Grałem wczoraj dwa mecze w FIFA 12. Nie umiem w nią grać. Totalnie. Osiągnięcie wyniku, który robiłem w poprzedniej edycji, wydaje mi się na razie niemożliwe. Dopóki mam piłkę, to ok, wszystko umiem, ale jak ma rywal... no kurde, nie mogę mu jej odebrać. Trzymanie A i machanie gałką już nie działa za dobrze, normalnie nie wiem, co zrobić, żeby podejść bliżej rywala. Mogę niby gałką się ustawiać na wślizg, ale z rywalem silniejszym to bez sensu, bo zanim to zrobię, to podaje. No co to ma być.