą mecz, to będzie trzeba powtarzać każdy mecz, w którym wideo udowodniło błąd sędziego przy zaliczeniu/niezaliczeniu bramki. Terminarz się zapełni...
  3. A więc dzika karta dla Chorwacji. Grecja też dostała lepszy los, niż zasługiwała. Szkoda pozostałych dwóch par, ale tak musiało być. Wydaje mi się, że Portugalia tradycyjnie w kluczowym momencie zacznie grać o klasę lepiej, a druga para wydaje się trudna do przewidzenia, bo forma Francji ostatnio znacznie wzrosła.
  4. ogqozo

    France : Ligue 1

    "W nogach"... to piłka nożna, ostatecznie wszystko trzeba zrobić nogami. Zlatan to po prostu szalony geniusz, w dziedzinie, w której generalnie tak naprawdę liczy się głównie regularna praca i współpraca. W innym razie, ci wszyscy rekordziści Guinessa w żonglowaniu piętą graliby przecież profesjonalnie w piłkę. Zlatan to chyba jedyny piłkarz w Europie, który mógłby robić i to i to, bo do niesamowitej zręczności ciała dokłada też NIECO pracy. Wystarczająco. Dla mnie Zlatan jest w rywalizacji o miano drugiego najlepszego piłkarza na świecie, z Cristiano i Riberym. Jednak jego nieregularność może irytować. Trzeba by powiedzieć, jaki zakres czasu mamy na myśli. Jeśli cały zeszły sezon, to pewnie jednak czwarty. W tym niżej, de facto najlepszym piłkarzem PSG jest na pewno Thiago Silva.
  5. ogqozo

    France : Ligue 1

    Zlatan cały czas robi takie rzeczy. Do jego rzędu niesamowitych bramek można doliczyć dwa razy tyle sytuacji, gdy próbował równie kosmicznych rzeczy i PRAWIE trafił. Magik, no. http://www.youtube.com/watch?v=ia-zi5oLa_0 Od ósmego miejsca = (pipi) mać.
  6. ogqozo

    Premier League

    Cazorla średnio, ale Arsenal znowu rozwalił, po wejściu Ramseya demolując rywali. Walijczyk po przerwie reprezentacyjnej znowu fenomenalny, Dortmund może robić w majty ze strachu. No i styl, przyjemnie się ich ogląda znowu. United brakuje szaleństwa. Grają obecnie dużo bezpieczniej, niż za Fergie'ego. Moyes na pewno to wie, a jednak mam wrażenie, jakby grał w FIFA i nie kapnął się, że zmienili mu zespół i już nie ma Bainesa. Nadal taktyka wygląda tak, że spokojnie, zachowujemy piłeczkę, pyk pyk, aż w końcu podanie do Leightona Evry i bach, leci dośrodkowanko. Jak nie wyjdzie - powtórzyć. Ale to nie jest Everton. United jest w te klocki po prostu beznadziejnie słabe. Mogą się cieszyć z remisu, bo Southampton było lepsze. Na ich terenie. Ale na miejscu fanów United bym nie rozpaczał - ile razy w październiku były takie same słowa, że zespół wygląda beznadziejnie? A tym razem mieli naprawdę trudny terminarz, grając już teraz z większością ekip z czołówki. Oczywiście nie ma też co się cieszyć, ale to jeszcze nie trumna. Podobno Moyes już wie, o co mu chodzi w życiu i na styczeń planuje kilka dużych transferów. Podobno zaczął brać lekcje obsługi faksu. Forma Southampton w sumie cieszy, choć nie grają najbardziej porywającego futbolu. Znowu jedynym zawodnikiem ofensywnym, który jakoś sobie radził z zadaniami, był Adam Lallana, któremu kolejny sezon jestem wierny w fantasy. Na prawym skrzydle zdecydowanie idzie mu lepiej, chłop powinien wreszcie być w świetle reflektorów.
  7. ogqozo

    Luźne gadki

    W bialskopodlaskiej okręgówce ktoś wprowadził w końcu w życie wyrażenie "zaparkować autobus w polu karnym". http://www.wprzerwie.pl/Wpis,Sport,539099,1,Na-meczu-lks-lazy---okran-wojcieszkow-zaparkowal-auto-w-polu-karnym.html
  8. ogqozo

    Premier League

    Rewelacja ligi czyli Southampton zagra dziś z Manchesterem United. Czy wreszcie straci gola? Zazwyczaj United wygrywał te mecze dość gładko, ale w tym sezonie Święci bronią wybornie, a United... nie atakuje wybornie. Ciągle nie wiadomo, czy zagra Robin van Persie, swoją drogą - podobno na wkurzony na Moyesa za jego metody treningowe. Ale może to i dobrze, bo, wyłączając karne - van Persie strzelił gola w tylko 4 z ostatnich 18 meczów dla United. Problem? Welbeck i Hernandez też wypadają na razie słabiutko. Operację ręki musi przejść Fellaini, ale Moyes chce poczekać, aż wyleczy się Cleverley. Nadal... Cleverley to Cleverley. Jedyna nadzieja w Adnanie Januzaju, który po jednym meczu w wieku 18 lat chyba stał się jakimś liderem United, sądząc po tym, czego się od niego oczekuje. Najlepsze wieści dla United są na razie takie, że podpisał długi kontrakt, a więc nikt go nie ukradnie. Arsenal będzie chciał gładko rozjechać Norwich przed hitem fazy grupowej LM z Dortmundem. Fani od rana ekscytują się pierwszą okazją, by zobaczyć razem Cazorlę i Ozila. W sumie chyba mają rację. Santi powinien doskonale dostosować się do tak dobrego gracza obok siebie. Wraz z powrotem Artety i niedługo Walcotta, Arsenal powinien teroetycznie być jeszcze znacznie lepszy, co zastanawia.
  9. Najważniejsze to umieć odejść, kiedy się jest na szczycie.
  10. ogqozo

    Bundesliga

    Okej, no więc mamy jakiś rekord. Kiesslingowi uznano gola po strzale, który generalnie był spudłowany. http://www.youtube.com/watch?v=Ypd5zrOnxmc W pewnym sensie Hoffenheim samo sobie winne, trzeba było nie zostawiać dziury w bramce... Z drugiej strony, naprawdę, co to kurde jest?
  11. ogqozo

    Serie A

    Ljajić jest boski z ławki, jednak gdy raz zaczął mecz z Parmą, wyglądał nędznie. Widać, że nie do końca jeszcze przekonał Garcię. Może przegapiłem, ale po sam na sam Pandeva operator zmarnował okazję, by pokazać minę Higuaina. On by raczej to skończył... Piękna kontra, jedno wyjście w tempo i kapitalna okazja, chociaż Balzaretti by pewnie tak nie zaspał przy ustawieniu linii. Dodo to taki bardziej Marcelo, typowy brazylijski boczny obrońca, często błędy. Tak czy siak, w tym meczu w końcu De Sanctis ma co robić, do tej pory był najbardziej bezrobotnym bramkarzem Europy. Roma i tak miała przewagę, choć może bez taki widowiskowych okazji z kontr. Gol niby dość szczęśliwy - Cannavaro dopiero wszedł na boisku i od razu taki klops, Pjanić z tej pozycji to prawie jak rzut karny - ale też to już kolejny gol i kolejna okazja po stałym fragmencie, który wywalczył Gervinho. A mało brakowało, by gdzieś koło 30. minuty gwizdnięto po obaleniu go karnego (patrząc na video, ja bym raczej gwzidnął). Koleś jest nie do upilnowania przez włoskie obrony.
  12. Kiedy mówię, że żaden trener nie zmieniłby gry polskiej kadry znacząco na plus ani na minus, nie mam aż tego na myśli... Chociaż, gdyby było paru asystentów, którzy ogarniają podstawy, może nikt by się nie kapnął... Myślę, że Krzysiu Stanowski powinien zostać, z tego co ostatnio czytałem, jego zdaniem najważniejszą cechą trenera kadry jest to, żeby był "inteligentny", "miał charyzmę" i "inspirującą osobowość". Boisko, jak zawsze, bez znaczenia. No ale ja nie wierzę w "ogólną inteligencję" jako cechę. O trenerze się mówi, że jest inteligentny, jeśli jest dobrym trenerem, plus oczywiście ma nieco szczęścia. I tak dalej. Nigdy nie słyszałem określenia "ależ on inteligentnie przegrał". Tyle charyzmy w tym, że nie doskoczyłem do dośrodkowania. Przegraliśmy bardzo inspirująco. To jest na tej samej zasadzie, na której piłkarz jak przebiegnie 13 km w przegranym meczu, to nie chce mu się biegać 90 minut i dlatego przegrał, a jak przebiegnie 10 km w wygranym, to chce mu się biegać i dlatego wygrał.
  13. Liga się rozkręca i powoli naprawdę ciężko jest powstrzymać się przed masowymi transferami (niektórzy je robią, ale dla mnie strata 4 pkt. się prawdopodobnie nie kalkuluje). Ostatecznie, pozbyłem się Aggera, który chyba na dobre wypadł z jedenastki Liverpoolu, skoro nawet przy trzech stopera nie gra, a przy dobrej formie choćby Sakho, będzie mu trudno wrócić. Postawiłem na Clyne'a z Southampton, czyli bardzo oczywisty typ, bo któż jeszcze nie ma co najmniej jednego obrońcy z Sota w składzie. Jest jednak paru innych graczy, których chciałbym się pozbyć jako balastu i nie mogę się doczekać. Giroud to jeden przykład, dopóki nie wróci Walcott, on nie będzie wiele strzelał, a cena jest bardzo wysoka i można wyrwać kogoś lepszego. Choćby Remy'ego, który rozkręcił się w Newcastle i niedługo na pewno przekroczy 10% posiadania. Ekscytuje mnie powrót Cazorli, który ma obecnie poniżej 3% posiadania. Pozbyłbym się Mosesa, który kompletnie oddał pola duetowi Suarez-Sturridge jeśli chodzi o produkcję bramek (niby miał parę dobrych okazji, gol i słupek, ale to będzie raczej rzadkie). To jednak chyba wszystkie zmiany, jakich bym dokonał. Gdybym zmienił tych dwóch piłkarzy, byłbym w pełni zadowolony z perspektyw. Wierzę, że Giaccherini zacznie punktować ze słabszymi rywalami, Lallana już to zaczął, Amalfitano i Barkley też. Negredo od początku sezonu tylko stracił posiadanie, choć jest piątym najlepiej punktującym napastnikiem (a nie grał każdego meczu po 90), nie czaję.
  14. Lista ekip w całej Europie, które zagrały w tym sezonie ponad 10 meczów i żadnego nie przegrały: PSG Metalist Charków Wisła Kraków Nie liczyłem krajowych pucharów, może by ktoś jeszcze doszedł, ale chyba nie.
  15. W systemie globalnego futbolu, trudno o jakiś rzetelny ranking. Każdy gra przecież inne mecze. Brazylia spadła aż na 11. miejsce, za Anglię. Fakt, że Włochy jako finalista MŚ i ME są zadziwiająco nisko. W eliminacjach szło im dobrze, więc to na pewno kwestia meczów towarzyskich. Jednak mecze finałów MŚ dają aż czterokrotnie więcej punktów, niż towarzyskie, więc oczywiście nadal jest to dziwne. No cóż, różnice punktowe nie są wielkie. Mimo wszystko jeśli patrzę na czołową dwunastkę, to mogę przyznać, że kto wie, może to jest 12 najlepszych ekip na świecie, więc bywało już gorzej z tym rankingiem. W Afryce tradycyjnie organizacyjne jaja, Zielony Przylądek zaskakująco pokonał 2-0 Tunezję na wyjeździe, ale... jak się okazało, zagrał tam nieuprawniony gracz. Zdaniem federacji Przylądka, Varela mógł grać, bo mecz, w którym został zawieszony... skończył się potem walkowerem, więc uznali, że kara się nie liczy. Varela więc zagrał, Przylądek wygrał 2-0 i awansował dalej, po czym federacja afrykańska uznała, że jednak nie mógł, Przylądek za karę dostał 0-3 walkowera i do ostatniej rundy awansowała Tunezja. Jak zawsze ciekawie.
  16. Przy aktualnym rankingu FIFA, możemy już określić cały pierwszy koszyk losowania grup. Będą to, poza Brazylią i Hiszpanią, Niemcy, Argentyna, Kolumbia, Belgia, Szwajcaria i, jeśli nie będze sensacji, Urugwaj. W sumie cieszę się, że kadry, które typowałem do skoku na początku eliminacji, czyli Belgia i Szwajcaria, faktycznie go dokonały. Odezwały się jednak głosy, że ranking FIFA jest po prostu głupi, bo Holandia i Włochy są za Szwajcarią. To w sumie prawda, ranking FIFA jest dość głupi. Mimo wszystko ta czołówka wydaje mi się w miarę trafna, może lekko przeceniając ekipy spoza Europy, może. Wiemy już, że po Mundialu karierę zakończy Ottmar Hitzfeld, jeden z najbardziej utytułowanych trenerów w historii. Czy do imponujących karier w Grasshopperze, Dortmundzie i Bayernie doda na koniec równie okazałe osiągnięcie reprezentacyjne?
  17. ogqozo

    Serie A

    Już jutro hicior: Roma-Napoli. Najciekawszy mecz Serie A od lat? Obie ekipy wtłoczyły przed sezonem sporo nowej krwi i wyglądają bardzo fajnie. Jestem fanem stylu Rudiego Garcii, więc nic dziwnego, że podoba mi się gra Romy. Sporo do obserwowania: 37-letni już Totti przeżywający kolejną młodość i znowu będący wśród najlepszych piłkarzy świata, znowu rozkwitający przy Garcii Gervinho, no i wyglądająca coraz lepiej pomoc, w której obok nowej gwiazdy ekipy Strootmana ożyli także niezawodny De Rossi, a co bardziej mnie zaskakuje - też Miralem Pjanić, którego dawno nie widziałem w takiej formie, jak w ostatnich paru meczach. Efekt? Jeden stracony gol. Na razie. Coraz więcej strzelanych. Nikt w czołowych ligach Europy (o ile Serie A jeszcze do nich należy) nie zaczął sezonu tak dobrze. Z drugiej strony, oczywiście fascynujący atak, czyli Hamsik, Higuain, Insigne, być może pojawi się Mertens, który w końcu zaczyna w Napoli grać na miarę umiejętności. Tutaj też nowy trener spoza Włoch wniósł wiele ciekawych rzeczy i patrząc na Napoli muszę wycofywać każdą krytykę, którą czasem głupio głosiłem na Rafę Beniteza. Benitezowi udało się to, czego od paru lat próbowano we Włoszech najwięcej, a co bezskutecznie próbuje przenieść z Evertonu do United David Moyes, czyli postawienie na ataki oskrzydlające. Rajdy Mesto i Zunigi to bez wątpienia jedna rzecz, która wyróżnia Napoli w Europie. Tym razem zamiast Kolumbijczyka zagra jego partner z kadry (w sumie często grają obaj) Armero, ale to też niezły kolo. Ogółem, zapowiada się dość ciekawy meczyk.
  18. Na świecie rzadko kiedy odzwyczajanie piłkarzy od swojej pozycji specjalnie na potrzeby kadry się udaje. Co idzie w myśl zdrowego rozsądku, że nie ma czasu na kadrach, żeby jakoś znowu ćwiczyć taktykę. Bez szans. Bajer jest taki, że też nie jest to specjalnie potrzebne, bo dzisiaj większość ekip gra tak, że ofensywna czwórka wymienia się pozycjami. Zarówno Niemców, jak i Hiszpanów nie obchodzi, kto niby gra na jakiej pozycji wśród ofensywnych graczy. Inni mają wyznaczonego napastnika, ale jednak jest wymienność trójki za nim. Ogólnie, to pewnie już to pisałem, ale naprawdę nikt na świecie nie gra tak, że reszta piłkarzy stoi w swoim sektorze, a napastnik ma strzelać gole i jak drużyna nie ma goli, to widać napastnik jest złym człowiekiem. Zagrożenie musi być z każdej strony. Myślałem, że Sobota tutaj pomoże, ale nie wypada na razie w kadrze najlepiej (robi wiatr, ale brak mu orientacji i solidności w obronie - choć nie wiem, czy jest sens mu to wytykać, gdy w ostatnich meczach kadry także Błaszczykowski wielokrotnie zawodził w defensywie). Podobnie można powiedzieć o Zielińskim, który mi wygląda na najlepszą opcję - pod względem charakterystyki gry. Wyglądał mi na typową dziesiątkę, która sprawia, że coś się kurde dzieje w ataku, a nie długa laga do Lewego i strzelaj te "setki" chamie. Jednak Zieliński nie jest jakimś piłkarzem klasy europejskiej i jak ktoś chce awansów na Mundial z trudnej grupy, to nie ma się co czarować, że on sam to zagwarantuje. Choć jest jeszcze młody, kto wie. W każdym razie wydaje mi się widocznie lepszą opcją, niż jakikolwiek znany mi napastnik. Być może w polskiej lidze ktoś jest, Brożek, Zachara? Z tego co widziałem w kadrze, Zieliński wypada najlepiej pod kątem taktycznym. Jakkolwiek ogólnie uważam, że z takim potencjałem ludzkim jak Polska lepiej by było obecnie grać 4-3-3, to próby Fornalika udawania tego systemu nie wyglądały najlepiej. Nigdy nie spróbował jednak tego z pełnym sercem.
  19. ogqozo

    TRANSFERY

    Mamy chyba pierwszy większy transfer zimowego okienka. Valencia potwierdziła, że Adil Rami zostanie wypożyczony do AC Milan. "Bild" donosi z kolei o innym stoperze. Podobno Mats Hummels uzgodnił transfer do FC Barcelony. Plotka się rozprzestrzeniła, choć wygląda mi na totalną bujdę. Nie tylko dlatego, że zdaniem gazety Hummels ma klauzulę odejścia (i to dość niewysoką - 35 mln euro), o której moje źródła nic nie mówią (załóżmy, że to mogłaby być taka przenośnia - "BVB powiedziała Hummelsowi, że jak ktoś da 35 mln, to go puści"). A w sumie szkoda, bo podoba mi się chociaż sugestia z artykułu, że na jego miejsce Dortmund chce ściągnąć Fabiana Schaera. A trudno o lepszy zakup.
  20. ogqozo

    The Shield

    "The Shield" jest chyba tym serialem, który najpełniej wykorzystuje wszystkie swoje wątki. Generalnie seriale zazwyczaj porzucają wątki albo jakoś je kończą w trakcie dalszego rozwoju akcji, tymczasem w "Shield" byłem w ostatnich sezonach naprawdę w szoku w dużej mierze dlatego, że scenarzyści naprawdę potafili wyciągnąć niemal każdego trupa z szafy, i to czasem takie, których już zupełnie się nie spodziewałem.
  21. ogqozo

    KoRn!!!!!!!!

    Jest już wersja bez wyciszonych "faków"? Mierzi mnie to, za każdym razem sprawdzam odruchowo słuchawki czemu się zacina. P.S. Dobra sam sprawdziłem jest, thanks for nothing (pipi)e.
  22. Czy ja wiem... Myślę, że jak każdy, miał swój miesiąc miodowy...
  23. No przecież im nie zabronię. Tylko czasami skomentuję z rozbawieniem najbardziej inteligentne metody udawania, że chodzi o cokolwiek związanego z graniem w piłkę nożną. Czy ja wiem, kolesia w tym wieku bez większych sukcesów trudno było ekstatycznie zachwalać, raczej było podejście, że ktokolwiek "normalny" będzie lepszy niż Smuda. Tak ze trzy mecze były jeszcze w miarę "normalne", później się okazało, że niespodzianka - znowu trener-nieudacznik i kompletna kompromitacja. Teraz będzie tak samo, na szczęście dla nowego trenera - będzie miał rok do meczów o stawkę, a więc trochę ponad rok do momentu, gdy jego zupełny idiotyzm wyjdzie na jaw.
  24. To prawda, chyba nigdy w historii świata nie widziałem, żeby z meczu na mecz ktoś zmienił dwóch piłkarzy w jedenastce. Faktycznie ten argument ma wiele sensu, trzeba było grać wyróżniającymi się Zielińskim i Boenischem, jak ten debil Fornalik może nie wiedzieć takich podstawowych rzeczy. Na pewno nowy trener z międzynarodowym doświadczeniem w normalnych krajach nigdy takiej kompromitacji nie walnie.
  25. Spośród wielu genialnych argumentów, dlaczego Polska jest taka niesamowicie wyjątkowo zła, ten z rotacją jest jednym z najinteligentniejszych. I doskonale pokazuje, że kadra narodowa nie jest od piłki nożnej, tylko od tego, żeby móc sobie ponarzekać na innych ludzi i poprawić humor. Bez względu na to, ile w tym sensu. Co by było, gdyby Fornalik nie zmieniał składu? Oczywiście - teksty o tym, że po co on w ogóle jest, skoro nawet składu nie zmienia, po co płacić pieniądze jak pachołek zrobiłby to samo itp., no i wyliczanka, że "w normalnych krajach" selekcjoner często wynajduje nowego piłkarza z niespodziewanego klubu, na tym polega wszak praca kompetentnego trenera. Fornalik zmienił skład i wynalazł niepospodziewanych piłkarzy? No tak, to oczywisty dowód na jego idiotyzm, udowodnił tym, że wcześniej nie wiedział co robi, że nie potrafił przez poprzedni rok wymyślić, że piłkarz X może się przydać kadrze, w normalnych krajach to oczywiste, że zawsze przez lata gra ta sama jedenastka i nawet po porażkach trener nic nie zmienia, w końcu na tym polega bycie kompetentnym trenerem. Wszędzie tak jest, tylko nie u nas, bo Polska jak tak niesamowicie wyjątkowa. W każdym razie, mamy "nową epokę". Już za niecały miesiąc Polska gra ze Słowacją we Wrocławiu. Będzie to pierwszy mecz nowego trenera, który na pewno powoła tych samych albo innych piłkarzy, w zależności od humoru Krzysia, w każdym razie - na pewno będą oni lepsi od tych skompromitowanych nieudaczników do tej pory i w ogóle mecz na pewno będzie się czymś różnił od tego, co grała polska kadra przez ostatnie pięć lat.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...