-
Postów
23 376 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ogqozo
-
Tego chyba nikt nie wrzucał, ale parę osób napisało dokładnie te same oczywiste spostrzeżenia jakiś czas temu.
-
To chyba oczywiste, że Premier League jest najbardziej wyrównaną ligą świata. Nie słyszałem o innej lidze, w której o mistrzostwo walczyłyby czasem nawet dwie drużyny.
-
Jak na razie ciekawszy był raczej mecz w Lizbonie.
-
W sumie FM jest chyba bliższy prawdziwej piłki niż świat niektórych tu użytkowników.
-
Teraz już wiemy, czemu Barca gra tak beznadziejnie. Guardiola po prostu nie gra w FM-a, więc nie czai prawdziwego futbolu. Może jak go w końcu wywalą i zatrudnią Rycha czy inną osobę, która czasem myśli o graniu w piłkę, to Barca wreszcie wygra.
-
W sumie gdybym był kibicem Barcelony, to bym miał megadumę z tego, jaka euforia wybucha, że kurde stracili gola i przegrali jeden mecz na wyjeździe. Kolesie wygrali wszystko i broniąc trofeum, którego nikt nie obronił, mają pewne problemy - no nie wiem, jak wy, dla mnie jaranie się czymś takim to trochę jak klękanie Barsie do miecza. O BOŻE LIONEL NIE STRZELIŁEŚ RAZ GOLA JAK TO MOŻLIWE.
-
W tym sezonie James Harden jest bez wątpienia wśród czterech najlepszych SG w lidze. Oklahoma ma prawdziwe Big Three. Oni i Lakers. I Spurs. Kto by pomyślał, że tak to się ułoży. No i jak dobra jest obrona Nicka Collisona: wystarczy spojrzeć na tabelkę Gortata i jego 2-13 z gry. I jak słaba jest obrona Monty Ellisa... jest gdzieś niedaleko za Hardenem ofensywnie, ale kiedy niewalczący o nic Washington Wizards rzucają 121 punktów, skreślając chyba ostatecznie twoje szanse na playoffy, to nie jest dobrze. I nie myślcie sobie "Nene" - on gra mało, Wizards wystawili piątkę o średniej wieku 21,8 lat. Tak samo w poprzednim meczu, kiedy pokonali Bulls. Z ławki najwięcej grał w nich James Singleton, 30-latek na próbnym kontrakcie, który przez całą karierę w NBA grywał... okazyjnie. Rajon Rondo nie grał z Orlando, ale udanie wcielił się w niego Paul Pierce: 29 pkt. (9-14 z gry) i 14 asyst. Bulls, którzy pewnie trafią na Celtów w drugiej rundzie, powinni się bać. Orlando oczywiście bez Dwighta Howarda, który stwierdził ostatnio, że dla Van Gundy'ego już nigdy nie zagra. Ale wiecie, to niekoniecznie musi się to skończyć tak, że Florydę opuści akurat Van Gundy.
-
Trzy mistrzostwa Hiszpanii z różnymi historycznymi rekordami, dwie Ligi Mistrzów i o włos od trzeciej. Mistrzostwo Europy i Świata. TO JEST NIESKUTECZNE. Generalnie każdy zespół piłki nożnej chce wykorzystywać swoje atuty. Jeśli np. mamy dwóch rywali, z których jeden ma ewidentną przewagę techniczną, to ten silniejszy będzie oczywiście chciał zdominować posiadanie, by ukrócić ryzyko. Bo może to zrobić. A ten słabszy będzie starał się uprościć akcje, żeby mieć mimo wszystko jakieś okazje na gola, chociaż nie tak łatwe. Obie strony przecież wiedzą, że nie daje to im od razu jakiejś gwarancji zwycięstwa - ten silniejszy zespół po prostu ma na to większe szanse, bo wymagania taktyczne czy fizyczne do strzelenia bramki są mniejsze, gdy się kampi pod bramką rywala, niż gdy pod swoją. Oczywiście w grę wchodzą jeszcze różnorakie inne czynniki. Tak czy siak, może poczekajmy jednak do momentu, gdy Barcelona odpadnie w półfinale LM, żeby ogłaszać ich najbardziej nieudolną drużyną piłkarską stulecia.
-
No niektórym już ładnie wali. Zaraz się dowiem, że w piłce nożnej nie chodzi o to, żeby Barcelona przegrała, tylko żeby był ładny mecz.
-
Chowa, chowa, co rezultuje większą ilością bardziej samodzielnych rzutów, a także wolnych, asyst i zbiórek. No ale na tym polega mit, można przywoływać średnie statystyki, odsyłać do obejrzenia konkretnych meczów, pytać o jakiekolwiek podstawy, robić generalnie wszystko, a bzdura sobie trwa. No whatever, chowa się. 10 dni do playoffów, większość ciekawszych ustaleń już znamy. Przez najbliższy tydzień można się spodziewać głównie informacji o meczach Sixers i Bucks oraz Mavericks, Rockets, Suns i Jazz. Ekipy poniżej już dość mocno skupiły się na walce o dobre miejsce w loterii... za wyjątkiem zakupionych wreszcie Hornets, którzy z ostatnich 10. meczów wygrali sześć i przy tym tempie do końca sezonu obniżą dwukrotnie swoje szanse na Anthony'ego Davisa. A co będzie w playoffach, nie wiadomo. Przy obecnej grze dotychczasowych faworytów trudno powiedzieć, czy to oszczędzanie się, czy faktyczny spadek formy. Tylko Spurs są w stanie grać różnorakimi ustawieniami, a i tak wygrywać. Popovich znowu to zrobi? Na pewno warto ich rozważyć przy kursie 7-1. http://espn.go.com/b...s-in-the-clutch Analiza postawy w crunch-time w ostatnich pięciu sezonach. W obecnym sezonie najlepsi są Lakers. Co personalnie przypisać można głównie Andrew Bynumowi (najlepsza skuteczność z gry w "crunch": 82%) i... Mattowi Barnesowi (50% z gry, prawie 20 pkt. i 17 zb. na 48 minut wyrównanych końcówek). Często nazywani zdolnymi do świetncyh końcówek Clippers wypadają na razie bardzo słabo w tej kwestii. Najważniejszy wniosek z tekstu jest jednak chyba inny: że trudno komukolwiek przypisywać faktycznych umiejętności grania w końcówkach, bo jakieś regularności trudno tu zauważyć.
-
Na ten moment gwiazdą ligi jest tylko Jovetić. W top 50 graczy sezonu pewnie można by też umieścić Pjanicia i Nainggolana, może też jakiś Ramirez czy Asamoah. No jak mówię - w porównaniu z taką Ligue 1 ani nie są to gracze specjalnie wybitni, ani specjalnie młodzi. Fajnie, że Muriel zachwyca grą w Lecce, ale nie jestem jeszcze jakoś przekonany, że podbije Europę. Napisałem o Joveticiu, bo jako widza zainteresowanego całym kontynentem on mnie interesuje, reszta na razie niezbyt. No i zdziwiło mnie, że taki koleś chce zostać legendą klubu walczącego o utrzymanie... w Serie A. W każdym razie. Juventus ogłosił, że nie przedłuży kontraktu z Del Piero. Del Piero zapytany w wywiadzie stwierdził, że jest smutny. "Tuttosport" donosi, że ostrzą sobie zęby na Cavaniego, któremu oferują dużo wyższe zarobki, niż może mu dać Napoli. Mają kasę, mają Ligę Mistrzów - wydaje się, że tym razem mają szanse na duży transfer.
-
Real gra w ten weekend Gran Derbi o stawce mistrzostwa najsilniejszej ligi Europy, podczas gdy Bayern gra w weekend mecz, który nikogo, a zwłaszcza Bayernu, nie obchodzi. Na razie nie oceniajmy więc, czy takie podejście dzisiaj się na nich zemściło. Jeszcze nie zemściło, bo to dwumecz. Jeśli przegrają z Barcą i odpadną z LM, to tak. Ale na razie jest też równie możliwe, że unikną jednej lub obu tych rzeczy.
-
Przyznam, nie wierzyłem w Bayern, ale jak widać, jednak przy pomocy sędziego są w stanie wyciągnąć wynik na poziomie CSKA Moskwa.
-
No LeBron już takie rzeczy robił w finałach konferencji, tak że to samo z dogorywającymi Nets raczej nie przekona nikogo do ułożenia lepszych żartów. Większe wrażenie zrobił na mnie mecz Miami w Nowym Jorku. Defensywa na Melo w czwartej kwarcie to była masakra. Nie zmienia to faktu, że Heat są 11-2 bez Wade'a, bo co ciekawe, i z nim, i bez niego mają zazwyczaj dwóch dobrych zawodników na parkiecie. To niewiele. Zostało kilka meczów do playoffów, a organizacja zespołowa Heat nadal leży. W porównaniu z Bulls czy Spurs wygląda to jak amatorszczyzna. Zapowiadająca się w pierwszej rundzie seria Miami-Knicks może okazać się zaskakująco wyrównana... by nie powiedzieć, że zwycięzca może być inny, niż się przewiduje. Niedoceniana Indiana jest w kwietniu najlepszym zespołem NBA. 9-1. Najgorszym - Minnesota, która po kontuzji Kevina Love'a jeszcze nie wygrała. Aha, no i oczywiście Charlotte (17 porażek z rzędu), które ma szansę na najmniej zwycięstw w historii NBA. Nie tylko z racji skróconego sezonu, procentowo również. Jeśli do końca wygrają jeden lub zero meczów, będą mogli świętować tytuł najgorszych w historii.
-
Jurgen Klinsmann dostaje nagrodę za najbardziej trafną cieszynkę. W końcu salta czy jakieś podnoszenie rąk nudzą się i odchodzą do lamusa, a sztuka padania na ziemię, którą Niemiec wzniósł na wyżyny, stała się przez te dwadzieścia lat praktykowana przez większość zespołów, często nawet zanim padnie bramka. Bramka oczywiście Le Tissier. Z obroną ciężko, ale zagłosowałem na Harta. Rzucić się na piłkę to jednak naturalny odruch, a takie strzały w 99% kończą się tym, że bramkarz po prostu stoi podziwia lot piłki. Co do jedenastki no to starałem się nie wybierać samego United, ale też nie da się ukryć, że na przestrzeni tych lat to głównie oni grali w Anglii. Niby tylko 12 mistrzostw, ale pozostali nie powalali regularnością, z wyjątkiem Arsenalu przełomu dekad i Chelsea Mourinho. Stąd Bergkamp, Lampard, Terry, Henry, Campbell, Ashley Cole. Od biedy można by jeszcze spokojnie wsadzić drugiego środkowego pomocnika też spoza United. Vidicia i Ronaldo nie wybrałem, bo jednak byli na topie tylko parę lat, inni byli przez dekadę czy, jak Giggs, prawie dwie.
-
No tam też ma najwięcej strzelonych goli, tak że faktycznie kiepściutko. A że w LM mieli na razie dość łatwo, to już powiedziano wiele razy. W grupie mieli słabujące Napoli i Villarreal oraz debiutantów z City, później mało doświadczony Basel, który przegrywając odpuścił sobie obronę i pozwolił na nabicie myląco wyglądającej ilości goli, wreszcie Marsylia, również w trybie kryzysowym, a i tak pokonana z największym udziałem Neuera i sędziego, dopiero później graczy z pola. No ale taki już jest system LM i taka jest cała stawka. Inni też supertrudno nie mieli. Tym zespołom kryzysowym czy mało doświadczonym nikt nie broni mieć rok w rok wysokiej formy, jak Bayern. Teraz w finałowej czwórce LM mamy cztery, poza United i moooże Arsenalem, najbardziej regularne zespoły ostatnich lat w Europie. Nikt tutaj się nie dostał za darmo... dosłownie i w przenośni.
-
Biedny Bayern i Barca. Gdyby Termalica Bruk-Bet Niecierza walczyła z tymi symbolami euro i dolara, byłoby to mniej Dawidowe starcie.
-
Kucharczyk po raz kolejny znalazł się wśród pięciu bramek tygodnia na Goal.com. O dziwo nie ma Piszczka. Tak czy siak, ludzie z zagranicy znający Esktraklasę tylko z tych goli pewnie myślą, że jakaś joga bonito w tej Polonii się wyprawia.
-
Spoko. Celowo tak napisałem. No ale nie, drugiego talentu tej miary to we Włoszech nie widzę. Serie A to liga staruchów. Wsród kilkudziesięciu czołowych piłkarzy młody jest Jovetić i jakby naciągnąć, to Pjanić i Nianggolan, ale o nich raczej Europa się bić nie będzie. Wystarczy to porównać z ligą francuską, gdzie prawie nie ma gwiazd starszych niż 26-27 lat. We Włoszech prawie nie ma młodszych, a większość czołówki jest po trzydziestce.
-
Tottenham gra ostatnio tragicznie. Redknapp chyba już wczuł się w rolę trenera reprezentacji Anglii.
-
PSG tylko zremisowało z ostatnim w tabeli Auxerre, marnując doskonałą okazję do wrócenia na szczyt. Ciągle dwa punkty przewagi Montpellier, choć przegrali w Lorient. W ostatnich pięciu spotkaniach Eden Hazard zaliczył 4 gole i 4 asysty. Co prawda gole głównie z karnych, ale tak czy siak - jest wiceliderem klasyfikacji strzelców i liderem asyst. Gdyby tylko Lille miało jakiegokolwiek napastnika... kolejnego mistrza mieliby w kieszeni. A tak - ciągle drżą o zachowanie miejsca na podium.
-
Stefan Jovetić, jedyny młody talent w Serie A, stwierdził w wywiadzie, że chce zostać legendą Fiorentiny. "Bycie kapitanem Fiorentiny byłoby wielką dumą... (...) Chciałbym być jak Totti. I bardzo bym chciał grać z Fiorentiną w Europie." [Fiora jest obecnie 3 pkt. nad strefą spadkową - przyp. ogqozo] Jakie są szanse, że w następnym sezonie nie będziesz grał dla Fiorentiny? "Bardzo małe".
-
Ciekawe, czy Oficjalna Prawdziwa Tabela Premiership uzna, że karny w siódmej minucie meczu jakoś pomógł United.
-
CiekawostkI: 25 meczów bez porażki w sezonie to nowy samodzielny rekord ligi. Czy teraz Dortmund spróbuje przejść bez porażki cały sezon? Tabela strzelców bez uwzględniania goli z karnych: Gomez 21 Lewandowski 20 Huntelaar 18 Harnik 17 Pi'zarro, Reus 15 Bayern dostał w tym sezonie najwięcej karnych (11), Dortmund - najmniej, jeden.