Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Postów

    23 388
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo

    Breaking Bad

    Myślę, że tacy mieli być. W sumie chyba od pięciu lat serial dość taki jest. W pierwszej scenie i na plakacie promocyjnym bohater czeka na policję stojąc bez spodni.
  2. ogqozo

    Champions League

    A teraz Seferović. Są szanse, że w całej Lidze Mistrzów nie padną takie bramki, jakich w tym meczu mamy dwie, ale nie przesądzajmy...
  3. ogqozo

    Champions League

    I pomyśleć, że to kiedyś była najlepsza liga w Europie. Kto wie, może za 50 lat to polska będzie na czele? Dzisiaj pierwsze ciekawe mecze. PSV srogo ciśnie AC Milan, bombardowanie ale na razie bez gola, jak awansują media będą pisać o "niespodziance". Portugalczycy mi się podobają z Zenitem, grają odważnie i fajnie, chociaż ewentualnie w fazie grupowej pewnie ich zniszczą doświadczeniem jak Bragę. Kątem oka oglądam Lyon-Sociedad, chociaż też warto, bo obie ekipy zaczęły ligę w świetnym stylu. Sociedad gra bardzo ładną piłkę także w tym meczu. (5 minut później) Milan - pierwszy atak i już prowadzą. Za to w Lyonie piękny gol Griezmanna, znowu chłopak obejdzie serwisy sportowe.
  4. ogqozo

    The Shield

    Co do "The Wire" to sam twórca jest przeciw. Co do "The Shield", nie znam stanowiska twórców, pewnie by jakoś strasznie nie robili problemów, ale Sony twierdzi, że nie ma sensu konwertować czegoś kręconego na 16 mm do Bluryja. Nie każdy się zgadza, w tym ja. Owszem, jeśli ktoś się spodziewa, że coś celowo nakręcone w takim "roboczym", "dokumentalnym" stylu nagle będzie żyletą po konwersji do HD, to jest w dużym błędzie. Ziarno będzie kłuło w oczy, będzie rozmycie. Jednak przy nowych technologiach poprawiłaby się zapewne część aspektów, przy których DVD bardziej traciło względem taśmy - kolory, detale itp. Tradycyjnie, dla Amerykanów dodatkowo dochodzi przeplot, a dla PAL-owców - przyspieszenie względem oryginału. Ponadto wersja europejska ma podobno niektóre sceny ocenzurowane (nie ma np. słynnej sceny upodlenia Acevedy i ogólnie każdy odcinek jest o wiele minut krótszy). Tak więc w formacie cyfrowym nie ma żadnej "oryginalnej" wersji, zgodnej z tym co nakręcono, jak by się niektórym mogło wydawać. Jako przykład filmu kręconego na 16 mm celowo, który później wyszedł na Bluryju, podawany jest zazwyczaj "Zapaśnik" Aronofsky'ego i myślę, że na większości dzisiejszych telewizorów czy monitorów wygląda jednak wyraźnie lepiej niż wersja DVD, a ponadto nie traci wcale swojego brudnego, dokumentalnego charakteru. "Generation Kill" Simona wyszło na Bluryju. Są może pewne szanse, ale wydaje mi się, że "The Shield" jest za stare i za mało popularne, żeby ktoś wrócił na poważnie do tej dyskusji. Ogólnie, kiedyś miałem takie podejście jak Simon i nieco gardziłem HD, ale obecnie uważam, że wszystko jest lepsze w HD. Inna sprawa, czy zapłaciłbym jakieś 200 dolców za nowe wydanie, a to głównie obchodzi wydawcę.
  5. ogqozo

    TRANSFERY

    Na 20 mln? Hehe. Na 4,5? Może i tak. Chociaż ten sezon ma słabiuteńki na razie, jak całe Anży (powiedziałbym, że Willian gra tam dobrze, reszta nie). Oddał 24 strzały i zdobył 2 gole, a także spudłował karnego w ostatniej minucie, który mógłby podwoić ilość punktów w tabeli. Ostatni mecz z Zenitem to kompletna bezradność. Ogólnie nie podbił jakoś Rosji. Ale wiele osób podejrzewało, że tak to się skończy, no i tak się kończy. Koleś ma jeszcze rok kontraktu na 20 mln euro. Może jakby wrócił do znanych sobie realiów to co nieco by jednak, przed odejściem był dość dobry. Tak czy siak, na razie raczej Anży nie chce go sprzedać, prędzej w styczniu. Przy takiej obniżce zarobków piłkarz pewnie też nie będzie naciskał.
  6. ogqozo

    TRANSFERY

    Rozbawiła mnie informacja z Mediolanu. Inter chce, żeby Samuel Eto'o do nich wrócił. Musi tylko przyjąć drobną obniżkę, do, bagatela, 4,5 mln euro. Wyobrażacie sobie, że dzwonicie do starego kolegi i chcecie go zatrudnić u siebie, ale musicie mu powiedzieć "stary, jeden detal... dalibyśmy ćwierć tego, co teraz zarabiasz"? Czy jesteście w stanie zachować kamienną twarz?
  7. ogqozo

    Breaking Bad

    Obejrzałem dwa odcinki. W zasadzie stary dobry "Breaking Bad", ale dwa cold openy (piątego sezonu i tego) nie dają spokoju. Bardzo niepokojące, robią wrażenie, ale... czy naprawdę to będzie wiarygodne, jeśli przez następne sześć odcinków nagle posuniemy się o tyle do przodu? Na razie Walt ma zero włosków na głowie, a wydaje się, że Hank jest zbyt zdeterminowany, by "dać temu czas". Przez cały serial wszystko działo się dość szybko, ewentualnie przeskoki czasowe były w racjonalnych momentach, gdy faktycznie po prostu wszystko szło dalej w starym kierunku. Teraz już nie wiem, czy oczekiwać momentu, gdy dojdzie do sytuacji z otwarcia odcinka 9, czy też nie napalać się za bardzo. Pomijając to, napięcie wyborne, choć nadal podtrzymuję opinię, że forma serialu to pojedynczy łuk sinusoidy, mniej więcej, sezony 2-3 były genialne, poprzedni jak i następne są bardzo dobre, ale trudno utrzymać tamto wrażenie.
  8. Sobota był jednym z najlepszych graczy ligi w zeszłym sezonie, a w meczach z Brugią wszedł na jeszcze nowy poziom, pokazując, że niestraszny mu silny rywal, a wręcz odwrotnie. Trafił do pierwszej ligi w dość późnym wieku i ciągle zaskakuje swoim rozwojem. To zupełnie naturalne, żeby odszedł do silniejszej ligi. Jest w tej chwili najgorętszym jej talentem (niech mi wybaczy Daniel Łukasik czy kto tam zmiażdżył Molde). Nie gra gorzej, niż Błaszczykowski w momencie odejścia, aczkolwiek ten był oczywiście znacznie młodszy. Mimo wszystko nie wydaje się, by miał mniejsze szanse zrobić karierę, niż dowolny piłkarz polskiej ligi. Weźmy pod uwagę Schalke i Herthę... nieoczekiwanie chyba, patrząc na obecną formę większe szanse miałby w Schalke, bo Farfan i Clemens bardzo słabo zaczęli sezon. Trener zmienił ich w ostatnim meczu na Pukkiego i Maxa Meyera. Tak więc ewidentnie jest zapotrzebowanie na skrzydłowych w Gelsenkirchen i na oko nie uważam, by Sobota nie mógł spokojnie stać się podstawowym graczem. Z kolei w Hercie na prawym skrzydle świetnie gra Sami Allagui, a na lewym nieźle wypada Ben-Hatira. Milion euro to niewiele za takiego zawodnika, ale jak na Śląsk, to i tak świetny deal, bo ich specjalnością jest tracenie zawodników za darmo, a potem kłócenie się w sądzie, bo sami nie rozumieją umów, które podpisują.
  9. ogqozo

    Premier League

    Zawsze uważam, że przesadne naśmiewanie się z tego, że jakiś zespół przegrał jeden mecz, tak naprawdę mu schlebia. Bo to takie wielkie wydarzenie, przegrać jeden mecz. Co roku ludzie się śmieją z Arsenalu, a oni kończą w czwórce, mimo że Tottenham i Liverpool robią większe transfery.
  10. ogqozo

    TRANSFERY

    Przy cenach, które latają obecnie w Premier League, 10 mln funtów za Cabaye'a to ewidentnie malutko, ewidentny podryg paniki Arsenalu, żeby fani wiedzieli, że coś robią. Oczywiście taka oferta nie mogła zostać zaakceptowana. Plotka chodzi taka, że sam gracz bardzo się podpalił na przeprowadzkę do Londynu (od paru miesięcy wydawało się przesądzone, że gdzieś odejdzie, np. do PSG) i dlatego nie gra.
  11. ogqozo

    Premier League

    Zaraz gra ostatni z faworytów do mistrzostwa, czyli City. Zagadka chyba większa niż w innych przypadkach - co mimo wszystko niedoświadczony na szczytach Pellegrini wyciągnie z tego gwiazdozbioru? Masa gwiazd w ataku, ale w obronie w zasadzie nie ma zmienników dla podstawowej czwórki, wobec czego w razie kontuzji Nastasicia gra Lescott, moim zdaniem mało imponująca opcja. Mimo wszystko Newcastle jako jedne z nielicznych nie robiło latem wielkich zakupów, więc jest faworytem do spadku i inny wynik niż wysokie zwycięstwo będzie zaskoczeniem.
  12. ogqozo

    TRANSFERY

    Arsenal składa nowe oferty na paru piłkarzy: Yohann Cabaye, Geoffrey Konodogbia, Atsuto Uchida. Podobno jednak tradycyjnie rzuca za mało kasy, by kluby się godziły. Tymczasem nawet sam Olivier Giroud stwierdził, że klub musi pozyskać nowych napastników. Hm...
  13. ogqozo

    TRANSFERY

    Nadal ciekawie po czerwonej stronie Liverpoolu - testy medyczne przejdzie Aly Cissokho, a ponadto klub jest blisko pozyskania... Williana. To prawdopodobnie drugi najgorętszy gracz do wyrwania w wielkiej wyprzedaży Anży - prawdopodobnie najlepszy zawodnik ostatniej fazy grupowej LM, tak że z Aspasem, Countinho, Suarezem i Sturridge'em ofensywa mogłaby wyglądać doprawdy zatrważająco.
  14. Piszesz to kolejny raz i cały czas nie wiem, co to ma wspólnego z jakąkolwiek rzeczywistością, o której mówię. To jest chyba ten sam problem, co mają np. niektórzy kibice Realu tutaj, i generalnie ludzie mający jakiś problem z racjonalnym myśleniem, mianowicie: jeśli nie gramy dobrze, to trzeba grać odwrotnie i będzie dobrze. Niektórzy nie potrafią pojąć, że jednak to nie jest tak proste i jest wiele czynników, które mogą być lepsze albo gorsze i ogólnie żeby było lepiej, to lepiej mieć... te lepsze. Niby oczywiste, ale widać dla niektórych nie. Tu nie ma co "wypalać", nie ma to nic wspólnego z tym, o czym piszę. Co to w ogóle ma znaczyć, że "wypali"? Że bramka wypali? No tak, bramki w futbolu czasem wypalają, z tysiąca możliwych zmiennych. Gdyby ktoś miał jakiś jeden sposób na zdobycie bramki to by go eksploatował i wygrywał z wszystkimi po 30-0. Do tego czasu, każda bramka "wypala" z dość małych szans, a jeśli masz lepszą ekipę, to szansa na to jest po prostu większa. Naprawdę, wydawało mi się, że mówimy o czymś prostym i oczywistym. Myślę, że komentarz, iż eliminacje są już przegrane, mówi wszystko o oczekiwaniach danej osoby. Oczywiście Polska nie jest faworytem i nigdy nie była, ale grała wyrównane mecze z Czarnogórą i Anglią, będąc dość blisko zwycięstwa, więc zapisywanie tych meczów jako przegrane już teraz jest właśnie tym, co ludzie nawołujący do wystawienia Robaka sobie życzą. Grunt, żeby mieć jakichś celebrytów do obśmiania w TV i poczucia się nieco lepszym, bo przecież ja bym to zrobił lepiej. Rozumiem to podejście, ale proszę, nie udawajmy, że kadra grałaby lepiej w gorszym składzie i że ktoś inny na miejscu Lewandowskiego zdobywałby magicznie bramki. Po losowaniu wszyscy tu pisali, że nie ma żadnych szans na awans, a kiedy przed jesienią są trzy punkty straty, czyli według wersji sprzed roku przyzwoity wynik, to wszyscy mówią, że jest tragedia, jak ci piłkarze mogą grać aż tak źle, ewidentnie im się nie chce. Widać, że trafna ocena sytuacji nie jest tu priorytetem, tylko co innego.
  15. To po prostu pewien typ myślenia. To że ktoś go reprezentuje nie ma nic wspólnego z tym, że musi od razu płacić innym, którzy też tak myślą. Ale Weszło faktycznie ma masę wejść, to jedno z tych mediów, o których wiesz, że mają wpływ, bo słyszysz, jak ludzie powtarzają bzdury, które tam się pojawiły. A w przypadku meczów kadry jest ich masa, żyłka im pęka na tym punkcie. Nie napisałem nigdzie, że Lewandowski to kozak i sukces, tylko że gra dobrze w kontekście tej kadry. Nie ma żadnej racjonalnej metody, żeby jego krytykować i nawoływać do akurat jego zmiany, a nie do całej reszty zawodników. Nie widzę w sieci kampanii "posadźmy na ławie [każdy inny piłkarz]", chociaż "argumenty" byłyby te same - nie strzela goli, kadra z nim w składzie nie wygrywa, a jak już to ze słabeuszami itp. Pasuje do każdego, więc czemu nie? Ta kampania to oczywisty absurd, nie ma żadnego powodu, żeby udawać, że to mogłoby w jakikolwiek sposób poprawić grę kadry. No tak, "wejście na zmęczonego rywala", bo jak on będzie miał więcej sił niż obrońca to nagle piłka się przeteleportuje w okolice bramki albo sam minie dziesięciu. A jest tak jak napisałem - wydaje się bardziej prawdopodobne, że gra się poprawi wskutek lepszego grania ogólnie nędznej ekipy (czego kurde nikt nie podważa!) z Lewandowskim, niż tej samej nędznej ekipy z dodatkowo nędznym napastnikiem. To nie jest wielka zaawanowana kalkulacja. Tak przynajmniej mi się wydawało. Jeśli ktoś woli gorszą grę, byle bez Lewandowskiego bo zły, nie chce i złości nie ma, to ok, każdy ma swoje źródła satysfakcji, ale proszę nie udawać, że z punktu widzenia sportu sensowniejsze jest granie nędznym napastnikiem, bo jak się zbierze z resztą to nagle wszyscy zaczną magicznie coś robić mocą ambicji i chcenia. Dziwne, że nigdy żaden piłkarz takiego statusu tak naprawdę nie osiągnął, zawsze najwyżej im się chce póki wygrywają, a potem nagle jak trafiają na lepiej grającą ekipę to się nie chce i przegrywają. Tak samo wszędzie na świecie. Myślałby kto, że choć jeden piłkarz coś ugra tym mitycznym chceniem, a tu nie, wszyscy zazwyczaj grają tak, jak umieją i jak ich trener ustawi. Póki co "chce się" Sobocie, ale prędzej czy później zagra słabiej i będę z wielką ekscytacją oczekiwał fachowej analizy Stanowskiego, ciekawe jaki będzie powód tego słabszego występu, przed zobaczeniem gry przecież nie można tego wiedzieć.
  16. ogqozo

    TRANSFERY

    Serio, nawet Southampton robi takie zakupy? Chyba z 15 ekip w Premier League robi tego lata masowe zakupy. Czy naprawdę Roma miała taki plan, żeby kupić Gervinho, a za tę kasę odddać Osvaldo?
  17. ogqozo

    Primera Division

    Przebeka z tego meczu, gdyby nie było reguły spalonego to byłoby chyba z 8-1 dla Realu, takich jaj to nawet w Milanie nie było. Mimo wszystko druga połowa dużo lepsza ze strony Realu, Isco czci golem (oczywiście ze spalonego) bycie najlepszym graczem meczu. Dobrze też Marcelo i Carvajal. Casemiro to pewniak do zastąpienia Khediry w następnym meczu, przy tej taktyce jest stukrotnie lepszy od Niemca.
  18. Żaden napastnik się nie "przełamie", nie mając okazji. Ale hej, już to pisałem. Whatever. Jeśli uważasz, że inni zrobili więcej dla kadry, to sobie żyj w tym przekonaniu. Fakty są takie, że poza Lewandowskim i Kubą, najwięcej goli w obecnej kadrze ma Sobota... trzy. Lewy z dorobkiem 17 bramek nadal jest tytanem na tym tle. Strzelił też połowę goli reprezentacji na Euro, nie wiem, to się liczy jako poważny mecz? "Lepszy" Saganowski ma w wieku 35 lat (i po tyluż meczach) potężny dorobek pięciu bramek, strzelonych San Marino, Wyspom Oczwym, Azerbejdżanowi i Irlandii Północnej. Od razu widać, że potrafi zrobić gola samemu, bo przecież każdy porządny napastnik w piłce nożnej tak robi, co nie, to się naprawdę zdarza. Nadal nie wiem, co Robak miałby wyczarować swoją niewątpliwą złością i chceniem. Ogółem myślę, że to jakiś społeczny żart, bo chyba wszyscy wiedzą, że tak naprawdę gra kadry byłaby tragiczna i mecz z Czarnogórą nie skończyłby się remisem "blisko zwycięstwa", tylko kompletnym zerem ofensywy i porażką, a potem Stanowscy tego świata pisaliby po forach "ach ten Robak, jemu też się nie chce! Co za naród, no popatrz, te Polaczki, co im się nigdy nie chce!". Ale niektórzy tak wolą, niż żeby były szanse na zwycięstwo, z jakiegoś powodu to im poprawia humor najbardziej.
  19. ogqozo

    Primera Division

    To nie fart, tylko niesamowicie efektowny i wreszcie pozwalający Realowi nie być porażką styl, polegający na niegraniu z okropnej kontry, jak za czasów pewnego furiata, którego nazwiska nie ma sensu wymieniać. A tak serio, jest to styl znany jeszcze z Milanu i będzie pewnie zawsze się kończył 50 spalonymi w meczu. A tak serio poza tym, Real gra chyba dość słabo. Nie wiem, trzeba zapytać fanów, czy bycie dużo słabszym od Betisu na własnym boisku zaspokaja ich ambicje.
  20. ogqozo

    Fast food

    Przecie tak jest ze wszystkim w życiu, jak zaczniesz zaglądać zbyt głęboko i się zastanawiać, co tam jest w środku, to robi się smutno.
  21. ogqozo

    Premier League

    Tak myślałem, ile minie minut nowego sezonu Chelsea, zanim ktoś wspomni o tym, że Real Mournihno grał beznadziejny futbol z kontry, który był śmiercią futbolu itp. Hm, 18? Myślę, że cudów nie ma i Hull jest po prostu beznadziejnie słabe. Powiedzieć, że nie istnieją, to mało - patrząc po tym meczu, stawiałbym, że oni nawet na własnych treningach muszą nie istnieć. Do momentu zdobycia gola strzelali na bramkę w zasadzie co minutę. Chelsea gra ok i to wystarcza. Jakkolwiek musi być kontrowersyjne, że nie gra lider z zeszłego sezonu, cieszę się oczywiście, że gra De Bruyne, trudno sobie wyobrazić zostawienie takiego talentu na ławce. Bardziej zaskakuje Torres kosztem Lukaku. Hiszpan jednak nauczył się być złym w dobry sposób, bo przecież wywalczył karnego i wolnego, który w wykonaniu Lamparda też jest zabójczy.
  22. No złości to w tym meczu widziałem sporo ze strony Lewandowskiego, tylko że rzeczywistość to (wbrew Stanowskiemu) nie Tsubasa i złość nie przeteleportuje piłki do bramki. Twoim zdaniem "chcenie" i złość jak konkretnie jeszcze miałoby się przejawiać, waleniem potrójnie podkręconego rogala z 40 m od bramki? Może minięcie jedenastu rywali dryblingiem jak na innej kreskówce? To by się liczyło jako strzelenie "samemu"? Kto tak strzela w realnym świecie? Ta kadra nie robi gry kombinacyjnej (co oczywiste), nie robi dośrodkowań, nie robi prostopadłych piłek. Falcao mógłby grać na szpicy, pełen chcenia i sportowej złości, i nie miałby co strzelać. Jakbym nie oglądał meczów to bym myślał, że Lewandowski sprawuje się jak Villa czy Torres w reprezentacji Hiszpanii (swoją drogą nieźli napastnicy), czyli że w każdym meczu musi dostać ze dwie patelnie albo przynajmniej sam na sam i wiecznie wali po trybunach, stąd "nie może strzelić". A tak, jest to niby jakiś zarzut, ale tak samo sensowny jak wobec wszystkich innych graczy tej kadry. Czy statystyki miał beznadziejne... za Smudy zagrał 30 meczów, miał 12 goli. Niby faktycznie tragedia, ale to co najmniej jedna trzecia wszystkich goli tej kadry i pewnie więcej niż połowa jej goli z akcji (gdy był na boisku). Ostatecznie Smudę znienawidzono za niewyjście z grupy na Euro, ale zawsze było wiadomo, co ta kadra gra - stawia na prawą flankę i próby rzucania piłki najlepszym graczom. Na co ta liczy, ciągle nie wiadomo - i to wszyscy przyznają. Czyli nie wiadomo, co Lewandowski ma robić, ale niektórzy są pewni, że robi to źle. Pamiętam, jak w temacie o LM ktoś tam pisał "kurde ten Lewandowski zawsze sobie tylko drepcze", na co inna osoba podrzuciła mu statystyki, że tylko jeden napastnik ze wszystkich biega więcej km w całej Lidze Mistrzów. Podejrzewam, że tamtem koleś wtedy znalazł sobie lepszy, bo niesprawdzalny argument, w stylu "Lewy zły, bo biega, ale głupio", i tego się trzyma do dziś. Albo "nie ma w nim sportowej złości", "nie chce mu się", "nie czuje zagrożenia Markiem Saganowskim". Tymczasem fakt pozostaje taki, że bardziej prawdopodobne jest, iż ta kadra stanie się dobra, gdy się jednak łaskawie nauczy grać z Lewandowskim, niż gdy posadzi Lewego na ławie, wstawi na to miejsce kogoś gorszego i nagle mocą chcenia i sportowej złości ten ktoś samemu zacznie mijać całą ekipę rywali i ładować pięć goli dziennie. Nie wiem, czy Fornalik nad tym myśli aż tak długo, ale tak jest.
  23. ogqozo

    The Shield

    W sumie pewnie tak, ja po prostu bym nie mógł w takiej dawce, po wszystkim nie wiedziałbym, co obejrzałem.
  24. ogqozo

    The Shield

    Przez dwa tygodnie oglądałeś jeden serial codziennie po sześć godzin?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...