Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Postów

    23 376
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo

    Premier League

    Taka piękna analiza, już by człowiek chciał pomyśleć, że może jakoś trafna, a na koniec tradycyjne wyparcie się faworyzowania przez sędziów. To jest tradycja znana od dobrych paru lat, ale w tym roku oprócz standardowych akcji mieliśmy takie spektakle jak z Chelsea czy choćby ten ostatni i to już naprawdę wygląda jak religijny fanatyzm, klapeczki so hard. Na szczęście nie jestem piłkarzem, więc FA nie walnie mi kary na dziesiątki tysięcy funtów za napisanie w internecie tego, co wszyscy widzą.
  2. ogqozo

    Serie A

    A Manchester City, czy wcześniej Real i Inter, już dawno to zrozumiały, i od razu były efekty! Bez przesady. Żeby wygrywać w LM trzeba dobrze grać w piłkę. Co do Dortmundu, to oni raczej rozumieją, po prostu mieli problemy finansowe przez większość ostatniej dekady. Niemiecka kultura jest taka, że najpierw trzeba zarobić pieniądze, żeby je wydawać. Ale jak widzę Matriego za 15 mln euro to i minimalnie droższy zakup Reusa wydaje mi się skąpstwem. Lewandowski wiele nie pokazał w LM w tym roku, ale Dżeko też. Sęk w tym, że Lewy i Dżeko grają teraz tak i tak, i równie dobrze jeden może zacząć grać lepiej, jak i drugi. Uważam to za równie możliwe. Historia pokazuje, że nie ma jakiegoś obowiązku, by po spadku formy zawodnik zawsze wracał do maksymalnego poziomu. Lewy może nie być graczem na LM? O takim ibrahimoviciu już wiemy, że na pewno nim nie jest - jakoś nie słyszałem, żeby ktoś go nazwał złym transferem. Najlepszy gracz Serie A jest synonimem porażkowości w LM. Tuż za nim to miano nosi... Higuain, który to ma być oczywiście lepszy od Lewandowskiego. No nie wiem. Manchester City jest najbardziej przepłaconym klubem w najbardziej przepłaconej lidze. Kupienie od nich Dżeko to by była kwestia jakiejś chorej kwoty. Wydawanie chorej kwoty za kogoś, bo był swego czasu świetny, to dla mnie właśnie taki trochę bezsens. Jeśli nagle mówimy o jakichś triumfach w LM, to może nie jest zbyt logiczne kupować kolesia, który ostatnio nie jest nawet w formie na pierwszy skład ekipy, która w LM była wyraźnie gorsza od Napoli. Oczywiście gdyby transfer Lewandowskiego nazwać "skokiem na LM", to i bardziej bym się śmiał. Rzuciłem jego nazwiskiem głównie jako żart wobec plotkowania w mediach, gdzie to Polacy nie trafią. Markowa i głośna drużyna, która na dzień dzisiejszy ma realnie słaby napad - idealne połączenie jakiejś faktycznej sportowej sensowności transferu z nośnością medialną. Chodziło mi konkretnie o Klose. Koleś przyszedł za darmo i jest chyba, za Di Natale, najważniejszym graczem sezonu. Jak widać nie jest to warunek, że dla sukcesu trzeba wydać 50 mln euro na napastników. Oczywiście Lazio jest słabsze od Juve, ale napastnika ma lepszego. Cóż, miało. Zawsze coś. Co mnie nieco dziwi, biorąc pod uwagę, że Juve ma paru dobrych stoperów, a nie ma dobrego lewego obrońcy.
  3. ogqozo

    Primera Division

    Nie był ważny.
  4. ogqozo

    Primera Division

    Ważny mecz czyli co? Starcia z Barceloną? Oceniając piłkarzy na podstawie paru meczów z kilkudziesięciu rocznie można dojść pewnie do wszelakich wniosków. Rozumiem, że gdyby sędzia uznał gol Higuaina i Real po nim awansował, to nagle by wyszło, że Higuain jest zaje'bistym a nie beznadziejnym piłkarzem. Musi boleć, że jeśli zabrać potężnemu United podarowane karne i samobóje, to strzelili w tej edycji LM tyle goli, co sam Benzema. Na szczęście te mecze nie były ważne.
  5. ogqozo

    Serie A

    Nie wiem, o jakiej kategorii "słabości" gadamy. Lewandowski sportowo jest na poziomie hitowego transferu Serie A i trzeba by za niego sporo wybulić. Zakładam, że nie gadamy o fantazjach, tylko napastnikach, których realnie puści klub i na których jest sens wydawać tyle kasy. W przypadku "Lewego" chodziło mi bardziej o to, że nie odejdzie z Borussii, ale wobec transferu Reusa można sobie niby wyobrazić sytuację, gdy Dortmund nie widzi go w jedenastce i oddaje w zamian za grubą walizkę. Gadanie w tym kontekście o zakupie Torresa uznaję za zabawne. Co do Dżeko, to od czasu transferu do City jest bardzo nieregularny. Miał parę genialnych momentów, ale więcej słabej codzienności. No i skoro mówisz o odejściu Teveza i Balotellego, to nie bardzo widzę, żeby City jeszcze oddało Dżeko. Swoją drogą plota robi się zabawna, gdy pomyśleć, że zeszłego lata Juve goniło przecież za Sergio Aguero. Teraz widać zbawcą ma być Dżeko lub Fernando Torres. Sportowo jest to oczywiście bezsensowne. Przykład Lazio pokazuje, że czasem warto nie gonić za gwiazdeczkami z sesją na Pudelku, tylko kupić napastnika mniej znanego, za to wydajnego. Palacio oddał w tym sezonie 62 strzały i zdobył 17 goli - znajdź mi innego takiego finishera. Z tych, których realnie da się kupić. Juve ma akurat taki styl gry, że to by było ryzykowne, ale jednak to mniejsze ryzyko kupić skutecznego napastnika tanio, niż nieskutecznego drogo. Co do obrony, no to oczywistym typem jest Pablo Armero. Nie wiem, czy Udinese dopuszcza sprzedanie go, ale jest jednym z nielicznych lewych obrońców, którzy wydają się stworzeni do takiej gry z dwoma skrzydłowymi-obrońcami na lewej stronie. Niemal od samego przybycia do Udine zdecydowanie najlepszy lewy defensor we Włoszech.
  6. To film, który ma na soundtracku piosenki Taylor Swift, Arcade Fire czy Decemberists, tak że Rambo 8 nie oczekuj. Ale też nie "Zmierzchu". Poprawna adaptacja.
  7. ogqozo

    Serie A

    Zobaczymy. Moim zdaniem mają za mało szerokości. No ale w LM włoskie ekipy wypadły w tym roku całkiem nieźle... tyle że głównie w porównaniu z jeszcze bardziej shermetyzowanymi taktycznie ekipami angielskimi. Nie zaskakuje mnie to. W Juve mógłby być królem strzelców ligi. Sportowo byłby to regres, ale ładnie by to brzmiało, nasz Polak polski do Juventusu. "Większy kaliber" można rozumieć różnie, ja chyba jednak będę zaskoczony, jeśli wyrwą kogoś na tym poziomie. Jeśli mówimy o realnych transferach, to do głowy przychodzi mi Jovetić. Przebojem byłby chyba zakup Oliviera Giroud. Conte zaimponowałby mi kupując Palacio - kolesia kojarzącego mi się z Milito poprzez swoje niedocenianie przez całą karierę. Gra w słabym klubie, ale jest bardzo skuteczny - w silnym mógłby być złotym zakupem.
  8. ogqozo

    Primera Division

    No a tak poza Barceloną jest reszta ligi, z ciekawą walką o miejsca w LM. Dzisiaj Levante w ważnym pojedynku pokonało Atletico 2-0. W ten sposób sensacja sezonu wskakuje tymczasowo na podium - w razie porażki Valencii w Madrycie będzie na równi punktowej (ale przegrało derbowy dwumecz). Na trzecie miejsce ma więc widoki Malaga. A Atletico... powoli się od LM oddala. Liga jest jednak na tyle wyrównana (ostatnio wyniki wydają się doprawdy randomowe), że przez siedem kolejek te kilka punktów da się jeszcze odrobić.
  9. ogqozo

    Serie A

    Mecz z Interem to nie jest specjalne wyzwanie. Aczkolwiek jeśli stawką będzie odebranie Milanowi mistrza, to może się zepną. Terminarz to pół biedy, w Serie A każdy jest słaby. Milan jednak dosięgnęły kontuzje, teraz grają faktycznie rezerwami. Rozdawanie im karnych już nie wystarcza. Tymczasem Juve weszło w formę, jakiej nie mieli w tym sezonie. Cztery zwycięstwa z rzędu odnieśli w listopadzie (na tym samym etapie rundy - Fiorentina, Inter, Palermo, Lazio), ale nie tak przekonujące. Najlepszy na boisku znowu był Vidal. Już mi się nie chce szukać postów z tego tematu piszących o nim jako o marginalnym transferze, graczu niskiego poziomu. Może pamiętacie. Przy kłopotach Milanu są znowu widoki na mistrzostwo, które już wykluczałem, ale nie widzę tak grającego Juve z wynikami w LM, jeśli nie kupią w końcu choćby jednego, ale porządnego napastnika. To by naprawdę wiele zmieniło. Ale ogólnie ciekaw jestem, jak im pójdzie, bo ich taktyka jest jak z lat 90. W sam raz na Manchester United, ale na większość ekip Europy - niezbyt. Jeśli już media chcą plotkować o transferze Lewandowskiego czy Błaszczykowskiego do jakiejś znanej marki, no to Juve wydaje mi się wymarzone.
  10. ogqozo

    Michael Fassbender

    Michael Fassbender udzielił wywiadu z sesją dla francuskiego magazynu "Obsession". Sesja była naga, a wywiad o fiutach. http://www.out.com/fashion/truman-says/2012/04/05/michael-fassbender-goes-nude-talks-celeb-penises\ Czuję, że Fassbender wkracza w jakiś dziwny profil...
  11. ogqozo

    Europa League

    Tak więc półfinały na Półwyspie Iberyjskim. Wygląda na to, iż finały obu europejskich rozgrywek będą w pełni hiszpańskie. Tak to jeszcze nie było. Po raz pierwszy od sezonu 2006/07 Hiszpania zdobędzie więcej punktów niż Anglia, i to z taką przewagą, że od razu wskoczy na pierwsze miejsce w rankingu UEFA. Takiego sezonu nie miał nikt. O sile elity Premiership świadczy to, że nawet przy raczej zawodzących występach nadal zdobyli drugą największą ilość punktów. No chyba że Bayern poradzi sobie lepiej, niż Chelsea, ale coś w to wątpię. Huntelaar ma 10 goli, Falcao 8. Kolumbijczyk ma więc jeszcze dwa-trzy mecze, by sięgnąć po jakże mało znaczący rekord zdobycia dwóch koron strzelców "tych drugich rozgrywek". Jak na razie ma tylko jedną, czyli tyle, co o ileż tańszy Tomasz Kulawik.
  12. ogqozo

    Champions League

    W sumie to w tych zalinkowanych przez ciebie przepisach jest rozdział "offside" (ang. spalony) i ta kwestia pojawia się w drugim zdaniu tego rozdziału. Nie wiem, kto je wymyślał... Nie wiem, jak można w ogóle oglądać piłkę mając wątpliwość co do tego. Przecież to klasyczne zagranie np. przy kontrach dwa na jednego. Jeden wyciąga bramkarza i wtedy podaje piłkę drugiemu, który jest zupełnie pusty. Widziałeś to pewnie setki razy, za każdym razem myślałeś, że sędzia został przekupiony przez katalońskich masonów?
  13. ogqozo

    NBA

    W meczu mocnych ostatnio ekip Spurs pokonali jednym punktem Boston. Czy nadal pachnie finałem Heat-Thunder? Na Wschodzie, wydaje się, zadecyduje zdrowie. Celtowie i Magic pokazali, że mogą zaskoczyć faworytów. Na Zachodzie Spurs grają od jakiegoś czasu najlepiej, ale kiedy twoim najlepszym strzelcem jest rzucający 14 pkt. Daniel Green, są obawy o wymięknięcie w playoffach. Gdyby jednak był ten finał Heat-Thunder, mieliśmy wczoraj demonstrację sił i słabości obu ekip. Ich liderzy to może dwóch najgroźniejszych ofensywnie graczy w NBA, ale LeBron daje tę przewagę, że jest też elitarnym obrońcą. Z LeBronem na boisku dwumecz był 10 pkt. na korzyść Heat, bez niego - 21 pkt. na korzyść Thunder. Wade i Westbrook to takie motorki, robią dużo rzeczy, nie zawsze skutecznie. Jakość - porównywalna. Przewagę mają Thunder jeśli chodzi o głębię. Nawet w akurat słabszym meczu (Harden rzucił 12 pkt., z pozostałych nikt ponad 4) było widać, że OKC ma bardziej pełny skład, a słabszy mecz Hardena to ostatnimi czasy więcej niż regularny mecz Chrisa Bosha. Widać, jak wiele daje Heat własny parkiet, dlatego inne topowe ekipy powinny na wszelki wypadek cisnąć bilans do końca sezonu, przewaga parkietu może tu wiele dać.
  14. ogqozo

    Champions League

    Dobrze, że Bayern nie strzelił swojego pierwszego gola po akcji ze spalonego, bo by można wyciągnąć wniosek, że błędy sędziowskie na korzyść innych drużyn niż Barcelona nie są na forumingu zauważane. Oba mecze do pierwszej bramki były dość wyrównane i Neuer był chyba wyróżniającym się zawodnikiem dwumeczu. Po zdobyciu prowadzenia Bayern tradycyjnie przejmował kontrolę. Wyniki są dobre, ale też Marsylię w obecnej formie trzeba chyba ocenić poniżej APOEL-u. Real gra ostatnio kapitalnie nawet w trybie wypoczynkowym. Może tacy są i lepsi. Mecz z Cypryjczykami nie był pasjonujący, ale taki pokaz pięknych bramek rzadko się trafia. Wrzutka Marcelo, strzał Kaki, wolny Ronaldo, asysta i lobik Di Marii - kto by nie chciał robić takich rzeczy w Fifie. Nie jest zaskoczeniem, że nie pokazali nic ciekawego Higuain czy Altintop, ale w meczu o stawkę nie będą raczej wystawieni. Kaka gra najlepszą piłkę od dobrych paru lat, Di Maria od razu przypomniał, że przed kontuzją był czołowym graczem Realu... Ronaldo to Ronaldo, też dość niebezpieczny zawodnik. W przeciwieństwie do dotychczasowych rywali Bayernu (tych pokonanych), tutaj wielu graczy potrafi błyskawicznie zrobić akcję na flance, co zapowiada problemy. No trudno sobie wyobrazić, żeby obrona Bayernu przed tym nie pękła z tej czy innej strony. Na ten moment Real jest mocniejszy fizycznie, ma dużo mniej luk w obronie, ale też zabójczy kwartet w ataku. Nawet w razie uzyskania prowadzenia Bayernowi trudno raczej będzie opanować posiadanie. Liczę na dużo wesołej piłki z obu stron, ale ciężko mi widzieć jakieś duże szanse dla Bawarczyków.
  15. ogqozo

    NBA

    Miami wygrało u siebie po raz szesnasty. Niewielkie zwycięstwo nad opadającymi Sixers to niby nic wielkiego, ale hej, w pierwszej piątce wybiegli Ronny Turiaf i Shane Battier. LeBron zagrał więc raczej jako rzucający i doliczcie to do listy pozycji, które ma opanowane (41 pkt., 15 przez ostatnie siedem minut). W każdym razie dzisiaj na South Beach przyjeżdża Oklahoma. Jak wyglądał pierwszy mecz, pamiętamy. Po ostatniej porażce Thunder (jak i Bulls) mają już tylko jeden mecz przewagi nad Spurs - i nad Miami. No i będzie paru niezłych koszykarzy na parkiecie. Jeśli ktoś ma odebrać Durantowi fotel lidera w wyścigu o MVP, no to pewnie dzisiaj. Powinno być ciekawie.
  16. Wiedziałem, że o czymś zapomniałem. Zabiorę się jak tylko będę miał czas, może sierpień? Chyba że Justified się jeszcze nie skończył, to obejrzę na Wielkanoc. Justified się już skończył?
  17. ogqozo

    NBA

    "Będzie się pamiętać" to fajne wyrażonko. Ja tam chyba jednak będę pamiętał, że rzucał w tym meczu fatalnie, a sugestia, że w meczu zakończonym wynikiem 88-85 "wygrał mecz" akurat jeden rzut, zawsze będzie mi się wydawać zabawna. No ale wiem, są tacy i tacy. Nadal nie nadaje to sensu żartom w stylu "LeBron rzucaj, haha, ale beka" po meczu, w którym jemu jednemu na boisku szło to dobrze. Kobe zaimponował mi swoim początkiem sezonu, gdzie był momentami we wręcz życiowej formie - może ze względu na lockout i możliwość zregenerowania kontuzji. Z czasem jednak zaczął opadać z sił i coraz rzadziej faktycznie ratować Lakers, a coraz częściej przeszkadzać w dominowaniu pod koszem duetowi Bynum/Gasol. Nie trzeba chyba nic dodawać, skoro przybycie tak średniego rozgrywającego jak Sessions nagle odmieniło zupełnie grę tego zespołu i często Kobe znów wydaje się... przesadny. Jeśli w tym roku znowu Lakers tak się popiszą w playoffach, to na pewno powrócą gadki o tym, żeby zluzował. Ale kto wie, może Gasol znowu będzie w formie i dobrą grą przez 48 minut pozwoli, żeby Kobe jednym rzutem wszystko wygrał... Szacun dla Kobe'ego za wytrwałość, bo po tylu latach gry w NBA niewielu potrafiło utrzymać się na takim poziomie. Do tej pory tylko Jordan zdobył tytuł króla strzelców mając 33 lata. Ale natury nie przechytrzy (ani statystyk wydajności) i chyba pora wycofać się na drugie miejsce, przynajmniej kiedy Bynum jest w takiej dyspozycji, jak ostatnio. Chyba żaden fan Kobe'ego czy Lakers nie chciałby oglądać takich pamiętnych, wygrywających mecz rzutów, jak rok temu z Dallas.
  18. ogqozo

    Premier League

    W zasadzie to Genk jest na ostatnim miejscu w grupie mistrzowskiej Jupiler Pro League i są doprawdy minimalne szanse, by zagrali w najbliższej edycji LM.
  19. ogqozo

    NBA

    April Fools czy nie April Fools, ten żart jest naprawdę opatrzony i zawsze był debilny. Wczoraj LeBron zszedł z boiska tuż po akcji, w której oddał swój ostatni rzut, i go trafił. Rzucał 55% z gry, a reszta Miami 29%. Jak na siebie to nie jest ostatnio w zbyt dobrej formie, więc może da się śmiać z czegoś, co miałoby trochę sens. Boston trochę później niż Spurs, ale też dość mocno wrzucił wyższy bieg i wyglądał wczoraj tak dobrze, jak od dawna nie miał okazji. Pamiętam, jak się zastanawialiśmy, czy mają szanse na playoffy po słabym początku, a teraz walczą o trzecie miejsce. Bez Allena atak niby nie powala, ale defensywę grają morderczą. Miami wygrało u siebie 15 meczów z rzędu, co jest najdłuższą taką serią w lidze, ale na wyjazdach mało kto ostatnio ma tak słabe wyniki, jak oni (3-7 w ostatnich dziesięciu spotkaniach).
  20. ogqozo

    Serie A

    Czy to już ten moment...? A czemużby nie...
  21. ogqozo

    Primera Division

    Tradycyjnie, mit powoli rośnie. Za rok na pewno będzie tu na forum wspominany ten mecz jako 90 minut nieustannych ataków Milanu, przed którymi walcząca o życie Barcelona desperacko się broniła.
  22. ogqozo

    Premier League

    Lucas był tak ważnym piłkarzem, że specjalnie to nie dziwi. Inna sprawa, że można było się spodziewać lepszych wystepów Evertonu. Co do LFC, no cóż, najlepszy gracz wypadł, zakupy się średnio sprawdziły, a Suarez jest nieefektywny i, hmm, mało zdyscyplinowany. Nic dobrego z takiej sytuacji raczej nie wyniknie. Bywa.
  23. ogqozo

    Premier League

    To na pewno wychowanek Barcelony. Newcastle, jeśli wygra, będzie na równi z Chelsea, czyli w sumie ciągle będzie się liczyć w walce o eliminacje LM. Zakup Papisa Cisse okazał się zaiste dużym posunięciem - Senegalczyk zaadoptował się do ligi angielskiej i idzie mu łatwiej niż w Niemczech - to jego szósty gol w siódmym meczu. (5 sekund później) siódmy.
  24. ogqozo

    Serie A

    Wiesz, na tym obrazku piłka też nie jest cała za linią. No ale whatever, jak widać Milan okradziono z trzech goli, jak zawsze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...