-
Postów
23 376 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ogqozo
-
Myślę, że najlepszym, co można dostać w losowaniu (poza Milanem), jest rewanż na własnym boisku. W tej fazie rozegrano 16 meczów i 14 z nich skończyło się zwycięstwem gospodarzy (zgadnijcie, które dwie ekipy się tutaj wyróżniły). To generalnie określa, na co będą wszyscy liczyć w losowaniu: nie trafić na Real i Barcę i mieć rewanż u siebie.
-
Gdyby miał być w ten sposób postrzegany, to już by był. Przecież sam tekst po ostatnim meczu, że Orlando "powinno rzucić kośćmi", podejmując szansę wygrania teraz i pozwolić mu odejść za darmo latem, zostałby uznany za skrajny brak szacunku... gdyby była moda na analizowanie prywatnej postawy Howarda. Ogólnie Dwight w ostatnich miesiącach powiedział już wszystko, całe spektrum deklaracji. Jeśli nie zrobi programu w TV z zyskiem reklamowym na stypendia dla dzieci, to nikt się nie obrazi. Derrick Rose zapłakał ostatnio w mocnym psychicznie stylu: "jestem jedyną supergwiazdą, która przez to przechodzi". Miał na myśli niegwizdanie na nim fauli. Bulls po raz kolejny pokazali, że bez swojej supergwiazdy grają w sumie tak samo, jak z nią. Łączny dorobek Watsona i Lucasa: 12-19 z gry, 4-7 za trzy, 7 zbiórek, 5 asyst, 35 pkt. Dajcie taką grę komuś fajniejszemu i jest All-Star co najmniej. Po raz kolejny Heat byli na plusie (+14), gdy na boisku był James Jones, ale dostał tylko kwadrans. Byli też na plusie przez 40 minut LeBrona, który rzucał 2-3 trójek. Pogłębia się moje wrażenie, że przy takiej postawie Bosha (nie pierwszy raz zaliczył przeciwko Bulls noc bezradności, rzucając 3-15) i ogólnej słabości reszty ekipy, Heat powinni bardziej postawić na rzuty z dystansu.
-
Naprawdę nie dawali im szans w starciach z Olympiakosem i Fenerbahce? To jednak trochę inny poziom, niż dzisiejsza Barcelona.
-
No Barca ma to do siebie, że jest silna, więc sekretem nie jest, że wszyscy się modlą, żeby na nich nie trafić. Poza Manchesterem United, oni się modlą, żeby nie trafić na zespół tracący do Barcy 23 punkty, bo i z nim będzie im ciężko.
-
W drugą stronę. Drogba był fantastycznym aktorem, kiedy po boiskach biegał jeszcze ojciec Busquetsa. Ale generalnie to świetny zawodnik i Chelsea zagrała dziś bardzo dobrze. Nie był to pokaz powalającego futbolu, ale determinacji i solidności. Tak jak myślałem, runda rewanżowa z racji samej stawki była ciekawsza, niż pierwsza, o czym świadczą ciekawe przebiegi meczów nawet tak słabych ekip, jak Inter czy Chelsea.
-
Liczą się tak samo. Gdyby Napoli strzeliło to awansuje.
-
Jakiś czas temu odpowiadałem nieco obszerniej na dokładnie takie pytanie. Chyba parę innych osób też. Warto czasem przejrzeć temat zamiast go zapętlać.
-
Śląsk generalnie nie polepszył sobie dziś morale. Spóźnił się na mecz, atakował przez całą pierwszą połowę, nic nie strzelił, dostał czerwoną kartkę, potem dostał dwa gole. Arka Gdynia nawet nie gra w Ekstraklasie.
-
Widać, że ze stylem gry Miami to nie jest wygodny rywal. Zresztą, w takiej formie nie jest dla nikogo. Howard świetnie powstrzymywał LeBrona i Wade'a od zbyt łatwych wjazdów pod kosz. Zabrakło trafień z dystansu. Zwłaszcza Shane Battier grał padakę i Spo może chyba żałować, że nie dał więcej pograć Jamesowi Jonesowi. Trafił 2-3 trójek i z nim na boisku Heat byli do przodu. Ciągle wszyscy mówią, że Howard musi uciekać, a ja powtarzam: to piąty zespół ligi. W tej chwili wiele wskazuje na to, że Miami i Orlando trafią na siebie w półfinale wschodu i kto wie, kto wie... Parę dni temu Magic przecież pokonali także na wyjeździe Chicago. W playoffach być może w ogóle nie zobaczymy New York Knicks. Po powrocie Melo skończyło się Linsanity. Knicks przegrali sześć meczów z rzędu i teraz mają już taki sam bilans, co Milwaukee. Pojawiły się plotki, że Melo chce odejść, bo nie lubi trenera Mike'a D'Antoniego. Dzień później wiemy już, że to były tylko plotki: wyleciał D'Antoni. Milwaukee nie tylko jest w wyraźnie lepszej formie, niż Knicks, ale też wzmocniło się wspomnianą wyżej wymianą. Pozyskali Montę Ellisa, Ekpe Udoha i Kwame Browna. Do Warriors poszli Andrew Bogut i Stephen Jackson (którzy ostatnio i tak raczej nie grali). Jennings-Ellis-Delfino-Ilyasova: gdyby nie problemy z centrem, wyglądałoby to na naprawdę duży potencjał. A jednak Kwame Brown powinien być lepszy, niż nic (albo Drew Gooden). W Warriors grał w tym sezonie 21 minut i w tym czasie miał po ponad 6 punktów (mało, ale przy skuteczności powyżej 50%) oraz zbiórek. Według statystyk jest też bardzo dobrym obrońcą.
-
To takie wyrażenie. "Może cośtam, ale cośtam". Stwierdzamy w nim, że choć pierwsze twierdzenie jest prawdą, to nadal jest nią też drugie. To dość znane wyrażenie. Uczą go na języku polskim w szkołach podstawowych.
-
No niestety musisz nauczyć się czytać. Napisałem wprost, że moim zdaniem ten dwumecz jest przesądzony.
-
Wszedł Torres, teraz zacznie się pogrom.
-
Every Time I Die - Ex Lives Every Time I Die. Zespół uważany czasem za jakiegoś tam dziedzica zespołów Iana MacKaye czy też ich współeczsną namiastkę. Pewnie lubicie tę kapelę albo nie. Ex Lives to ich nowa płyta. Podoba mi się bardziej niż poprzednie. Może być. http://www.mediafire.com/?idpiemqhydq6qlm
-
Z twoich postów można wysunąć tylko wniosek, że postawiłeś kasę na awans Chelsea. Nie no, świetny ruch. lol co ty piszesz? Bardzo proste i zrozumiałe rzeczy. Piszesz, że mecz Realu jest przesądzony, a jak nie, to stawiajcie kasę na CSKA. Czyli rozumiem, że mecz Napoli nie jest przesądzony, a żeby nawoływać do stawiania na CSKA i nie być bez sensu, musiałeś postawić kasę na Chelsea. Bo inaczej co? Tylko sobie mówisz, że nie jest przesądzony. Oczywiście postawienie na CFC uważam za świetny ruch - ekipa The Blues jest ostatnio w doskonałej formie i możemy spodziewać się fantastycznego widowiska, perfekcyjnej gry w obronie niedającej wcale rywalowi dwudziestu łatwych sytuacji na mecz oraz zabójczej skuteczności, z jakiej znani są Daniel Sturridge czy Fernando Torres. Osobiście postawiłem na 8-0, ale kto wie, może to Napoli awansuje? Ten mecz nie jest przesądzony!
-
Z twoich postów można wysunąć tylko wniosek, że postawiłeś kasę na awans Chelsea. Nie no, świetny ruch.
-
Co prawda wskutek ewidentnego spisku nie uznano Van Persiemu asysty przy bramce Vermaelena, ale szalony pościg i tak trwa. W lutym odrobiłem 20 pkt. do lidera, w marcu już 60. Widzę szanse na rzut na taśmę.
-
Jak widać choćby po tym forum, większość ludzi interesuje się piłką tylko wtedy, kiedy gra ich ekipa. Real, Barca i United mają najwięcej kibiców i jeśli można ich pokazać, to się ich pokazuje. Nie tylko w Polsce, wszędzie. Urzędowanie w Polsacie nie polega na rozszerzaniu futbolowych horyzontów ludzkości, tylko na puszczaniu tego, co przyniesie najwyższe oferty reklamowe. Zresztą... mecz Realu może jest formalnością, ale przecież ten Napoli tak samo. A w Madrycie przynajmniej jest szansa, że zobaczymy trochę szybkiej piłki i kompetentnych zagrań czy choćby goli strzelanych piętką. W przypadku Chelsea i Napoli bardziej będzie to licytacja, kto jest bardziej nieudolny, napastnicy czy obrońcy. Tak wyglądał pierwszy mecz i tak wyglądają w tej rundzie spotkania ligowe obu ekip.
-
7-0 to najwyższe zwycięstwo w fazie pucharowej LM. Wcześniej trzy ekipy wygrały sześcioma bramkami. Wśród nich - Bayern, w sezonie 2008-09, ze Sportingiem Lizbona. Następny mecz Bawarczycy grali w ćwierćfinale z Barceloną i przegrali go 0-4.
-
Nie no faktycznie nawet ciekawy mecz z tego wyszedł. Głupi gol, zmarnowane okazje na rozstrzygnięcie, lepszy zespół zasłużenie zwycięża w doliczonym czasie. (5 sekund później) o kurde No cóż, w sumie to było niepotrzebne bo Inter i tak odpadł, ale dodatkowe kontrowersje na koniec dodają efektu szokowego.
-
Czyli generalnie to nie był najlepszy wybór postawić w fantasy na Edinsona Cavaniego.
-
Inter w końcu coś wcisnął. Oczywiście Milito. Oczywiście w sumie równie dobrze można by powiedzieć, że Marsylia sama to sobie wcisnęła. Wygląda na to, że jednak to ten mecz trzeba będzie uznać za najciekawszy tego wieczoru.
-
Rozumowanie na poziomie, że Lech Poznań jest lepszy od City, a Milan od Arsenalu. Widziałeś w ogóle te mecze czy tak sobie piszesz byle co bo mecz za nudny?
-
Bayern prowadzi 4-0 z dość dobrym zespołem, to jest sensacja.
-
Ależ wredny ten Bakero!